Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

War on the Sea (Pacific)

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1077
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

War on the Sea (Pacific)

#1

Post autor: PL_Andrev » 04 kwie 2020, 0:21

Ładna turówka.


youtu.be/8sjPhyvhD1s
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: War on the Sea (Pacific)

#2

Post autor: pepe » 04 kwie 2020, 0:52

Widziałem na subsim - niestety nie zachwyca. Modele bardzo słabe jak na taki typ rozgrywki. Firma odcina kupony z tego samego pomysłu bez znaczących innowacji.
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: War on the Sea (Pacific)

#3

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 04 kwie 2020, 14:32

@Pepe

A gdzie widziałeś gameplay ?
Ja znalazłem tylko tę stronę

http://killerfishgames.com/games/war-on-the-sea

patrząc na wydane przez to Studio Cold Waters - modele powinny być ok.

@PL_Andrev - niezły fimik.

Ciekawy jestem tej gry, szczególnie po zapowiedzi autorów: "A blend of “Great Naval Battles” and “Task Force 1942″ combined with our previous games Cold Waters and Atlantic Fleet."
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: War on the Sea (Pacific)

#4

Post autor: pepe » 04 kwie 2020, 15:14

Gameplayu nie widziałem ale ta firma trzaska swoje gry bardzo podobnie. Cold waters było wyjątkiem bo nie w formule turowej. Jednak 2 poprzednie turówki były niemal identyczne - grałem u brata, który ogrywał długo Atlantic Fleet

Natomiast modele są nawet na trailerze słabe - spójrz na ten japoński samolot - bardzo mało poligonów.


A do tego wszystkiego dochodzi nie fair zachowanie bo jak na subsim założono dział BLUE WATER (które jest tak naprawdę inna grą - robioną z pasji i z bardzo wieloma szczegółami) to Killerfish Games po obserwacji bardzo dużego zainteresowania tym tytułem postanowiło zrobić to samo pod tytułem Sea Power, które od razu wylądowało w dziale Modern-Era subsims podczas gry Blue Water jest traktowane po macoszemu i wisi w Sub/Naval + Other Games


Sam przetestowałem Cold Waters i stwierdzam, że to marna podróba Red Storm Rising - gra bazująca głównie na sentymencie i nie wnosząca zbyt wiele nowego. Teraz skurczybyki będą odcinac kupony bo na ślepo trafili w niszę braku gier z nowoczesnymi okrętami podwodnymi (nawet arkadowych). Cold Waters jest bardzo słabą grą, która szybko sie nudzi bo sama w sobie niewiele oferuje.

Wystarczy prześledzić co wydali i jak pracują Killerfish Games żeby wiedzieć czym będzie ich kolejny tytuł. Obejrzyj trailer jeszcze raz i zobacz jak słabo to wygląda. Do turówki mozna było zrobić modele minimum jak w SH IV a są znacznie gorsze. Salwy z dział wyglądają jak pierdnięcia - żałosny poziom jak na 2020.
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: War on the Sea (Pacific)

#5

Post autor: PL_CMDR Blue R » 04 kwie 2020, 15:24

To głosujmy portfelami. Nie podoba się - nie kupuj. Na SHV pomogło.... i SHVI nie wydano :)

Jak szukają niszy... ich sprawa... Są osoby, co kupią nawet słabą grę, ale dlatego, aby była "z tej niszy", co ich interesuje.

Ps. A co ma do tego Blue Water? Że zobaczyli, że robi ktoś inny, jest zainteresowanie, to też chcą zrobić to? To niech robią, a gracze osądzą, co jest lepsze. I co w tym nie fair? Oni są właścicielami subsim, czy co? (akurat nie znam tej firmy)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: War on the Sea (Pacific)

