Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

Ogólne sprawy klanowe członków byłych i obecnych.
Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#16

Post autor: Pawian » 11 kwie 2020, 11:42

Ale ja mam prostą wiedzę z zakresu logiki matematycznej.

To się nazywa implikacja. "Jeśli A to B", więc "Jeśli nie A to nie B". Tak samo jest tutaj. Jeśli przepis nie stanowi, że coś jest ścigane z oskarżenia prywatnego, to jest to ścigane z oskarżenia publicznego

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#17

Post autor: PL_CMDR Blue R » 11 kwie 2020, 13:20

Jakoś nie zgodzę się patrząc, na to co dzieje się w temacie trójkąta.

Niemniej, nie o to chodzi... Chodzi o coś, co jest przestępstwem... ale musiałoby właśnie być zgłoszone przez kogoś... tylko wiadomo, że ten ktoś tego nie zgłosi.

O taki przykład mnie chodzi, bo może też dojść do takiego przypadku.... Np. że steam musiałby zgłosić się do sądu że ktoś z IP takiego oszukuje go, ten sąd stwierdzić, że to IP zza granicy i skierować sprawę do sądu Polskiego. Sąd osądzić, czy to oszustwo, czy nie... I jakby było uznane, że zasadne, to zlecić zlokalizowanie... Itd...
A że nawet jakby steam mógłby tą procedurę wszcząć, to wiadomo, że raczej zamknie konto i nie będzie się pierniczył...

O takie coś mnie szło. Że gdy ktoś może zgłosić sprawę... ale wiadomo, że tego nie zrobi.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#18

Post autor: pepe » 11 kwie 2020, 16:52

Pawian pisze:
11 kwie 2020, 11:42
Ale ja mam prostą wiedzę z zakresu logiki matematycznej.
Nie, Ty nie masz nawet prostej wiedzy. Ty jedynie portafisz coś tam policzyć co niestety nie przekłada się na rozumienie tematu.
Pawian pisze:
11 kwie 2020, 11:42
To się nazywa implikacja. "Jeśli A to B", więc "Jeśli nie A to nie B". Tak samo jest tutaj. Jeśli przepis nie stanowi, że coś jest ścigane z oskarżenia prywatnego, to jest to ścigane z oskarżenia publicznego
Niezupełnie bo w ostatnich czasach mieliśmy w realu (polityce) kilka takich spraw, że prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania z oskarżenia publicznego i dopiero na wniosek prywatny sąd zmusił ponownie prokuraturę do wszczęcia tegoż postępowania.
Może nie operuję tutaj odpowiednimi terminami ale mniejsza o to. Chodzi o sam fakt, że przykładowo w sprawach politycznych, po uprzednim upolitycznieniu tu akurat prokuratury, ta odmawia na wyraźne polecenie polityka prowadzenia spraw, które normalnie powinny być wszczęte z urzędu. Co więcej nie podaje uzasadnienia a tylko ogólnikowe stwierdzenie "że nie zaszły przesłanki" i dopiero po rozpatrzeniu przez sąd, ten zwraca prokuraturze, że niedostatecznie sprawdził lub nie wział pod uwagę pewnych okoliczności swiadczących że jednak przesłanki były.


Co do dystrybucji internetowej filmów czy gier - przedstawiciele takich zagranicznych podmiotów powołują regionalne firmy do wymuszenia zapłaty odszkodowania na zasadzie "porozumienia/ugody". Jest to trochę taki szantaż na zasadzie, chcesz iść na noże to zrobimy ci tak, że zamiast zapłacić nam XXX złotych będziesz musiał nam zapłacić finalnie XXXXXX złotych. Czasem jest to blef a czasem niekoniecznie. I ja nie wiem jakich tam środków prawnych się używa ale słyszałem, że tak właśnie się to odbywa i jest skuteczne na tyle, że niektóre firmy prawnicze specjalizują się w tym procederze i nie zajmuja innymi sprawami bo mają na tym dobre dochody. A Ty przecież sam masz przekonanie, że nie jest to do końca legalne więc trudno będzie Ci w razie czegoś udowodnić, że zrobiłeś to nieświadomie.


