Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
Pierwszy rozdział
13 Sierpnia 1940 "Dzień Orła"
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
Pogoda poprawiła się i w oczekiwaniu na kolejny nalot prowadziliśmy rutynowy patrol w okolicach Dover. I nie zawiedliśmy się, gdy doniesiono nam o niemieckiej wyprawie kierującej się nad Anglię. Z przodu poprzedzała ją duża formacja myśliwców, która nie dostrzegła nas i udało nam się zająć pozycję od słońca. W dole, poniżej nas, Junkersy i Messerschmity 110 kierowały się przed siebie, nie spodziewając się nagłego ataku.
Z zaskoczenia spadliśmy na wrogą formację, natychmiast ją rozbijając. Mnie udało się szybkim atakiem strącić jeden bombowiec, dowódca czerwonych P/O Gray strącił kolejny, a i wśród drugiej strony widzieliśmy jednego zestrzelonego. I to zanim szkopy zorientowały się, co jest grane.
Nie ustępowaliśmy, choć szkopy zaczęły odpowiadać. Sierżant Collett zestrzelił kolejnego Junkersa, ja ruszyłem na pomoc F/O Brown, nowemu pilotowi który atakował Junkersa. W tych dwóch atakach wystrzelałem całą amunicję. Inni też nie próżnowali. Czerwoni posłali na wody kanału kolejne dwa samoloty, a z drugiego skrzydła spadały kolejne junkersy.
I wtedy przybyła eskorta. Ciężkie Messerschmitty 110. Dwa z nich rzuciły się za mną, kolejne dwa za Grayem. I obaj nie mieliśmy amunicji. F/O Shallard przerwał atak i ruszył na kolejną parę, podobnie jak i P/O Gribble.
Dzięki ich wsparciu oraz dobremu prowadzeniu udało nam się wymknąć z potrzasku. Choć P/O Grubble po wystrzelaniu amunicji, sam znalazł się na celowniku nieprzyjaciela.
Po długiej walce i jemu udało się wyrwać z matni. Bez amunicji skierował się do bazy, podobnie jak i my.
Tymczasem bombowce doleciały nad nasze instalacje nadbrzeżne i zrzuciły tam swój ładunek.
W Hurricane kończyła się amunicja, a i Hurricane też się kończyły. F/O Shallard ze wsparciem F/Stg Tewa zestrzelili jeszcze jednego junkersa, ale było to ostatnie zestrzelenie w formacji.
Eskorta w zmożonej sile uderzyła na nasze myśliwce, na szczęście przed Me110 łatwo było uciec. Niemniej ostatnim Hurricane'om kończyła się amunicja.
P/O Turley-George, co się naopowiadał o pościgu, to jego. Ledwo wypadł od jednych, wpadał na następnych. Myślał, że te 110-tki się nigdy nie skończą, ale udało mu się wyprowadzić maszynę na czystą przestrzeń i powrócić na lotnisko.
F/Stg Tew odskoczył od formacji, gdy dostrzegł coś, co najpierw uznał za uszkodzonego Me110. Chcąc się odegrać za wcześniejsze krzywdy ruszył do ataku, ale okazało się, że to nie Messerschmitt, ale uszkodzony Junkers. Zapewne ten uszkodzony przez P/O Finnie, P/O Gribble lub P/O Colemana (który atakował resztkami amunicji jakiś uszkodzony bombowiec). Tew resztką amunicji posłał i jego na ziemię. I choć nie udało się ostatecznie ustalić, kto go wcześniej ostrzelał i podzielono jego los na 4 części, to nikt nie miał żalu, zwłaszcza, ze pozostała trójka szła łeb w łeb.
Ale nie o podziale myślał Tew, gdy rzuciły się na niego myśliwce eskorty, a on już nie miał amunicji. Tu skończyło mu się szczęście i Messerchmitty odstrzeliły mu skrzydło. Tew ratował się skokiem na spadochronie, ale odniósł tylko niewielkie obrażenia i już następnego dnia do nas wrócił gotów do dalszych lotów, a witany był jak bohater. To on dziś został "królem strzelców",
Atak na formację wroga był naszym największym sukcesem w całej bitwie. Wówczas jeszcze nie wiedzieliśmy, że tego dnia Göring ogłosił "Dzień Orła", czyli początek zmasowanych ataków na Anglię. Tym bardziej zwycięstwo było słodsze, gdy w radio dowiedzieliśmy się, że oto przetrąciliśmy dziób pierwszej zmasowanej wyprawie bombowej. Aż 10 maszyn wroga nie zostało zestrzelonych w drodze do celu lub nad Anglią, a i formacja została potężnie rozproszona.
