Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Mikołaj czekał zdziwiony decyzją przełożonego, w ten był ciekawy co Leon powie mu, jak wróci z centrum dowodzenia.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Chorąży Baran ruszył śladem Leona, który po chwili wypadł biegiem z budynku dowódcy krzycząc:
-Zmiana planów! Spuszczamy paliwo!
Antoni, jeden z mechaników powiedział do Mikołaja:
-To ja już nic nie rozumiem, o co chodziło...
-Zmiana planów! Spuszczamy paliwo!
Antoni, jeden z mechaników powiedział do Mikołaja:
-To ja już nic nie rozumiem, o co chodziło...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Ja też nic nie rozumiem. Poczekajmy aż tu przyjdzie Leon i nam powie o co chodzi.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Chorąży Baran podbiegł do Leona, gdy ten zbliżył się do Białej 8 i zapytał:
- Mogę pomóc aby poszło sprawniej, co robimy?
-Pewnie panie chorąży - powiedział Leon i dyrygując mechanikami wszyscy zabrali się do pracy: Spuścili paliwo do podstawionej beczki, wymontowali amunicję i zabrali się za naprawę podwozia. To oznaczało, ze raczej nigdzie już dziś Mikołaj nie poleci. Tuż przed 19:00 na lotnisko wrócił Klucz 2, a zaraz po nim także szeregowy Kowala, co trochę odciągnęło mechaników od Białej 8, aby przygotować do lotu także i pozostałe maszyny. Szeregowy Kowala po szybkim zameldowaniu się w "centrum" wrócił do Mikołaja i rozłożył ręce:
-Ścigałem go w koło i jak wreszcie dopadłem, to przyspieszył i zwiał, panie chorąży. Tylko z zaskoczenia możemy coś im zrobić.
- Mogę pomóc aby poszło sprawniej, co robimy?
-Pewnie panie chorąży - powiedział Leon i dyrygując mechanikami wszyscy zabrali się do pracy: Spuścili paliwo do podstawionej beczki, wymontowali amunicję i zabrali się za naprawę podwozia. To oznaczało, ze raczej nigdzie już dziś Mikołaj nie poleci. Tuż przed 19:00 na lotnisko wrócił Klucz 2, a zaraz po nim także szeregowy Kowala, co trochę odciągnęło mechaników od Białej 8, aby przygotować do lotu także i pozostałe maszyny. Szeregowy Kowala po szybkim zameldowaniu się w "centrum" wrócił do Mikołaja i rozłożył ręce:
-Ścigałem go w koło i jak wreszcie dopadłem, to przyspieszył i zwiał, panie chorąży. Tylko z zaskoczenia możemy coś im zrobić.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Mikołaj spodziewał się takiego scenariusza i odpowiedział szeregowemu:
-Tutaj pojawia się problem jak przy wcześniejszych wspólnych patrolach. Różnica w maszynach jest zbyt duża byśmy mogli coś konkretnego zrobić, no ale musimy próbować i czekać na ich błąd.
-Tutaj pojawia się problem jak przy wcześniejszych wspólnych patrolach. Różnica w maszynach jest zbyt duża byśmy mogli coś konkretnego zrobić, no ale musimy próbować i czekać na ich błąd.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
20:20
-Mechanicy jeszcze tylko uzupełnią beczki i gotowe. Kto to widział dyżury o tak nieludzkiej porze, panie chorąży? I to w niedzielę. Cholerne szkopy. Nawet wyspać się nie dadzą.
Paweł skończył zapisywać dyżury na tablicy, odłożył kredę i powiedział:Klucz 1 - Grot 1, Grot 2
Klucz 2 - Biała 8, Biała 10
Drużyna 1: ppor. Tomasz Kazański/st. szer. Tadeusz Krieger
Drużyna 2: pchor. Andrzej Baran/kpr. Piotr Zaniewski
Drużyna 3: ppor. Bronisław Skibiński/plut. Antoni Markiewicz
Drużyna 4: pchor. Mikołaj Skarbek/st. szer. Paweł Kowala
W przypadku wykrycia wroga kierowana na niego jest drużyna w locie, w następnej kolejności w dyżurze. Maksymalnie 1 drużyna na 1 samolot nieprzyjaciela
Stan paliwa:
27 Sierpnia 1939
4:00:
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa
6:00
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm
8:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa
10:00
Klucz 1, Drużyna 2, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 1, Lot
12:00
Klucz 1, Drużyna 4, Lot
Klucz 2, Drużyna 3, Dyżur
14:00:
Klucz 1, Drużyna 1, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 2, Lot
16:00
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa
18:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm
20:00
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa
-Mechanicy jeszcze tylko uzupełnią beczki i gotowe. Kto to widział dyżury o tak nieludzkiej porze, panie chorąży? I to w niedzielę. Cholerne szkopy. Nawet wyspać się nie dadzą.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Nie ma wyjścia, to jest wojsko, a nie piaskownica szeregowy. Więc lepiej się wyśpijcie dobrze.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Tak jest! - odpowiedział szeregowy z nieskrywanym zapałem
27 sierpnia 1939 8:13
Aleksandrowice
Poranny "alarm" upłynął na szczęście bez alarmu i po śniadaniu "Święty" miał chwilę odpoczynku. Minęła 8:00 i stali w rezerwie, a ciągle nic się nie działo. Jakby ten dzień był inny od poprzedniego. Podporucznik Kazański, zamiast biegać od jednej sprawy do drugiej siedział w kantynie, czytał wczorajsze gazety, rozmawiał z sierżantem Barteckim i ogólnie wydawał się zrelaksowany. Zauważył to chyba Bronek, który mijając stolik przy którym siedział Mikołaj, odezwał się do dowódcy:
-Jak na razie spokój, Kocur. Może poszli do kościoła?