Do tego dochodzi aspekt moralny - czyli okradanie twórców. Bo Ty wmawiasz, że traci na tym jedynie "ten zły gigantyczny i żerujący na maluczkich potwór" jakim jest Steam. A tak naprawdę tracą najbardziej Twórcy podwójnie "okradani" przez Steam i takich cwaniaków sprzedających dostęp do kont.

Ja sam w tej materii święty nie jestem. W latach 90 praktycznie nie można było kupić legalnie gry bo w największych sklepach komputerowych zawsze były 3-4 pudełka (najpewniej puste) z tymi samymi tytułami - taka pokazówka. Przy czym cena ich była kosmiczna. Wszyscy i tak albo jeździli na giełdę albo odpłatnie przegrywali sobie gdzie usługą było własnie skopiowanie na nośnik.
Stąd i z powodu trudności w nabyciu gier (brak karty kredytowej/debetowej) sam zagrałem w dziesiątki tytułów korzystając z pirackich kopii. Dzisiaj mam na koncie (głównie GOG) ponad 250 tytułów - gdzie jakieś 90% z nich to gry, w które kiedyś grałem na "piracie" I tu nie chodzi tylko o sentyment ale również o pewne zadośćuczynienie w postaci kupienia tego, co naprawdę mi się podobało.


A Tobie żal 20 złotych na to by chociażby nie wypisywać durnych przykładów na kartce (bo robisz tam błędy) tylko by pomierzyć to o czym piszesz w prawdziwej sytuacji w grze. Zobaczyłbyś wtedy, że te Twoje kąty z 3 miejscami po przecinku, czy strzelanie torpedy z prędkością 5,454 węzła to czysta głupota. Nie masz na tyle wyobraźni, żeby logicznie pomyśleć to chociaż sprawdź to empirycznie w grze. A tak to wyłącznie się ośmieszasz wymyślając absurdalne sytuacja bo żal Ci wydać 20 zł.

Pomijając już fakt, że cały twój problem wynika wyłącznie z faktu, że podchodzisz do niego od d..y strony.
Obejrzyj sobie jak działa tzw attack disk to z rozumiesz czemu. Inaczej, z tak ciasną i ubogą wyobraźnią będziesz nadal gdybał coraz bardziej oddalając się od istoty problemu.
Obrazek

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#19

Post autor: Pawian » 11 kwie 2020, 20:24

Ja ukończyłem państwowe studia prawnicze czy Ty pepe?

A te kancelarie prawne wysyłające tzw "straszaki" typu: " W dniu xx xx 20xx roku, pobrał Pan z portalu pobieraczek film ....... Wzywamy do zapłaty ....zł", to niezły numer w majestacie prawa, na jego krawędzi, ale jednak legalnie.

Ogólnie to wszystko co piszę to duże uproszczenie, bo ciężko zrozumieć coś o czym studia trwają 5 lat, gdzie jedno z drugiego wynika (różne działy prawa są ze sobą połączone w spójny i logiczny sposób, to wcale nie taka pamięciówka, jak się może wydawać):

Wyobraźcie sobie, że na allegro ktoś daję ofertę sprzedaży dobrego laptopa, którego tak na prawdę nie posiada. Kupujący przelewa mu kasę i kontakt się urywa. W takim przypadku prokurator dałby radę udowodnić oszustwo (wprowadzenie w błąd celem osiągnięcia korzyści majątkowej). Jednym z dowodów byłoby właśnie to, że tego laptopa sprzedający faktycznie nie posiadał, zatem w momencie otrzymania pieniędzy nie miał zamiaru przesłać tego laptopa kupującemu.

