Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
trójkąt torpedowy
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
Nie, przecież torpeda skręca... Jakby U-Boot był ustawiony na 90, to by atakowano wroga, gdy ten był na namiarze 3, a torpeda by szła na 30...
Tylko zawsze starano się torpedować pod kątem prostym. Oczywiście można zastosować wzór i wyliczyć, pod jakim kątem wystrzelić torpedę, aby trafiła pod innym kątem, niż prosty. Tylko wtedy trzeba podstawić pozostałe dane. Do tego służył właśnie kalkulator torpedowy.
Tylko zawsze starano się torpedować pod kątem prostym. Oczywiście można zastosować wzór i wyliczyć, pod jakim kątem wystrzelić torpedę, aby trafiła pod innym kątem, niż prosty. Tylko wtedy trzeba podstawić pozostałe dane. Do tego służył właśnie kalkulator torpedowy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
Ok, zróbmy zatem najprostszy możliwy przykład gdzie torpeda wgl nie skręca.
Kąt pod jakim widzimy dziób wroga to 57 stopnie (namiar na peryskopie 303), a on nas pod kątem 33 stopni. (na rysunku odwrotnie podpisalem te kąty a ciezko z komórki edytowac bo zwiesza).
Odleglosc 1200m, predkosc wroga 23 km/h a torpedy 50.
W jaki sposób obliczasz: na jakim namiarze ma byc dziób wroga, by torpeda trafila w ten dziób ppod kątem prostym?
Kąt pod jakim widzimy dziób wroga to 57 stopnie (namiar na peryskopie 303), a on nas pod kątem 33 stopni. (na rysunku odwrotnie podpisalem te kąty a ciezko z komórki edytowac bo zwiesza).
Odleglosc 1200m, predkosc wroga 23 km/h a torpedy 50.
W jaki sposób obliczasz: na jakim namiarze ma byc dziób wroga, by torpeda trafila w ten dziób ppod kątem prostym?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
Liczę, jaki musi być tangens. Torpeda jest 2x szybsza od celu... Więc tg kąta który musi tworzyć trójkąt - wystrzelenie, kurs wroga oraz kąt prosty przy trafieniu, musi wynosić 26,5 stopnia przy tej prędkości i popłynąć tak, aby płynęła pod kątem 90 stopni do kursu wroga.
Czyli znając kurs i prędkość, znam gdzie jest punkt trafienia. I od tego punktu 26,5 stopnia w stronę wroga, to moment, gdzie musi być, abyśmy zaatakowali.
Czyli znając kurs i prędkość, znam gdzie jest punkt trafienia. I od tego punktu 26,5 stopnia w stronę wroga, to moment, gdzie musi być, abyśmy zaatakowali.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
Ok, chyba rozumiem. Czyli na powyzszym przykladzie (predkosc celu 23 km/h i 50 km/h torpedy) nalezy wystrzelic torpede gdy cel będzie na namiarze 328?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
A skąd to 33 stopnie? Mój kalkulator wylicza, że przy stosunku prędkość celu/prędkości torpedy, tangens wynosi 0,46... A to kąt 24,7 stopnia.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
Cel płynie w kierunku 90 stopni, a nasz u boot płynąłby (ale stoi nieruchomo) w kierunku 0 stopni.
Cel widzimy (załóżmy że jego środek) w namiarze 303. Zatem powstaje nam trójkąt: 90 stopni, 57 stopni i(to pod jakim widzi go uboot) i 33 stopnie (pod jakim widziałby uboota)
Prędkość celu to 23 km/h a torpedy 50 km/h.
23/50 = 0,46
https://www.google.com/search?q=tablice ... Oey_ufVVaM
Tangens 0,46 to około 25 stopni.
Zatem należy dodać te 25 stopni do bieżącego namiaru. Zatem gdy środek wrogiego okrętu jest w namiarze 328 na peryskopie uboota, należy odpalić torpedę by trafić w jego środek. Zgadza się?
