Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

Opisy stworzonych scenariuszy.
Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#1

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 13 maja 2020, 16:19

A propo zagadki dotyczącej HNLMS Karel Doorman, wpadł mi do głowy pomysł na scenariusz.

Cytując czasopismo Okręty Wojenne nr 7/2007:
W końcu lipca 1962 Haga zdecydowała się wysłać w rejon Nowej Gwinei, trasą przez Kanał Panamskii Pacyfik, zespół floty, którego głównym elementem uderzeniowym był lotniskowiec Karel Doorman, licząc, ze to wzmocnienie potencjału militarnego w regionie może ostudzić nieco zapał bojowy Indonezyjczyków.
Działania holenderskie nie były jednak dla Indonezyjczyków dużym zaskoczeniem. Ze względu na „szczególny” charakter stosunków Indonezji ze Związkiem Radzieckim, ten ostatni już w październiku 1961 roku podjął decyzję o skierowaniu na obszar „zaprzyjaźnionego” państwa ograniczonych kontyngentów swoich sił morskich i powietrznych. Wiosną 1962 na wodach indonezyjskich pojawiła się radziecka brygada okrętów podwodnych typu Whiskey zadysponowana z Floty
Oceanu Spokojnego, a niemal równocześnie na lotnisku w Dżakarcie wylądowało 25 odrzutowych samolotów bombowych typu Tu-16KS „Badger”29, zdolnych do przenoszenia pocisków rakietowych, z których następnie sformowano 2 „indonezyjskie” (!) eskadry nr 41 i nr 42. To właśnie zadaniem tych maszyn było zniszczenie holenderskiego zespołu uderzeniowego, a w pierwszej kolejności jego trzonu – lotniskowca Karel Doorman.
...
Indonezyjczycy przygotowywali dużą operację desantową „Operasi Jayawijaya”, której celem było zdobycie Biak, skorelowane z działaniami w rejonie Merauke i Kajmana na południowym wybrzeżu. Operacja ta o kryptonimie „AN-17” miała zostać przeprowadzona w połowie sierpnia 1962 roku. Do jej realizacji przydzielono 10 tys. żołnierzy piechoty morskiej, 7 tys. spadochroniarzy, a zabezpieczać ją miało z powietrza ponad 100 samolotów. Wśród nich aż 20 bombowców Tu-16 „Badger” i bombowce Ił-28 „Beagle”
...
Ostatecznie jednak do akcji zbrojnej nie doszło, bowiem wcześniej w dniu 15 sierpnia 1962 tak naprawdę osamotniona Holandia, przyjęła pod naciskiem Organizacji
Narodów Zjednoczonych indonezyjskie warunki, a 18 sierpnia strony konfliktu podpisały zawieszenie broni
I tutaj pomysł taki, aby holenderski lotniskowiec był osłaniany przez 2 Adamsy (2 graczy). Po drugiej stronie (2 x Irańskie Kilo lub Sauro I).

Zadaniem BLUE byłoby doprowadzenie lotniskowca do miejsca, gdzie mógłby przetransportować swoje śmigłowce / samoloty do bazy na Nowej Gwinei.

Dla strony RED zatopienie lotniskowca na dwojaki sposób: torpedami lub wzywając samoloty (nalot AI).

Innymi pomysłami w tym scenariuszu mogłaby być flota desantowa RED - jako cel dla Adamsów lub jakiegoś okrętu podwodnego.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#2

Post autor: pepe » 13 maja 2020, 17:09

Beagle w DW są, Badgery zdaje się, że z dość nowoczesnym uzbrojeniem, z którym nie poradziłby sobie Adams - ale musze jeszcze sprawdzić.
Bardziej jednak mnie interesuje co by wyzwalało atak samolotów - jakieś konkretne działanie graczy red?
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#3

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 13 maja 2020, 18:34

Myślałem o tym, żeby był trigger: wykrycie + zbliżenie się na odległość xxx np.8-10 mil, + wyjście na radio.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#4

Post autor: pepe » 13 maja 2020, 20:43

To by się dało zrobić z tym wyjsciem na peryskopową choć sama gra w przeciwieństwie do Sub Command nie sprawdza połozenia masztów (w sensie czy np: maszt radiowy jest podniesiony).

Tyle, że przydało by sie trochę więcej szczegółów bo jak na razie to wychodzi misja: eskorta lotniskowca - i tyle :P
Próbowałem znaleźć coś więcej na temat Operasi Jayawijaya ale to głównie jakieś szczątki lub artykuły po indonezyjsku.
Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#5

Post autor: pepe » 18 maja 2020, 2:12

Operation Trikora

Operacja Trikora (tłumaczenie na pl)

Zdaje się, że to była część Operacji Trikora.
Mozna by ogólnie coś z tego wykorzystać aczkolwiek z tego okresu to jest dość mało grywalnych platform ale też i AI.
Stąd rozsądne zdają się 2 propozycje:

1. Przesunięcie w czas bliższy teraźniejszości z grywalnymi Perrymi itp.
2. Pozostanie przy latach 60 i Adamsach ale zbudowanie scenariusza MP jako głównie co-op. Z tym, że brakuje głównie okrętów AI sprzed wprowadzenia uzbrojenia rakietowego jako podstawowy oręż.

