R1 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - ostatnie dni pokoju

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz zastanowił się jak poleciał Skarbek. Jak poleciał zwykłą trasą, powinien być w pobliżu Bogumina, jak wprost na południe, to pewnie zakończył pilnowanie Korbielowa i kierował się przez Wisłę na Bogumin...

[PL_Cmd_Jacek]

No tak. Wracam do siebie i czekam na wiadomości.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz wrócił do gazety, gdzie działo się więcej, niż obecnie na Zasadzce. Anglicy szykowali się do wojny

, a francuskie bombowce zajmowały się manewrami w ataku na inny kraj (w tym wypadku Anglię)


Wieczorem Tomasz podszedł do tablicy, gdzie znów szykowano rozpiskę na kolejny dzień. Jak na razie wynik Zasadzki nie był zły. Jedna próba przeniknięcia przez granicę została odparta, a jedna potencjalna zakończyła się bez przekroczenia granicy.

Klucz 1 - Grot 1, Grot 2
Klucz 2 - Biała 8, Biała 10

Drużyna 1: ppor. Tomasz Kazański/st. szer. Tadeusz Krieger
Drużyna 2: pchor. Andrzej Baran/kpr. Piotr Zaniewski
Drużyna 3: ppor. Bronisław Skibiński/plut. Antoni Markiewicz
Drużyna 4: pchor. Mikołaj Skarbek/st. szer. Paweł Kowala

W przypadku wykrycia wroga kierowana na niego jest drużyna w locie, w następnej kolejności w dyżurze. Maksymalnie 1 drużyna na 1 samolot nieprzyjaciela

23 Sierpnia 1939

4:00:
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

6:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm

8:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa

10:00
Klucz 1, Drużyna 1, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 2, Lot

12:00:
Klucz 1, Drużyna 4, Lot
Klucz 2, Drużyna 3, Dyżur

14:00
Klucz 1, Drużyna 2, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 1, Lot

16:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa

18:00
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm

20:00
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

[PL_Cmd_Jacek]

Myślę, że jest ok. Niech piloci się zaznajomią z rozpiską.

[PL_CMDR Blue R]

22:45
Ogromny huk dobiegający od strony Bielska wyrwał Tomasza z pierwszego snu. Wyjrzawszy przez okno dostrzegł łunę nad Bielskiem, gdzieś w pobliżu centrum.

[PL_Cmd_Jacek]

Co się dzieje ? Wybiegam na dwór.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz wybiegł przed budynek lotniska i dołączył do kilku ciekawskich żołnierzy, którzy spoglądali w stronę Bielska, gdzie widać było łunę pożaru. Z terenu bazy jednak nie dało się dostrzec, gdzie wybuchł pożar. Jeden z żołnierzy powiedział:
-To chyba na dworcu.
Jeden z technicznych podszedł do Tomasza:
-Panie poruczniku, brać Fiata i pojechać do miasta?

[PL_Cmd_Jacek]

Jedź i sprawdź co się dzieje.

Szef warty do mnie. Wzmocnić czujność - nie wiemy co się stało w mieście, ale dywersanci mogą być wszędzie.

[PL_CMDR Blue R]

-Tak jest, panie poruczniku - zameldował szef warty.

Fiat wrócił na lotnisko po pół godzinie, a mechanik nie miał zbyt wielu wiadomości:
-Poruczniku, do eksplozji doszło na Komornickiej w młynie nad rzeką, trochę na północ od stacji. Straż pożarna otoczyła teren, wojskowi też się pojawili i kazali rozejść się tłumowi. Jak kazali, tak wróciłem. Może nasi koledzy z podhalańskich dowiedzą się więcej?

[PL_Cmd_Jacek]

Dziękuję. Odpocznijcie. Może jutro coś więcej będzie wiadomo. A tym bardziej, jeśli ten wypadek ma jakieś powiązanie z naszą tutaj obecnością.

[PL_CMDR Blue R]

Rano podhalańczycy przynieśli nowe informacje o wczorajszym wydarzeniu.
Według ich informacji był to wypadek w młynie, jednak policja zabezpieczyła miejsce wypadku i szukają śladów obcej interwencji. Jednak wydarzenie wzbudziło pewien niepokój na lotnisku. Wszyscy woleliby chyba usłyszeć, że był to sabotaż i dywersantów ujęto... No, może poza podchorążym Baranem, który chyba jako jeden z niewielu nie przejął się niecodzienną sytuacją.


=======
Dlaczego kojarzy mnie się LA Noire i początkiem Nicholson Electroplating (świetna misja z końcową strzelaniną w Świerkowej Gęsi)?

[PL_Cmd_Jacek]

Hmm, nic nie zrobimy teraz więcej. Wartownicy mają być czujni. Granica niedaleko, a zapewne nasza Zasadzka nie umknęła uwadze Luftwaffe.

[PL_CMDR Blue R]

Podporucznik Skibiński podrapał się po głowie, gdy Tomasz powiedział te słowa i gdy byli sami powiedział:
-Myślisz, że Niemcy widzą o naszej zasadzce? Przecież do granicy można latać też z Krakowa. Czy myślicie, że wasz.. ekhm - zakrztusił się - nasz zaginiony przekazał informacje na drugą stronę?

[PL_Cmd_Jacek]

Mam nadzieję że Kanaron jednak nie jest zdrajcą. Jesteśmy jednak tak blisko granicy i na pewno ruch naszych samolotów i ogólnie naszego wojska jest obserwowany przez Niemców. Zobaczymy.

[PL_CMDR Blue R]

Poranek upływał pod znakiem prasy, radia i roboty papierowej. I najciekawsze wydawały się jednak wieści ze świata, a zwłaszcza o rozmowach Ribbentropa w Moskwie. Podpisanie kwitów na zużyte paliwo, żądanie dostarczenia nowego i masa innych rzeczy, gdzie musiał znaleźć się podpis Tomasza. Była 10:53, gdy do biura wpadł łącznik z meldunkiem:
-Panie poruczniku. Intruz nad Boguminem!
W powietrzu był podchorąży Baran, który najwyraźniej przyciągał Niemców jak magnes.