Asheville.... Najdroższa (wraz z krążownikami) jednostka USA.. Uzbrojona w szybkostrzelne działo 3'', 40mm boforsa i kilka karabinów maszynowych.... Wyposażona w radar, ale delikatna jak kuter... Do tego droga w naprawach... Co można zrobić z tym okrętem?! Nawet wymaksowanie go to koszmar... Mimo używania +300%... wciąż zestawu gaśnic na nim nie mam.
Płyniemy bitwę typu encounter... Ponieważ do wroga daleko, na czacie rozgadaliśmy się... I padło pytanie "Czy ktoś ma PGM Asheville?"... Akurat miałem go na pasku, zaraz obok Fletchera i Farraguta... I tak wywiązała się rozmowa o wadach i wadach tego okrętu... (bo zalety poza radarem nie znaleźliśmy żadnej)... I postanowiłem, sprawdzić jedyny pomysł na Asheville... Okręt przeciwlotniczy. Niech AI sobie samo siądzie na broni, ja wezmę tylko karabin do ręki...
No i Emden, gdy już prawie był w celowniku zestrzelił mnie... Wyciągać Farraguta? Nie. Asheville! Płyniemy!
Na radarze tylko sojusznicze samoloty... Ale wreszcie pojawia się i wrogi myśliwiec... Na 7km działko otworzyło ogień, ale myśliwiec zanurkował i rozbił się... No to czekamy na jelenia... I oto w grze pojawił się ciężki bombowiec, lecący na naszą flotę, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę...
Schowałem się za wyspą (przed niszczycielem, co rzucił mnie się w oczy naprzeciwko) i strzelamy... Gdy był 5km ode mnie, odezwała się także i 40mm..
Nuda. Stoję i patrzę, czy ktoś nie podpływa mnie zatopić... Nagle komunikat "Trafienie krytyczne".
Dostał! Fajnie... szkoda, że tylko jedno... Nie, dwa.... A po chwili "samolot zestrzelony"
We did it! We did it! Na pokładzie tak spychanej na bok jednostki zapanowała euforia... To co? Jeszcze jeden dzisiaj?
Radość przerwała wizyta wrogiego niszczyciela. Z niezbyt przyjemnymi zamiarami...
I do końca (zwycięskiego o 1 frachtowiec zatopiony przez B-25) misji, ganialiśmy się w kółko wokół małej, odosobnionej wysepki...
Efekt? Nie ma ciągle systemu gaśnic, mimo +300% do żarówek... Zarobił 6000 srebrnych lwów... I dalej nie wiem, co z tym okrętem zrobić
Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Morskie opowieści: (słowo używane za wulgarne) Asheville
Moderatorzy: PL_CMDR Blue R, PL_Andrev
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5501
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Morskie opowieści: (słowo używane za wulgarne) Asheville
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Morskie opowieści: (słowo używane za wulgarne) Asheville
No to już zabrzmiało poważnie.Efekt? Nie ma ciągle systemu gaśnic, mimo +300% do żarówek...
Przecież system gaśnic to jest modyfikacja, którą robimy JAKO PIERWSZĄ. No chyba, że się ktoś zagapi - i spłonie kilka razy bez żadnej możliwości przeciwdziałania - to jako drugą!
Hmmm... to jeśli Finek San - najsławniejszy z morskich rozbójników - jeszcze tych gaśnic nie ma, przychodzą mi do głowy DWA wyjaśnienia tego niesamowitego stanu rzeczy:
1. Modyfikacje na Asheville są wprost NIEPRZYZWOICIE KOSZTOWNE (oczywiście w "walucie" PB) i ja - nędzny majtek będę na nie zbierał przez dwa najbliższe lata...
lub
2. Finek San ma zbyt dużo okrętów i samolotów różnych nacji, na których pływa i lata chcąc je wszystkie w końcu wymaksować. I dlatego zbyt rzadko pływając na Ashevillu - wciąż nie ma na nim gaśnic.
Które z tych wyjaśnień jest prawdziwe? Dowiem się gdy kupię Asheville. Albo może niech Finek od razu to rozstrzygnie.
A tak z ciekawości: ILE "PB" TRZEBA ZDOBYĆ, ABY NA ASHEVILLE ZAINSTALOWAĆ GAŚNICE???!!!
I ILE "SL" kosztuje później zakup tych gaśnic??? !!!
Kilo wody pod stopą!
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5501
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Morskie opowieści: (słowo używane za wulgarne) Asheville
Drugą u mnie. Zacząłem od zestawu naprawczego, jak raz pierwszym strzałem mnie działo wyłączyli...No to już zabrzmiało poważnie.
Przecież system gaśnic to jest modyfikacja, którą robimy JAKO PIERWSZĄ. No chyba, że się ktoś zagapi - i spłonie kilka razy bez żadnej możliwości przeciwdziałania - to jako drugą!
I dodam, że już wszystkie darmowe naprawy Asheville już dawno wykorzystałem... Na razie okręt brał udział w 12-15 misjach.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Morskie opowieści: (słowo używane za wulgarne) Asheville
JASNA D... !!!
Chyba jednak wchodzi w grę wariant 1 - NIEPRZYZWOICIE DROGO!!!
Kiepściuchno...
Trzeba będzie Asheville zostawić jako ciekawostkę do maksowania "w wolnych chwilach"...
Kilo wody pod stopą!