Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#121

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 sty 2023, 5:57

21:30
Mikołaj był w gotowości w alarmie i spoglądał na ciemny krajobraz. Czy ten wieczorny dyżur miał jakiś sens tak długo? O ile o 20:00 jeszcze była resztka światła, tak teraz było tak ciemno, że jakby nawet jakiś samolot latał, to musiałby go chyba laską wyszukać. Mikołaj podszedł zobaczyć plan lotów na następny dzień, ale nie było w nim niespodzianek:
Klucz 1 - Grot 1, Grot 2
Klucz 2 - Biała 8, Biała 10

Drużyna 1: ppor. Tomasz Kazański/st. szer. Tadeusz Krieger
Drużyna 2: pchor. Andrzej Baran/kpr. Piotr Zaniewski
Drużyna 3: ppor. Bronisław Skibiński/plut. Antoni Markiewicz
Drużyna 4: pchor. Mikołaj Skarbek/st. szer. Paweł Kowala

W przypadku wykrycia wroga kierowana na niego jest drużyna w locie, w następnej kolejności w dyżurze. Maksymalnie 1 drużyna na 1 samolot nieprzyjaciela

Stan paliwa: 36 pełnych beczek (7200l), 19 pustych beczek, godzina 21:00, dostawa 29 VIII 1939 (beczki, 8000l), 01 IX 1939 (cysterna)
Loty w Sierpniu '39: 33 (1 transfer, 21 patrole, 11 przechwycenia)

28 Sierpnia 1939

4:00
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm

6:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa

8:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm

10:00
Klucz 1, Drużyna 4, Lot
Klucz 2, Drużyna 3, Dyżur

12:00
Klucz 1, Drużyna 1, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 2, Lot

14:00
Klucz 1, Drużyna 3, Lot
Klucz 2, Drużyna 4, Dyżur

16:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm

18:00
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

20:00
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm

Paweł ziewnął i powiedział:
-To jeszcze pół godziny i można spać. Myślicie, że przylecą kiedyś po zmroku, aby zrzucić spadochroniarzy?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#122

Post autor: PL_danio25 » 13 sty 2023, 0:30

-Podczas wojny jest to możliwe, ale trzeba liczyć na pokój. Chociaż nie wiem czy właśnie nasze Aleksandrowice są tak ważne by ich tutaj przysyłać.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#123

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 sty 2023, 10:29

-Tu nie... Ale przecież bronimy nie tylko Aleksandrowic - powiedział Paweł, po czym dodał - Ale to nie od nas zależy. Pan pozwoli panie chorąży, że spojrzę, czy z maszynami wszystko w porządku. Taki ostatni obchód, przed końcem zmiany.

Zakończyli zmianę o 22:00 i poszli spać. O 6:00 mieli być w rezerwie, a o 10:00 otwierali loty następnego dnia.. O ile wróg nie miał innych planów.

28 sierpnia 1939
Aleksandrowice
1:00
Odległa eksplozja wyrwała Świętego ze snu. Przez chwilę leżał, starając się dojść co się dzieje. Na korytarzu ktoś chodził nerwowo, ktoś na zewnątrz coś głośno mówił. Mikołaj uchylił okno i usłyszał, jak jeden ze strażników mówi:
-Tam! Eksplodowało coś mniej więcej w kierunku stacji kolejowej.
-Dywersanci?
-Możliwe. Albo wypadek nocnego pociągu.
-Jutro się dowiemy. Pilnujcie jak zawsze. Zwracajcie uwagę na wszelkie podejrzane ruchy przy lotnisku.
Ostatnim głosem był chyba dowódca straży
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#124

Post autor: PL_danio25 » 16 sty 2023, 14:04

Mikołaj chciał się już dowiedzieć co przyniesie przyszłość, wiedział, że w razie większej draki, będzie musiał walczyć i nie czy przeżyje, ale był świadom dlaczego zaciągnął się do lotnictwa.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#125

Post autor: PL_CMDR Blue R » 16 sty 2023, 14:54

Do rana było jednak wciąż spokojnie, jakby takie hałasy po nocy były czymś normalnym. Obudził go ciężarowy Fiat z jednostki, który hałaśliwie wjechał na teren aeroklubu. Gdzie mechanicy podróżowali tak po nocy, pozostawało zagadką.

Od 6:00 Mikołaj był w alarmie i ubrany w strój do lotów, przyglądał się niebu. Z pochmurnego nieba padał deszcz, ale raport meteo wskazywał, że koło południa sytuacja powinna się poprawić. Przy takiej pogodzie raczej intruzi nie powinni naruszać przestrzeni nad Polską... choć właśnie może chcieliby przeniknąć w głąb wykorzystując fakt, że nikt się ich nie spodziewa.