Natomiast w przypadku tych "straszaków" sprawa wygląda tak, iż nie sposób wykazać, że owa kancelaria świadomie wprowadza w błąd. Ma jakieś wydruki/logi, iż ktoś pobrał jakiś film i nie sposób w żaden sposób udowodnić, iż ma ona świadomość że te logi są niezgodne z prawdą.

Bardzo podobnie wygląda to w przypadku firm windykacyjnych kupujących wierzytelności od MPK. Kupują te kwitki, fachowo zwane "wezwanie do zapłaty dodatkowej" i na podstawie tego ślą straszaki, strasząc sądem i komornikiem.

Wyobraź sobie pepe, że jakiś kanar zna twoje dane i bardzo Cie nie lubi. Wypisał sobie od tak "kwitek" na te dane i zostało to sprzedane firmie windykacyjnej. Oni wyślą straszak, a Ty zgłosisz "zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" bo ktoś chce od Ciebie kasy, choć wtedy nie jechałeś busem bez biletu i wgl nie wiesz o co chodzisz. Prokurator na 1000000% to umorzy, stwierdzając iż to sprawa cywilna, a nie karna - ponieważ nie sposób wykazać iż owa firma windykacyjna świadomie wprowadza Cię w błąd, dlatego że kupili owy "kwitek" od mpk.

A co do tego, że ówczesna władza jest ponad prawem zgadzam się w 100%. Nawet wczoraj widać ich żadne zakazy nie obowiązują. Chore, ale cóź......

melis
Posty: 39
Rejestracja: 29 gru 2019, 16:30
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#20

Post autor: melis » 12 kwie 2020, 12:25

Pawian pisze:
11 kwie 2020, 20:24
A co do tego, że ówczesna władza jest ponad prawem zgadzam się w 100%. Nawet wczoraj widać ich żadne zakazy nie obowiązują. Chore, ale cóź......
Bo wśród zwierząt wszystkie są równe, ale świnie jednak równiejsze. A wracając do tematu, to ładnie koledzy dali się Tobie rozhuśtać, ale myślę że starczy już. Odpowieź na pytanie tematu brzmi: nie. Wedle regulaminu steam, który akceptujemy. Koniec.

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#21

Post autor: Pawian » 12 kwie 2020, 13:07

Temat w sumie powstał przypadkiem.


A to że coś jest zakazane przez jakiś regulamin wewnętrzny nie oznacza, że jest zakazane przez państwowy system prawny.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#22

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 kwie 2020, 13:37

Ale nie zmienia to faktu, że łamiąc ten regulamin w sposób jawny... postępujesz nieuczciwie.
I czy prawo polskie nie akceptuje umów podpisywanych cyfrowo? A tu mamy do czynienia ze złamaniem takiej umowy...

Oczywiście pytanie, na ile to karalne... I tak jak mówię... Steam, jakby wykrył to, to raczej zamknąłby konto, niż ścigał każdego użytkownika o oszustwo (co najwyżej by ścigał tego głównego, że działał na ich szkodę, dopuszczając się oszustwa na którym zarabiał, jeżeli miałby ku temu prostą, niekrętą drogę)...
I sądzę, że sąd Polski, jakby wpłynęła skarga, mógłby tą sprzedaż potraktować jako działanie nielegalne... Oczywiście jak zagraniczny sąd, kraju gdzie jest zarejestrowany steam, wniósłby do polskiego sądu sprawę o to...

W końcu jakbym przez internet w Stanach sprzedał na ich odpowiedniku allegro coś za 200 000 $, zgarnął kasę nie wysyłając towaru (którego nigdy nie miałem) i miał to gdzieś, bo regulamin był "podklikowany" za granicą.... To polski sąd też by przychylił się do zgłoszenia sądu USA, że taki gość jak ja oszukał u nich kogoś...

