To było podczas zażartej bitwy o pewien port...
Czerwoni byli zdeterminowani, aby go zdobyć i wystawili do boju potężne pancerniki
Zmuszając lekkie siły niebieskich do szukania osłony lub śmierci na otwartym polu
I właśnie wtedy, gdy bitwa była przegrana, pojawił się on. Mały, rezerwowy T-14
Jego zadanie było proste. Zająć punkt C. I z tego zadania się wywiązał.
Wtedy też zaświtała okazja do brawurowej akcji. Wrogi pancernik zatrzymał się niedaleko wejścia do portu, ostrzeliwując pozycje niebieskich.
Była to okazja na zadanie tak bolesnego ciosu, że nie można było jej odpuścić.
Mały kuter, z dwoma małymi torpedami, zmierzał do przerażającego, pancernego kolosa.
Po wyjściu zza skał, ten ukazał się w pełnej okazałości. Monstrualny, przerażający
Ale to nie robiło wrażenia na zaprawionej w bojach załodze...
Ani jego wygląd, ani spadające w pobliżu sojusznicze pociski, ani fakt, że wrogi marynarz dostrzegł kuter i otworzył ogień
Z 300 metrów odpalono torpedy
I gdy one szły na pewne trafienie, kuter zawrócił...
Oglądając za sobą efekt trafienia, gdy torpeda wysadziła wrogą amunicję
Potężny pancernik, król pola bitwy szedł na dno...
Podczas gdy rezerwowy kuter, wracał dumnie do domu
Niestety, pomimo tego małego zwycięstwa, było to porównywalne z Angielskim Wyjściem. Czerwoni wygrywali tą bitwę.
I mały kuter, mógł tylko zgodnie z rozkazem, wycofać się.
Niemniej gorycz klęski, przesłoniło wspomnienie o tej wspanialej akcji. Jak Dawid pokonał Goliata.
Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
Morskie Opowieści: Dawid i Goliat
Moderatorzy: PL_CMDR Blue R, PL_Andrev
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Morskie Opowieści: Dawid i Goliat
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: Morskie Opowieści: Dawid i Goliat
No TO naprawdę robi wrażenie.
Świetna akcja, naprawdę godna upamiętnienia.
BRAWO!
Świetna akcja, naprawdę godna upamiętnienia.
BRAWO!
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6550
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Morskie Opowieści: Dawid i Goliat
Mały epilog
Nie był to jednak koniec przygód załogi małego, rezerwowego kutra. Następny raz na łowy wybrali się na Fiji.
Celem był punkt C, na którym pozycje zajął lekki niemiecki krążownik. Niestety, ten dostrzegł zbliżający się kuter i rozpoczął ostrzał.
Nie mając możliwości bezpiecznego zbliżenia się do wroga, odpalili jedną torpedę i zaczęli zbliżać się do bezpiecznego schronienia.
Wpłynęli na punkt pod ostrzałem wroga, ale to była dobra decyzja. Wrogi krążownik ruszył przed siebie, aby pokonać mały, denerwujący okręcik.
Prosto pod torpedę wystrzeloną z kutra
Cóż można powiedzieć o tym starciu tytanów?
Nie liczy się jednostka, a umiejętności!
Nie był to jednak koniec przygód załogi małego, rezerwowego kutra. Następny raz na łowy wybrali się na Fiji.
Celem był punkt C, na którym pozycje zajął lekki niemiecki krążownik. Niestety, ten dostrzegł zbliżający się kuter i rozpoczął ostrzał.
Nie mając możliwości bezpiecznego zbliżenia się do wroga, odpalili jedną torpedę i zaczęli zbliżać się do bezpiecznego schronienia.
Wpłynęli na punkt pod ostrzałem wroga, ale to była dobra decyzja. Wrogi krążownik ruszył przed siebie, aby pokonać mały, denerwujący okręcik.
Prosto pod torpedę wystrzeloną z kutra
Cóż można powiedzieć o tym starciu tytanów?
Nie liczy się jednostka, a umiejętności!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)