Zestrzeliliśmy 10 bombowców, tracąc 3 Hurricane. Niestety, tylko sierżant Tew wyszedł z tego bez szwanku. F/O Brown, mój nowy pilot w niebieskiej eskadrze został poważnie ranny, spędził sporo czasu w wodach kanału i będzie wymagał długiej rekonwalescencji, podobnie jak P/O Curley-George, który postrzelony, doleciał do brzegów Anglii i wylądował bardzo awaryjnie. Niestety, był to jego ostatni lot. Choć przeżył, to rekonwalescencja zapowiadała się długa i ciężka...
Niemniej dowództwo było zadowolone z utraty "tylko" 2 pilotów (oraz 3 maszyn), za cenę 10 maszyn wroga oraz rozbicie formacji nieprzyjaciela przed nalotem.
A uderzenie Orła dopiero się zaczynało...
Zestrzelenia podczas ostatniego lotu:
F/Stg Tew - 1,75 bombowca
P/O Gray - 1,5 bombowca
P/O Coleman - 1,25 bombowca
F/Lt Way - 1 bombowiec
F/O Frank - 1 bombowiec
F/O Collett - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
F/O Shallard - 0,5 bombowca
P/O Turley-George - 0,5 bombowca
P/O Finnie - 0,25 bombowca
P/O Gribble - 0,25 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 1 myśliwiec, 4,75 bombowca
F/O McMullen - 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
Stg Collett - 2 myśliwce, 2 bombowce (2x 1/2, 1x1)
F/Lt Deere - 3,75 bombowce
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
P/O Turley George (WIA) - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
F/O Shallard - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Frank - 2,83 bombowca
P/O Gray - 2,75 bombowca (1x1/4, 3x 1/2, 1x1)
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Gribble - 1 myśliwiec, 0,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
Stg Gibbins - 1,5 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
F/O Cook - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
Dodano 19.06.2023
14 Sierpnia 1940
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
14 sierpnia nie poleciałem na patrol. Dzień zaczął się od alarmu, gdy nad nasze lotnisko nadleciały Messerschmitty, ostrzeliwując ludzi i samoloty. Popołudniu w powietrze mogło wznieść się tylko 9 samolotów, które prowadził F/Lt Deere
F/Lt Deere poprowadził dywizjon naprzeciw wrogiej formacji sztukasów, nad którą kręciła się spora eskorta.
F/Lt Deere, F/O McMullen i S/Ldr Leathart polecieli w trójkę związać eskortę i nadrabiali mniejszą liczebność agresją. Wpadli w formację wroga i wprowadzili w niej niezły zamęt, a F/O Mc Mullen wraz z F/Lt Deerem zestrzelili jednego Messerschmitta.
Pozostałe klucze rzuciły się na formację i wywiązała się walka. Sztukasy nie pozostawały dłużne i nie zamierzały latać prosto, niczym powolne Heinkle. W pierwszym przelocie udało się rozproszyć tylko jeden klucz.
F/O Cook wykonał zwrot i wykorzystując większą prędkość ostrzelał drugi raz sztukasa... I gdy brakło mu amunicji, wpadł w środek Messerchmittów, które przybyły z odsieczą.
Jego Hurricane wielokrotnie został postrzelony, ale udało mu się zanurkować i uciec od wroga.
Podczas kontrataku tylko F/Stg Tew utrzymał się w formacji bombowców, pozostałe samoloty albo nie miały amunicji, albo po oderwaniu się od wroga wracały. Stg. Gibbsons, dowódca klucza zielonego, wdarł się do formacji, podczas gdy klucz niebieski zajmował pozycje do ataku...
.. gdy bombowce runęły na cele nabrzeżne. Ich celem, była stacja radarowa.
F/Lt Deere próbował zająć pozycję odcinającą odwrót formacji, ale wiszące ponad nią Messerchmitty, rzuciły się na nich, uniemożliwiając zajęcie pozycji
F/Stg Tew i Stg. Gibbsons kontynuowali atak na bombowce, ale tylko Gibbsons zestrzelił samolot. Ponieważ F/O Cook uszkodził jeden z bombowców w formacji, a ten wyglądał na uszkodzony, zestrzelenie uznano po połowie. Był to jedyny bombowiec zestrzelony podczas tego ataku przed dywizjon.\
Gibbson s bez przeszkód wydostał się z formacji i odleciał do bazy, czego nie można było powiedzieć o F/Stg. Tew, który wpadł na Messerchmitty. Jego maszyna została postrzelona, ale udając zestrzelonego, Tew oderwał się od wroga i wrócił na lotnisko.
F/Lt Deere nie odpuszczał. Zebrał rozproszony klucz i ruszył w pościg za odchodzącym przeciwnikiem, licząc, że uda się przechwycić maruderów.
Niestety, eskorta znów wypatrzyła Hurricane i dwa Messerchmitty znalazły się na ognie klucza. F/Lt Deere stanął do walki kołowej. Nie mógł dopaść bombowców, chciał choć zestrzelić myśliwiec.