Czy tak samo jak nie mogę kupić filmu na DVD do sprzedaży detalicznej, a potem odpłatnie go wypożyczać... I swoją droga... nie wiem, czy bardziej pod to by nie podchodziło... że gość czerpie zyski ze sprzedaży czegoś do czego nie ma praw.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#23

Post autor: Pawian » 12 kwie 2020, 15:37

Blue, zrozum, że tutaj na 10000% nie ma mowy o oszustwie. Nawet w tym artykule bezprawnika, który podsyłałem. nie było tym żadnej wzmianki.

Oszustwo:

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Ten który sprzedaje dostęp do konta steam kupuje od steam grę za umówioną kwotę (taką jaką steam chce). Nie ma tutaj zatem "niekorzystnego rozporządzenia mieniem", bowiem obie strony dostają to czego chcą. Potem ten sprzedający sprzedaje dostęp do konta, kupujący płaci i obaj mają to co chcą i jest zgodne z opisem aukcji na allegro. Są to dwie zupełnie oddzielne czynności i nie ma mowy by któraś ze stron "niekorzystnie rozporządziła mieniem" w momencie sprzedaży.


"Ale nie zmienia to faktu, że łamiąc ten regulamin w sposób jawny... postępujesz nieuczciwie.
I czy prawo polskie nie akceptuje umów podpisywanych cyfrowo? A tu mamy do czynienia ze złamaniem takiej umowy..."

Jasne, że tak. Tutaj właśnie jest różnica między prawem prywatnym (np. cywilnym), a publicznym (np. karnym).

Bardzo podobna sytuacja jest w przypadku umowy na abonament telefoniczny: jak ktoś nie płacił abonamentu za telefon to jest rozwiązanie umowy i naliczona kara umowna. Jak ktoś nie płaci tej to jest firma windykacyjna, proces sądowy i ewentualnie komornik. Jest to sprawa cywilna - niewywiązanie się z warunków umowy, i prokurator absolutnie nie ma z tym nic wspólnego. Proces wytacza firma windykacyjna i nie ma to nic wspólnego z prawem karnym.

Podobna sytuacja jest tutaj - niewywiązanie sie z warunków umowy. Ale już na początku powstaje pewien problem - które prawo należy stosować: amerykańskie czy polskie? Bowiem przecież steam jest firmą amerykańską, a druga strona to obywatel Polski. Takie sytuacje reguluje "prawo międzynarodowe prywatne".

Moim skromnym zdaniem prawo polskie, bo umowa jest zawarta na terenie RP przez obywatela Polski. (Gdyby np w chwili zawierania jej warunków był z komputerem za granicą na któym akceptuje ten regulamin, to byłby problem prawny).

Zatem jak widzicie nie jest to takie hop siup, jak się wam wydaje. Prawo to 8 lat ciężkiej nauki i to wcale nie takie oczywiste jak się może wydawać.

Najbardziej śmieszy mnie jak w róznych programach (typu państwo w państwie) jacyś dziennikarze przekrzykują prawników z 40 letnim stażem swoimi racjami....nie mając pojęcia, że wgl jest coś takiego jak np. prawo międzynarodowe prywatne, regulujące jakie czyje prawo należy stosować, gdy podmioty są z róznych państw.

"Czy tak samo jak nie mogę kupić filmu na DVD do sprzedaży detalicznej, a potem odpłatnie go wypożyczać... I swoją droga... nie wiem, czy bardziej pod to by nie podchodziło... że gość czerpie zyski ze sprzedaży czegoś do czego nie ma praw."