Cel widzimy (załóżmy że jego środek) w namiarze 303. Zatem powstaje nam trójkąt: 90 stopni, 57 stopni i(to pod jakim widzi go uboot) i 33 stopnie (pod jakim widziałby uboota)
Prędkość celu to 23 km/h a torpedy 50 km/h.
23/50 = 0,46
https://www.google.com/search?q=tablice ... Oey_ufVVaM
Tangens 0,46 to około 25 stopni.
Zatem należy dodać te 25 stopni do bieżącego namiaru. Zatem gdy środek wrogiego okrętu jest w namiarze 328 na peryskopie uboota, należy odpalić torpedę by trafić w jego środek. Zgadza się?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
Nie dodać, a tyle przesunąć od kąta prostego. Kąt prosty w tym układzie jest na namiarze 0 i tam chcemy posłać torpedę. Tangens kąta wskazuje, że kąt między celem, a kierunkiem, gdzie popłynie torpeda to te około 25 stopni. Więc od namiaru 0, gdzie poślę torpedę, odejmuje 25 stopni i otrzymuję 335 stopni. Więc gdy wróg nadpłynie na te 335 stopni, odpalam torpedę.
Można też zrobić metodą na kutry torpedowe. Tam nie było czasu na zajmowanie pozycji i czekanie. Więc tam stosowano ciut odmienną taktykę. Też określano prędkość celu i kąt pod jakim należy wystrzelić torpedę... Tylko podchodzono do wroga, aby mieć go pod kątem AoB 90 stopni i wystrzeliwano, o tyle stopni przed dziób, ile wymagał tangens.
Można też zrobić metodą na kutry torpedowe. Tam nie było czasu na zajmowanie pozycji i czekanie. Więc tam stosowano ciut odmienną taktykę. Też określano prędkość celu i kąt pod jakim należy wystrzelić torpedę... Tylko podchodzono do wroga, aby mieć go pod kątem AoB 90 stopni i wystrzeliwano, o tyle stopni przed dziób, ile wymagał tangens.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
Ok, w takim razie czemu czas się nie zgadza? A jestem pewien, że logika jest poprawna.
https://prnt.sc/rumgxd
Odległość od celu wynosi 1200 m, zatem pozostałe boki:
Droga jaką pokona torpeda = 653, 52 m
Droga jaką do pokonania ma statek od momentu zauważenia go w namiarze 303 na peryskopie do uderzenia torpedy = 1006, 40 m
Zatem z proporcji wynika:
57 stopni - 1006, 40 m
25 stopni - 441, 40 m
Czyli 441, 40 m to droga jaką pokona wrogi statek od momentu odpalenia torpedy do trafienia.
Mimo to czas nie pokrywa się, nie jest nawet zbliżony do siebie:
t = s/v
czas w jakim statek pokona te 441,40 m = 0,4414 km / 23 km/h = 0,0191 h ~ 1, 15 minuty
czas w jakim torpeda pokona 653, 52 m = 0,6535 km / 50 km/h = 0,01307 h ~ 0, 78 minuty
Zatem różnica jest duża, około 22 sekund.
(wiem ze całość ma charakter szacunkowy, zrozumiałbym różnicę 1-3 sekund, ale nie 22)
https://prnt.sc/rumgxd
Odległość od celu wynosi 1200 m, zatem pozostałe boki:
Droga jaką pokona torpeda = 653, 52 m
Droga jaką do pokonania ma statek od momentu zauważenia go w namiarze 303 na peryskopie do uderzenia torpedy = 1006, 40 m
Zatem z proporcji wynika:
57 stopni - 1006, 40 m
25 stopni - 441, 40 m
Czyli 441, 40 m to droga jaką pokona wrogi statek od momentu odpalenia torpedy do trafienia.