Decyzja okazała się fatalna. Ścigający ich piloci nie byli nowicjuszami i nie pozwolili Hurricanom na wymanewrowanie ich, wywiązała się długa walka, podczas której samolot S/Ldr Leatharta został trafiony. Leathart nie ratował się na spadochronie. Wreszcie Messerchmitty ustąpiły, czy to z braku amunicji, czy paliwa...
I to ostatnie stało się również problemem dla pilotów niebieskiego klucza. Lecąc na oparach wracali do bazy i tylko F/O Macmullenowi się udało. Silnik F/Lt Deere zaczął krztusić się nad brzegiem i Deere musiał awaryjnie posadzić maszynę na najbliższym polu. Tak więc do bazy wróciło tylko 7 maszyn.
Straciliśmy dwa myśliwce oraz jednego pilota, za cenę dwóch zestrzeleń, jednego sztukasa i jednego Messerschmitta. Na dodatek dotarły do nas wieści, że F/O Blake zmarł w szpitalu. Było to kubeł wody na łeb, po wczorajszym sukcesie i dowód dla nas, że bitwa o Anglię dopiero się zaczyna... A następnego dnia to ja miałem znów prowadzić dywizjon do boju...
Wynik Eskadry
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca
F/O McMullen - 0,5 myśliwca
Stg. Gibbsons - 0,5 bombowca
F/O Cook - 0,5 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 1 myśliwiec, 4,75 bombowca
F/O McMullen - 0,5 myśliwca, 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca. 3,75 bombowce
Stg Collett - 2 myśliwce, 2 bombowce (2x 1/2, 1x1)
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
F/O Shallard - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Frank - 2,83 bombowca
P/O Gray - 2,75 bombowca (1x1/4, 3x 1/2, 1x1)
P/O Turley George (WIA) - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
Stg Gibbins - 2 bombowce (1x1, 2x 1/2)
F/O Cook - 2 bombowce (1x1, 2x 1/2)
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Gribble - 1 myśliwiec, 0,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
Dodano 02.07.2023
15 Sierpnia 1940
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
Było wczesne popołudnie. Lecieliśmy na patrolu nieopodal Londynu, gdy odebraliśmy meldunek.
Nad kanałem dostrzeżono wyprawę bombową zmierzającą ku brzegom Anglii. Ruszyliśmy w ich stronę wychodząc spod gęstych chmur wiszących nad Londynem. To była grupa Junkersów przed którą leciała silna eskorta. Niestety, eskorta zauważyła nas i ruszyła w naszą stronę. Klucz zielony podjał walkę. P/O Fuller momentalnie wystrzelał się z amunicji, ale P/O Gribble z Sgt Gibbinsem zestrzelili jednego Messerschmitta.
P/O Griblle prowadził dwa pozostałe samoloty do formacji, gdy dostrzegli marudera. Skupili się na nim i choć wystrzelali cała amunicję, mocno uszkodzony Junkers uciekł... Tymczasem my zajmowaliśmy pozycję do ataku, ale zbyt późno, aby zdążyć przed zrzutem bomb na port.
Ponieważ wróg zakręcał na południe, mogliśmy zaatakować od słońca. P/O Gray, F/O Macmullen oraz P/O Monte (klucz czerwony) mieli związać nieprzyjacielskie myśliwce, aby pozostała szóstka mogła dostać się do bombowców.
Podchodząc od strony słońca czerwoni zaskoczyli nieprzyjaciela i P/O Monte zestrzelił swój pierwszy samolot w wojnie, ale przewaga nieprzyjaciela stawała się większa z każdą chwilą
P/O Gray próbował jeszcze stoczyć walkę, ale to przeciwnik narzucał tempo. Klucz rozpadł się na pojedyncze samoloty, które musiały walczyć o przetrwanie, a F/O McMullen został poważnie postrzelony...
Ostatecznie wszyscy oderwali się od wroga, a zamieszanie, które zrobili zostawiło otwartą drogę dla pozostałych...
Wpadliśmy od strony słońca w Junkersy, rozpraszając formację, ale doszło wówczas do tragedii. F/O Cook podczas ataku zderzył się z jednym z Junkersów, kończąc żywot obu maszyn i wszystkich na pokładach. Podczas tego podejścia tylko P/O Kamos zestrzelił bombowiec.
Atakowaliśmy kolejny raz, ale wtedy do walki włączyły się ciężkie myśliwce. Stg Collet (lider żółty) wdał się w walkę z jednym z nich, zakończoną wystrzelaniem całej amunicji (i zestrzeleniem messerchmitta, co dawało mu drugi w naszej eskadrze tytuł Asa), a P/O Frank pozbawiony amunicji musiał salwować się ucieczką przed kolejnymi, ale nie wyszedł z tego bez postrzeleń...