#6

Post autor: pepe » 04 kwie 2020, 16:08

Złe jest to, że powstaje cała masa gier bardzo słabych bazujących wyłącznie na sentymentach. Złe jest, że KillerFish Games w przypadku Sea Power praktycznie nie pokazali nic poza kilkoma obrazkami wzorowanymi na tych z Blue Water. Do tego dodali kilkusekundową frekwencję jak Tomcat odpala rakietę - trudno cokolwiek o tym powiedzieć bo wideo jest zbyt krótkie jednak widać, że tam nie ma żadnej fizyki.
Ich działanie to podcinanie skrzydeł Blue Waters - taka zagrywka bardziej do zbadania rynku niż by przedstawić rzeczywiste plany. Po prostu ich grafik zrobił modele 3D (o dziwo ładniejsze) i umieścił w lekko zmodyfikowany kolorystycznie środowisku Cold Waters.
Co więcej na stronie Killerfish Games nie ma śladu o Sea Power!
o głosujmy portfelami. Nie podoba się - nie kupuj. Na SHV pomogło.... i SHVI nie wydano
I cieszy Cię taki stan rzeczy? Bo ja właśnie o tym, że nie wystarcza odcinanie kuponów tylko trzeba czegoś więcej. A efekt jest taki, że inne studia zobaczyły, że złoty czas morskich symulatorów się skończył własnie po wynikach sprzedażowych SHV


Obrazek

Nie mogę znaleźć dużego ale ten screen znalazł się na subsim po opublikowaniu poniższego zdjęcia z Blue Water (2-3 dni później):

Obrazek


To teraz porównaj sobie (robione przez względnie duże studio z zasobami):

Sea Power

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Blue Water
robionego przez ledwie kilka osób (wcześniej autor pisał że 3)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I generalnie nie o zdjęcia chodzi tylko o sam fakt papugowania pomysłu. Bo Sea Power ma przykładowo ładniejsze morze (choć to najpewniej bazuje na Cold Water).
Tyle, że oni nic poza tymi zdjęciami nie pokazali - temat w zasadzie leży i kwiczy na subsim. Do tego teraz wypuscili tą zajawkę w gry w temacie. to jak to inaczej można sensownie wytłumaczyć?

Oczywiście trudno jest oceniać grę zanim sie w nia nie ogra. Jednak doświadczenia z poprzednich tytułów raczej przekonują mnie o kolejnym gniocie. Ablolutnie nie mam takiego wrażenia co do Blue Water - tam widać, że to poważna chęć zrobienia czegoś, na co wszyscy czekają od dawna ale duże studia nie chcą zaryzykowac w erze małej popularniości tego typu gier.
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: War on the Sea (Pacific)

#7

Post autor: PL_CMDR Blue R » 04 kwie 2020, 18:17

pepe pisze:
04 kwie 2020, 16:08
o głosujmy portfelami. Nie podoba się - nie kupuj. Na SHV pomogło.... i SHVI nie wydano
I cieszy Cię taki stan rzeczy? Bo ja właśnie o tym, że nie wystarcza odcinanie kuponów tylko trzeba czegoś więcej. A efekt jest taki, że inne studia zobaczyły, że złoty czas morskich symulatorów się skończył własnie po wynikach sprzedażowych SHV
Jakoś nie zgodzę się, że wszystkie studia zobaczyły "Oh? Ubi wydał gniota o morzach i to źle zrobioną grę? I ludzie tego nie kupują? To skasujmy nasz projekt średniej gry o morzu, bo się nie sprzeda".

Bo jakby SHV się dobrze sprzedało, to właśnie wtedy by zalew gniotów (i to nie tylko morskich)... SHV pokazało wydawcom, że ta "nisza podwodna", to nie łatwa kasa, że trzeba się postarać... itd. I wydawcy (co się trudno dziwić) nie są chętni na trudną kasę...

To teraz w tą niszę celują firmy (firma?), które polują na sentyment... I nie robią tego ze złośliwości, a dlatego, ze chcą zarobić... I jak kupujemy, to będą dalej robić gnioty na sentyment "bo to się sprzedaje".
Gracze narzekali na coś? Ale się sprzedawało? No to:
https://www.gry-online.pl/komiksy/carto ... ie/za1cc03


I tak samo tutaj. Widzą, że jest popularne. To chcą na tym zarobić... Nie zarobią... nie będą tak robić. Proste.

