Strona 1 z 1

Odlotowe Opowieści: Gdyby nie Bob...

: 21 cze 2021, 13:40
autor: PL_CMDR Blue R
To był piękny słoneczny dzień... Nasze siły atakowały właśnie w kierunku Essen, gdy ja, Mark w górnej wieżyczce i Bob w dolnym KMie polecieliśmy namieszać szkopom w szeregach...
01 Na patrolu.jpg

Mark jako pierwszy dostrzegł jakiś ruch wzdłuż kanału. Zbliżyliśmy się i dostrzegliśmy kolumnę wojskową, kierującą się naprzeciw przyczółka... Ruszyliśmy do ataku...
02 Kolumna.jpg

I wówczas Mark zauważył zbliżające się samoloty. Nie przerywałem lotu koszącego, jednak wrogie samoloty zbliżały się szybko, otwierając ogień...
03 Luftwaffe.jpg

Wyrównałem lot, aby Mark mógł otworzyć ogień ze swoich dwóch karabinów...
04 Ucieczka.jpg

Niestety ogień mógł prowadzić tylko Bob...
05 FW uszkodzony.jpg

Ale udało mu się trafić Focke Wulfa, który wycofał się z walki...
06 Pierwszy odbija.jpg

Odbiłem świecą, aby Mark mógł użyć swoich karabinów...
07 Bierz go Mark.jpg

Niestety, wróg trzymał się za nami, od strony brzucha...
08 Wróg na ogonie.jpg

I tylko Bob znów mógł bronić naszej maszyny...
09 Bob kontratakuje.jpg

Niespodziewanie pierwszy z myśliwców przerwał ogień...
10 Pierwszy.jpg

Ale trzeci kontynuował natarcie...
11 Ostatni nie przestaje.jpg

I też atakował od spodu...
12 Znów Mark nie może strzelać.jpg

... gdzie bronił nas tylko karabin Boba.
13 Wróg od dołu.jpg

Ponieważ wróg zaczął nas trafiać, zdecydowałem się na zanurkowanie i nabranie prędkości....
14 Ucieczka w dół.jpg

Wyglądało na to, ze wkrótce Niemiec nas dopadnie...
15 Biedny samolocik.jpg

Całe nasze życie zależało od skuteczności Boba...
16 Bob broni swojego miejsca pracy.jpg

Odległość zmniejszała się...
17 Walka w zwarciu.jpg

A wróg nagle przestał strzelać. Wykorzystałem ten moment, aby zawrócić znad wrogiego terytorium, gdzie się za daleko zapuściliśmy...
18 Zakręcamy.jpg

... o dziwo wróg, ciągnąć dymiący ogon, nie powtórzył tego manewru.
19 A wróg nie.jpg

Przez chwilę lecieliśmy spokojnie, ciesząc się, ze odpędziliśmy wroga.. I wtedy Bob zameldował: "Rozbił się! Nie widać spadochronu"
20 zestrzelenie potwierdzone.jpg

Wówczas myśleliśmy, że to nasze jedyne zestrzelenie, ale okazało się wkrótce, ze ze starcia z nami ocalał tylko jeden, uszkodzony Focke-Wulf.
21 jedyny ocalały.jpg

A my wracając na swoją stronę zaatakowaliśmy jeszcze raz kolumnę wroga i powróciliśmy do bazy, gdzie czekały nas same pochwały
22 znów do pracy.jpg

Dowództwo oceniło nasze działania na 2100 gwiazdek, z czego 1300 należało do Boba. Jego jednak bardziej ucieszyło potwierdzenie drugiego zestrzelania i fakt, że mógł ozdobić swoje stanowisko trofeami.
23 W bazie.jpg

Tego dnia Bob był bohaterem. To on nas ocalił i dzięki niemu mogliśmy opowiedzieć tę historię...

Re: Odlotowe Opowieści: Gdyby nie Bob...

: 21 cze 2021, 17:49
autor: PL_Andrev
Obrazek

Kurczę, patrząc na te screeny ciężko uwierzyć że ta gra jest aż tak zła.
:wszystkook:

Re: Odlotowe Opowieści: Gdyby nie Bob...

: 21 cze 2021, 18:54
autor: PL_CMDR Blue R
Patrząc jak fajnie są stanowiska zrobione załogi, szkoda, że nie można w kilku zagrać jednym samolotem :)

A co masz na myśli mówiąc "zła"?

Re: Odlotowe Opowieści: Gdyby nie Bob...

: 21 cze 2021, 21:42
autor: PL_Qbik
A mnie się najbardziej TO podoba. Widać, że walczyłeś!
Obrazek

Fajne opowiadanie.
:ok: