Tym razem grałem na okręcie podwodnym typu Sauro w wersji Batch III.BeefySub - Udaloy
BCTM - Kilo Imp
Gryfas - Akula Imp
vs
CornFreeGorn - Perry
CaptainSmoke - LA Flt II
Pepe - Sauro Batch III
Scenariusz jest "mocno" randomowy (losowy) jesli chodzi o składy sił nawodnych. Te moga byc słabe lub silne niezależnie dla każdej strony. Tym razem wylosowały sie dość silne!
Dlatego kluczowe było odnalezienie pozycji wroga i promowanie go jako Hostile - wtedy AI otwiera ogień i robi się naprawdę gorąco
Początkowo nie mogłem znaleźć typowych zagęszczeń 50 Hz. Później okazało się, że grupa nieprzyjacielska szła w taki sposób, że miedzy nimi a mną była wyspa.
Za to jak tylko wróg znalazł się nieco z boku, udało mi sie wykryć 2 z kilku okrętów wroga. zdaje się, ze to była sygnatura 50 160 Hz - czyli przykładowo Boris Chilikin.
Wyszedłem na radio i promowałem cele jako nieznane okręty. Okazało się, że zostało ledwie kilka minut do startu śmigłowców. stwarzało to zagrożenie, że nasza grupa zostanie wykryta i to strona RED posle pierwsza swoje rakiety. Nie było czasu do stracenia - promowałem wroga jako hostile.
W tym momencie nasze okręty posłały kilkanaście (??) rakiet i zniszczyły chyba najpotężniejszy okręt wroga - krążownik typu Kara
Udaloyowi udało sie umknąc na północny wschód i wyszedł z pierwszej fali rakiet cało.
Sam obserwowałem atak przez pływającą antenę. Jednocześnie starałem się znaleźć okręty podwodne. I po niedługim czasie namierzyłem podchodzącą Akulę - z pozycji grupy nawodnej. Wysłałem 2 torpedy, które szybko namierzyły wroga z dwóch stron. Gryfas padł
Ciągle nie mogliśmy odnaleźć Kilo, które nie dawało znaku życia.
Niedługo później gracz na LA (słabo doświadczony) podał zatrważający komunikat: TORPEDO IN THE WATER
Nie minęła minuta jak LA poszło na dno. Torpeda musiała być wystrzelona z małej odległości to też w tamto miejsce skierowałem własną torpedę, idącą wczesniej na Udaloya. Niestety była ona pasywna i tak cichego okrętu jak Kilo nie mogła namierzyć o ile gracz nie spanikuje i nie da po garach.
skoordynowaliśmy rejon poszukiwać i Corn już wisiał nad kilo śmigłowcem. Pierwsza torpeda ze smiglaka prawem Murphego skręciła w przeciwną stronę. Moje cacko przeszło dokładnie tam gdzie było kilo jednak ten cichy zabójca nie spanikował i pasywna głowica nie miała co uchwycić. W końcu suba wychwyciła torpeda ze śmigłowca i chwile później ilość karmy dla rybek istotnie się zwiększyła.
Jeszcze zanim Corn unicestwił Kilo: rzut okiem na mapę i ku mojemu przerażeniu zobaczyłem jak Perry gracza wchodzi w zasięg dział Udaloya. Napisałem Cornowi, żeby zawracał i walił w Udaloya Standardami ale 100 mm pociski były już w locie. Chwilę póxniej Perry poszedł na dno pośród salw i gejzerów wody.
Niestety sam byłem za daleko do Udaloya a ten zaczął odchodzić. Moja torpeda skończyła się podążając jakieś 2 mile za Udaloyem. Było już dośc póxno a scenariusz ma limit czasowy 2 godziny.
Wystarczyło mi poczekać około 10 minut i gra się zakończyła.
youtu.be/TYmAI5FegSk