Eskorta dopadła również P/O Monte, który próbował dogonić formację. Eskadra Me110 zrobiła sito z jego Hurricane i Monte musiał ratować się skokiem z płonącego samolotu.
P/O Gribble natomiast dostał się do rozproszonych samolotów, które jednak nie chciały spadać, mimo naszych najszczerszych prób...
Ja musiałem przerwać atak i wdać się w walkę z Messerchmittami, które nadciągnęły i choć tutaj osiągnąłem sukces, posyłając na ziemię jednego z nich...
Bombowce wleciały nad kanał, a okręty Royal Navy otworzyły ogień. Niestety, wzięli naszych za eskortę niemiecką i nam też się oberwało. P/O Kamos został trafiony, maszyna zaczęła tracić wysokość. Musiał odpuścić pogoń, a wiedząc, że nie doleci do lotniska, posadził maszynę na pierwszym napotkanym polu. I tu zaczyna się chwila chwały P/O Graya...
Zestrzelił jeden z uszkodzonych bombowców, gdy ruszyła na niego eskadra Me110. Gray nie dość, że ich wymanewrował, to jeszcze posłał do kanału jednego z nich. Wówczas rzuciły się na niego Messerchmitty 109, a on już nie miał amunicji. Próbował wszystkich sztuczek, ale przeciwników było zbyt wiele, na dodatek został postrzelony, a jego silnik został trafiony i maszyna traciła moc. Gray mimo to zdołał się wyrwać z matni udając zestrzelenie i resztkami energii Hurricane'a udało mu się dolecieć w pobliże naszego brzegu, gdzie wodował. Gdy dowiedzieliśmy się, że żyje, choć nie wróci do nas szybko.
Dowództwo przyznało mu zestrzelenie uszkodzonej maszyny, jednak do uszkodzenia maszyny zgłosiło się kilku z nas: Ja, P/O Frank, P/O Kamos oraz sierżanci Norwell i Collett. Ostatecznie nie mogąc ustalić, która to z nich, uznano, że 1/2 zostanie przyznana Grayowi (a i został przedstawiony do DFC!), a pozostałym po 1/10.
Nie był to zbyt udany dzień. Na lotnisko wróciło tylko 8 maszyn, dwóch pilotów utraciło swoje maszyny, choć sami przeżyli (P/O Kamos i P/O Monte), Gray został ranny, no i utraciliśmy F/O Cooka, czego wszyscy bardzo żałowali.
Na dodatek okazało się, że F/O Shallard musi opuścić naszą eskadrę i udać się do tworzonych nowych jednostek, aby wesprzeć je swoją wiedzą. Osłabiało to naszą jednostkę, a nieprzyjaciel nie zamierzał dawać nam fory...
Wynik eskadry:
P/O Gray - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
F/O Cook (KIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 i 1/10 bombowica
F/Lt Way - 1 myśliwiec 1/10 bombowca
Stg Collet - 1 myśliwiec 1/10 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec
P/O Gribble - 0,5 myśliwca
Stg. Gibbins - 0,5 myśliwca
P/O Frank - 1/10 bombowca
Stg Collett 1/10 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 2 myśliwice, 4,85 bombowca
Stg Collett - 3 myśliwce, 2 i 1/10 bombowca (2x 1/2, 1x1 1x1/10)
F/O McMullen - 0,5 myśliwca, 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca. 3,75 bombowce
P/O Gray - 1 myśliwiec, 3,25 bombowca (1x1/4, 4x 1/2, 1x1)
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
F/O Shallard (Opuścił eskadrę) - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Cook (KIA) - 3 bombowce (2x1, 2x 1/2)
F/O Frank - 2,93 bombowca
P/O Turley George - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
Stg Gibbins - 0,5 myśliwca, i 1/10bombowca (1x1, 2x 1/2)
P/O Gribble - 1,5 myśliwca, 0,75 bombowca
P/O Kamos - 2 i 1/10 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
P/O Monte - 1 myśliwiec
13 Sierpnia 1940 "Dzień Orła"
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
Pogoda poprawiła się i w oczekiwaniu na kolejny nalot prowadziliśmy rutynowy patrol w okolicach Dover. I nie zawiedliśmy się, gdy doniesiono nam o niemieckiej wyprawie kierującej się nad Anglię. Z przodu poprzedzała ją duża formacja myśliwców, która nie dostrzegła nas i udało nam się zająć pozycję od słońca. W dole, poniżej nas, Junkersy i Messerschmity 110 kierowały się przed siebie, nie spodziewając się nagłego ataku.
Z zaskoczenia spadliśmy na wrogą formację, natychmiast ją rozbijając. Mnie udało się szybkim atakiem strącić jeden bombowiec, dowódca czerwonych P/O Gray strącił kolejny, a i wśród drugiej strony widzieliśmy jednego zestrzelonego. I to zanim szkopy zorientowały się, co jest grane.
