Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Przeciwnik nie był wiele wolniejszy od samolotu Andrzeja, ale fakt, że zakręcał powolny łuk nad Śląskiem pozwolił Andrzejowi, posiadającemu wciąż pewną przewagę wysokości, zbliżyć się do przeciwnika na około kilometr, gdy ten wykonał zwrot w kierunku Rzeszy...
Mieli przed sobą góra trzy minuty lotu, zanim intruz dotrze do Bytomia. Andrzej zaczął zniżać wysokość, aby zwiększyć szybkość i zbliżał się do samolotu przeciwnika... W ciągu minuty odległość spadła do kilkuset metrów, a Andrzej wciąż miał około 400 metrów przewagi wysokości... jeszcze chwila, jeszcze tylko chwila... i wtedy buchnęły dymem silniki Dorniera, który zaczął przyspieszać, wyrównując prędkość z samolotem Andrzeja...
Mieli przed sobą góra trzy minuty lotu, zanim intruz dotrze do Bytomia. Andrzej zaczął zniżać wysokość, aby zwiększyć szybkość i zbliżał się do samolotu przeciwnika... W ciągu minuty odległość spadła do kilkuset metrów, a Andrzej wciąż miał około 400 metrów przewagi wysokości... jeszcze chwila, jeszcze tylko chwila... i wtedy buchnęły dymem silniki Dorniera, który zaczął przyspieszać, wyrównując prędkość z samolotem Andrzeja...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
- Ścigamy cel bez otwierania ognia do granicy.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Po chwili Andrzej zauważył, że przeciwnik zaczął obniżać lot i przyspieszać. Skoro kierował się do Rzeszy, mógł to być po prostu zwykły manewr, aby szybciej opuścić polskie niebo, jednak bardziej prawdopodobne było to, że uciekał przed nimi. Po chwili samolot zbliżył się do Bytomia, lecąc jednak cały czas wzdłuż granicy Rzeczpospolitej. Z tej wysokości ciężko było określić, po której dokładnie stronie granicy się znajduje, jednak chyba znajdował się po stronie 3 Rzeszy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Pozostajemy w powietrzu w pobliżu przeciwnika po stronie polskiej aż do rezerwy paliwa (na powrót + 5 minut).
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Biała 8 doleciała nad Tarnowskie Góry, gdy było pewne, że przeciwnik opuścił Polskie niebo. Andrzej spojrzał na wskaźnik paliwa. 40 litrów na powrót znad Katowic, to tu będzie około 50 litrów... 5 minut to kolejne 15 litrów. Tymczasem wskazówka spadła do poziomu 70 litrów. Czyli prawie idealnie przeciwnik odleciał, gdyż jeszcze chwila pogoni i musieliby mieć międzylądowanie.
Wtedy Piotr zameldował:
-Biała 10 do Białej 8. Minimum paliwa [na powrót do bazy].
Wtedy Piotr zameldował:
-Biała 10 do Białej 8. Minimum paliwa [na powrót do bazy].
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Wracamy. Dobra robota.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
13:38
Klucz Andrzeja wylądował na lotnisku w Aleksandrowicach.
Gdy lądowali pierwsze co rzuciło się Andrzejowi w oczy, to brak drugiego klucza. Najwyraźniej samoloty z niego ścigały jakiegoś innego intruza, jednak Andrzej nic o tym nie słyszał w radio, a przecież oba klucze używały tego samego ustawienia.
-Udało się? - zapytał Leon Bartecki pomagając wyjść Andrzejowi z samolotu - Narobił w gacie?
Klucz Andrzeja wylądował na lotnisku w Aleksandrowicach.
Gdy lądowali pierwsze co rzuciło się Andrzejowi w oczy, to brak drugiego klucza. Najwyraźniej samoloty z niego ścigały jakiegoś innego intruza, jednak Andrzej nic o tym nie słyszał w radio, a przecież oba klucze używały tego samego ustawienia.
-Udało się? - zapytał Leon Bartecki pomagając wyjść Andrzejowi z samolotu - Narobił w gacie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Niestety, juz go mieliśmy ale nas zauważył i uciekł. Trochę szkoda.
- A gdzie koledzy? - Andrzej wskazał oczami lotnisko.
- A gdzie koledzy? - Andrzej wskazał oczami lotnisko.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
-Wystartowali na wcześniejszy patrol. Skoro wracałeś, to wystartowali, tyle - powiedział Leon, pomagając Andrzejowi zdjąć zbędny balast w postaci spadochronu. Andrzejowi zostało tylko wypisać dokumenty o patrolu i zgłosić się z nimi do podporucznika Kazańskiego
[coś dodajesz do raportu? [tylko o pościgu, chyba, że jest coś co naprawdę chcesz]
[coś dodajesz do raportu? [tylko o pościgu, chyba, że jest coś co naprawdę chcesz]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Andrzej spisał raport, zastanowił się czy coś dodać...
