Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

Silent Service w walce z Cesarską Marynarką Japonii w latach 1943-1945

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#241

Post autor: PL_CMDR Blue R » 08 cze 2020, 19:26

21 lutego około południa, po zabunkrowaniu paliwa, USS Pogy wyszedł w morze, kierując się do Pearl Harbor. 23 lutego wieczorem, gdy okręt był o niecałe 300 mil od bazy, odebrano ostatnie wiadomości FOX podczas tego patrolu. Te były wyjątkowo optymistyczne. Stosując podobną taktykę jak na Pacyfiku, podczas kampanii Włoskiej alianci wysadzili desant pod samym Rzymem, omijając wrogie pozycje pod Cassino.
Kowalski skomentował:
-Sir... To jest przyszłość wojny. Po co atakować frontalnie, jak można od boku? Gdyby Niemcy leżały na półwyspie, to pod Berlinem byśmy mogli wysadzić desant.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#242

Post autor: PL_kanaron » 08 cze 2020, 19:42

Oczywiste, że im większa linia brzegowa tym łatwiejszy desant. Ale nie wszystkie kraje da się tak po prostu zaatakować z wody

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#243

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 0:13

-Szwajcarii się nie da - wtrącił trzeci, sprowadzając rozmowę na temat szwajcarskich specjałów.

24 lutego w godzinach wieczornych USS Pogy wchodził do bazy w Pearl Harbor. Marynarze stali w rzędzie na pokładzie i salutowali wrakom, które wciąż pozostawały w porcie. USS Arizona leżała wciąż zatopiona, natomiast przy USS Utah trwały prace związane z podnoszeniem okrętu. W oddali w suchym doku stała też Oklahoma, ostatni z trzech wraków, które pozostały w bazie.

The_salvaging_of_the_USS_Utah.gif

Na nabrzeżu, mimo późnej pory zgromadził się spory tłumek witających. Okręt został zatrzymany zaraz obok USS Hoe, stojącego dziobem do wyjścia, jakby gotowego do wyjścia w morze. Po zatrzymaniu okrętu na pokład wszedł komandor porucznik Peterson, aby powitać okręt po powrocie z patrolu.... oraz dostarczyć Kanaronowi gwiazdę do jego Brązowej Gwiazdy za kolejne przyznanie odznaczenia.
-Zasłużyliście Kaboom - powiedział, po czym oglądając flagi przygotowane przez załogę powiedział - Owocnie. Bardzo owocnie... A te pół okrętu wojennego, to co za jeden? - zapytał wskazując na flagę reprezentującą krążownik.

T08 - USS Pogy.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#244

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 8:10

1 lutego na zachód od Turk spotkaliśmy tą grupę uderzeniową, którą mieliśmy przechwycić. Był to krążownik z dużą eskortą. Zaatakowaliśmy dwa razy po 3 torpedy, 3 razy trafiliśmy potem musieliśmy poczekać nieco pod wodą przez eskortę. W tym czasie usłyszeliśmy dwie eksplozje i tonięcie krążownika. Nie wiemy czy to był jakiś inny nasz okręt czy może sami podłożyli sobie łądunki wybuchowe. Nadaliśmy o jego zatopieniu, bo nikt inny chyba nie nadawał o tym. Więc nie wiemy czy sami tam nie byliśmy. Eskorta skupiała się tylko na nas, nie słyszeliśmy bomb gdzieś indziej

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#245

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 9:11

Peterson pokiwał głową, po czym zapytał:
-A który nasz okręt macie na myśli, że mógł tam jeszcze być? Wampira?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#246

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 10:19

Albacore. Myślałem też o Snorku, ale oni nadawali o konwoju, który spotkali gdzieś dalej jak my się wynurzaliśmy, więc nie mogli być koło tego krążownika. Za to Albacore nie mam pojęcia gdzie był i co robił. Nie nawiązaliśmy kontaktu żadnego, nie zgłaszał, że odebrał nasze wiadomości. A nadawaliśmy, że będziemy w jego strefie przechwytywać tą grupę. Snork odpowiedział. Albacore nie

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#247

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 10:57

-Albacore? Wczoraj James odpłynął do Stanów, ale jego raport pewnie jest dostępny... Chyba go krzyżem marynarki chcą odznaczyć... Cóż, raport pewnie się znajdzie.... - komandor chyba chciał się oddalić, ale zatrzymał się, jakby zastanawiając, po czym powiedział ciszej, jakby nie chciał - Kaboom, musicie popracować nad autoreklamą, albo nic nie osiągniecie... Jak tylko w raporcie będzie jakakolwiek torpeda wystrzelona w tym regionie, co James nie wie, co się stało, dostaje od was pół krążownika... I całą nagrodę za waszą pracę zgarnia ktoś inny... A przy waszej reputacji, lepiej abyście sami zbierali swoje nagrody.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#248