I z tym akurat się zgodzę, jednak z jakichś powodów allegro dopuszcza do takich transakcji. Nie wiem czemu.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#24

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 kwie 2020, 15:51

Ten który sprzedaje dostęp do konta steam kupuje od steam grę za umówioną kwotę (taką jaką steam chce). Nie ma tutaj zatem "niekorzystnego rozporządzenia mieniem", bowiem obie strony dostają to czego chcą. Potem ten sprzedający sprzedaje dostęp do konta, kupujący płaci i obaj mają to co chcą i jest zgodne z opisem aukcji na allegro. Są to dwie zupełnie oddzielne czynności i nie ma mowy by któraś ze stron "niekorzystnie rozporządziła mieniem" w momencie sprzedaży.
A tu akurat masz błąd. Steam nie SPRZEDAJE gry, a UDOSTĘPNIA ją NA WARUNKACH, że będzie na raz mogła korzystać z niej jedna osoba (właściciel lub osoba, której udostępni, ale tu jest to obwarowane warunkami). I Steam nie zgadza się z tego co wiem na płatne udostępnianie konta, wiec sprzedający w zasadzie sprzedaje dostęp "z wadą prawną". Bo nie ma prawa nim tak rozporządzać. I tu jest właśnie to oszustwo (czy raczej wykorzystanie), bo "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem"
A czy dysponowanie cudzym (prawa do gry ma dalej steam) mieniem, bez wiedzy właściciela, do osiągania korzyści, to nie właśnie ten przepis?... Choć może prawniczo, to inny przepis, ale raczej nie mogę bez wiedzy szefa, brać auta służbowego i zarabiać nim jako taksówkarz, prawda?

Wiec właśnie tutaj, jest sytuacja podobna jak z płytą DVD, co mówię... Przecież też kupiłem płytę... A potem sprzedaję jej wypożyczenie... To łamię prawo. Bo nie nabyłem praw do wypożyczania jej, a do "domowego oglądania"... Aczkolwiek to prawo (wraz z płytą) mogę odsprzedać... Ale nie mogę go "powielić".

A co do allegro...
Bo pewnie nikt nie zgłasza tego :) Bo kto ma zgłosić? Ja? Ale co mnie do tego? Steam? Oni pewnie nawet tej aukcji na oczy nie widzieli. A nawet jak widzieli, to pewnie wiedza, że pieniędzy nie odzyskają, wiec najwyżej, jak znajdą takie konto to skasują...... A gość w tym czasie zarobi na kolejne konta i jeszcze zysk będzie miał.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#25

Post autor: Pawian » 12 kwie 2020, 16:25

Blue, to wskaż w takim razie kiedy jest tzw "czas popełnienia przestępstwa". Kiedy sprzedający doprowadza do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem"?


To jak steam reguluje umowę, nie ma żadnego wpływu na to że coś jest przestępstwem (przepisy tej umowy nie są wydane przez państwowy, uprawniony organ).

Gdyby zatem był taki zapis:

"sprzedanie prawa do konta, bez zgody steam, będzie zabójstwem w rozumieniu polskiego prawa karnego"

Pomijając nieco absurd takiego przepisu, to nie mialby on mocy prawnej, gdyż tylko upoważniony, państwowy organ może stwierdzić czym jest zabójstwo

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#26

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 kwie 2020, 16:54

Teraz ty coś kręcisz... I mam wrażenie, że jak kiedyś jeden student prawa* znasz odpowiedź, ale chcesz, abym ja przez nieznajomość prawa nie był w stanie udowodnić racji.

Bo to jakbym ja właśnie sprzedał w USA towar i nie wysłał go zgarniając kasę, to przecież też "w rozumieniu polskiego prawa, umowa była zawarta za granicą nie ma mocy prawnej" raczej by nie przekonała sądu, gdyby sąd USA wystąpił o ukaranie mnie, prawda?
Kiedy sprzedający doprowadza do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem"?
Tak samo jak w wypożyczeniu. Kiedy udostępnia dostęp osobie nieupoważnionej, niezgodnie z umową, którą ma z firmą, wtedy doprowadza do niekorzystnego rozporządzania prawami autorskimi... Bo osoba, która nie dostała uprawnień do skorzystania z produktu objętego prawem autorskim (czyli kupujący), za opłatą, "dostaje" (specjalnie w cudzysłowu) te uprawnienia. Czyli kiedy sprzedaje ten dostęp na allegro...
Gdyby zatem był taki zapis:
"sprzedanie prawa do konta, bez zgody steam, będzie zabójstwem w rozumieniu polskiego prawa karnego"
Wybacz, myślałem, że studenci prawa reprezentują jakiś poziom, a poziom tego argumentu sięgnął takiego dna, że nawet nie będę tam schodził... Bo zamiast rozmowy, rzucasz takimi bzdurami. Bo mówimy nie o umowie, która łamie polskie prawo/każe coś polskiemu prawu, a o umowie zawartej przez właściciela konta ze steam. I tam ma zawarte, że nie może udostępnić odpłatnie. A nie, że jak udostępni, to idzie do więzienia.


