Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#241

Post autor: LudwikG » 16 gru 2023, 21:13

- W zasadzie to się nawet nie rozpakowałem wodzu, ale przecież już mamy w tym doświadczenie. Często podróżujemy...haha
Udaję się do zadań i idę poinstruować resztę pilotów.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#242

Post autor: PL_CMDR Blue R » 16 gru 2023, 21:25

Do wioski Ludwik wpadł tylko po walizkę. Nawet jej nie rozpakował. Potem szybka informacja kto leci, a kto nie i już mógł zająć się szykowaniem do lotu. Wpakowanie płacht i czegoś do obciążenia do "jedenastki" było mniej kłopotliwe, jak pakowanie się do niej w Krakowie, gdy nie spodziewali się kolumny transportowej przez noc. Gdy kończył szykować maszynę, spojrzał na stos beczek, który zrzucono z ciężarówek, które kierowały się puste w kierunku drogi. Pozostały tylko ciężarówki, które rozpoznawał jako ich. Zakrawało to na ironię. Właśnie dostali zaopatrzenie, które przywiozło więcej ciężarówek, niż mieli, a mieli się wynosić stąd. I co zrobić z nadmiarem dobytku? Odpowiedzią był ten wielki dół, który właśnie kopano wszystkimi dostępnymi łopatami. Zakopać, aby nie rzucało się w oczy...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#243

Post autor: LudwikG » 17 gru 2023, 18:14

Opierając się o "puławszczka" Ludwik powiedział głośno
- No ! Medal dajcie temu kto to wymyślił organizacja wspaniała....Cholera jak tu walczyć? Jak oni tam na górze dowodzić nie potrafią. Fantastycznie , kopać zakopać !

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#244

Post autor: PL_CMDR Blue R » 17 gru 2023, 19:47

Plutonowy Jan Petryka powiedział do Ludwika:
-Tośmy wykorzystali te pożyczone ciężarówki. Pierwszy raz Warszawa Krakowowi pomogła... i wszystko na nic... - zakręcił korek na zbiorniku i klepnął maszynę - No, panie poruczniku. Gotowa. Może pan startować, gdy będzie gotowy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#245

Post autor: LudwikG » 17 gru 2023, 20:20

- Następnym się przyda Janku.....
Gwarczyński pokręcił głową i zwrócił się w kierunku plutonowego
- Jak zdążą wykopać bo może też, tylko tu na chwilę zawitają. Kto to wie. Nie nasz interes.
Dziękuję pięknie plutnowy.
Ludwik oparł się o "Grota" zerkając na zegarek
-Jeszcze chwilkę i w drogę !

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#246

Post autor: PL_CMDR Blue R » 17 gru 2023, 20:43

Wystartował na 3 minuty przed czasem, z czego nie był zadowolony. Chyba zbyt szybko toczył się po drodze, a potem głupio było stać te 3 minuty na pasie. Czyżby jednak zdenerwowanie się mu udzieliło, a może to tylko zmęczenie? Zawsze potrafił wszystko wyliczyć, co do minuty.
Nie miało to jednak znaczenia. Lecąc nisko Ludwik zbliżył się do szosy Puławy-Lublin. Szosa była zatłoczona furmankami i samochodami, ale na widok samolotu Ludwika wybuchła panika. Ludzie rzucali się do rowów, pod drzewa. Czyżby widok polskiego samolotu był taką rzadkością, że uznali go za wrogi?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#247

Post autor: LudwikG » 18 gru 2023, 17:04

Starałem się machać skrzydłami , ale nie miało to większego znaczenia ludzie i tak w popłochu uciekali.
Kontynuowałem dalej lot na niskiej wysokości nieco zmniejszyłem prędkość.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#248

Post autor: PL_CMDR Blue R » 18 gru 2023, 18:09

I wtedy Ludwik dostrzegł kolumnę samochodów wojskowych. O ile samych samochodów nie rozpoznał, to fakt, że były uzbrojone wskazywał, że było to wojsko. Najgorsze było, że fakt tego, że pojazdy są uzbrojone rozpoznał od kul, które zaczęły świszczeć obok samolotu. Tego tylko brakowało, aby trafili go swoi. Najwyraźniej wojsko nie odróżniało polskich samolotów, albo nie wierzyło, że polscy piloci latają jeszcze po niebie. Ludwik przyspieszył i obniżył lot, aby przeszkody terenowe osłoniły go od własnych wojsk. Teraz musiał tylko omijać osiedla, gdzie mogło stacjonować wojsko, aż znajdzie się poza zasięgiem karabinu maszynowego. Zapewne cywile, których przestraszył teraz uważali strzelca za ich największego obrońcę... To byłoby ironią, gdyby go potem odznaczono za zestrzelenie polskiego samolotu.

