Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#31

Post autor: PL_CMDR Blue R » 23 lis 2022, 8:30

23 sierpnia 1939
Rybnik, wysoko nad miastem
20:16


Mikołaj dostrzegł maszynę, gdy ta zawróciła, krążąc nad miastem. Szczęśliwie dla niego kierowała się w jego stronę i leciała dość wolno nie dostrzegając zapewne dwóch Jedenastek powyżej niej. Na tle świateł ulicznych widział ją, gdy latała poniżej. Mógłby teraz ją łatwo dogonić. Tylko, co dalej? Pewne było, że jak tylko przeciwnik zorientuje się o ich obecności, zwiększy prędkość i ucieknie.

23-08 Grot 1 20-16.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#32

Post autor: PL_danio25 » 26 lis 2022, 2:02

-Paweł, spróbujemy wykorzystać to, że Niemiec leci w naszym kierunku. Postaramy się utrzymać wysokość, co powinno nam dać w pierwszej fazie więcej manewrowości i pamiętaj, że mamy go tylko zmusić do lądowania niestety.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#33

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 lis 2022, 11:25

Gdy nadlatywali nad przeciwnika, ten nagle położył maszynę w dół, z silników buchnęły spaliny i ruszył przed siebie zwiększając prędkość. Oba myśliwce wykonały nurkowanie przez skrzydło i przez chwilę, gdy nurkowały były w stanie utrzymać prędkość samolotu, jednak ten zaczął się oddalać. Mikołaj wiedział, że to ostatnia szansa na oddanie strzału. Tylko z drugiej strony pewne było, że ze strzałów ostrzegawczych Niemiec raczej nic sobie nie zrobi.

23-08 Grot 1 20-16a.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#34

Post autor: PL_danio25 » 01 gru 2022, 3:53

Niestety wiedział, że zrobił błąd i nie ma sensu oddawania strzałów ostrzegawczych, mimo że chciał bezpośrednio w Niemca strzelać
-Odprowadzimy go do granicy Paweł, zobaczymy czy jeszcze będzie coś kombinował.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#35

Post autor: PL_CMDR Blue R » 01 gru 2022, 8:19

Niemiec skierował się nad Racibórz i po chwili przeleciał nad granicą, kierując się w głąb Rzeszy. Paweł odezwał się:
-No to oszczędziliśmy trochę złotych w amunicji, Święty. Wracamy zanim będzie mrok?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#36

Post autor: PL_danio25 » 02 gru 2022, 0:18

-Tak, lecimy w kierunku lotniska, raczej już nic się nie wydarzy.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#37

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 gru 2022, 10:34

Droga do lotniska przebiegła szybciej, niż powolna wspinaczka i o 20:25 obie maszyny zatrzymano przy warsztacie, gdzie stały już pozostałe maszyny. Sierżant Bartecki, szef mechaników, pomógł Mikołajowi wysiąść mówiąc:
-Kapitan czeka na raport. Jak było? Strzelaliście?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#38

Post autor: PL_danio25 » 05 gru 2022, 9:18

-Niestety nie, uciekł nam w kierunku granicy nad Racibórz. Mogliśmy to lepiej rozegrać, ale następnym razem im nie odpuszczę.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#39

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 gru 2022, 10:05

I tak też Mikołaj zameldował u dowódcy. Nie osiągnął sukcesu jak Andrzej, jednak ostatecznie efekt był taki sam.


24 sierpnia 1939,
Bielsko-Aleksandrowice
9:30
Klucz 1 - Grot 1, Grot 2
Klucz 2 - Biała 8, Biała 10

Drużyna 1: ppor. Tomasz Kazański/st. szer. Tadeusz Krieger
Drużyna 2: pchor. Andrzej Baran/kpr. Piotr Zaniewski
Drużyna 3: ppor. Bronisław Skibiński/plut. Antoni Markiewicz
Drużyna 4: pchor. Mikołaj Skarbek/st. szer. Paweł Kowala

W przypadku wykrycia wroga kierowana na niego jest drużyna w locie, w następnej kolejności w dyżurze. Maksymalnie 1 drużyna na 1 samolot nieprzyjaciela

24 Sierpnia 1939

4:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm

6:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa

8:00
Klucz 1, Drużyna 2, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 1, Lot

10:00:
Klucz 1, Drużyna 4, Lot
Klucz 2, Drużyna 3, Dyżur

12:00
Klucz 1, Drużyna 1, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 2, Lot

14:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Lot
Klucz 2, Drużyna 4, Dyżur