Czyli uważasz, że każda umowa na UDOSTĘPNIENIE produktu przez firmę jak steam, netflix, jest nieważna w polskim prawie i mogę legalnie powiększać grono osób, które mogą z tego prawa korzystać, bez informowania osoby udostępniającej, że jej serwery będą obsługiwać dodatkowe osoby, które zgodnie z umową, którą mamy zawartą między sobą (i której właściciel konta nie musiał akceptować, ale wtedy nie była by zawarta) nie powinny , jest legalne?
I nie mówimy o SPRZEDAŻY konta. Bo jakby gość sprzedał konto... To pewnie w Polskim prawie to jest legalne... Ale tu mówimy o łamaniu regulaminu, na który się zgodził.



*zaznaczę o co chodzi. Chodziło o piractwo. I gość zarzekał się, że nie możemy mu dać ostrzeżenia, za prośbę o link do wersji pirackiej, bo to nie jest nielegalne... A po długiej rozmowie sam przyznał, że wiedział, że to nielegalne, tylko liczył, że nikt nie wyciągnie prawidłowej odpowiedzi, a przez to, że obroni się prawem, w zasadzie okłamując, że to było legalne.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#27

Post autor: Pawian » 12 kwie 2020, 17:20

Nie chcę udowodnnić że nie masz racji, tylko popelniasz bardzo poważny bład logiczny, podając tego typu przyklady:

"Bo to jakbym ja właśnie sprzedał w USA towar i nie wysłał go zgarniając kasę, to przecież też "w rozumieniu polskiego prawa, umowa była zawarta za granicą nie ma mocy prawnej" raczej by nie przekonała sądu, gdyby sąd USA wystąpił o ukaranie mnie, prawda?"

Prawda, ale zrozum w końcu zasadniczą różnicę. W tym przykładzie, już w momencie gdy zamieszaszczalbys ogloszenie, a faktycznie nie mial tego laptopa, daje podstawy twierdzic iż miales zamiar oszustwa.

Nawet gdybys mial tego laptopa, wysłał go po zapłacie a ten nie dotarł do amerykanina to też jest podejrzenie oszustwa. DLATEGO ŻE OSIĄGNĄŁEŚ KORZYŚĆ MAJĄTKOWĄ, A DRUGA STRONA NIEKORZYSTNIE ROZPORZĄDZILA MIENIEM, GDYZ NIE DOSTALA EKWIWALENTU

A tutaj jest inaczej: steam przecież otrzymuje kasę jaką chciał. Rozporządza swoim mieniem ale KORZYSTNIE (otrzymuje to co chcial).

Rozumiesz różnicę?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#28

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 kwie 2020, 17:30

I steam też nie dostaje ekwiwalentu, że ty ściągniesz tą grę...
A tutaj jest inaczej: steam przecież otrzymuje kasę jaką chciał. Rozporządza swoim mieniem ale KORZYSTNIE (otrzymuje to co chcial).

Rozumiesz różnicę?
Kupuję płytę z filmem DVD w sklepie. To mogę ją odpłatnie wypożyczać kolegom. Przecież sprzedający otrzymał co chciał, tak?
Albo lepiej. Skopiuję ta płytę i będę za 5zł sprzedawać film!

