Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

Morskie opowieści: Fairmilką? Nie wierzę!

Morskie i Odlotowe Opowieści z naszych gier

Moderatorzy: PL_CMDR Blue R, PL_Andrev

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Morskie opowieści: Fairmilką? Nie wierzę!

#1

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 paź 2020, 19:58

Wszystko zaczęło się podczas bitwy 3.3 w Japońskim Porcie...
01 Porcik.jpg

Qbik, ja i Pozwoski ruszyliśmy do boju....

02 Eskadra PLSM.jpg

Qbik i Pozwoski wzięli "Ruskie barki", a ja.... wyciągnąłem Brytyjczyków :) Fairmile C 332

03 Za co to ma trzy-trzy.jpg

Spodziewałem się szybkiej śmierci, gdy doszło do pierwszego starcia...

04 Wypływamy.jpg

W końcu mój okręt całkowity brak silnego uzbrojenia nadrabiał brakiem opancerzenia.... A naprzeciw nas wyszła kanonierka parowa i schnellboot...

05 Wrogowie.jpg

Dobry tchórz wie, kiedy uskoczyć... Więc po podrażnieniu ich moim ogniem (i poważnym uszkodzeniu), postanowiłem schować się za dobrą osłoną, zostawiając dobijanie Pozwoskiemu i reszcie ekipy.

06 Sztuka szukania osłon.jpg

Ale gdy Qbik zaczał mnie wyprzedzać, postanowiłem mu towarzyszyć...

07 Ruszamy dalej.jpg

i ruszyliśmy razem na poszukiwanie wrogów bliżej kontenerowca...

08 Ahoj przygodo.jpg

Płynęliśmy przez port, posyłając pociski w głąb basenu, gdzie toczyła się walka...

09 Walka.jpg

I to był błąd... Gdyż wróg miał przewagę na redzie i otworzył do nas celny ogień z broni małokalibrowej, trafiając jednak w mostek...

10 Te cholery z B.jpg

Przez chwilę straciliśmy kontrolę i nie pozostało nam nic, jak najdrożej sprzedać skórę... Szczęśliwie wpływaliśmy też bezwładnością za osłonę...

11 Return Fire.jpg

... a na dodatek wroga przejął płynący za nami Qbik.

12 Qbik przejmuje wroga.jpg

I on przejął walkę na redzie, a my mogliśmy skupić się na celowaniu w basen portowy....

13 Dopływamy do kontenerowca.jpg

Gdzie czekał już na nas wrogi kuter...

14 Wróg już czekał.jpg

Wdaliśmy się w bitwę na celność działek...

15 Wymiana ognia.jpg

I to nasi artylerzyści okazali się lepsi...

16 Fairmilka górą.jpg

Zaraz za śladem tego kutra, w bój ruszył PT.... Tu sytuacja wydawała się kiepska...

17 Boardside!.jpg

Na szczęście moi chłopcy celnym ogniem wyeliminowali wrogą czterdziestkę, a potem i resztę kutra...

18 PT Boat pokonany.jpg

Ponieważ reszta eskadry zmierzała do mnie na środek basenu

19 Do formacji.jpg

Zaryzykowałem wyjrzenie na redę. Nasi dobrze sobie radzili z wrogiem, ale kilka wrogich patrolowców prażyło do nich z wszystkich luf... na szczęście byli do mnie ustawieni bokiem....

20 Do redy.jpg

Czy wrogi patrolowiec był tak pewny, że to trafiają go od przodu, czy tez uznał, że najpierw wykończy tego przed nim, nie wiem... Dość, że pomimo długiego ostrzału, nie ruszył się ani na milimetr, a wycofywać się zaczął, gdy spadała na niego ostatnia, niszczycielska seria...

21 Z 3,5 km.jpg

I wtedy znów otwarto do mnie ogień z głębi portu...

22 Kontratak.jpg

Stałem bokiem do wroga.... SC-497 i PTF-7.... Ja ranny, oni jak nowi... Zapowiadał się koniec bitwy dla Fairmilki...

23 PTF i Pszczółka.jpg

Nie zamierzałem jednak tanio sprzedać skóry, a i artylerzyści stanęli na wysokości zadania, unieszkodliwiając najgroźniejsze działo...

24 Sprzedajemy drogo skórę.jpg

Patrolowiec został pokonany, a na płonący kadłub wrogiego patrolowca jeszcze bomby zrzucało nasze lotnictwo. Co prędzej przeniosłem ognień na mniejszy kuter...

25 Światełko w tunelu.jpg

Pociski 40mm z Vickersa rozerwały amerykański kuter... A jak mówi Mirko... był taki ładny... Hamerykański

26 Rozerwani.jpg

Wtedy ukazał się też jeszcze jeden kuter... i powód dla którego tak mało obrywaliśmy, oprócz małej celności wroga... Pozwoski wypływał osłaniając nas własnym kadłubem...

27 Praca zespołowa.jpg

Razem oczyściliśmy port z reszty wrogich kutrów...

28 Rozbici wrogowie.jpg

i mogliśmy skierować się razem ku redzie portu...

29 Wychodzimy z portu.jpg

Gdzie resztki sił czerwonych wciąż stawiały zacięty opór...

30 na redę.jpg

Tu jednak moje szczęście się wyczerpało... Niemiecka barka zamiast ostrzeliwać opancerzonego Pozwoskiego, otworzyła ogień do mnie...

31 Pod ostrzałem.jpg

Tego mój biedny okręcik, już znieść nie mógł...

32 Fairmilka w ogniu.jpg

I Fairmilka C spłonęła pod sam koniec bitwy.... Pozwoski ruszył w pościg za uciekającym wrogiem, a nasz okręt płonąc został w porcie...

33 Koniec bitwy.jpg

Niemniej, gdy pokazała się tabelka, mogłem tylko powiedzieć, jak Qbik:
FAIRMILKĄ C (332)? NIE WIERZĘ!

Fairmilką.... Sam nie wierzę.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1029
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: Morskie opowieści: Fairmilką? Nie wierzę!

#2

Post autor: PL_Qbik » 06 paź 2020, 14:23

Fajne!
:ok:
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1091
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: Morskie opowieści: Fairmilką? Nie wierzę!

#3

Post autor: PL_Andrev » 11 paź 2020, 11:31

Fairmilką?
Nie wierzę!
:bober
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1029
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: Morskie opowieści: Fairmilką? Nie wierzę!

#4

Post autor: PL_Qbik » 11 paź 2020, 18:12

:lol
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

ODPOWIEDZ