Spójrz, że zobaczyli, że jest nisza i chcą w nią wejść... Ktoś kiedyś zaproponuje, że "fanowski projekt mocno realistycznej gry ma ogromną popularność, dlaczego nie zrobimy gry o tym?" "Szare Wody Atlantyku się nie sprzedała" "Ale tam zarzucano X, Y, Z w wykonaniu, a w fanowskich właśnie zachwycają się, że X, Y i Z są prawidłowo zrobione"... Wiadomo, że raczej zalew nam (niestety) nie grozi, ale to jest droga...

Symulatory lotnicze. W latach 90 i około 2000 roku był tego ZALEW... Teraz.... brak zalewu... Za to ile kasy kosztuje jeden samolot do DCSa? I powstają kolejne.... Bo jest nisza... a DCS widzę, że celuje w to, czego ta nisza chce... Samolotu, do którego trzeba podręcznika, aby w ogóle silnik odpalić.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: War on the Sea (Pacific)

#8

Post autor: pepe » 04 kwie 2020, 19:00

To czemu zaanonsowali grę tak podobną do Blue Water (niemal identyczną w założeniach) i nie przedstawili absolutnie nic poza tym co można zrobić w 1 dzień w oparciu o Cold Waters i sprawa nagle ucichła a po kilku miesiącach pokazali ni z gruchy ni z pietruchy coś całkiem innego w formie filmu? Coś do czego już przygotowali również opis na swojej stronie itp. To się kupy nie trzyma.

A po tym filmie widać, że to będzie kolejna część po Pacific fleet - Atlantic Fleet - War on Pacific - coś bardziej na telefony niż blaszaki.
Jakoś nie zgodzę się, że wszystkie studia zobaczyły "Oh? Ubi wydał gniota o morzach i to źle zrobioną grę?
Bierzesz to zbyt dosłownie - porażki komercyjne osiągnęli wszyscy wydający w tym czasie takie gry - łącznie z Dangerous Waters - które tak naprawdę też jest serią.
Wiem, że SHV sprzedał się ostatecznie dość dobrze ale na poczatku było marudzenie, bojkotowanie za nie taką grafikę, realizm itp. Sam uważam SH V za bardzo dobrą grę i nie rozumiem tych narzekań.

Cold Waters jest jednak taką ledwie "pół-grą" - produktem nie zapewniającym długiej rozrywki bo bazującym na losowych spotkaniach w raptem kilku konfiguracjach. Bardzo mocno widać tam, że to produkt od twórców skupiających się na rynku mobilnym bo właśnie ta mobilność cuchnie na kilometr.

Ja natomiast nie zgodzę się, że DCS wypełnia lukę bo tak naprawdę tworzy inną - czyli brak kompletny symulatorów nie dla "fanatyków" mogących poświęcić 3 miesiące na samo studiowanie instrukcji (żart).
Tak właśnie wstrzelił się Cold waters - to gra dla luydzi, którym DW wydawało się za skomplikowane a nie chcieli grać w odpowiedniki Harpoona jak CMANO.

Tyle, że ta gra jest cholernie powtarzalna a pzrez to nudna w dłuzszej perspektywie. jednak przez to, że zapełniła pewną lukę otworzyła wygłodniałym takiego produktu drogę do udawania super taktyków wojny morskiej. CW w założeniu jest bardzo dobrą grą - gorzej w wykonaniu.

I traz ta firma zamiast pójść krok dalej to robi pół kroku do tyłu wracając do produkcji o mobilnym rodowodzie. A dodatkowo nawet nie mając sensownych planów próbuje wykorzystując popularność zdobytą na CW odebrać potencjalnych wspierających naprawdę dobremu produktowi jakim ma być Blue Water.

Zerknij co przedstawili w formie filmu. Poniżej wywiad z devsami jaki przeprowadził znany bufon Jive Turkey grając w... Cold Waters. Fragment z Sea Power jest od zaznaczonego fragmentu (52:54):

https://youtu.be/9w-NMbl3FVY?t=3174

Widać, że to ewidnetna sciema - wykorzystali silnik swoich turówek żeby wstawić tam Tomcata z animacją odpalenia rakiety.

Tak dla porównania link do kanały z próbkami filmowymi z Blue Water:

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 2T55g60tQh
Obrazek

ODPOWIEDZ