Bo ty cały czas mówisz, jakby steam sprzedał tą grę. Ale on jej nie sprzedał, tylko udostępnił jednej osobie.
Więc kupno gry przez tego gościa jest legalne. Ale teraz... czy on ma prawo (nie zrzekając się prawa, czyli nie odsprzedać) do powielania tego prawa do udostępnienia za opłatą... w zasadzie "na koszt" steam?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Pawian
Posty: 316
Rejestracja: 06 kwie 2020, 9:17

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#29

Post autor: Pawian » 12 kwie 2020, 18:02

Masz rację, steam jedynie udostępnia prawo do gry jednej osobie. Nie jest to sprzedaż, czyli przeniesienie wszystkich praw na kupującego, iż kupujący może robić z tym co chce, jak właściciel.

Niemniej jednak, tak jak napisali w tym artykule bezpprawnika, w grę wchodzi co najwyżej naruszenie prawa autorskiego i 278 kk. Oszustwa (286 kk) nawet tam nie poruszono, bo nie może być o nim mowy.

Tak samo jest w przypadku płyt dvd o których post wyżej napisales.

Zalozmy: kupiłem jakis dobry film wytwórni Warner Bios na plycie cd/dvd i teraz kopiuję ją i i sprzedaję za 5 zl.

OWA SPRZEDAŻ ZA 5 Zl JEST JUZ ZUPELNIE INNĄ CZYNNOSCIĄ OD PIERWOTNEGO ZAKUPU I NIE MA Z NIM NIC WSPOLNEGO. TO SĄ 2 ZUPELNIE INNE STANY FAKTYCZNE.

W jaki zatem sposób sprzedając taką piracką płytę Warner Bios "niekorzystnie rozporządza mieniem"??? Warner Bios nie ma z tą czynnością nic wspolnego


Ja nie mówię że to o czym piszemy jest legalne i zgodne z prawem. Ale na pewno nie jest oszustwem w rozumieniu prawa karnego, a własnie naruszeniem prawa autorskiego/kradzieżą w typie szczególnym

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5501
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Czy kupowanie konta na steam jest legalne, czy nie - dyskusja

#30

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 kwie 2020, 18:08

Niemniej jednak, tak jak napisali w tym artykule bezpprawnika, w grę wchodzi co najwyżej naruszenie prawa autorskiego i 278 kk. Oszustwa (286 kk) nawet tam nie poruszono, bo nie może być o nim mowy.
Pawian. Czytałeś to o tym innym "studencie prawa" wcześniej? I właśnie to zrobiłeś...Czyli zamiast naprostować od razu, że tu może wchodzić naruszenie prawa autorskiego, to ciągniesz w inną stronę, udowaniając, że tu nie ma cienia nielegalności... i czekasz, że "ah, jednak skapnęli się, że trzeba uderzyć w inne tony".

Ale..

Jeżeli prawa autorskie (tj. możliwość korzystania) ma pan Zdzisiek... Ale ty przez internet podajesz, że ty to pan Zdzisiek... to czy to nie podlega pod oszustwo? Czy jak to nazwać?


Weźmy taki przykład. Firma X, jestem tam szeregowym pracownikiem. Na ochronę, gdzie są klucze do auta zatrudniają nową osobę i ma dyrekcji wydawać pojazdy... Ja wiem, że jeden dyrektor, nazwijmy go Zenon Jagoda jest taki, że nikt nigdy nie wie, gdzie jest. I rano przychodzę do tego ochroniarza i mówię mu, że jestem Zenon Jagoda i czy moje auto jest zatankowane i gotowe do jazdy. Ochroniarz daje mnie klucz i biorę to auto, aby z niego korzystać... Ochroniarz nie wie, że ja to nie Zenon Jagoda. Jakie przestępstwo/wykroczenie popełniam.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