trójkąt torpedowy

[Pawian]

Tak jest. Kąt prosty to tam gdzie przecina sie kurs statku z torpedą

[PL_CMDR Blue R]

Uhm... I patrz ile obliczeń... I jeszcze musisz te odległości wymierzyć...
A przy ataku na stoper...

Jeden tangens dla ataku... i jeden stoper dla rufy.
A nawet można bez stopera... Po prostu odpalając, gdy nie śródokręcie, a rufa jest na odpowiednim namiarze w peryskopie.

[Pawian]

Przeciez z tresci zadania jasno wynikało, że nie sposób określić gdzie jest środek rufy... A jedynie gdzie środek całego statku

Właśnie chodziło o obliczenia co przeklada sie na wiedze merytoryczną, a nie na łatwiznę, byle mniej roboty.

Zaraz powiem co dzięki temu odkryłem i na co sie te żmudne obliczenia przydały, tylko stwierdź czy dobrze

[PL_CMDR Blue R]

Pawian.. Jak to nie sposób określić? Bardzo łatwo określić. To środek.

I to nie "iście na łatwiznę", ale "iście na praktyczność'. Ty też nie uprawiasz za oknem pszenicy, nie mielisz we własnoręcznie zbudowanym wiatraku na mąkę i nie wypiekasz z niej chleba, tylko idziesz do sklepu. Czy to znaczy, że jesteś zacofany, bo nie umiesz uprawiać pszenicy, więc nie możesz samemu robić chleba? Możesz, tylko kupisz mąkę w paczce 1kg.

Całe te zadania są "zadaniami dla zadań"... Bo nie mają żadnego praktycznego przełożenia... Ani prawdziwy kapitan nie miał takich problemów (a jakby dostał taki rozkaz, to by go zignorował, jako rozkaz idioty), ani w grze takiej sytuacji nie będzie. A aby trafić w konkretny punkt, to samo można zrobić prościej i z mniejszą ilością miejsc, gdzie popełnisz błąd...

No chyba, że chcesz liczyć dla samego liczenia...

[Pawian]

Postaw przed sobą metrową deskę. Na oko ocenisz gdzie jest środek, ale czy na oko ocenisz gdzie jest 80 centymetr tej deski licząc od lewej albo prawej?

[PL_CMDR Blue R]

Widziałeś kiedyś statek? To nie jest prosta, bezkształtna masa. Jest wystarczająco dużo punktów "charakterystycznych", a peryskop ma podziałkę... Więc tak, patrząc przez podziałkę, mogę nawet na tej desce wyznaczyć punkty z wystarczającą dokładnością, a na statku łatwiej, bo np. to pomiędzy szalupą, a wysokim masztem.

Więc dalej te obliczenia, to liczenie dla liczenia, gdyż to samo można z wystarczającą dokładnością zrobić prosto. A w wojsku prostota jest kluczem. W chaosie walki im mniej jest rzeczy, gdzie może wystąpić błąd, tym lepiej.


Więc może podsumowując to zadanie...
Jakie są w końcu odpowiedzi twoje:
Aby trafić w śródokręcie muszę odpalić torpedę, gdy śródokręcie jest na namiarze X, aby trafić w ten punkt rufy muszę odpalić torpedę, gdy śródokręcie jest na namiarze Y....
Jakie wyszły ci wymiary X i Y?

[Pawian]

No już trzeci raz piszę: aby trafić w 120 metr statku należy odpalic torpede pod kątem 0 stopni gdy środek celu (75 metr) jest w namiarze 349,1251 stopni.

Natomiast by trafić w śródokręcie trzeba odpalic gdy jest ono w namiarze 349,5

[PL_CMDR Blue R]

I nie widzisz, że coś jest nie tak? Rozumiem, że trzeba ci pisać prosto?

Gdzie będzie NAJPIERW śródokręcie? W namiarze 349,5 czy 349,1251?
Bo mnie wychodzi, że trafisz w dziób, a nie w rufę.

[Pawian]

Właśnie kilka razy ten post edytowałem, ale w koncu widać źle.

Zatem: 349, 8749

[PL_CMDR Blue R]

Czyli teraz w drugą stronę dodałeś kąt, tak? To znów źle policzyłeś...

[Pawian]

No to już nie wiem, bo zrobiłem jak wyszło na rysunku.

Widząc środek w namiarze peryskopowym 325 (czyli kąt 35 stopni) o odległości 5600m, powstaje nam trójkąt o wymiarach:

a= 4587,52 m
b = 3212, 16 m
c= 5600 m
kąt beta = 35 stopni

Przy czym długość b to odległość do 75 metra statku, a nas interesuje trafienie w 120 metr.

3212, 16 m + 45 = 3257, 16 m

Tangens(3257,16/4587,52) = 35, 3749 stopnia

Oznacza to, że 120 metr statku widzielibyśmy w namiarze peryskopowym 360 - 35,3749 = 324, 6251 (chociaż to i tak nas nie interesuje).

Interesuje nas różnica : 35,3749 - 35 = 0, 3749 stopnia

Z wcześniejszych obliczeń i przyjętych danych wynikało iż:

Tangens (6w/40w) = 11.5 stopnia

Zatem gdy środek wroga jest na peryskopie 349,5 i odpalimy torpedę pod kątem 0 stopni, to ta trafi w ten środek (75 metr)

Ale nas interesuje 120 metr.

Jak słusznie powiedziałeś, że torpedę należy odpalić później niż wcześniej, zatem 349, 5 + 0,3749 = 349, 8749

Bo ten namiar będzie na peryskopie później niż namiar 349,5.

[PL_CMDR Blue R]

Dziś policzyłem to zadanie sam. I zacznę od jednej rzeczy...
Jaka jest prędkość torpedy? Bo chyba masz błąd na samym początku liczenia... Albo spudłujesz celując w śródokręcie.

Ale teraz do tej paralaksy... Wiesz, gdzie jest błąd? Bo liczysz, gdzie musi być rufa, aby trafić w śródokręcie... a próbujesz przenieść to na gdzie musi być śródokręcie, aby trafić rufę. A to trygonometria... To zupełnie inne kąty.... I nie można tego zamieniać... Musisz policzyć, gdzie ma być rufa, aby trafić w rufę (to już znasz, prawda? Wiesz, gdzie ma być śródokręcie, aby trafić w śródokręcie) i dopiero z tego przenieść na to, gdzie wtedy musi być śródokręcie.

I dlatego stoper jest fajniejszy... Bo czas można dodawać.

[Pawian]

Prędkość celu: 6 w, torpedy 30 w

[PL_CMDR Blue R]

To masz błąd na samym początku. Nie trafisz w śródokręcie.

[Pawian]

Tak, masz rację. DLatego, że wcześniej korzystałem z tablic trygonometrycznych i przybliżałem. Dopiero teraz odkryłem stronę: https://www.naukowiec.org/przelicznik-katow.html

Zatem tangens(6/30) = 11, 3099

360 - 11, 3099 = 348, 6901

I teraz pytanie: jaką wartość (kąt) do tego dodać, by trafić w 120 metr, a nie 75