Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Pedały do latania DIY
Pedały do latania DIY
Korzystając z chwili wolnego czasu , postanowiłem zrobić sobie wreszczie porządne pedały .
Przekopałem internet w poszukiwaniu ispiracji i rozwiązań tego mechanizmu . Z kazdego rozwiązania coś zadaptowałem do własnego pomysłu . I oto powstaje coś takiego ....
Pozycjonowanie bedzie realizowane za pomocą czujnika Hall i przez Arduino micro do kompa . Co powinno być o wile bardziej dokładne niż , przy użyciu potencjometru.
Przekopałem internet w poszukiwaniu ispiracji i rozwiązań tego mechanizmu . Z kazdego rozwiązania coś zadaptowałem do własnego pomysłu . I oto powstaje coś takiego ....
Pozycjonowanie bedzie realizowane za pomocą czujnika Hall i przez Arduino micro do kompa . Co powinno być o wile bardziej dokładne niż , przy użyciu potencjometru.
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .
Re: Pedały do latania DIY
Jakieś 3 lata temu zmajstrowałem sobie orczyk na potencjometrze podłączony pod stary dżoj. Taka próba czy jest sens wyłożyć kasę na orczyk.
Po dwóch tygodniach prób zrezygnowałem z tego ustrojstwa - nie mogłem nabyć instynktownych odruchów sterowania nogami.
Kiedy dochodziło do dynamicznych akcji - a takich w WT nie brakuje - moje nogi nie były dość szybkie Przy nagłych ruchach sprzęt przesuwał się po wykładzinie - konieczność ciągłego poprawiania położenia sprzętu. Poobijane o biurko kolana... Pewnie w Iłku lepiej sprawdzi się orczyk...
Moim zdaniem, przy orczyku konieczne jest doskonałe dopasowanie wysokości fotela a nawet biurka, żeby uniknąć zmęczenia nóg.
W moim przypadku idealnie sprawdzają się skrzydełka na przepustnicy w moim Thrustmaster T.16000M FCS HOTAS, zarówno WT, DCs'ie czy IŁku.
Zaledwie po tygodniu prób byłem w stanie instynktownie sterować orczykiem wirtualnego samolocika - krótsza droga impulsu z mózgu do palców lewej ręki
Wiem - to nie jest naturalne, nie jest zgodne z realnym sterowaniem samolotem, ale nie mam potrzeby czuć się jak prawdziwy pilot, nie nakładam do gry na głowę pilotki tylko słuchawki z FT.
Po dwóch tygodniach prób zrezygnowałem z tego ustrojstwa - nie mogłem nabyć instynktownych odruchów sterowania nogami.
Kiedy dochodziło do dynamicznych akcji - a takich w WT nie brakuje - moje nogi nie były dość szybkie Przy nagłych ruchach sprzęt przesuwał się po wykładzinie - konieczność ciągłego poprawiania położenia sprzętu. Poobijane o biurko kolana... Pewnie w Iłku lepiej sprawdzi się orczyk...
Moim zdaniem, przy orczyku konieczne jest doskonałe dopasowanie wysokości fotela a nawet biurka, żeby uniknąć zmęczenia nóg.
W moim przypadku idealnie sprawdzają się skrzydełka na przepustnicy w moim Thrustmaster T.16000M FCS HOTAS, zarówno WT, DCs'ie czy IŁku.
Zaledwie po tygodniu prób byłem w stanie instynktownie sterować orczykiem wirtualnego samolocika - krótsza droga impulsu z mózgu do palców lewej ręki
Wiem - to nie jest naturalne, nie jest zgodne z realnym sterowaniem samolotem, ale nie mam potrzeby czuć się jak prawdziwy pilot, nie nakładam do gry na głowę pilotki tylko słuchawki z FT.
Dziś nasz dzień lakierowany Internetem, w telefonie tak jak w gnieździe siedzi mózg,
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Całe szczęście, że Bóg stworzył był kobietę... Głupie jest życie ale kocham je... (Andrzej Janeczko)
Re: Pedały do latania DIY
Tak Mirko . Też będę miał problem z biurkiem i musze go przerobic , bo nogi bedą obijać o półkę z klawiaturą .
Natomiast mam ten sam zestaw joy + przepustnica i nie wiem czy robiłeś próbę , ale orczyk w joyu jest o wiele dokładniejszy i płynniej pracuje niż te łopatki . Sprawdzłem to w iłku , Mam wrażenie , że łopatki działają bardziej 0 ; 0,2 ; 0,4 ........ 1 , a orczyk w joyu 0 , 0,05 ; 0,10 ; 0,15 ; ........1 . Z tymi pedałami nie chodz mi tylko o dodanie realizmu do sterowania , ale o precyzje lotu i manewrów . Cóż jak narazie wydałem na ten projekt 140 zł i na tym się skończy , co w porównaniu z jakimi kolwiek innymi pedałami ( 460 - 1200 zł ) jest małą kwotą . Bedzie się trzeba przprogramować na inne sterowanie . Zobaczymy .