16:00
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm

18:00
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

20:00:
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Alarm
W rozpisce na dzisiejszy dzień Mikołaj miał 1 lot i to do dość dobrym momencie. Tego dnia jednostkę miał wizytować kapitan Medwecki. Mikołaj właśnie szykował się do lotu, gdy do jednostki dotarł dowódca dywizjonu, a wraz z nim były zastępca dowódcy 121 eskadry, podporucznik Wacław Król, który obecnie pracował na jakimś stanowisku sztabowym.
Wizytacja na szczęście omijała Mikołaja, który większość tej wizyty spędził w powietrzu na patrolu, podczas którego nie wydarzyło się nic ważnego. Gdy wrócili z patrolu i przebierali się w ciut wygodniejsze stroje, niż te używane podczas lotu, wizytacja wciąż trwała, ale wtedy pojawiła się kolejna rzecz odciągająca wizytujących od Mikołaja. Nad Śląskiej pojawił się wrogi samolot. Podporucznik Kazański wpadł do szatni, zaraz po wyjściu z niej Mikołaja i wyglądało na to, ze w powietrze zostaną poderwane oba klucze. Zarówno kapitan, jak i większość pilotów, tłoczyła się obok "centrum dowodzenia", skąd podporucznik Bronisław Skibiński koordynował oba klucze. Szeregowy Kowala zapytał:
-Panie chorąży? Nas z braku maszyn nie wyślą. Udałbym się coś przekąsić. O przechwyceniu lepiej słuchać po wszystkim, niż z urywków.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#40

Post autor: PL_danio25 » 06 gru 2022, 3:29

-Możesz iść coś przekąsić, ja będę w centrum dowodzenia by coś więcej się dowiedzieć i później Ci opowiem. Bądźcie gotowy Panie Szeregowy w razie czego!

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#41

Post autor: PL_CMDR Blue R » 06 gru 2022, 20:46

Szybko okazało się, że jest dwóch intruzów. Jeden nad Śląskiej, drugi przy Boguminie. Podporucznik Skibiński dowiedziawszy się o tym, że samolot Mikołaja będzie gotowy około 12:35, odwołał lot na Śląsk, rozkazując przechwycić bliższy cel. Podporucznik Kazański poganiał mechaników, którzy uzupełniali paliwo w maszynach, podczas gdy kapitan Medwecki i podporucznik Król obserwowali, jak działa zasadzka.

Wacław Król wziął lornetkę i stanąwszy nieopodal Mikołaja zaczął lustrować niebo, gdy okazało się, że niemiecki samolot kieruje się na Bielsko. Tymczasem podporucznik Kazański kazał przerwać tankowanie mając około 3/4 zbiornika, decydując, że startuje. Gdy rozruszano silnik maszyny. Wacław Król przekrzywił się mocno do tyłu i wreszcie wykrzyknął:
-JEST! LECI PROSTO NA LOTNISKO! - Mikołaj spojrzał w tym kierunku, ale z tej odległości miał problem dostrzec samolot.
Tomasz dał znać, ze usłyszał i ruszył maszynę, która rozpoczęła rozpędzanie się do startu. Wacław opuścił lornetkę i zwrócił się do Mikołaja:
-Chorąży, nieprzyjacielski samolot leci na lotnisko. My znajdujemy się 25 metrów od samolotu w którym uzupełniane jest paliwo i 40 metrów o szopy w której jest amunicja. Nie macie żadnego rozkazu od przełożonych, którzy pilotują samolot - kiwnął głową na startującego Tomasza - lub zajęci są koordynacją - kiwnął głową na podporucznika Skibiński - Nas tutaj nie ma, jesteście drudzy [najwyżsi stopniem] na ziemi. Co robicie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#42

Post autor: PL_danio25 » 10 gru 2022, 12:06

-Część ludzi, która bezpośrednio nie uczestniczy w operacji lotniczej powinna być z dala od miejsc zagrożenia.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#43

Post autor: PL_CMDR Blue R » 10 gru 2022, 14:53

Podporucznik spojrzał na szeregowego Kriegera, który stał przy maszynie do której pompowano paliwo oraz na plutonowego Markiewicza (skrzydłowy Bronisława) i dwóch mechaników, którzy z zaciekawieniem obserwowali meldunki z centrum dowodzenia. Wskazał na szeregowego:
-Wasz skrzydłowy?
Na szczęście jego szeregowy zapewne teraz siedział na stołówce i jadł posiłek i Mikołaj mógł zaprzeczyć, że jego skrzydłowy jest w budynku.
-I dobrze. To usuńcie zbędne osoby z miejsc potencjalnie niebezpiecznych zanim kapitan się o nich przyczepi, dobrze Święty?
I tym sposobem Mikołaj zeszedł z oczu przełożonych.