Nie ustępowaliśmy, choć szkopy zaczęły odpowiadać. Sierżant Collett zestrzelił kolejnego Junkersa, ja ruszyłem na pomoc F/O Brown, nowemu pilotowi który atakował Junkersa. W tych dwóch atakach wystrzelałem całą amunicję. Inni też nie próżnowali. Czerwoni posłali na wody kanału kolejne dwa samoloty, a z drugiego skrzydła spadały kolejne junkersy.
I wtedy przybyła eskorta. Ciężkie Messerschmitty 110. Dwa z nich rzuciły się za mną, kolejne dwa za Grayem. I obaj nie mieliśmy amunicji. F/O Shallard przerwał atak i ruszył na kolejną parę, podobnie jak i P/O Gribble.
Dzięki ich wsparciu oraz dobremu prowadzeniu udało nam się wymknąć z potrzasku. Choć P/O Grubble po wystrzelaniu amunicji, sam znalazł się na celowniku nieprzyjaciela.
Po długiej walce i jemu udało się wyrwać z matni. Bez amunicji skierował się do bazy, podobnie jak i my.
Tymczasem bombowce doleciały nad nasze instalacje nadbrzeżne i zrzuciły tam swój ładunek.
W Hurricane kończyła się amunicja, a i Hurricane też się kończyły. F/O Shallard ze wsparciem F/Stg Tewa zestrzelili jeszcze jednego junkersa, ale było to ostatnie zestrzelenie w formacji.
Eskorta w zmożonej sile uderzyła na nasze myśliwce, na szczęście przed Me110 łatwo było uciec. Niemniej ostatnim Hurricane'om kończyła się amunicja.
P/O Turley-George, co się naopowiadał o pościgu, to jego. Ledwo wypadł od jednych, wpadał na następnych. Myślał, że te 110-tki się nigdy nie skończą, ale udało mu się wyprowadzić maszynę na czystą przestrzeń i powrócić na lotnisko.
F/Stg Tew odskoczył od formacji, gdy dostrzegł coś, co najpierw uznał za uszkodzonego Me110. Chcąc się odegrać za wcześniejsze krzywdy ruszył do ataku, ale okazało się, że to nie Messerschmitt, ale uszkodzony Junkers. Zapewne ten uszkodzony przez P/O Finnie, P/O Gribble lub P/O Colemana (który atakował resztkami amunicji jakiś uszkodzony bombowiec). Tew resztką amunicji posłał i jego na ziemię. I choć nie udało się ostatecznie ustalić, kto go wcześniej ostrzelał i podzielono jego los na 4 części, to nikt nie miał żalu, zwłaszcza, ze pozostała trójka szła łeb w łeb.
Ale nie o podziale myślał Tew, gdy rzuciły się na niego myśliwce eskorty, a on już nie miał amunicji. Tu skończyło mu się szczęście i Messerchmitty odstrzeliły mu skrzydło. Tew ratował się skokiem na spadochronie, ale odniósł tylko niewielkie obrażenia i już następnego dnia do nas wrócił gotów do dalszych lotów, a witany był jak bohater. To on dziś został "królem strzelców",
Atak na formację wroga był naszym największym sukcesem w całej bitwie. Wówczas jeszcze nie wiedzieliśmy, że tego dnia Göring ogłosił "Dzień Orła", czyli początek zmasowanych ataków na Anglię. Tym bardziej zwycięstwo było słodsze, gdy w radio dowiedzieliśmy się, że oto przetrąciliśmy dziób pierwszej zmasowanej wyprawie bombowej. Aż 10 maszyn wroga nie zostało zestrzelonych w drodze do celu lub nad Anglią, a i formacja została potężnie rozproszona.
Zestrzeliliśmy 10 bombowców, tracąc 3 Hurricane. Niestety, tylko sierżant Tew wyszedł z tego bez szwanku. F/O Brown, mój nowy pilot w niebieskiej eskadrze został poważnie ranny, spędził sporo czasu w wodach kanału i będzie wymagał długiej rekonwalescencji, podobnie jak P/O Curley-George, który postrzelony, doleciał do brzegów Anglii i wylądował bardzo awaryjnie. Niestety, był to jego ostatni lot. Choć przeżył, to rekonwalescencja zapowiadała się długa i ciężka...
Niemniej dowództwo było zadowolone z utraty "tylko" 2 pilotów (oraz 3 maszyn), za cenę 10 maszyn wroga oraz rozbicie formacji nieprzyjaciela przed nalotem.
A uderzenie Orła dopiero się zaczynało...