Natomiast mam ten sam zestaw joy + przepustnica i nie wiem czy robiłeś próbę , ale orczyk w joyu jest o wiele dokładniejszy i płynniej pracuje niż te łopatki . Sprawdzłem to w iłku , Mam wrażenie , że łopatki działają bardziej 0 ; 0,2 ; 0,4 ........ 1 , a orczyk w joyu 0 , 0,05 ; 0,10 ; 0,15 ; ........1 . Z tymi pedałami nie chodz mi tylko o dodanie realizmu do sterowania , ale o precyzje lotu i manewrów . Cóż jak narazie wydałem na ten projekt 140 zł i na tym się skończy , co w porównaniu z jakimi kolwiek innymi pedałami ( 460 - 1200 zł ) jest małą kwotą . Bedzie się trzeba przprogramować na inne sterowanie . Zobaczymy .
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1579
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: Pedały do latania DIY
ooo nieźle - powodzenie w projekcie. Ja poszedłem na łatwiznę i kupiłem używkę na allegro .
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Re: Pedały do latania DIY
Produkt już niemal na ukończeniu .
Na szczęście obejdzie sie bez przerabiania biurka . Za to musze stworzorzyć podstawke pod joya . Kurde mam tu ciasno przy biórku jak w 126p . I chyba braknie mi jednego portu USB .
Na szczęście obejdzie sie bez przerabiania biurka . Za to musze stworzorzyć podstawke pod joya . Kurde mam tu ciasno przy biórku jak w 126p . I chyba braknie mi jednego portu USB .
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .
Re: Pedały do latania DIY
Aktualizacja .
W DCS już po krórkich testach . Wypadło dobrze . Jedyny problem to brak pełnego zakresu ruchu steru kierunku , w porównaniu do joya mam jakieś 75 %. W sumie to chyba tylko przy kołowniu na pasie może mi to sprawiać problem , bo przy lataniu jest git . Ster działa bardzo płynnie , o wiele płynniej niż joystick albo łopatki na przepustnicy . Nie ma żadnego szarpania . ,ani efektu "gumy" jak ja to nazywam .
Teraz odkładanie poprawek przy strzelaniu będzie bezproblemowe , bo dotychczas kończyło się bujaniem całego samolotu .
To wszystko za jedyne 140 zł . Żelastwo , płyty ze starych mebli to z mojego skałdu : " Nie wyrzycaj , bo może się kiedyś przydać "
W DCS już po krórkich testach . Wypadło dobrze . Jedyny problem to brak pełnego zakresu ruchu steru kierunku , w porównaniu do joya mam jakieś 75 %. W sumie to chyba tylko przy kołowniu na pasie może mi to sprawiać problem , bo przy lataniu jest git . Ster działa bardzo płynnie , o wiele płynniej niż joystick albo łopatki na przepustnicy . Nie ma żadnego szarpania . ,ani efektu "gumy" jak ja to nazywam .
Teraz odkładanie poprawek przy strzelaniu będzie bezproblemowe , bo dotychczas kończyło się bujaniem całego samolotu .
To wszystko za jedyne 140 zł . Żelastwo , płyty ze starych mebli to z mojego skałdu : " Nie wyrzycaj , bo może się kiedyś przydać "
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .
Re: Pedały do latania DIY
Problem z brakiem pełnego zakresu steru rozwiązany Wystarczyło tylko skalibrować to w systemie , o czym zupełnie zapomniałem .
Jak to mówią :" Masz problem ,wujek Google zawsze pomoże "
Jak to mówią :" Masz problem ,wujek Google zawsze pomoże "
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1579
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: Pedały do latania DIY
gratuluję
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Re: Pedały do latania DIY
Dzięki.
Jeszcze trzeba sie nauczyc latać z tym , a nie jest to takie łatwe po latach latania tylko z joystickiem . Za to kołowanie na lotnisku to teraz łatwizna . Zawsze mnie to zastanowiało ... jak ogłądałem flmy na YT jak kolesie kołowali po pasie . Jak oni to robią ? Mi na joyu nigdy to tak łatwo nie wychodziło ,a teraz ... to jak jazda samochodem .
Nie przejmuj się inni mają się jeszcze gorzej .