Muszę dokładniej posprawdzać czym dysponują okręty AI w grze i coś wybrać. Pamiętam, że Indonezja w DW+RA posiada sowiecki niszczyciel Riga, ale też Ahmad-Yani, który wywodzi się z Leandera i w grze nie posiada rakietowego uzbrojenia. Teoretycznie Samadikun też by sie nadał ale juz mniej bo ma torpedy Mk46, które są zbyt nowoczesne na Adamsy. niestety Holandia nie ma żadnego nadającego się okrety do scenariusza z tak obniżonym okresem historycznym.

Za to obie wersje wydają się dobre do uzycia samolotów. W wariancie pierwszym (bardziej współczesnym) mozna wykorzystać po stronie Indonezji Tiger II, które posiadają w uzbrojeniu Mavericki ale atakuja nimi z około 12-15 nmi (na razie 1 test zrobiłem).

Wersja z lat 60 to mozliwość użycia Il-28 Beagle (jest w sekcji Indonezji, Kuby, Chin jako Hrabin) z tym, że zdaje się nie posiadają żadnych rakiet a bomby chyba słabo działają i bardziej liczyłoby sie działko, które jednak równiez pozostawia wiele do życzenia :P

No nic, jeszcze posprawdzam wszystkie opcje i zobaczymy czy się da a jesli nie to jak daleko trzeba by odejsc od pierwotnej koncepcji.

Btw co sądzicie o scenariuszu gdzie gracze byliby tylko po jednej stronie?
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#6

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 18 maja 2020, 8:56

Mimo wszystko, walka przeciwko żywemu graczowi, jest dla mnie ciekawsza niż co-op.

Co do przeciwników. Myślałem o Adamsie, bo doświadczeniach gry Cuban Crisis II. Jeżeli przeciwnik podwodny miałby równie słabe (w sensie zasięgu) uzbrojenie, to może by to było interesujące. Dlatego myślałem o Sauro I lub Kilo
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#7

Post autor: pepe » 18 maja 2020, 11:34

No tak ale nie powinno wchodzić w grę uzbrojenie kierowane po kabelku a zarówno Sauro jak i Kilo maja taką możliwość i dodatkowo torpedy o wiekszym zasięgu.. Wydaje sie zatem, że dość przewrotnie to Juliett byłaby lepsza w odgrywaniu roli okrętów Whiskey - zwłaszcza z uwagi na przednie i tylne wyrzutnie torped bez kablowego kierowania. Oczywiście należałoby zabronić użycia rakiet przeciwokrętowych :P

Co do lotniskowca - w DW jest typ Colossus ale najpewniej z Harrierami. Choć wydaje się, że Brazylia może mieć pustego a i same Harierry chyba dosc dobrze by udawały Hawker Huntery.


Generalnie opcja z nieco nowoczesniejszymi platforami nie byłaby zła bo tak naprawde ten konflikt niejako trwa do dzisiaj. Holandia wtedy została bardzo źle potraktowana na arenie międzynarodowej bo nie uzyskała żadnego wsparcia od USA w obawie przed zagrożeniem politycznej polaryzacji jakie było powszechne w Zimnej Wojnie. Tymczasem Indonezja jawnie prowokowała i lekceważyła ustalenia a do tego działała z pomocą Sowietów.
Ustalenie stanu obecnego to już w ogóle był cyrk bo w referendum przeprowadzonym o kilku latach praktycznie nie wzieli udziału sami autochtoni tylko wyselekcjonowana przez indonezyjczyków mała ich część - ponizej 2%. Tymczasem Papuasi nie chcieli przyłączenia do Indonezji bo to inna grupa etniczna i kultura.
co więcej Indonezja do dziś jawnie gwałci prawa człowieka - poluje na Papuasów, skazuje na wiezienie, morduje i zabrania wolności słowa.
Stąd możen by równie dobrze napisać historie alternatywną: co by było gdyby jednak mocarstwa zachodnie pokazały, że mają przysłowiowe jaja i chcą wziąć sprawy we własne ręce. Bo tak naprawdę wtedy nie doszło do żadnej bitwy, nie było uzycia lotniskowac ani innych okrętów. Generalnie wymiana ognia była tylko pomiędzy małymi łodziami przerzucajacymi grupy infiltracyjne we wczesniejszej fazie konfliktu. Ponadto Indonezja, nie wchodząc w szczegóły dała nieźle ciała jeśli chodzi o samą skutecznośc operacji wojskowych. Ponad połowa została wyłapana - w tym wielu przez samych Papuasów uzbrojonych w łuki i dzidy :P
Wydaje się, że ten konflikt morski raczej bez większego problemu wygrałaby Holandia. To by było strzelanie do kaczek. Jedynym zagrożeniem było 12 Tu-16 zdolnych do przenoszenia rakiet AS-1 Kennel. Tyle, że same musiałyby najpierw zloalizować grupę nieprzyjaciela i dotrzeć do celu - co mogłoby być trudne z uwagi na Hawker Huntery.