Zestrzelenia podczas ostatniego lotu:
F/Stg Tew - 1,75 bombowca
P/O Gray - 1,5 bombowca
P/O Coleman - 1,25 bombowca
F/Lt Way - 1 bombowiec
F/O Frank - 1 bombowiec
F/O Collett - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
F/O Shallard - 0,5 bombowca
P/O Turley-George - 0,5 bombowca
P/O Finnie - 0,25 bombowca
P/O Gribble - 0,25 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 1 myśliwiec, 4,75 bombowca
F/O McMullen - 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
Stg Collett - 2 myśliwce, 2 bombowce (2x 1/2, 1x1)
F/Lt Deere - 3,75 bombowce
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
P/O Turley George (WIA) - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
F/O Shallard - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Frank - 2,83 bombowca
P/O Gray - 2,75 bombowca (1x1/4, 3x 1/2, 1x1)
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Gribble - 1 myśliwiec, 0,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
Stg Gibbins - 1,5 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
F/O Cook - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
Dodano 19.06.2023
14 Sierpnia 1940
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
14 sierpnia nie poleciałem na patrol. Dzień zaczął się od alarmu, gdy nad nasze lotnisko nadleciały Messerschmitty, ostrzeliwując ludzi i samoloty. Popołudniu w powietrze mogło wznieść się tylko 9 samolotów, które prowadził F/Lt Deere
F/Lt Deere poprowadził dywizjon naprzeciw wrogiej formacji sztukasów, nad którą kręciła się spora eskorta.
F/Lt Deere, F/O McMullen i S/Ldr Leathart polecieli w trójkę związać eskortę i nadrabiali mniejszą liczebność agresją. Wpadli w formację wroga i wprowadzili w niej niezły zamęt, a F/O Mc Mullen wraz z F/Lt Deerem zestrzelili jednego Messerschmitta.
Pozostałe klucze rzuciły się na formację i wywiązała się walka. Sztukasy nie pozostawały dłużne i nie zamierzały latać prosto, niczym powolne Heinkle. W pierwszym przelocie udało się rozproszyć tylko jeden klucz.
F/O Cook wykonał zwrot i wykorzystując większą prędkość ostrzelał drugi raz sztukasa... I gdy brakło mu amunicji, wpadł w środek Messerchmittów, które przybyły z odsieczą.
Jego Hurricane wielokrotnie został postrzelony, ale udało mu się zanurkować i uciec od wroga.
Podczas kontrataku tylko F/Stg Tew utrzymał się w formacji bombowców, pozostałe samoloty albo nie miały amunicji, albo po oderwaniu się od wroga wracały. Stg. Gibbsons, dowódca klucza zielonego, wdarł się do formacji, podczas gdy klucz niebieski zajmował pozycje do ataku...
.. gdy bombowce runęły na cele nabrzeżne. Ich celem, była stacja radarowa.
F/Lt Deere próbował zająć pozycję odcinającą odwrót formacji, ale wiszące ponad nią Messerchmitty, rzuciły się na nich, uniemożliwiając zajęcie pozycji
F/Stg Tew i Stg. Gibbsons kontynuowali atak na bombowce, ale tylko Gibbsons zestrzelił samolot. Ponieważ F/O Cook uszkodził jeden z bombowców w formacji, a ten wyglądał na uszkodzony, zestrzelenie uznano po połowie. Był to jedyny bombowiec zestrzelony podczas tego ataku przed dywizjon.\
Gibbson s bez przeszkód wydostał się z formacji i odleciał do bazy, czego nie można było powiedzieć o F/Stg. Tew, który wpadł na Messerchmitty. Jego maszyna została postrzelona, ale udając zestrzelonego, Tew oderwał się od wroga i wrócił na lotnisko.
F/Lt Deere nie odpuszczał. Zebrał rozproszony klucz i ruszył w pościg za odchodzącym przeciwnikiem, licząc, że uda się przechwycić maruderów.
Niestety, eskorta znów wypatrzyła Hurricane i dwa Messerchmitty znalazły się na ognie klucza. F/Lt Deere stanął do walki kołowej. Nie mógł dopaść bombowców, chciał choć zestrzelić myśliwiec.
Decyzja okazała się fatalna. Ścigający ich piloci nie byli nowicjuszami i nie pozwolili Hurricanom na wymanewrowanie ich, wywiązała się długa walka, podczas której samolot S/Ldr Leatharta został trafiony. Leathart nie ratował się na spadochronie. Wreszcie Messerchmitty ustąpiły, czy to z braku amunicji, czy paliwa...
I to ostatnie stało się również problemem dla pilotów niebieskiego klucza. Lecąc na oparach wracali do bazy i tylko F/O Macmullenowi się udało. Silnik F/Lt Deere zaczął krztusić się nad brzegiem i Deere musiał awaryjnie posadzić maszynę na najbliższym polu. Tak więc do bazy wróciło tylko 7 maszyn.
Straciliśmy dwa myśliwce oraz jednego pilota, za cenę dwóch zestrzeleń, jednego sztukasa i jednego Messerschmitta. Na dodatek dotarły do nas wieści, że F/O Blake zmarł w szpitalu. Było to kubeł wody na łeb, po wczorajszym sukcesie i dowód dla nas, że bitwa o Anglię dopiero się zaczyna... A następnego dnia to ja miałem znów prowadzić dywizjon do boju...