Mimo to czas nie pokrywa się, nie jest nawet zbliżony do siebie:
t = s/v
czas w jakim statek pokona te 441,40 m = 0,4414 km / 23 km/h = 0,0191 h ~ 1, 15 minuty
czas w jakim torpeda pokona 653, 52 m = 0,6535 km / 50 km/h = 0,01307 h ~ 0, 78 minuty
Zatem różnica jest duża, około 22 sekund.
(wiem ze całość ma charakter szacunkowy, zrozumiałbym różnicę 1-3 sekund, ale nie 22)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
czekaj, skąd niby te cyfry?
Przy takich odległościach to kąt wystrzelenia torpedy wynosi 23,5 stopnia... (statek ma do pokonania 441m, torpeda 1006m)....
Zgadza się..
Torpeda pokona 1006 m w minutę i 20 sekund
Statek te 441 m pokona w minutę i 15 sekund
Błąd wynika z zaokrągleń, ale w te 5 sekund, to statek ustawiony bokiem, oberwie w dziób zamiast centralnie, ale będzie trafiony. Zadanie wykonane, torpeda w celu, Herr Kaleun.
Możesz wyśnić, dlaczego torpeda ma pokonać 653 metry, skoro ma do pokonania 1006 metrów, a statek 441,4 metra i nie płyną na zderzenie (po przeciwprostokąten), a po przyprostokątnych
Droga jaką pokona torpeda = 653, 52 m
Droga jaką do pokonania ma statek od momentu zauważenia go w namiarze 303 na peryskopie do uderzenia torpedy = 1006, 40 m
Zatem z proporcji wynika:
57 stopni - 1006, 40 m
25 stopni - 441, 40 m
Przy takich odległościach to kąt wystrzelenia torpedy wynosi 23,5 stopnia... (statek ma do pokonania 441m, torpeda 1006m)....
Zgadza się..
Torpeda pokona 1006 m w minutę i 20 sekund
Statek te 441 m pokona w minutę i 15 sekund
Błąd wynika z zaokrągleń, ale w te 5 sekund, to statek ustawiony bokiem, oberwie w dziób zamiast centralnie, ale będzie trafiony. Zadanie wykonane, torpeda w celu, Herr Kaleun.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
https://www.matemaks.pl/definicje-funkc ... tania.html
Czyli mamy coś takiego:
https://prnt.sc/ruoujx
c = 1200 m
Zatem:
alfa = 33 stopnie
sin alfa * c = a
a = 653, 52 m - droga jaką pokona torpeda
Natomiast:
cos alfa * c = b
b = 1006, 40 m
I teraz już tylko proporcja:
57 stopni - 1006, 40 m, więc:
32 stopnie - 565 m - to jest droga jaką pokona cel od momentu zauważenia go w namiarze 303 do czasu wystrzelenia torpedy
25 stopnie - 441, 40 m - to jest droga jaką pokona cel od momentu wystrzelenia torpedy do czasu trafienia
Czyli mamy coś takiego:
https://prnt.sc/ruoujx
c = 1200 m
Zatem:
alfa = 33 stopnie
sin alfa * c = a
a = 653, 52 m - droga jaką pokona torpeda
Natomiast:
cos alfa * c = b
b = 1006, 40 m
I teraz już tylko proporcja:
57 stopni - 1006, 40 m, więc:
32 stopnie - 565 m - to jest droga jaką pokona cel od momentu zauważenia go w namiarze 303 do czasu wystrzelenia torpedy
25 stopnie - 441, 40 m - to jest droga jaką pokona cel od momentu wystrzelenia torpedy do czasu trafienia
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6553
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: trójkąt torpedowy
Skąd te 57 stopni? I skąd te 33 stopnie?
Przecież torpeda ma iść nie pod kątem 57 stopni, a pod kątem 26,5 stopnia do celu.
Przecież torpeda ma iść nie pod kątem 57 stopni, a pod kątem 26,5 stopnia do celu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: trójkąt torpedowy
Cel płynie w kierunku 90 stopni. Uboot stoi nieruchomo, a gdyby płynął to w kierunku 0 stopni.
