War Thunder: Warplanes

[PL_Qbik]

Zapraszam do obejrzenia mniej dynamicznego, wręcz nudnego filmu

NUDNEGO!!!
Ha - ha - ha.
Dzięki, Mirko!

[PL_Mirko]

Tym razem inne klimaty, inne krajobrazy... Mapa Afganistan nie należy do moich ulubionych. Maszyna - US Ki-61-1, którą ostatnio "nadużywam" - tak.
Start z bazy na wys. 3900 m. - kiedy ja "wirtualny pilot niskich lotów" byłem tak wysoko? Nie pamiętam.

Krajobraz jakże inny, wręcz ponury...

Kilka minut później, kilkaset metrów powyżej widzę samolocik. Widać też mnie zauważył, nurkuje...

Mijamy się blisko - teraz już pewne - to jest gracz drużyny przeciwnej...

"Wyrywa" w górę, typowy "energy fighter" - zna możliwości "maszyny"...

Staram się podążać za nim i trafiam w przelocie..

Zakręcił niemiłosiernie, idzie w dół, stara się mnie zgubić. Efekt przeciążenia, niewiele widzę, ale chyba "zgubił" klapy...

10 sekund póżniej koniec walki.

Takie wysokości to nie dla mnie, schodzę niżej w dolinę w kierunku Bagram. Na mapie zaznaczono bitwę naziemek - możliwość spotkania przeciników, zaliczenia fraga lub...
A jak ktoś szuka guza, to go znajdzie... Uprzedzając fakty - ale nie tym razem...
W pobliżu bitwy naziemek zauważam trzy kręcące się maszyny - tradycyjnie kilkaset metrów wyżej.

Moja "Kijanka" dostaje po garach. Wspinam się aby pomóc koledze z team'u... Wybieram dwójkę z prawej - kolega w Typhoon'ie "ma ciepło"...

Trafiam w przelocie atakującego...

Przeciwnik nie reaguje, dalej dla niego priorytetem jest zdobycie fraga. Kilka serii i to ja mam fraga.
I w tym momencie "ten trzeci" nurkuje z góry, atakuje kolegę w Typhoon'ie - kolejny pretendent...

Robi świece, żeby ponownie zaatakować wykorzystując przewagę wysokości. Ja też w Ki-61 potrafię zrobić świecę...

Efekt końcowy - dublet...

Miło jest pomóc koledze, chociaż nie podziękował. Kilka minut później wszyscy przeciwnicy wyszli z bitwy. Dlaczego?
Krótka bitwa ale najważniejsze to jednak zwycięstwo drużyny.

Dziękuje, że przeczytałeś do końca mój post

[PL_Qbik]

Dzięki, Mirko!
Jak zwykle - emocjonujące.
I - jak zwykle: Proszę częściej!

[PL_Mirko]

Film z najbardziej emocjonującej bitwy w tym miesiącu - mapa "Ruhr". Gracze obydwu drużyn bardzo aktywni, dużo pojedynków powietrznych na niskiej wysokości.
Brak spektakularnych, długich pojedynków, a po prostu typowa strzelanka - zaskoczyć przeciwnika, oddać celną serię i odskoczyć.
Większość serii wchodziła, aż miło - nawet z takiej odległości jak w 1:35 min.
A wynik jak dla mnie zacny - 14 fragów, 9 naziemek zniszczonych, 5 asyst. Plus nagrody: "Thunderer" i "Hero of the Sky".
In minus - 5 KIA.

Mój ostatni frag...

Po powrocie na lotnisko zmiana taktyki - bombienie naziemek. Najpierw A-36 i pech - rozbicie o wieżę Sd.Kfz. Kończyłem w A-20G - 4 bombki 500 lb w celu.

Często słyszałem pytanie na czacie gry "dlaczego tak nisko, dlaczego nie climbuję". Żartem odpowiadałem "Bo mam lęk wysokości"...
Odpowiedź na to pytanie uzyskasz po obejrzeniu tego filmu.
W filmie pokazanych jest 11 moich fragów z 14 tej bitwy, więc film dość długi - 13:32 min.

Zapraszam do obejrzenia dynamicznego filmu (HD 1080, 60 fps) - "War Thunder SB Air EC Gameplay - US Ki-61-I in action#3".

youtu.be/x5ip5IuFIa8

[PL_Cmd_Jacek]

Super się to ogląda

[PL_Qbik]

Gratulacje, Mirko!
Świetna bitwa i świetny film. No... może ciut za krótki.

