Zagraliśmy scenariusz Scoundrels Night , w którym flota RED ma za zadanie odnaleźć i zatopić uciekający okręt zaopatrzeniowy floty RED.
Płynąłem na Udaloy-u. Założyłem, że moja pozycja zostanie szybko odkryta przez krążący w okolicy Atlantic. Tak więc radar niech śmiga, a ja cisnę pełną parą na wschód, co jakiś czas używając także aktywnego sonaru. Wykryłem pierwszą jednsotkę:
i uznałem ją jako wrogą. Posłałem rakietę. Popełniłem błąd, bo miałem wyłączone Autocrew na ESM -ie. A był to zwykły cywil, który dodatkowo świecił swym radarem. No trudno. Gdzie drzewa robią tam wióry lecą .
Szukałem dalej. Atlantic robił nawroty i oczekiwałem w każdej chwili ataku harpoonami. W końcu udało się wykryć uciekające jednostki oraz fregatę Perry. Uciekinier został zatopiony przez nasze okręty, a ja zaatakowłem Perrego.
Niestety kills przypadł naszej grupie bojowej .
Potem odparłem parę ataków rakietowych i zaczęliśmy szukać Rubisa. Mniej więcej miałem pozycję, więc nasz Victor zaatakował i wymienił się ładunkiem z Rubisem. Czyli Victor i Rubis na dnie
I tak skończyła się gra
Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Raport - Scoundrel Nights - 2020-01-31
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1571
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Raport - Scoundrel Nights - 2020-01-31
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Re: Raport - Scoundrel Nights - 2020-01-31
Heh, gra po naszej stronie okazała się sporą porażką - głównie na słabą koordynację z kluczowym dla nas samolotem.
Ten zamiast szukać okrętów wroga i identyfikować obiekty znalezione radarem wolał przez większość czasu latać jakieś 40-50 nmi na południe.
Za duża wysokość sprawiała, że MPA nie był w stanie ustawić barier z sonoboi ani identyfikować statków i okrętów. O MAD nawet nie będę się rozwodził. Pomimo podania mu szacowanych pozycji wrogiej Alfy i Victora gracz nie reagował.
Czekając na potwierdzenie pozycji Udaloya i gotowość do ataku MPA, sam już z ustawionymi harpoonami zauważyłem że Durance poszedł na dno. To AI zniszczyło naszego uciekającego AOR od wschodu. Kiedy MPA potwierdził pozycję i gotowość do ataku ja zobaczyłem, że leca na mnie rakiety z dwóch stron. Udało mi się kilka zestrzelić jednak pojawił się błąd z linkiem uniemożliwiający wystrzelenia SM-1 do nadlatujących rakiet pokazanych jako obiekty ladowe. Nieco póxniej oberwałem i tak sie skończyło rumakowanie.
W zasadzie w tym momencie gra mogłaby zostac przerwana bo strona RED wypełniła wszystkie zadania - jednak poczekaliśmy jeszcze na finał podwodnych zmagań. Tu w zawziętej walce Rubis pokonał Victora ale za chwilę sam poszedł na dno ugodzony torpedą wystrzeloną z ofiary.
Zakończyliśmy grę - samotny MPA nie mógł juz odmienić losów bitwy.
Tak słaba gra ze strony MPA wynikała, że gracz nie miał doświadczenia w lataniu o czym nas poinformował na początku. Chciał jednak spróbować i dzięki temu nabył bardzo cenne doświadczenie.
Film z gry:
youtu.be/KemnJcJw8Dg
Do następnego razu
Ten zamiast szukać okrętów wroga i identyfikować obiekty znalezione radarem wolał przez większość czasu latać jakieś 40-50 nmi na południe.
Za duża wysokość sprawiała, że MPA nie był w stanie ustawić barier z sonoboi ani identyfikować statków i okrętów. O MAD nawet nie będę się rozwodził. Pomimo podania mu szacowanych pozycji wrogiej Alfy i Victora gracz nie reagował.
Czekając na potwierdzenie pozycji Udaloya i gotowość do ataku MPA, sam już z ustawionymi harpoonami zauważyłem że Durance poszedł na dno. To AI zniszczyło naszego uciekającego AOR od wschodu. Kiedy MPA potwierdził pozycję i gotowość do ataku ja zobaczyłem, że leca na mnie rakiety z dwóch stron. Udało mi się kilka zestrzelić jednak pojawił się błąd z linkiem uniemożliwiający wystrzelenia SM-1 do nadlatujących rakiet pokazanych jako obiekty ladowe. Nieco póxniej oberwałem i tak sie skończyło rumakowanie.
W zasadzie w tym momencie gra mogłaby zostac przerwana bo strona RED wypełniła wszystkie zadania - jednak poczekaliśmy jeszcze na finał podwodnych zmagań. Tu w zawziętej walce Rubis pokonał Victora ale za chwilę sam poszedł na dno ugodzony torpedą wystrzeloną z ofiary.
Zakończyliśmy grę - samotny MPA nie mógł juz odmienić losów bitwy.
Tak słaba gra ze strony MPA wynikała, że gracz nie miał doświadczenia w lataniu o czym nas poinformował na początku. Chciał jednak spróbować i dzięki temu nabył bardzo cenne doświadczenie.
Film z gry:
youtu.be/KemnJcJw8Dg
Do następnego razu