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 12:35

Znaczy... Przyjąć wersję, że my chwalebnie wykonaliśmy połowę roboty, a drugą połowę mógł ktoś inny lub sami się zatopili, sir? Czy raczej przyjąć za pewne, że byliśmy sami, co też jest prawdopodobne biorąc pod uwagę, że Albacore się nie zgłaszał a eskorta nie wykazywała aby ktoś jeszcze się kręcił w pobliżu

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#249

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 14:37

-Kaboom. Czy ktoś was kiedyś pytał, czy może nie zaatakowaliście jakiegoś celu lub czy może jednak byliście w pobliżu? A was ograbią z wszystkich zasług i potem zamiast nagrody dostaniecie uścisk ręki admirała przy demobilizacji. Przemyślcie to, a jak chcecie o tym porozmawiać, zapraszam jutro do biura. - powiedział Peterson ucinając rozmowę, po czym opuścił pokład, robiąc miejsce dla kolejnych oficerów. XO przejął oficera stoczniowego i mijawszy Kanarona zapytał:
-Sir? Idzie pan z nami, czy mam sam się zająć naprawami?
Zwykle zajmował się tym XO i samo to pytanie było nietypowe.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#250

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 14:54

[nie dałem jeszcze raportu. Zmienię go]

Tak, idę

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#251

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 15:03

Udali się na dziób, gdzie XO zaczął pokazywać miejsca przecieku oraz deformacje wyrzutni. Jeden z marynarzy z "załogi" inżyniera, spojrzawszy na wyrzutnie, zapytał kolegi:
-To nie Cyrus ostatnio robił te wyrzutnie?
W tym czasie inżynier wciskał się w kąt, aby przy świetle latarki dokładnie obejrzeć wyrzutnię od zewnątrz. W tym czasie drugi z marynarzy odpowiedział cicho coś o "zawsze wracających" wyrzutniach, ale tego już Kanaron nie dosłyszał, gdy inżynier powiedział:
-Nieźle pogięty... W zasadzie to bardziej problem z kadłubem, niż wyrzutnią... Jakbym tą wyciągnął i włożył nową, to by nie pasowała...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#252

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 15:16

[uhm]

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#253

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 15:36

Inżynier oglądał kolejne uszkodzenia, podczas gdy jeden z jego marynarzy zaglądał do środka wyrzutni. Gdy opuszczali przedział, kierując się ku następnemu, inżynier zatrzymał się i zwrócił do Kanarona:
-Komandorze podporuczniku. Raczej najbliższy miesiąc, o ile nie dwa, spędzicie na lądzie. Bez suchego doku się nie obejdzie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

PL_kanaron
Posty: 515
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:04
Lokalizacja: Katowice

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#254

Post autor: PL_kanaron » 09 cze 2020, 16:46

Jak zwykle. Co możecie z tym zrobić? Po ostatniej naprawie dość łatwo to puściło wodę

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: USS Pogy (SS-266) - patrol 4 - Żabie Skoki

#255

Post autor: PL_CMDR Blue R » 09 cze 2020, 17:24

-Fabrycznej nowości mieć nie będą... - powiedział inżynier - W zasadzie nie wiem, czy aby całkowicie rozwiązać problem nie trzeba by było całej części dziobowej stawiać na nowo. Te blachy są mocno sfatygowane. Tu musi się przyjrzeć nasz spawacz, czy to jest do wymiany, czy da się naprawić prościej... - zatrzymał się nagle i powiedział - W zasadzie od was sporo zależy... Czy wolicie mieć naprawione "na nowy z salonu", ale czekać może 3 miesiące, czy naprawione na "spełnia wymagania", ale krócej? My mamy wasze okręty naprawiać tak, aby "spełniały wymagania"... Ale jakby był czas pokoju, to połowa okrętów z linii by stała w bazie, czekając na remont. Weźmy Oklahomę... Tu wiedziano, że po podniesieniu i tak wyląduje na rok w doku... To do dziś nie ma decyzji, czy w ogóle naprawiać okręt... Stocznia tylko ma połatać kadłub, aby nie nabierał wody i mógł pokonać drogę z punktu A do B.... Ale o jakimkolwiek udziale w walce nie ma mowy... I chyba po wojnie pójdzie na żyletki.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