Szkoda, że nie zamieściłeś tych pięciu akcji, gdy Ty zostałeś zestrzelony. To też (chyba) byłoby pouczające.


I tradycyjnie - Prosimy o JESZCZE!!!

[PL_Mirko]

Za krótki? Jest to jeden z najdłuższych moich filmów z WT. Jego przesyłanie na YT trwało łącznie kilkanaście godzin.
I nie jest to wyłącznie wina mojego słabego łącza. Wieczorem gdy byłem aktywny na PC w ciągu 3 godz. został przesłane 35% filmu.
Przez noc (ok. 8 godz.) dobiło ledwo do 65%. Nie mam konta premium, może to jest przyczyna?

A jeszcze kolejne klatki z moich zestrzeleń - kolejne kilka minut i kilka godzin przesyłania.

Chętnie naciskam przycisk, który jest przypisany do akcji ShadowPlay "Zapisuj ostatnie nagrane 5. min.", po udanej akcji. Kiedy zaliczam glebę, pierwszą myśl - jak najszybciej wystartować. Koledzy z team'u walczą często z przeważającym ilościowo przeciwnikiem. Zrozumiałe jest, że priorytetem jest jak najszybciej pomóc im.

Zostaję zestrzelony tak jak inni gracze SB Air WT - zwykle nagle i z zaskoczenia. Patrz film - moje fragi...
Z tej bitwy nagrało się jedno z moich KIA.

Kocioł przede mną...

Idę za jednym z przeciwników, ale tym razem to nie mój frag...

Schodzę niżej, koledzy w pobliżu, chwila dekoncentracji i widzę pociski smugowe z góry, jedno udzerzenie...

Zamiast skupić się na unikach, sprawdzam kogo mam na 6-tej. I widzę uderzenia w końcówkę prawego skrzydła i statecznik.

Wpadam w korek i tak kończę...

[PL_Qbik]

Napisałem, że "za krótki" - nieco żartobliwie - w sensie, że za krótki dla mnie.
Film był faktycznie wypasiony i tak dobry, ze chciałoby się jeszcze raz tyle.
Dzięki, Mirko!.

[PL_Mirko]

Dwa miesiące minęły - czas odświeżyć temat. Po dłuższym okresie grania głównie "samolocikami" US, w tym "nadużywania" premkowego Ki-61, przyszedł czas na zmiany.
Ciężki okres - "zjechałem" do 39% zwycięstw w bitwach, więc zmiana konieczna.
Wybór padł na JPN i powrót do legendarnego "Zero". Wolne toto - przy BR 3,3 po prostu "free frag" dla ogarniętych graczy stosujących technikę "boom and zoom" (np. Cobry).
Na szczęście w SB Air WT nie tylko tacy grają. Przy "glebie" wykorzystując jego zwrotność można coś ugrać, nawet przeciw ogarniętemu graczowi .

Na podstawie bitew stoczonych w ostatnim tygodniu, mogę stwierdzić, że w zwrotności ustępuje tylko SWE B-239.
Tutaj tylko z zaskoczenia...

No i jego 20-tki robią świetną robotę, aż wióry lecą...

Te 20-tki robią robotę, czasem aż za bardzo...
Wczorajsza bitwa - wynik niezły - 12 zestrzeleń - temat do kolejnego filmu - "The Legendary Zero"
W tym Hat-Trick chociaż gra podpowiada "Double strike".

Niestety, "Team kill" - pamiętałem, że coś mi "śmignęło" przed kabiną, gdy byłem skoncentrowany na US Ki-43.
Z zapisu wideo taki screen...

Klient sam wleciał mi pod lufy. Tym razem nie mam wyrzutów sumienia.

W następnej bitwie ten sam gracz w drużynie przeciwnej - zemścił się - Cobra, "boom and zoom" i zaliczam glebę.
Jakiś czas potem, po jego KIA, zmierzam niziutko, lotem koszącym w kierunku AF z którego prawdopodobnie wystartuje po respawn'ie.
Ryzykuję wiele, ale udaje mi się go przechwycić w pobliżu wrogiego lotniska, gdy jeszcze nie "zrobił wysokości". Wije się, próbuje mnie wymanewrować... Krótka seria i "Avenger".

cdn.

[PL_CMDR Blue R]

Zero w WT jakoś ciężko otrzeć się o swoją legendę... choć jak się spojrzy realnie... To zero odnosił sukcesy, gdy był w uptierze (mówię o latach 1941-1942, gdy walczył z samolotami 2.3, 2.7)... więc Zero postawione z podobnymi ma sporo wad, ale ma też swoje walety i fajnie się patrzy jak je wykorzystujesz.