Wynik Eskadry
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca
F/O McMullen - 0,5 myśliwca
Stg. Gibbsons - 0,5 bombowca
F/O Cook - 0,5 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 1 myśliwiec, 4,75 bombowca
F/O McMullen - 0,5 myśliwca, 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca. 3,75 bombowce
Stg Collett - 2 myśliwce, 2 bombowce (2x 1/2, 1x1)
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
F/O Shallard - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Frank - 2,83 bombowca
P/O Gray - 2,75 bombowca (1x1/4, 3x 1/2, 1x1)
P/O Turley George (WIA) - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
Stg Gibbins - 2 bombowce (1x1, 2x 1/2)
F/O Cook - 2 bombowce (1x1, 2x 1/2)
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Gribble - 1 myśliwiec, 0,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
Dodano 02.07.2023
15 Sierpnia 1940
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
Było wczesne popołudnie. Lecieliśmy na patrolu nieopodal Londynu, gdy odebraliśmy meldunek.
Nad kanałem dostrzeżono wyprawę bombową zmierzającą ku brzegom Anglii. Ruszyliśmy w ich stronę wychodząc spod gęstych chmur wiszących nad Londynem. To była grupa Junkersów przed którą leciała silna eskorta. Niestety, eskorta zauważyła nas i ruszyła w naszą stronę. Klucz zielony podjał walkę. P/O Fuller momentalnie wystrzelał się z amunicji, ale P/O Gribble z Sgt Gibbinsem zestrzelili jednego Messerschmitta.
P/O Griblle prowadził dwa pozostałe samoloty do formacji, gdy dostrzegli marudera. Skupili się na nim i choć wystrzelali cała amunicję, mocno uszkodzony Junkers uciekł... Tymczasem my zajmowaliśmy pozycję do ataku, ale zbyt późno, aby zdążyć przed zrzutem bomb na port.
Ponieważ wróg zakręcał na południe, mogliśmy zaatakować od słońca. P/O Gray, F/O Macmullen oraz P/O Monte (klucz czerwony) mieli związać nieprzyjacielskie myśliwce, aby pozostała szóstka mogła dostać się do bombowców.
Podchodząc od strony słońca czerwoni zaskoczyli nieprzyjaciela i P/O Monte zestrzelił swój pierwszy samolot w wojnie, ale przewaga nieprzyjaciela stawała się większa z każdą chwilą
P/O Gray próbował jeszcze stoczyć walkę, ale to przeciwnik narzucał tempo. Klucz rozpadł się na pojedyncze samoloty, które musiały walczyć o przetrwanie, a F/O McMullen został poważnie postrzelony...
Ostatecznie wszyscy oderwali się od wroga, a zamieszanie, które zrobili zostawiło otwartą drogę dla pozostałych...
Wpadliśmy od strony słońca w Junkersy, rozpraszając formację, ale doszło wówczas do tragedii. F/O Cook podczas ataku zderzył się z jednym z Junkersów, kończąc żywot obu maszyn i wszystkich na pokładach. Podczas tego podejścia tylko P/O Kamos zestrzelił bombowiec.
Atakowaliśmy kolejny raz, ale wtedy do walki włączyły się ciężkie myśliwce. Stg Collet (lider żółty) wdał się w walkę z jednym z nich, zakończoną wystrzelaniem całej amunicji (i zestrzeleniem messerchmitta, co dawało mu drugi w naszej eskadrze tytuł Asa), a P/O Frank pozbawiony amunicji musiał salwować się ucieczką przed kolejnymi, ale nie wyszedł z tego bez postrzeleń...
Eskorta dopadła również P/O Monte, który próbował dogonić formację. Eskadra Me110 zrobiła sito z jego Hurricane i Monte musiał ratować się skokiem z płonącego samolotu.
P/O Gribble natomiast dostał się do rozproszonych samolotów, które jednak nie chciały spadać, mimo naszych najszczerszych prób...
Ja musiałem przerwać atak i wdać się w walkę z Messerchmittami, które nadciągnęły i choć tutaj osiągnąłem sukces, posyłając na ziemię jednego z nich...
Bombowce wleciały nad kanał, a okręty Royal Navy otworzyły ogień. Niestety, wzięli naszych za eskortę niemiecką i nam też się oberwało. P/O Kamos został trafiony, maszyna zaczęła tracić wysokość. Musiał odpuścić pogoń, a wiedząc, że nie doleci do lotniska, posadził maszynę na pierwszym napotkanym polu. I tu zaczyna się chwila chwały P/O Graya...