Odległość między ubootem a wrogiem to 1200 m, cel jest po lewej stronie uboota. Uboot widzi środek wrogiego okrętu w namiarze 303
Mógłbyś narysować trójkąt? Tak jakbyśmy z lotu ptaka widzieli tą sytuację?
Bo moim zdaniem, powstaje nam trójkąt prostokątny o wymiarach 33, 57 i kąt prosty.
Odległość między ubootem a wrogiem to 1200 m, cel jest po lewej stronie uboota. Uboot widzi środek wrogiego okrętu w namiarze 303
Mógłbyś narysować trójkąt? Tak jakbyśmy z lotu ptaka widzieli tą sytuację?
Bo moim zdaniem, powstaje nam trójkąt prostokątny o wymiarach 33, 57 i kąt prosty.
Re: trójkąt torpedowy
Panowie, cała ta dyskusja jest bezcelowa bo skupia sie nie na tym co trzeba. Wręcz komplikuje zagadnienie jakim jest wycelowanie z wyprzedzeniem do niepotrzebnych zadań matematycznych z poziomu "testu dla ósmoklasisty" a przecież nie w tym rzecz. @Pawian czy przeczytałeś cały podlinkowany artykuł? Bo wydaje się, że nie bardzo (zaznaczałeś że chodzi Ci o pierwszy rysunek) i stąd całe to zamieszanie.
Opis tego zagadnienia matematycznego jest poprawny ale podany NIE po to by samemu sobie liczyć na jego podstawie tylko jako... podstawa matematyczna umozliwiająca zbudowanie i zastosowanie poniższego CELOWNIKA TORPEDOWEGO:

Zaręczam Ci, że nikt nie prowadził takich wyliczeń jak to robicie powyżej z bardzo prostej przyczyny. Te pozycje i kąty cały czas się zmieniają.
Pytanie: czy w tej zabawnej gonitwie z pseudo-realizmem podczas obliczeń w trakcie misji pauzujesz grę? No bo jakby to powiedzieć, w realu nikt nie miał tego komfortu zapauzować sobie całej sytuacji. Zatem ten rzekomy realizm kieruje sie w strone absolutnego jego braku - robienia czegos co nie miałoby racji bytu w trakcie prawdziwych zmagań.
Generalnie to problem bardzo wielu amatorów "realizmu" (vide FPSchazly pauzujący sobie grę na czas rozwiązywania TMA w Dangerous Waters), którzy nie rozumieją, że w prawdziwym życiu ta wojenna matematyka miała nie komplikowac a własnie ułatwiać życie. Więc nikt nigdy nie rozwiązywał zagadek matematycznych w bitwie bo żaden pan profesor mu za to piątki nie wystawiał w dzienniczku. Te podstawy matematyczne to pewien model, w oparciu o który szuka sie ułatwień a nie utrudnień.
I tak zaręczam Ci, że w boju nikt nie prowadził podobnych wyliczeń bo miał własnie zbudowane urządzenie od tego, by ono robiło je za niego.
Więc jeśli chcesz używac tej metody to przyjmij moją radę: zamiast skupiać sie na zasadności modelu matematycznego zbuduj sobie ten celownik. Być może drukując odpowiednio powiększone zdjęcia i wycinając to z kartonu całośc będzie działała zgodnie z podaną wyżej podstawą matematyczną.
Naprawdę rozkoszne jest patzreć jak amatorzy REALIZMU nie rozumiejąc tych prostych zasad zaczynają rozwiązywać w sumie dość trywialne zagadki matematyczne podczas zapauzowanej gry i z użyciem kalkulatorów cyfrowych lub wręcz komputera! Panowie, to nie tak!
Wszystko robicie zupełnie odwrotnie - pomyślcie o tym.