edit: sprawdziłem i zarówno Brazylia jak i Argentyna ma Colossusy - oba puste (czyli nawet lepiej). W tym Argentyna ma dokładnie tego, który został kupiony od Holandii i brał udział w tamtym konflikcie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#8

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 18 maja 2020, 12:25

A może jednak Julliet "Z" rakietami. W końcu musi się wynurzyć. Scenariusz ma być inspirowany tamtymi wydarzeniami. A myślałem o Adamsach, właśnie po to, by nie można było walczyć nowocześnie - czytaj TA + śmigłowce.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#9

Post autor: pepe » 18 maja 2020, 14:02

Rozważam różne opcje bo ostatnia sesja Cuban Crisis II pokazała, że jednak nie jest lekko na tych Adamsach - praktycznie nie ma dobrych możliwości wykrycia wroga i częściowo trzeba być zdanym na pomoc okrętów podwodnych, które jako jedyne mogą zidentyfikować cel.
Nie jest to duży problem bo teoretycznie tak kiedyś działano - ze strefami wykluczenia by uniknąć friendly fire.

Juliett podsunałem jako lepszy odpowiednik typu Whiskey niż Kilo czy Sauro - bo niestety na grywalne Whiskey czy nawet foxtrota raczej nie ma co liczyć w przyszłości.

Natomiast cały problem to użycie tego lotniskowca. Bo w zasadzie to on nie został użyty a w scenariuszach DW wstawienie go mocno komplikuje sprawę. bo wypdaało by też zaaranżować jakies akcje lotnicze - czy to przeciwnika z lądu czy holenderskich samolotów pokładowych. Inaczej wstawianie go ma niewielki sens. Już lepiej byłoby dać jakiegoś zaopatrzeniowca itp. Choc rozumiem, że "lotniskowiec" działa bardziej na wyobraźnię. niestety samoloty w DW działają tak pokracznie i do tego są praktycznie niekontrolowane, że wrzucanie ich w misję to duże ryzyko. Tym bardziej, że znaczaco obnizają stabilnośc sesji. Do tego dochodzi jeszcze jeden aspekt. Niemal wszystkie samoloty są uzbrojone w względnie nowoczesne zabawki. I tak nawet maszyny takie jak Tu-16 mają rakiety AS-6 Kingfish, których indonezyjskie samoloty nie miały, a które są niemożliwe do zestrzelenia przez Adamsa.

Niestety nie ma mozliwości pozbawić samolotu jakiegos uzbrojenia - stąd sprawdzam czesto odpowiedniki oryginalnych maszyn dla puli państw, które je zakupiły. Bo wtedy czasem wyposażenie się różni - przeważnie jest w jakiś sposób ograniczone.


Ale tak poza tym to bardzo poważnie myslę o misji - zwłaszcza że region ciekawy i do tego okonturowana mapa już jest (była wykorzystana w nieudanym scenariuszy Codename Trident).

Tylko uważam, że powinna być jakaś cecha, która faktycznie sprawi, że zainspirowanie faktycznymi działaniami będzie rozpoznawalne. Bo inaczej to wygląda na pomysł typu:
Mam super fajny pomysł na scenariusz: 2 Adamsy eskortują lotniskowiec i atakuje je kilo albo Sauro :P
Czyli cos co mozna walnąć gdziekolwiek i bez jakiegokolwiek rysu historycznego. Tym bardziej, że na razie nie zdobyłem żadnych informacji jak to wygladało. Mam właśnie - kilka niszczycieli i lotniskowiec a brakuje pozycji, obszaru i rodzaju działań, i co najważniejsze jakichkolwiek konkretów o działaniach i realnych siłach przeciwnika.

Może tam gdzie o tym czytałes są jakieś informacje? Bo samemu nic nie znalazłem mimo spędzenia kilku godzin na pogłębianiu tematu.
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1571
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#10

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 20 maja 2020, 12:18

Na PW wysłałem Ci artykuł, z którego korzystałem.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
pepe
Posty: 258
Rejestracja: 11 sty 2020, 22:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: pomysł na scenariusz - Operasi Jayawijaya

#11

Post autor: pepe » 20 maja 2020, 13:55

No i o to chodziło - dzięki.

Na razie tylko pobieżnie przejrzałem ale przeczytam niebawem. A już widzę, że jest to czego mi brakowało.
Obrazek

ODPOWIEDZ