Podporucznik Skibiński był w dobrym nastroju i z Andrzejem Baranem zasiedli do kart. Grali w tysiąca, a rozgrywka musiała być mocno emocjonująca. Kapral Zaniewski w jednej partii przegrał z kretesem, ale w następnych nadrabiał stratę. Rozgrywki przerwało śniadanie dla osób, które miały stanąć w dyżurze po Mikołaju. Tymczasem deszcz nie wykazywał, aby miał przestać padać.

Sierżant mechanik Leon Bartecki podczas śniadania zapytał:
-Kto słuchał wczoraj meczu Polska-Węgry?
I nastała niezręczna cisza, gdzie w większości padały komentarze:
To było wczoraj? Wyleciało z głowy! Po sobocie wszyscy chcieli tylko odpocząć. Jest pewnie w gazecie, ale nie przywieźli ich jeszcze.
Leon zaproponował:
-W radio pewnie podadzą, kto wygrał, zaraz będą wiadomości.
Mikołaj jako siedzący najbliżej radia włączył je i znalazł Warszawę. Wiadomości nie zaczęły się od kłopotów nad granicy, a od informacji o wygranej z Węgrami 4:2.

Wielka radość zapanowała w kantynie, a gdy spiker powiedział, że nie milkną echa radości po wygranej Polski z Węgrami, radość udzieliła się również w Aleksandrowicach. 3 bramki zdobył Ernest Wilimowski, ciągle dzierżący tytuł piłkarza z największą ilością bramek strzelonych podczas jednego meczu po meczu z Brazylią w 1938 roku
Leon powiedział:
-Jestem zaskoczony. Węgrzy byli faworytami.
Antoni wtrącił się:
-Co ty Leon. Pewnie Wilimowski założył się, że wygrają mecz, to musiał wbić tyle goli, aby Węgrom szczęka opadła.
-A to działa? - odezwał się Janek, młodszy mechanik - To może my założymy się, że pokonamy w powietrzu Niemców i chłopaki będą kosić ich setkami?
-A jak będzie jak z Brazylią?
-Dlaczego nie zakładać się, że zestrzelimy setkę, a że wygramy - dodał Janek
Bronek z Andrzejem zaczęli jakąś rozmowę, do której dołączył się kapral Zaniewski, a tymczasem szeregowy Krieger dosiadł się do szeregowego Kowali zaraz obok Mikołaja i powiedział:
-Słyszeliście tą eksplozję w nocy? Dywersanci wysadzili jakiś zakład przy dworcu.
-Skąd wiesz?
-Bronek był u komendanta miasta. Martwi się o paliwo. W [piątek na bocznicy mają podstawić dla nas paliwo w cysternach, to będzie stanowiło idealny cel.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#126

Post autor: PL_danio25 » 22 sty 2023, 3:46

-Wiecie co chłopaki? Może by pogadać i podziałać w kierunku by te cysterny umieścić w mniej oczywistym miejscu?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#127

Post autor: PL_CMDR Blue R » 22 sty 2023, 13:10

-Tylko gdzie? W Bielsku nie ma wiele dużych zakładów z własnymi bocznicami, gdzie indziej byłoby za daleko - powiedział Krieger - A nawet jak są, to są one zagrożone równie zagrożone dywersją. Nawet wówczas mamy dodatkowy obiekt do ochrony, a stację i bocznicę przecież wojsko chroni.

Prześcigały się różne rady. Jedni widzieli, że zgromadzenie wszystkiego w jednym miejscu jest lepsze, inni byli za rozproszeniem, jeden z mechaników nawet sugerował, że mała bocznica na małej stacyjce daleko jest lepsza, bo tam nikt nie będzie jej szukał, a samochodami do niej dojadą. Leon który wtrącił się do rozmowy powiedział, że przekaże sugestie Bronisławowi i może znajdzie z nich najlepsze rozwiązanie:

O 10:00 przestało padać, a niebo zaczęło się rozchmurzać. Była to godzina startu lotu Skarbka, który utrudniała woda zgromadzona na maszynach. Z pewną ociężałością samoloty podniosły się z ziemi i około Cieszyna znaleźli się wysoko nad chmurami, gdzie był piękny, słoneczny dzień. Pęd maszyn i poprawiająca się pogoda pozwoliły szybko osuszyć maszyny i gdy byli nad Boguminem maszyny bardzo dobrze trzymały się sterów.

