Strona 1 z 1

Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 30 lis 2020, 15:39
autor: PL_CMDR Blue R
Nad Karelią zapadała ciemność....
01 Karelia.jpg

Ale wojska pancerne ruszały na spotkanie wroga...
02 Czołgi.jpg

Jednym z kierujących się do boju była Matylda Finka, przecinająca ciemność i czerwono zabarwione krajobrazy....
03 Matylda i rzeka ognia.jpg

I wtem zrobiło się jasno, jak za dnia...
04 I stała się światłość.jpg

To flary, wystrzelone przez jedną ze stron, rozświetlały pole bitwy
05 Spadająca gwiazda.jpg

W tym zmieniającym się świetle Matylda pięła się w górę....
06 Pod górę.jpg

I górę....
07 Pod górę II.jpg

I górę...
08 Pod górę III.jpg

Aż za zakrętem, obok wraku Panzera, dowódca dostrzegł zagrożenie...
09 Wrak i zasadzka.jpg

Pierwsza wymiana ognia mogła zakończyć się tragicznie, ale przedni pancerz Matyldy dzielnie przyjął wystrzał, czego nie można było powiedzieć o pancerzu wroga... Wróg spróbował strzału z przyłożenia, ale pancerz Matyldy okazał się zbyt gruby...
10 Z przyłożenia.jpg

Jedyną przewagą wrogiego czołgu była mobilność, wróg spróbował okrążyć powolny, wspinający się czołg...
11 Walka kołowa.jpg

Ale z bliska i działo Matyldy było bardziej niszczycielskie....
12 Piekło wojny.jpg

Zostawiając za sobą płonący wrak, Matylda ruszyła w górę...
13 W górę.jpg

Za rogiem, niedaleko wrogiej bazy, stało działko p-lot, strzelające do wroga... Jego obsługa dostrzegła powolną Matyldę wychodzącą zza skał i otworzyła ogień...
14 Działko plot.jpg

Jednak nie było to działo przeciwpancerne i to Matylda zdobyła drugie zwycięstwo w tej bitwie... Jak się okazało, ostatnie...
15 Działko pełomień.jpg

I nie dlatego, że wróg ją zniszczył, nie. Finek zdecydował lekko wycofać się, aby nie być odsłoniętym z dwóch stron... I nagle grunt osunął się spod gąsienic ciężkiego czołgu...
16 Wycofanie.jpg

I Matylda poleciała w dół, do jaru, gdzie została już do końca bitwy...
17 Spadek.jpg

Tak zakończyła się klimatyczna walka wśród skał Karelii w urokach ognia, światła i cieni....

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 30 lis 2020, 16:41
autor: PL_Andrev
:lol

No takiego "efektownego" zakończenia to się - że tak powiem - nie spodziewałem.
:piwko:

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 30 lis 2020, 16:55
autor: PL_Qbik
Bardzo fajne zdjęcia walk nocnych.
:ok:

Mam tylko jedno pytanko.
I Matylda poleciała w dół, do jaru, gdzie została już do końca bitwy...
Pozostała tam żywa czy martwa?!
:?: :?: :?:

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 30 lis 2020, 19:36
autor: PL_CMDR Blue R
Żywa, żywa... Ale bez kogoś, kto by mnie wyholował (spod samej bazy wroga? wątpię), musiałem opuścić pojazd (J).

PL_Andrev pisze:
30 lis 2020, 16:41
:lol

No takiego "efektownego" zakończenia to się - że tak powiem - nie spodziewałem.
:piwko:
Odpowiedź na Discordzie dla Stena, gdy narzekał, że woli kupić misia, bo grając to by chyba rok robił, bo mu bitwy nie idą:
mnie dziś pierwsze bitwy też kończyły się wynikiem "Finek zabity"... "Finkowi eksplodowała amunicja"... "Finka załatwił gość stojący naprzeciw o 100 metrów w kierunku, gdzie Finek patrzył", "Finek jezd gupi i spadł z klifu"... "Finek wymieniał się ogniem i zginął, a wróg tylko ma zadrapany lakier"... A potem, coraz lepiej... A trafi się też: (link do rekordu pancernego)
To o tej bitwie było :)

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 01 gru 2020, 20:35
autor: PL_Andrev
Dla mnie problem bo mapy czołgowe się pozmieniały i stare miejscówki już nieaktualne...

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 01 gru 2020, 20:42
autor: PL_CMDR Blue R
Proszę?

Re: Pancerne opowieści: Gra Ognia i Ciemności

: 01 gru 2020, 23:09
autor: PL_Andrev
PL_CMDR Blue R pisze:
01 gru 2020, 20:42
Proszę?
Mam tak samo:
mnie dziś pierwsze bitwy też kończyły się wynikiem "Finek zabity"... "Finkowi eksplodowała amunicja"... "Finka załatwił gość stojący naprzeciw o 100 metrów w kierunku, gdzie Finek patrzył", "Finek jezd gupi i spadł z klifu"... "Finek wymieniał się ogniem i zginął, a wróg tylko ma zadrapany lakier"..
Stare, wypracowane dawniej sztuczki już nie działają.
A to tej skałki już tam nie ma, a to jestem z innej strony widoczny, a to punkt na otwartej przestrzeni jest...
No i teraz zamiast kampić to zwykle to mnie przeciwnicy łapią "z gaciami spuszczonymi do kostek".
:lol