[PL_Qbik]

Brawo, Mirko!
Trzymasz - jak zwykle - wysoki poziom akcji ("przy glebie" ) i narracji, która nieodmiennie wciąga.

Przyznaję Ci dziś - na mój prywatny użytek - zaszczytny tytuł : "Mirko - Aż Wióry Lecą"!

Pozdrawiam serdecznie i czekam na obiecany cdn. - Qbik.

[PL_Mirko]

Dzięki Panowie!
Rzeczywiście, przy zakresie BR 2,3-3,7 w takich bitwach, z takim Zero - max 425 km/h w locie poziomym i BR 3,3 to jednak nie jest łatwo. A przeciwnicy mogą "śmigać" ponad 500 km/h (A-36, Korsarze czy szwedzkie J-2*). Wymagana koncentracja na najwyższym poziomie i oczywiście koniecznie algorytmy gry przyjazne dla mnie.
Umiejętności, doświadczenie na pewno przydadzą się w takich sytuacji. Tylko tak dziwnie się składa, że w WT tylko co drugi dzień mi się to przydaje

Na drugi dzień najczęściej remis, a zdarza się, co prawda rzadko, że jest i "pod kreską". Ale z kolei, wtedy na pocieszenie dostaję skrzynkę z prezentem np. 5x backup, z którego i tak nie skorzystam.
W tej konkretnej bitwie niestety zaliczyłem 5x KIA, co i tak daje zadowalający współczynnik K/D 2:1. Jestem zadowolony

I już przechodzę do meritum tego posta, żeby nie przedłużać - na prośbę najaktywniejszego w tym temacie (zaraz po mnie), kolegi Qbika ciąg dalszy...
Film z opisanymi powyżej momentami. Tym razem krótszy 4:55 min. Zmontowany z ujęć NVIDIA Highlights (Najciekawsze momenty) - automatycznie zapisywane filmiki 40 sekundowe po zestrzeleniu przeciwnika - 20 sek. przed i 20 sek. po.
Z tej racji, brak epickich walk kołowych, ujęcia zapisują końcówkę walki, że się tak wyrażę samo "wykańczanie" przeciwnika.

No i ważne (@PL_Qbik), nagrał się też moment jednego z moich KIA - 1:22 min. filmu. Efekt niebezpiecznego trendu - chęć sprawdzenie jak graficznie tym razem będzie wyglądać rozbicie się zestrzelonego "samolocika"
Krótszy film to też plus. @Qbik - stracisz tylko 5 minut z bitwy okrętów RB WT, gdybyś skusił się i obejrzał go. A jeżeli ktoś jeszcze obejrzał by ten film, było by mi bardzo miło

Zapraszam do obejrzenia filmu (4:55 min., HD 1080, 60 fps): War Thunder, SB Air, Gameplay - The Legendary "Zero".

youtu.be/Lc2HPvNDSZQ

[PL_CMDR Blue R]

Ten fragment w zwolnionym tempie jest piękny.

Po prostu przepiękny. Trzeci raz go oglądam i wspaniale to wyszło

[PL_Qbik]

Mirko!
Are You talking to me?! Are You sure?! Are You talking to ME?!!!
Że "krótszy film to też plus"?!!! Że "stracę TYLKO 5 minut"?!!! Że "GDYBYM się skusił i obejrzał go"?!!!
Jak mogłeś tak okrutnie spostponować swego fana?!

Otóż oświadczam co następuje:

1. Jak dla mnie: im krótszy Twój film - tym mniej frajdy.
2. ŻADNA minuta z Twoich opowieści - czy to filmowych, czy screenowych nie jest minutą straconą.
3. Nie ma takiej możliwości, żebym się nie skusił na Twoje opowieści. No, chyba, że je przegapię po prostu...