28-08 Grot 1 1120.jpg

Była 11:20, gdy klucz Mikołaja zbliżał się do Cieszyna. Wówczas odebrano meldunek z Aleksandrowic:
-Intruz nad 18-20 [Skalite]. Wysokość 2 kilometry [poniżej chmur, które były na 3km], kierunek północ. Klucz 1, skierujcie się na przechwycenie!

Obrazek
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#128

Post autor: PL_danio25 » 23 sty 2023, 9:36

No to znowu zaczyna się czekanie na błąd szkopa - pomyślał Mikołaj
-Zrozumiałem, kierujemy się na przechwycenie.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#129

Post autor: PL_CMDR Blue R » 23 sty 2023, 10:47

Mikołaj pociągnął manetkę gazu zwiększając obroty silnika. Wraz ze zwiększonymi obrotami, również i prędkość samolotu ulegała zwiększeniu. Mikołaj spojrzał w dół. Zachmurzenie po tej stronie gór było w około 3/4, gdyż wiatr jeszcze nie przepchał wszystkich chmur na drugą stronę. Mieli sporą przewagę wysokości, którą mogli wykorzystać, jak również większą prędkość o około 50km/h, niż lecąc poniżej chmur.. Jednak stwarzało to ryzyko, że rozminą się z przeciwnikiem....

Decyzja:
Zejść poniżej chmur teraz - wolniejszy lot, lepsza widoczność na przeciwnika, przechwycenie mniej zależne od naprowadzania
Zejść poniżej chmur na minutę przed spodziewanym kontaktem z przeciwnikiem [brak kompletnych danych o prędkości przeciwnika, niepewne zejście na czas] - szybszy lot, mniejsza widoczność przeciwnika, przechwycenie zależy od naprowadzania.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#130

Post autor: PL_danio25 » 24 sty 2023, 23:15

-Słuchaj Paweł, na minutę przed planowanym przechwyceniem zejdziemy poniżej linii chmur, może uda nam się go jakoś zaskoczyć tym razem.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#131

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 sty 2023, 0:33

Zeszli poniżej chmur w okolicach Czantorii, gdy zameldowano, że intruza widziano nad Wisłą. Byli już bardzo blisko, a po przebiciu się przez mleczny świat ich oczom ukazała się Ziemia, planeta ludzi, jak określił w niedawno wydanej książce Antoine de Saint-Exupéry. Co prawda on miał tam na myśli pustynię, a nie zielone wzgórza Czantorii, jednak nie zmieniało to faktu, że oto wroga poszukiwać należało w powietrzu. Święty patrzył w kierunki Wisły, próbując wypatrzeć wroga, ale to Paweł był szybszy:
-Intruz, na dziewiątej, nisko.
Święty spojrzał w lewo. Nad Ustroniem dostrzegł lecący poniżej chmur samolot. W tym obszarze nie mógł to być nikt inny, jak intruz

28-08 1123.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#132

Post autor: PL_danio25 » 03 lut 2023, 21:37

-Dobra robota, spróbujmy jakoś do niego podejść, może tym razem popełni błąd.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#133

Post autor: PL_CMDR Blue R » 03 lut 2023, 23:38

Ruszyli w jego stronę przeciwnika, który ku zaskoczeniu Świętego, zaczął nagle gwałtownie wznosić się. Święty zbliżał się i wtedy dostrzegł, że z silników przeciwnika strzelał gęsty dym, świadectwo wytężonej pracy. Święty musiał przerwać opadanie, aby nie znaleźć się pod intruzem, ale gdy dzieliło ich niecałe 700 metrów od przeciwnika, ten zaczął im znikać w chmurze z której wcześniej wylecieli. Święty przeanalizował sytuację w ułamku sekundy.
Mógł odpuścić, ale to byłby wstyd... Mógł lekko obniżyć lot i polecieć za przeciwnikiem starając się mieć jak najmniejszą różnicę prędkości i ścigać go w chmurze... Mógł też ruszyć w miejsce gdzie go przewidywał przechwyć w chmurze, ryzykując, że nagle z gęstego obłoku wyłoni się przed nim przeciwnik bez możliwości uniknięcia kolizji....


Obrazek


[czyli prościej:
a) odpuszczasz
b) lekko w dół i śladem przeciwnika w chmury
c) kontynuujesz zbliżanie mimo zerowej widoczności w chmurach
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#134

Post autor: PL_danio25 » 07 lut 2023, 22:18

-Paweł zdaje mi się gdzie możemy go spotkać w chmurach, może uda się coś zrobić. Ale wolał bym, byśmy we 2 nie ryzykowali, decyzja należy do Ciebie.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5537
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#135

Post autor: PL_CMDR Blue R » 07 lut 2023, 22:21

-Przyjąłem. Lecę za panem. - odpowiedział skrzydłowy
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