Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Najlepsze wyniki
Moderatorzy: PL_CMDR Blue R, PL_Andrev
Re: Najlepsze wyniki
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Na specjalne życzenie Andreva i Stena - Qbik przedstawia opowieść pod tytułem - "Jak mi po kilku bitwach Rusami gały z głowy wyleciały."
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Próbowałem różnych okrętów. I - jak do tej pory - najlepiej pasowały mi PC-451 i SC-497, czyli, jak je ochrzcił Danio, "Faraon" i "Pszczółka". Jednak - po raz kolejny w moim życiu - okazało się, że najlepsze dopiero przede mną...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Swą fachową analizą Andrev przekonał mnie, że najlepszymi okrętami na turnieje są okręty ZSRR.
Więc zacząłem je ćwiczyć.
Na początek okazało się, że właśnie ujeżdżam najszybszy okręcik w całym WT: Ile miałem z tego frajdy - wiedzą Ci, którzy tam ze mną byli.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
A potem było już tylko lepiej... na ZABÓJCZYM "OD - 200"...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
I lepiej... na ZDUMIEWAJĄCYM "MPK pr. 122A"...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Zachodzi jedna z dwóch możliwości:
1. Albo Rusy mają wyjątkowo dobre okręty...
2. Albo wreszcie ja odkryłem swój sposób na WT.
Więc... OBY TAK DALEJ!!!
Na specjalne życzenie Andreva i Stena - Qbik przedstawia opowieść pod tytułem - "Jak mi po kilku bitwach Rusami gały z głowy wyleciały."
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Próbowałem różnych okrętów. I - jak do tej pory - najlepiej pasowały mi PC-451 i SC-497, czyli, jak je ochrzcił Danio, "Faraon" i "Pszczółka". Jednak - po raz kolejny w moim życiu - okazało się, że najlepsze dopiero przede mną...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Swą fachową analizą Andrev przekonał mnie, że najlepszymi okrętami na turnieje są okręty ZSRR.
Więc zacząłem je ćwiczyć.
Na początek okazało się, że właśnie ujeżdżam najszybszy okręcik w całym WT: Ile miałem z tego frajdy - wiedzą Ci, którzy tam ze mną byli.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
A potem było już tylko lepiej... na ZABÓJCZYM "OD - 200"...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
I lepiej... na ZDUMIEWAJĄCYM "MPK pr. 122A"...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Zachodzi jedna z dwóch możliwości:
1. Albo Rusy mają wyjątkowo dobre okręty...
2. Albo wreszcie ja odkryłem swój sposób na WT.
Więc... OBY TAK DALEJ!!!
Kilo wody pod stopą!
Re: Najlepsze wyniki
To jak w tym dowcipie:
Życie zaczyna się po 50-tce.
A po setce albo dwóch jest jeszcze przyjemniej.
Świetne ujęcie - doskonale ujęta skala wielkości:
BTW.
Ja tak miałem z Frunze.
1) Patrzę na prędkość obrotu dział:
2) Obracam okręt burtą do przeciwnika:
3) Oddaję salwę
4) Widzę efekt salwy
Życie zaczyna się po 50-tce.
A po setce albo dwóch jest jeszcze przyjemniej.
Świetne ujęcie - doskonale ujęta skala wielkości:
BTW.
Ja tak miałem z Frunze.
1) Patrzę na prędkość obrotu dział:
2) Obracam okręt burtą do przeciwnika:
3) Oddaję salwę
4) Widzę efekt salwy
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
Re: Najlepsze wyniki
PR-123K
Nie jestem zadowolony, bo miałem szybko zginąć i zagrać czymś innym.
Nie udało się zginąć...
Nie jestem zadowolony, bo miałem szybko zginąć i zagrać czymś innym.
Nie udało się zginąć...
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
Re: Najlepsze wyniki
O.K. !!!
Nie jest to MILION... a ja nie jestem Danio...
Ale i tak mam zarąbistą frajdę!
Czasem i ślepemu Qbikowi trafia się jakieś ziarno!
Nie jest to MILION... a ja nie jestem Danio...
Ale i tak mam zarąbistą frajdę!
