Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
-We Lwowie! Porucznik Żwirko jak wyjeżdżał się z nim spotkał na stacji. Ma złamaną nogę, ale jest cały.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
-Czyli w najbliższym czasie nie wróci już do służby. Szkoda. Ale najważniejsze że cały i zdrowy.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
-Tak... ale to też znaczy, że pozostali zaginieni mogą żyć... znaczy być w szpitalach po naszej stronie. Po prostu nie docierają do nas takie informacje. - powiedział Flanek - Wkrótce możemy dowiedzieć się, że kolejni są cali.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Możliwe - ja miałem trochę szczęścia że od razu trafiłem na swoich, choć akurat wtedy szukali dezertera.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
-Prawda - Flanek spojrzał w stronę namiotu dowodzenia i powiedział - Za pozwoleniem pana porucznika, oddalę się zameldować dobre wieści, kapitanowi!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Andrzej poszedł się położyć.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
16:50
Andrzej kończył się szykować do dyżuru po drzemce, gdy podbiegł do niego "Święty" i powiedział:
-Andrzej, kapitan kazał ci natychmiast zmienić "Żwirka", a porucznikowi udać się do niego. Był czymś mocno przejęty, ale nie mam pojęcia czym. Benzynę przecież przywieźli tyle, ile kazał.
Andrzej kończył się szykować do dyżuru po drzemce, gdy podbiegł do niego "Święty" i powiedział:
-Andrzej, kapitan kazał ci natychmiast zmienić "Żwirka", a porucznikowi udać się do niego. Był czymś mocno przejęty, ale nie mam pojęcia czym. Benzynę przecież przywieźli tyle, ile kazał.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Chwila, zmienić w czym?
Przecież Żwirko - Andrzej spojrzał na zegarek - jest już po swoim dyżurze?
Przecież Żwirko - Andrzej spojrzał na zegarek - jest już po swoim dyżurze?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
16:50. Ar ju siur?
======================================
-To dlaczego ciebie nie ma przy maszynie, Andrzeju? - zapytał zaskoczony "Święty" - Nieważne. Ciebie potrzebuję przy maszynie, Żwirka u dowódcy i to natychmiast
======================================
-To dlaczego ciebie nie ma przy maszynie, Andrzeju? - zapytał zaskoczony "Święty" - Nieważne. Ciebie potrzebuję przy maszynie, Żwirka u dowódcy i to natychmiast
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
- Dobra, dobra -rzekł Andrzej - nie bądźmy takimi formalistami, mam jeszcze 10 minut luzu. Chyba też nikt nie zakłada że alarm będzie o 16:55, bo nie wiadomo kto miałby lecieć. To idę, dzięki.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
"Święty" chyba chciał coś mówić, ale nie odezwał się, tylko biegiem pobiegł w stronę samolotów. Andrzej nie spieszył się. Jakby ogłosili alarm, to mógł spokojnie dobiec do maszyny i wystartować zaraz za pozostałymi. Był w połowie drogi do samolotu, gdy dostrzegł, że "Święty" był już przy Żwirku i zapewne kierował go do dowódcy. Żwirko chyba spojrzał na powoli zmierzającego w ich stronę Andrzeja... A może po prostu spojrzał w tą stronę, skoro tędy biegła droga do namiotu dowódcy...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
- Ciekawe co się stało, zapytam Żwirka przy okazji - pomyślał, po czym sprężył krok i szybko ruszył w stronę samolotu aby wygodnie umościć sobie gniazdko do kolejnej drzemki w cieniu samolotu
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Żwirko wyszedł kilka kroków w jego stronę i zaczął krzyczeć, machając ramionami, poganiając Andrzeja do szybszych ruchów:
- Andrzeeejuuu! Ruuuchyyyyy! (niezrozumiałe)ać do Jasionowskieeeegoooo!
- Andrzeeejuuu! Ruuuchyyyyy! (niezrozumiałe)ać do Jasionowskieeeegoooo!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
Andrzej zrobił zdziwiono-zaskoczoną minę, jak to zwykle przy tego typu niespodziankach. Może to dowcip? Eee nie, chyba nie.
Nic to, zaczął biec do Jasionowskiego.
Nic to, zaczął biec do Jasionowskiego.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6134
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem
W połowie biegu Andrzej zorientował się, że Żwirko też biegnie w tą stronę. I choć to Żwirko był lepszym biegaczem, to przewaga Andrzeja spowodowała, że dobiegł pierwszy przed oblicze kapitana, który z zaskoczeniem spojrzał na dwóch biegaczy i zapytał:
-Co się stało, poruczniku? Porucznik Gwarczyński wrócił?
I spojrzał na Żwirka, który łapiąc oddech powiedział:
- Ja nic nie wiem,.... panie kapitanie!..... Przybiegłem tu na rozkaz .....przekazany mi przez "Świętego"... znaczy Mikołaja... znaczy porucznika Skarbka... znaczy....
I kapitan spojrzał znów na Andrzeja.
-Co się stało, poruczniku? Porucznik Gwarczyński wrócił?
I spojrzał na Żwirka, który łapiąc oddech powiedział:
- Ja nic nie wiem,.... panie kapitanie!..... Przybiegłem tu na rozkaz .....przekazany mi przez "Świętego"... znaczy Mikołaja... znaczy porucznika Skarbka... znaczy....
I kapitan spojrzał znów na Andrzeja.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)