-Może. Jakoś nie wierzę w to za bardzo. W (niezrozumiałe) to w (niezrozumiałe) heretycy. - ich rozmowę zagłuszył sierżant Bartecki, który dosunął krzesło, siadając przy Mikołaju.
-"Święty", mam sprawę. Ścinaliście kiedyś drzewa? - powiedział, jakby pytał właśnie w sklepie, czy są gwoździe.
27 sierpnia 1939 8:13
Aleksandrowice
Poranny "alarm" upłynął na szczęście bez alarmu i po śniadaniu "Święty" miał chwilę odpoczynku. Minęła 8:00 i stali w rezerwie, a ciągle nic się nie działo. Jakby ten dzień był inny od poprzedniego. Podporucznik Kazański, zamiast biegać od jednej sprawy do drugiej siedział w kantynie, czytał wczorajsze gazety, rozmawiał z sierżantem Barteckim i ogólnie wydawał się zrelaksowany. Zauważył to chyba Bronek, który mijając stolik przy którym siedział Mikołaj, odezwał się do dowódcy:
-Jak na razie spokój, Kocur. Może poszli do kościoła?
-Może. Jakoś nie wierzę w to za bardzo. W (niezrozumiałe) to w (niezrozumiałe) heretycy. - ich rozmowę zagłuszył sierżant Bartecki, który dosunął krzesło, siadając przy Mikołaju.
-"Święty", mam sprawę. Ścinaliście kiedyś drzewa? - powiedział, jakby pytał właśnie w sklepie, czy są gwoździe.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Pomyślał sobie co to za dziwne pytanie Mikołaj.
-Za młodego coś się ścinało w rodzinnej miejscowości, ale drwal ze mnie kiepski.
-Za młodego coś się ścinało w rodzinnej miejscowości, ale drwal ze mnie kiepski.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-To zobaczę jak inni. Mam pewien pomysł, ale to najpierw muszę znaleźć ekipę - powiedział Leon - Do później!
Powiedział i oddalił się równie tajemniczo.
Lot 32/08/39, który odbywali pomiędzy 12, a 14 upłynął spokojnie. Po powrocie Mikołaj udał się na stołówkę i po posiłku zacząl przeglądać przywiezione gazety. Nie było zbyt optymistycznie. Najwyraźniej nie tylko u nich działo się wiele podczas soboty.
Paweł, przeglądający obok niedzielny dodatek ilustrowany, wskazywał na co ciekawsze zdjęcia.
-Proszę. Amerykanie wydobyli z dna okręt podwodny.
Powiedział i oddalił się równie tajemniczo.
Lot 32/08/39, który odbywali pomiędzy 12, a 14 upłynął spokojnie. Po powrocie Mikołaj udał się na stołówkę i po posiłku zacząl przeglądać przywiezione gazety. Nie było zbyt optymistycznie. Najwyraźniej nie tylko u nich działo się wiele podczas soboty.
Paweł, przeglądający obok niedzielny dodatek ilustrowany, wskazywał na co ciekawsze zdjęcia.
-Proszę. Amerykanie wydobyli z dna okręt podwodny.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Ciekawie się bawią. Mogli by nam podesłać pare okrętów. Ale i tak bardziej martwią mnie te prowokacje przez hitlerowców.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Paweł był jednak nastawiony optymistyczniej:
-Ale co was martwi? Wkrótce pozwolą nam do nich strzelać i się skończy latanie nad Polską. Wojska lądowe już strzelają, a Francuzi i Anglicy dobrze wiedzą, kto tu naprawdę atakuje. Nawet jakby nasi w pogoni za dywersantami weszli na teren Rzeszy... Co by to zmieniło w sytuacji, panie chorąży?
-Ale co was martwi? Wkrótce pozwolą nam do nich strzelać i się skończy latanie nad Polską. Wojska lądowe już strzelają, a Francuzi i Anglicy dobrze wiedzą, kto tu naprawdę atakuje. Nawet jakby nasi w pogoni za dywersantami weszli na teren Rzeszy... Co by to zmieniło w sytuacji, panie chorąży?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Przecież już nie raz rozmawialiśmy o tym, nawet jeśli byśmy mogli do nich strzelać, to nasze maszyny ustępują im. Mimo wszystko dobrze, że mamy wsparcie Anglików i Francuzów.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
-Ustępują, ale nie są bezbronne, prawda? Jakbyśmy mogli strzelać do takiego zwiadowcy, to jakbyśmy się na niego zasadzili, to celna seria po silniku i skończy się uciekanie od nas, nieprawdaż, panie chorąży? Więc jak zapędzą się w prowokacjach, to z nas zdejmą ograniczenia... A jak my przypadkiem kogoś zestrzelimy... to i tak nic to szkopom nie da, bo przecież świat nie uwierzy, że to prawda, że to my jesteśmy agresorami. No, chyba, że ktoś chce wierzyć, że nimi jesteśmy, ale takich to nawet jakby szkopy spaliły Kraków, nikt nie przekona, prawda?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_danio25
- Posty: 215
- Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33
Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju
Może masz i racje, trzeba czekać na pozytywny odzew od dowództwa, może dostaniemy zgodę na ich zestrzelenie, przecież i tak latają nad naszym terytorium.