Czasem i ślepemu Qbikowi trafia się jakieś ziarno!
Kilo wody pod stopą!
Re: Najlepsze wyniki
Wczorajszy turniej wypadł bardzo dobrze a statystyki są naprawdę miłe dla oka. Gratuluje drużynie progresu , z turnieju na turniej jesteśmy coraz lepsi.
Re: Najlepsze wyniki
Bravo Panowie!!
Aż mi się żal zrobiło, że tak mało i tak słabo gram w Navy . Ale cóż wzrok już nie ten, ręka drżąca, niepewna, w tym wieku nie ma co się dziwić ...
Co tu dużo mówić - zdominowaliście tabele indywidualnych wyników - drużyna indywidualistów Finek - snajper
Jest potencjał - teraz jeszcze tylko lepsze zgranie drużyny i stopniowa wycieczka w górę tabeli
Aż mi się żal zrobiło, że tak mało i tak słabo gram w Navy . Ale cóż wzrok już nie ten, ręka drżąca, niepewna, w tym wieku nie ma co się dziwić ...
Co tu dużo mówić - zdominowaliście tabele indywidualnych wyników - drużyna indywidualistów Finek - snajper
Jest potencjał - teraz jeszcze tylko lepsze zgranie drużyny i stopniowa wycieczka w górę tabeli
Dziś nasz dzień lakierowany Internetem, w telefonie tak jak w gnieździe siedzi mózg,
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Re: Najlepsze wyniki
A mówiłeś, że masz okulary...
A na poważnie. Musiałbym nie widzieć co wyprawiasz w powietrzu. I musiałbym nie widzieć zamieszczonych przez Ciebie rekordów z bitew morskich, które osiągnąłeś, wychodząc w morze zaledwie kilka (naście?) razy... "Staruszek" się znalazł!
Jak na moje starcze oko - po prostu WOLISZ LATAĆ.
P.S.: Nawiasem mówiąc w ostatnim turnieju stwierdziliśmy z chłopakami, że bardzo byś nam się w bitwie przydał - w powietrzu - żeby zdjąć z nieba bardzo przykrego gościa z przeciwnej drużyny. Który jednym samolotem wchodził bitwa za bitwą i robił miazgę z naszych okrętów. Gdybyś tylko miał wymagane do turnieju jednostki...
Kilo wody pod stopą!
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Najlepsze wyniki
Ale wtedy nie będę miał 1 miejsca w trafieniach krytycznych
(to za strzelanie z p-lotek do tego gościa)
(to za strzelanie z p-lotek do tego gościa)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Najlepsze wyniki
W "trafieniach krytycznych"???!!!PL_CMDR Blue R pisze: ↑06 paź 2020, 20:24Ale wtedy nie będę miał 1 miejsca w trafieniach krytycznych
"Pierwszego miejsca"???!!!
A mówiłeś, Finek, że najważniejsze jest dla Ciebie WSPÓLNE GRANIE...
Kilo wody pod stopą!
Re: Najlepsze wyniki
Spoko Finek. Nie jestem dla Twoich osiągnięć żadnym zagrożeniem.
Od ponad sześciu lat gram w powietrzu w trybie SB, a to oznacza widok z kokpitu i sterowanie dżojem.
Uczyć się od nowa sterowania i rozglądania się za pomocą myszą, to jest już zbyt trudne do opanowania w moim wieku.
Nie miał bym żadnych szans z weteranami trybu RB.
Od ponad sześciu lat gram w powietrzu w trybie SB, a to oznacza widok z kokpitu i sterowanie dżojem.
Uczyć się od nowa sterowania i rozglądania się za pomocą myszą, to jest już zbyt trudne do opanowania w moim wieku.
Nie miał bym żadnych szans z weteranami trybu RB.
Dziś nasz dzień lakierowany Internetem, w telefonie tak jak w gnieździe siedzi mózg,
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Najlepsze wyniki
Sterowania? (myśli)....
Aż tak się różni sterowanie?
I nie wierzę, że latając na joyu z kabiny przegrasz z gościem na myszce oglądającego z zewnątrz....
A zwróciłeś uwagę o jakiej liczbie trafień mówimy?