A wracając do meritum, czyli do Twego filmu:
1. W stu procentach zgadzam się z postem Finka, dotyczącym fragmentu "slow motion". Dodam tylko, że mnie najbardziej poruszył w nim widok palącego się samolotu przeciwnika - pięknie ilustruje on powiedzenie "podkulić ogon".
2. Rzuciło mi się w uszy, że przy strzelaniu do trzeciego (Szwed?) i do siódmego (Francuz?) przeciwnika, karabiny Twego samolotu wydają ZUPEŁNIE INNY dźwięk niż w przypadkach pozostałych. Czy można to jakoś wyjaśnić?
( UWAGA! Wyjaśnienie, ze na starość uszy odmawiają mi posłuszeństwa - nie zostanie przyjęte.)
3. Czy dobrze zauważyłem, że w/w "siódmy Francuz" nie został strącony Twoją serią tylko sam - z rozpaczy - utopił się w rzece?
4. Najbardziej podobała mi się Twoja walka z przeciwnikiem nr 4. Jak profesjonalnie i z zimną krwią przeczekałeś skubańca, który zresztą równie profesjonalnie wymykał się tuż nad ziemią i lasem, orząc prawie płozą ziemię. Nic nie pomogło. Nie z "Mirko-Aż Wióry Lecą" takie numery, Brunner!
5. Dopiero dziś uświadomiłem sobie, że używasz taśm amunicyjnych bez pocisków świetlnych. O czymś takim to ja mogę tylko pomarzyć. Szacun!


P.S.: W miarę możliwości PROSZĘ CZĘŚCIEJ.

[PL_Mirko]

Ten fragment w zwolnionym tempie jest piękny.
Po prostu przepiękny. Trzeci raz go oglądam i wspaniale to wyszło

Przyszedł mi taki pomysł, w narzędziach Shotcut'a jest funkcja i postanowiłem sprawdzić taką możliwość.
I rzeczywiście wyszło to po prostu pięknie. Też mi się podoba

@PL_Qbik - odpowiedzi na pytania techniczne (meritum):
Ad 2. Spieszę uspokoić - na starość uszy nie odmawiają Ci posłuszeństwa. Przynajmniej na razie
Dobrze słyszałeś - tak w WT brzmią jap. 2 kaemy kal. 7,7 mm czyli tzw. "cienkie". Z "grubych" czyli z 2-ch działek kal. 20 mm wystrzelałem się wcześniej.
Najlepiej słychać tę różnicę w 2:06 min. filmu - u góry po lewej są podpowiedzi (wszak WT SB to nie symulator): MG 1158, CNN 2. Oddaję krótką serię - ostatnie
2 szt. pocisków 20 mm i ponad setka "cienkich".
2:07 - MG 1032, CNN 0 (podświetlone na czerwono), a na dole dodatkowo info "Cannons are out of ammo" i krótką chwilę słychać tylko "siódemki".

Ad 3. Potwierdzam Francuz utopił się. Czy z rozpaczy? Może, ale teraz będzie trudno uzyskać od niego odpowiedź na Twoje pytanie
Został trafiony przeze mnie prawdopodobnie w "zadek" z "cienkich". Napis "Hit", (3:07), rozbłysk na stateczniku pionowym i dwa obłoczki dymu.
3:09 widoczne fruwające jakieś strzępy. Prawdopodobnie uszkodzony element spowodował, że po ślizgu na lewe skrzydło nie był w stanie skontrować nad wodą.
Poza tym, jak pisałem w poprzednim poście, to jest tylko fragment walki, tylko ostatnie 20 sek. Wcześniej mogłem go trafić, nie pamiętam sytuacji.

Ad 5. Od wielu lat używam amunicji typu "Stealth" tam gdzie jest możliwe. Wstyd byłoby używać amunicje smugową po tak długim graniu w SB Air WT
Przy takim doświadczeniu w grze, mam opanowaną umiejętność strzelania deflekcyjnego (z wyprzedzeniem, nie tam gdzie jest cel, a gdzie dopiero będzie).
Przeciwnik dowiaduje się z opóźnieniem o mojej obecności na jego 6-tej. Dopiero gdy zostaje trafiony.
Gdy zbliżam się niziutko, cichutko do miejsca walki, "kotła" (z eng. "furbal"), kolor pocisków smugowych pozwala mi wstępnie określić kto wróg a kto przyjaciel.
Pomaga to w zaplanowaniu taktyki ataku, kogo bronić a kogo "zgładzić".

Mirko!
Are You talking to me?! Are You sure?! Are You talking to ME?!!!
Że "krótszy film to też plus"?!!! Że "stracę TYLKO 5 minut"?!!! Że "GDYBYM się skusił i obejrzał go"?!!!
Jak mogłeś tak okrutnie spostponować swego fana?!

Oj tam, oj tam... Zaraz "spostponować" ... Dobrze wiesz, że to była taka moja mała prowokacja.
Na wszelki wypadek, w ramach przeprosin składam obietnicę, że będzie ciąg dalszy... W takich klimatach a propos pocisków smugowych.