Danio i Qbik,
…widząc upadek dowódcy…
…poszli jak w dym…
…aby spróbować go ratować, gdyby przeżył.
Niestety…
…wrogów – jak mówiłem – była kupa…
…i obaj kapitanowie…
… jeden…
…po drugim…
…bohatersko „stracili przytomność” za swego dowódcę.
Potem jeszcze latali…
…ale to już zupełnie inna historia.
Tu DEFINITYWNIE kończy się opowieść o tym, że na polu walki Oddział to… Oddział. A koledzy z Oddziału są… WAŻNI.
Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Morskie Opowieści: Więzy - epilog.
Moderatorzy: PL_CMDR Blue R, PL_Andrev
Morskie Opowieści: Więzy - epilog.
Kilo wody pod stopą!