Aż tak się różni sterowanie?
I nie wierzę, że latając na joyu z kabiny przegrasz z gościem na myszce oglądającego z zewnątrz....
PL_Qbik pisze: ↑07 paź 2020, 11:22W "trafieniach krytycznych"???!!!PL_CMDR Blue R pisze: ↑06 paź 2020, 20:24Ale wtedy nie będę miał 1 miejsca w trafieniach krytycznych
"Pierwszego miejsca"???!!!
A mówiłeś, Finek, że najważniejsze jest dla Ciebie WSPÓLNE GRANIE...
A zwróciłeś uwagę o jakiej liczbie trafień mówimy?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Najlepsze wyniki
Oj Finek - Ty "niewierny Tomaszu".Sterowania? (myśli)....
Aż tak się różni sterowanie?
I nie wierzę, że latając na joyu z kabiny przegrasz z gościem na myszce oglądającego z zewnątrz....
Mimo notorycznego ostatnio braku czasu , spróbuje Ci to wytłumaczyć obrazkowo. Widok z przodu z kokpitu - Bf-109, ok. 50-55 % ekranu zasłonięte przez tekstury kabiny - nie widzę żadnych smolotów. Naciskam F3 - widok zewnętrzny - pod dziobem ukryły się aż 4 sojusznicze tym razem Bf 110 (górny prawy róg obrazka) - widok z perspektywy gracza RB, szerokokątny - praktycznie 100% widoczności.Nawet model wirtualnego samolocika za bardzo nie przeszkadza.
Gracz RB z widokiem z 3-ciej osoby, praktycznie widok dookólny bez ograniczeń widoku, miałby ogromną przewagę nade mną graczem z ograniczonym widokiem.
W trakcie walki kołowej, gracz RB operując odpowiednio myszką praktycznie cały czas widziałby mnie i miałby możliwość natychmiastowej reakcji na każdy mój manewr. Ja z kolei większość czasu musiałbym się domyślać manewrów oponenta bez możliwości bezpośredniej obserwacji jego manewrów. Jedynie będąc na jego 6-tej lub 9-tej(15-tej), kopiując dokładnie jego manewry miałbym go w zasięgu wzroku. Ale wystarczyłby dziki manewr, skręt przeciwnika i tracę go z pola widzenia.
A gdybym zdecydował się na widok zewnętrzny, to w tej sytuacji sterowanie dżojem się nie sprawdzi - dzikie harce celownika po ekranie. Lepiej wtedy do sterowania używać myszy i klawiatury.
Największą przeszkodą, którą należy pokonać przy przejściu z RB na SB jest pozbycie się wprost klaustrofobicznego poczucia ograniczenia widoku z kabiny - wszyscy mnie widzą a ja nikogo Dużo pomaga wtedy FT.
Mam nadzieję, że teraz uwierzysz w to, że grając w widoku z kokpitu miałbym marne szanse przeciw graczowi RB. Już prościej nie potrafię.
Jeżeli nadal nie wierzysz - pozostaje Ci samemu sprawdzić na SB - ale nie na bombowcu, gdzie naciskając klawisz "V" masz widok strzelca, praktycznie taki sam jak na RB, ale wirtualnym myśliwcu, w walce kołowej.
Dziś nasz dzień lakierowany Internetem, w telefonie tak jak w gnieździe siedzi mózg,
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Najlepsze wyniki
A widok ze śmigła?A gdybym zdecydował się na widok zewnętrzny, to w tej sytuacji sterowanie dżojem się nie sprawdzi - dzikie harce celownika po ekranie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Najlepsze wyniki
Aleś mi doradził! Zakręciło mi się w głowie, śmigło tak blisko, że można nos stracić.
Przybliżenie - ograniczenie widoczności, mniejszy kąt widzenia, celownik jeszcze bardziej skacze.
Zresztą - co ja się będę produkował - odpal sobie lot testowy na RB, przechodź z jednego widoku na drugi (F2/F3). Sam możesz sprawdzić jakie są różnice.
Dziś nasz dzień lakierowany Internetem, w telefonie tak jak w gnieździe siedzi mózg,
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)