Zestrzelił jeden z uszkodzonych bombowców, gdy ruszyła na niego eskadra Me110. Gray nie dość, że ich wymanewrował, to jeszcze posłał do kanału jednego z nich. Wówczas rzuciły się na niego Messerchmitty 109, a on już nie miał amunicji. Próbował wszystkich sztuczek, ale przeciwników było zbyt wiele, na dodatek został postrzelony, a jego silnik został trafiony i maszyna traciła moc. Gray mimo to zdołał się wyrwać z matni udając zestrzelenie i resztkami energii Hurricane'a udało mu się dolecieć w pobliże naszego brzegu, gdzie wodował. Gdy dowiedzieliśmy się, że żyje, choć nie wróci do nas szybko.
Dowództwo przyznało mu zestrzelenie uszkodzonej maszyny, jednak do uszkodzenia maszyny zgłosiło się kilku z nas: Ja, P/O Frank, P/O Kamos oraz sierżanci Norwell i Collett. Ostatecznie nie mogąc ustalić, która to z nich, uznano, że 1/2 zostanie przyznana Grayowi (a i został przedstawiony do DFC!), a pozostałym po 1/10.
Nie był to zbyt udany dzień. Na lotnisko wróciło tylko 8 maszyn, dwóch pilotów utraciło swoje maszyny, choć sami przeżyli (P/O Kamos i P/O Monte), Gray został ranny, no i utraciliśmy F/O Cooka, czego wszyscy bardzo żałowali.
Na dodatek okazało się, że F/O Shallard musi opuścić naszą eskadrę i udać się do tworzonych nowych jednostek, aby wesprzeć je swoją wiedzą. Osłabiało to naszą jednostkę, a nieprzyjaciel nie zamierzał dawać nam fory...
Wynik eskadry:
P/O Gray - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
F/O Cook (KIA) - 1 bombowiec
P/O Kamos - 1 i 1/10 bombowica
F/Lt Way - 1 myśliwiec 1/10 bombowca
Stg Collet - 1 myśliwiec 1/10 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec
P/O Gribble - 0,5 myśliwca
Stg. Gibbins - 0,5 myśliwca
P/O Frank - 1/10 bombowca
Stg Collett 1/10 bombowca
Tablica wyników eskadry:
F/Lt Way - 2 myśliwice, 4,85 bombowca
Stg Collett - 3 myśliwce, 2 i 1/10 bombowca (2x 1/2, 1x1 1x1/10)
F/O McMullen - 0,5 myśliwca, 4 bombowce (3x 1, 2x 1/2)
F/Lt Deere - 0,5 myśliwca. 3,75 bombowce
P/O Gray - 1 myśliwiec, 3,25 bombowca (1x1/4, 4x 1/2, 1x1)
F/Sgt Tew - 1,5 myśliwca, 2,08 bombowca
F/O Shallard (Opuścił eskadrę) - 3 bombowe (1x 1, 4x 1/2)
F/O Cook (KIA) - 3 bombowce (2x1, 2x 1/2)
F/O Frank - 2,93 bombowca
P/O Turley George - 1,5 myśliwca, 1,08 bombowca
Stg Gibbins - 0,5 myśliwca, i 1/10bombowca (1x1, 2x 1/2)
P/O Gribble - 1,5 myśliwca, 0,75 bombowca
P/O Kamos - 2 i 1/10 bombowca
P/O Monte - 1 myśliwiec, 1 bombowiec
P/O Colleman - 1,75 bombowca
P/O Finnie - 1,75 bombowca
P/O Eversheed (KIA) - 1 myśliwiec, 0,5 bombowca
Stg Norwell - 1,5 bombowca
P/O Scott (MIA) - 1 bombowiec
P/O Allen (MIA)- 1 bombowiec (dowiedziano się o tym po bitwie o Anglię)
P/O Monte - 1 myśliwiec
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1571
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
Interesująco opisane -
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
Dopisałem drugą część. Dziś kubeł wody na łeb.
Poprzednia misja 15 PZ, dziś tylko 2 PZ...
Poprzednia misja 15 PZ, dziś tylko 2 PZ...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
Dopisałem część 3. Zostały 3 misje i muszę zdobyć 10 punktów (10 zestrzelonych bombowców, 40 zestrzelonych myśliwców, 10 rozproszonych kluczy przed zrzuceniem bomb), aby wygrać... A potem już tylko nie osiągnąć całkowitej porażki.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
No i gdzie ta trzecia czesc? Nie widac tematu.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5502
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Skies above Britain - Kampania - rozdział 2 - Atak Orła
W 1 poście.
Po tekście:
Jak z Atlantyku wrócę, to kolejną część dodam do rozdziału 2
Po tekście:
Dodano 02.07.2023
15 Sierpnia 1940
Pisał F/Lt Way, dowódca klucza niebieskiego
Jak z Atlantyku wrócę, to kolejną część dodam do rozdziału 2
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)