- może to, że obcy samolot nie uciekł, ale że wycofał się i trzymał się w powietrzu tuż za linią granicy?
Tak. To będzie dobre.
- może to, że obcy samolot nie uciekł, ale że wycofał się i trzymał się w powietrzu tuż za linią granicy?
Tak. To będzie dobre.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Gdy Andrzej składał raport dowódcy i Tomasz zaczął przelatywać po literach, Andrzej dostrzegł przez okno coś nietypowego. Podczas gdy mechanicy uzupełniali paliwo w Białej 8, przy Białej 10 zebrali się mechanicy i z kapralem Zaniewskim przyglądali się z bliska podwoziu samolotu, coś pokazując...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Andrzej się naprzód zdziwił, a potem lekko zaniepokoił.
Co się mogło stać? Może zmęczenie materiału? No nic, zaraz polecę się dowiedzieć jak tylko "stary" mnie puści.
Co się mogło stać? Może zmęczenie materiału? No nic, zaraz polecę się dowiedzieć jak tylko "stary" mnie puści.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Tomasz chyba zauważył spojrzenie Andrzeja i rzucił okiem przez okno
Coś nie tak przy lądowaniu ? - zapytał, a widząc równe zdziwienie Andrzeja, ruszył na zewnątrz. Leon Bartecki natychmiast podszedł do nich i zameldował:
-Panie poruczniku. W Białej 10 zauważyliśmy deformację w podwoziu. W Ósemce, może dzięki naprawie, nie ma śladu niczego podobnego. Kapral [Zaniewski] zauważył przy lądowaniu, że coś go lekko znosi w prawo. Tadzio [Krieger] też się zgodził, że odczuł coś takiego, ale myślał, że to kwestia nierówności na lądowisku.
Mówiąc to wskazał na podwoziu ugięcie, lepiej widoczne przy przyłożeniu deski, którą mu właśnie podano.Leon powiedział:
-Wyklepiemy to i przyjrzymy się pozostałym maszynom, jak wrócą. Jakby można było na dzień-dwa wysłać Białą do Rakowic, to by to naprawili, goleni mamy trochę w magazynie, my możemy tylko wyklepać. Lecieć może, więc może mógłby pan, poruczniku, zapytać, czy nie wymieniliby nam maszyny, skoro jesteśmy na frontowej pozycji? W Krakowie raz-dwa to naprawią.
Coś nie tak przy lądowaniu ? - zapytał, a widząc równe zdziwienie Andrzeja, ruszył na zewnątrz. Leon Bartecki natychmiast podszedł do nich i zameldował:
-Panie poruczniku. W Białej 10 zauważyliśmy deformację w podwoziu. W Ósemce, może dzięki naprawie, nie ma śladu niczego podobnego. Kapral [Zaniewski] zauważył przy lądowaniu, że coś go lekko znosi w prawo. Tadzio [Krieger] też się zgodził, że odczuł coś takiego, ale myślał, że to kwestia nierówności na lądowisku.
Mówiąc to wskazał na podwoziu ugięcie, lepiej widoczne przy przyłożeniu deski, którą mu właśnie podano.Leon powiedział:
-Wyklepiemy to i przyjrzymy się pozostałym maszynom, jak wrócą. Jakby można było na dzień-dwa wysłać Białą do Rakowic, to by to naprawili, goleni mamy trochę w magazynie, my możemy tylko wyklepać. Lecieć może, więc może mógłby pan, poruczniku, zapytać, czy nie wymieniliby nam maszyny, skoro jesteśmy na frontowej pozycji? W Krakowie raz-dwa to naprawią.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
- Dobry pomysł. Chłopaki wyklepią ale wada pozostanie. Co robimy panie poruczniku?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 5537
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R1 - pchor. Andrzej Baran - ostatnie dni pokoju
Tomasz odpowiedział, że załatwi sprawę i najwyraźniej zakańczając też składanie raportu zostawił Andrzeja. Andrzej poszedł jeszcze do centrum dowodzenia, gdzie zastał Tomasza polecającego łączyć się z Rakowicami, a widząc Andrzeja zapytał czy coś jeszcze chciał od niego. Nie mając nic więcej, Andrzej zszedł do szatni, aby przebrać się po locie. Tam też spotkał kaprala, który powiedział:
-Panie chorąży, podwozie musiało być uszkodzone od pewnego czasu. Na pewno nie posadziłem jej tak mocno, aby ją uszkodzić.
-Panie chorąży, podwozie musiało być uszkodzone od pewnego czasu. Na pewno nie posadziłem jej tak mocno, aby ją uszkodzić.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)