Finek - ja wiem że Ty o tym wiesz wiec po co sie wciagasz w coś co kłóci sie z cała idea tej metody? Gdybyś koledze wyjaśnił, że nie ma to najmniejszego sensu może by szybciej zrozumiał, że coraz dalej odchodzi od istoty całego zagadnienia?
Opis tego zagadnienia matematycznego jest poprawny ale podany NIE po to by samemu sobie liczyć na jego podstawie tylko jako... podstawa matematyczna umozliwiająca zbudowanie i zastosowanie poniższego CELOWNIKA TORPEDOWEGO:

Zaręczam Ci, że nikt nie prowadził takich wyliczeń jak to robicie powyżej z bardzo prostej przyczyny. Te pozycje i kąty cały czas się zmieniają.
Pytanie: czy w tej zabawnej gonitwie z pseudo-realizmem podczas obliczeń w trakcie misji pauzujesz grę? No bo jakby to powiedzieć, w realu nikt nie miał tego komfortu zapauzować sobie całej sytuacji. Zatem ten rzekomy realizm kieruje sie w strone absolutnego jego braku - robienia czegos co nie miałoby racji bytu w trakcie prawdziwych zmagań.
Generalnie to problem bardzo wielu amatorów "realizmu" (vide FPSchazly pauzujący sobie grę na czas rozwiązywania TMA w Dangerous Waters), którzy nie rozumieją, że w prawdziwym życiu ta wojenna matematyka miała nie komplikowac a własnie ułatwiać życie. Więc nikt nigdy nie rozwiązywał zagadek matematycznych w bitwie bo żaden pan profesor mu za to piątki nie wystawiał w dzienniczku. Te podstawy matematyczne to pewien model, w oparciu o który szuka sie ułatwień a nie utrudnień.
I tak zaręczam Ci, że w boju nikt nie prowadził podobnych wyliczeń bo miał własnie zbudowane urządzenie od tego, by ono robiło je za niego.
Więc jeśli chcesz używac tej metody to przyjmij moją radę: zamiast skupiać sie na zasadności modelu matematycznego zbuduj sobie ten celownik. Być może drukując odpowiednio powiększone zdjęcia i wycinając to z kartonu całośc będzie działała zgodnie z podaną wyżej podstawą matematyczną.
Naprawdę rozkoszne jest patzreć jak amatorzy REALIZMU nie rozumiejąc tych prostych zasad zaczynają rozwiązywać w sumie dość trywialne zagadki matematyczne podczas zapauzowanej gry i z użyciem kalkulatorów cyfrowych lub wręcz komputera! Panowie, to nie tak!
Wszystko robicie zupełnie odwrotnie - pomyślcie o tym.
Finek - ja wiem że Ty o tym wiesz wiec po co sie wciagasz w coś co kłóci sie z cała idea tej metody? Gdybyś koledze wyjaśnił, że nie ma to najmniejszego sensu może by szybciej zrozumiał, że coraz dalej odchodzi od istoty całego zagadnienia?

Re: trójkąt torpedowy
Pepe, ogólnie masz rację. Wcześniej było o wyliczeniu kąta strzału torpedy, a teraz jest zupełnie inaczej: torpedę wystrzelamy tak jak stoi uboot, pod kątem zero, a jedynie chcemy wyliczyć w jakim namiarze musi być wróg.
Niepotrzebnie w sumie zamotałem sam sobie i innym, ale po prostu lubię takie rzeczy przeliczać, a jak zacznę grać w sh3 znowu to może właśnie będę pauzował i tak obliczał sobie ;p. Może z czasem spróbuję w excelu coś napisać co by to przeliczało
Zacznijmy zatem od nowa, najprostsza sytuacja:
Mamy uboot który stoi zanurzony w kierunku 0 stopni. Wróg porusza się kursem 90 stopni. Odległość między nami to 1200 metrów. Środek wroga widzimy w namiarze 303. Wróg porusza się 23 km/h, a torpeda płynie 50 km/h. Planujemy ją wystrzelić pod kątem 0, tak aby trafiła pod kątem prostym w środek wroga.