W ciągu najbliższej godziny wrócili wszyscy piloci, a wizytujący po pożegnaniu się, wyjechali. Ponieważ Niemcy już się nie pojawiali wieczorem podporucznik Kazański zebrał zasadzkę i powiedział:
-Panowie, sytuacja staje się coraz bardziej poważna. Niemcy są coraz bardziej nerwowo się zachowują. To jest efekt między innymi naszej udanej zasadzki. Nie daliśmy wrogowi żadnego pola manewru i zmusiliśmy go do ucieczki. Na wyróżnienie zasługuje szczególnie chorąży Baran, który najskuteczniej przepędza Niemców z naszego nieba.
Członkowie zasadzki nagrodzili podchorążego brawami, uściskami i przyjaznym poklepaniem ramienia. Gdy zebrani się uspokoili, podporucznik Kazański kontynuował:
-Ale wracając do naszej obecnej sytuacji, która nie jest łatwa: Zasadzka trwa dalej. Musimy być ciągle czujni i uważni w naszych działaniach. W dalszym ciągu obowiązuje zasada nie strzelania do wroga, tylko strzały ostrzegawcze. Ale bądźcie gotowi strzelić także bezpośrednio we wrogi samolot. Taki rozkaz możecie w każdej chwili otrzymać.
Dowódca przebiegł po nich oczami, po czym uderzył w poważniejsze tony:
Powinniście wiedzieć także, że nasze przygraniczne potyczki mogą się w każdej chwili przerodzić w otwartą wojnę. Jeśli się tak zdarzy i nie będziemy mieć innych rozkazów musimy bronić lotniska za wszelką cenę. Bądźcie gotowi na alarm w nocy i w ciągu dnia. Nie damy się hitlerowcom !!! Niech żyje Polska !!!
Zawtórował mu ryk "Niech Żyje! Niech Żyje!"
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_danio25
Posty: 215
Rejestracja: 24 gru 2019, 16:33

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#44

Post autor: PL_danio25 » 15 gru 2022, 14:01

Mikołaj słuchał uważnie wypowiedzi swojego przełożonego i w myśli miał swoje spotkanie z wrogiem. Jednak wiedział, że kolejnym razem będzie lepiej i dołączył do okrzyków z jego kolegami.
-Niech żyje!

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek - ostatnie dni pokoju

#45

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 gru 2022, 14:31

25 sierpnia 1939, Piątek
Aleksandrowice

Klucz 1 - Grot 1, Grot 2
Klucz 2 - Biała 8, Biała 10

Drużyna 1: ppor. Tomasz Kazański/st. szer. Tadeusz Krieger
Drużyna 2: pchor. Andrzej Baran/kpr. Piotr Zaniewski
Drużyna 3: ppor. Bronisław Skibiński/plut. Antoni Markiewicz
Drużyna 4: pchor. Mikołaj Skarbek/st. szer. Paweł Kowala

W przypadku wykrycia wroga kierowana na niego jest drużyna w locie, w następnej kolejności w dyżurze. Maksymalnie 1 drużyna na 1 samolot nieprzyjaciela

25 Sierpnia 1939

4:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Alarm
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa

6:00
Klucz 1, Drużyna 2, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 1, Dyżur

8:00:
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

10:00
Klucz 1, Drużyna 1, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 2, Lot

12:00:
Klucz 1, Drużyna 3, Lot
Klucz 2, Drużyna 4, Dyżur

14:00
Klucz 1, Drużyna 2, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 1, Lot

16:00
Klucz 1, Drużyna 4, Alarm
Klucz 2, Drużyna 3, Rezerwa

18:00:
Klucz 1, Drużyna 1, Rezerwa
Klucz 2, Drużyna 2, Alarm

20:00
Klucz 1, Drużyna 3, Dyżur
Klucz 2, Drużyna 4, Rezerwa
Była 16:00 i ostatni planowany lot tego dnia (21/08/39 wykonywany przez podchorążego Barana) dobiegł końca. Jak na razie dzień był złowieszczo spokojny. Żaden szkop nie pojawił się nad polskim niebem na Śląsku. Niestety, prasa donosiła, że pod niebem nie było tak wesoło. Po podpisaniu paktu z ZSRR Niemcy wyraźnie się rozzuchwaliły i dochodziło do incydentów na granicach oraz zwiększenia terroru w Gdańsku w którym szkopy instalowały już swoje władze. Nie było dobrze.
Leon Bartecki skończył sprawdzanie Grota 1 i zwrócił się do czekającego Mikołaja:
-"Święty", jak myślicie. Jak szkopy nas zaatakują, to rzucą się na aeroklub? - tu ręką zatoczyło koło wskazując ich lądowisko.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