Oddaliwszy się od szosy znów zwolnił i wzniósł się. Przed nim nie powinno być żadnego miejsca, gdzie mógł się trafić jakiś "domorosły operator broni OPL", ale mimo wszystko rozglądał się po ziemi, czy nikt do niego nie strzela. Po chwili sam złapał się, że teraz nie wie, czy bardziej obawiać się ataku z dołu, czy z góry... Tym bardziej z radością powitał obszerne koniczynisku.

Lądowanie nie sprawiało żadnej trudności, ale mimo wszystko Ludwik lądował ostrożnie, aby nie uszkodzić samolotu. Kto wie, czy gdzieś tu nie ma jakiegoś dołu, niewidocznego z powietrza. I nagle dostrzegł jakiś ruch w zagajniku przylegającym do koniczyniska. Stał tam jakiś żołnierz i machał w jego stronę obiema rękami, jakby zachęcając do zbliżenia się.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#249

Post autor: LudwikG » 18 gru 2023, 19:09

- Nie mogłem dostrzec kim jest owa postać. Zatrzymałem się na chwilę i wyciągnąłem swojego VIS-a ,przeładowałem i położyłem na prawym udzie.
Czy to swój czy to jakiś dywersant ? Cholera teraz wie...co robić ?
Zacząłem toczyć się powoli w stronę żołnierza...
Wtem wpadłem na pomysł by nie jechać na wprost, ale po półkolu. Dlaczego ?
Po pierwsze samoloty z płozą z tyłu mają tą słabość, że ciężko się nimi kołuje a widoczność do przodu jest prawie zerowa. Jadąc półkolem miałem swobodę w obserwowaniu. Po drugie dawało mi tą większą możliwość ucieczki...
Powli skręcałem w prawo a rękę odruchowo powędrowała z drążka sterowego na rękojeść pistoletu..

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#250

Post autor: PL_CMDR Blue R » 18 gru 2023, 20:10

Żołnierz ruszył dziarsko w stronę powoli toczącej się maszyny. Nie miał w dłoniach broni, ale jednocześnie Ludwik widział broń na pasie. Żołnierz szedł pewnie, jak idzie ktoś, kto spodziewa się, że po drugiej stronie jest przyjaciel.. A może na takiego chciał tylko wyglądać... Ludwik miał wrażenie, że rozpoznawał rysy twarzy, ale nie był w stanie powiedzieć skąd. Na pewno nie był to nikt z ich dywizjonu, tych by rozpoznał... Nie. Nawet jak spotkał kiedyś tego żołnierza, było to raczej spotkanie "dwa słowa" i... Dlaczego miał wrażenie, że widzi twarz tego żołnierza stojącego na wozie strażackim? Jakiś strażak z Krakowa?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#251

Post autor: LudwikG » 18 gru 2023, 20:29

Zawsze miałem bardzo dobrą pamięć do "twarzy"...
Podsunąłem się pod sam zagajnik stałem do niego bokiem zdusiłem silnik... Żolnierz był już kilka metrów ode mnie. Ja jednak nie wysiadałem z maszyny....
czekałem , a ręka cały czas trzymała pistolet.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#252

Post autor: PL_CMDR Blue R » 18 gru 2023, 21:01

-Panie... - żołnierz zawahał się, próbując na kombinezonie zauważyć dystynkcje - ... oficerze. Major Popiel wysłał mnie, aby pomóc w lądowaniu. Mam rozłożyć płachtę w kierunku wiatru - wskazał na kierunek, gdzie Ludwik lądował - Znaczy tam, gdzie pan lądował, tak?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#253

Post autor: LudwikG » 18 gru 2023, 21:12

- Przedstawcie się, skąd jesteście jaka jednostka !?
Zabezpieczyłem pistolet i powoli wysiadałem z samolotu... Obserwując bacznie żołnierza oraz zagajnik.
- Jesteście sami ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 5502
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#254

Post autor: PL_CMDR Blue R » 18 gru 2023, 21:22

-Szeregowy Franciszek Kotek, Druga baza lotnicza - przedstawił się żołnierz, poprawnie nazywając jednostkę majora Popiela, która powinna być w Lublinie - I tak, major wysłał mnie samego.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 826
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#255

Post autor: LudwikG » 18 gru 2023, 22:20

Wyciągnąłem rękę na przywitanie się i powiedziałem
- Podporucznik Ludwik Gwarczyński 121. No dobrze ,szeregowi , bierzmy się zatem do roboty.
Weźcie płachtę i zaciągnijacie ją w tamtym kierunku pod wiatr tam gdzie ja lądowałem. Zobaczycie ślady kół gdzie przyziemiłem , płachtę ustawić po środku i tak z 30 metrów przed śladami, ale sprawdźcie drogę między moimi śladami, a płachtą czy nie ma jakiś sensacji to znaczy dziur, dużych kamieni wiecie co mam na myśli ? No...ja odpalę jeszcze samolot i wjadę pod drzewa.
Następnie sprawdzę resztę lądowiska, a wy możecie zamaskować samolot bądź naszykować gałęzie i wszystko to co pomoże w maskowaniu....
Najpierw płachta.

ODPOWIEDZ