23/50 = 0,46
Tangens tej wartości to około 25 stopni. Zatem jeśli wystrzelimy torpedę pod kątem 0 stopni (płynie tak jakby płynął uboot, idealnie na północ), w momencie gdy środek wroga będzie w namiarze 335 to powinniśmy trafić w jego środek (zakładamy że cały czas płynie 23 km/h).
Zgadza się czy nie???
Niepotrzebnie w sumie zamotałem sam sobie i innym, ale po prostu lubię takie rzeczy przeliczać, a jak zacznę grać w sh3 znowu to może właśnie będę pauzował i tak obliczał sobie ;p. Może z czasem spróbuję w excelu coś napisać co by to przeliczało
Zacznijmy zatem od nowa, najprostsza sytuacja:
Mamy uboot który stoi zanurzony w kierunku 0 stopni. Wróg porusza się kursem 90 stopni. Odległość między nami to 1200 metrów. Środek wroga widzimy w namiarze 303. Wróg porusza się 23 km/h, a torpeda płynie 50 km/h. Planujemy ją wystrzelić pod kątem 0, tak aby trafiła pod kątem prostym w środek wroga.
23/50 = 0,46
Tangens tej wartości to około 25 stopni. Zatem jeśli wystrzelimy torpedę pod kątem 0 stopni (płynie tak jakby płynął uboot, idealnie na północ), w momencie gdy środek wroga będzie w namiarze 335 to powinniśmy trafić w jego środek (zakładamy że cały czas płynie 23 km/h).
Zgadza się czy nie???
Re: trójkąt torpedowy
To ja pewnej rzeczy nie rozumiem. Skoro lubisz zagadki logiczno-matematyczne to czemu tak opornie Ci idzie z dość trywialnym zagadnieniem trygonometrycznym?
Serio to wszystko to trochę rzeźbienie nie w tym co trzeba (żeby nie napisać dosadniej). To tak jakby snajper przy strzale na daleki dystans zamiast korzystać z nastawników i podziałki celownika siadał z kartką ołówkiem i kalkulatorem a samą broń umieszczał na sztywnym statywie by wyliczyć na ile ma podnieść i odchylić karabin żeby trafić nie patrząc przez celownik.
Toż to sensu najmniejszego nie ma.
Skoro tak lubisz te zagadki nie mające nic wspólnego z prawdziwą rolą kapitana, czy oficera naładającego poprawki lub sporządzającego wyliczenia to czemu zadajesz je tutaj i oczekujesz pomocy?
Jeszcze coś dodam. Ja widzę jedyny sens w poznawaniu modelu matematycznego tylko w tym by wiedzieć które odchylenia czy graniczne wartości dają największy błąd. Ale widzę, że Wy akurat tego nie poruszacie.
Serio to wszystko to trochę rzeźbienie nie w tym co trzeba (żeby nie napisać dosadniej). To tak jakby snajper przy strzale na daleki dystans zamiast korzystać z nastawników i podziałki celownika siadał z kartką ołówkiem i kalkulatorem a samą broń umieszczał na sztywnym statywie by wyliczyć na ile ma podnieść i odchylić karabin żeby trafić nie patrząc przez celownik.
Toż to sensu najmniejszego nie ma.
Skoro tak lubisz te zagadki nie mające nic wspólnego z prawdziwą rolą kapitana, czy oficera naładającego poprawki lub sporządzającego wyliczenia to czemu zadajesz je tutaj i oczekujesz pomocy?
Jeszcze coś dodam. Ja widzę jedyny sens w poznawaniu modelu matematycznego tylko w tym by wiedzieć które odchylenia czy graniczne wartości dają największy błąd. Ale widzę, że Wy akurat tego nie poruszacie.