Strona 1 z 1

Bitwa o Mariany

: 17 lip 2021, 10:17
autor: PL_Andrev
Gdy dopływaliśmy w nocy doMarianów w absolutnej ciszy radiowej nie wiedzieliśmy czym jest spowodowana ta tajemnica. Dopiero rano, przed samym wyjściem w morze dowództwo poinformowało nas, iż w rejonie znajduje się wrogi lotniskowiec, nasza flota nie ma w rejonie okrętów podwodnych, a bombowce nie dotarły z powodu fatalnych warunków pogodowych.
Cała nadzieja w nas.

Około południa dostrzegliśmy nasz główny cel - z odległości około 10 km rozpoczęliśmy ostrzał całym zespołem.


Obrazek


Obrazek


Wkrótce było po wszystkim - lotniskowiec i jego skromna eskorta nie mieli szans i wkrótce z zadowoleniem oglądaliśmy jego koniec. Nie powiem, serce urastało gdy widzieliśmy gdy amerykański Forrestal niknie w głębinach oceanu.
Co ciekawe, wrogi lotniskowiec zatonął od ognia artyleryjskiego, ani jedna torpeda nie zdążyła dopłynąć do celu.


Obrazek


Na wieść o sukcesie dowództwo rozkazało zaatakować wrogi port. Stado niszczycieli rzuciło się aby wykonać rozkaz.
Odległość do celu malała, przeciwnik wykazywał umiarkowaną aktywność - byliśmy pewni sukcesu.

Gdy do celu pozostał ok kilometr, z mgły wynurzył się ON. Na początku sytuacja nie wyglądała poważnie, gdyż obserwator zameldował o "wrogim krążowniku".


Obrazek


W miarę jak odległość malała, przekonaliśmy się co za "krążownik"...


Obrazek


Pancernik po kolei rozprawiał się z naszymi siłami. Z bliskiej odległości jego salwy były zabójcze.
Byliśmy świadkami jak idący tuż obok nas Geniere kapitana Stena zniknął w kuli ognia, z jednej jedynej salwy przeciwnika.


Obrazek


Nasz okręt, o wyporności ponad 2000 ton wręcz zatonął, kładąc się na falach wskutek tej przepotwornej eksplozji.


Obrazek


W tym momencie zrozumieliśmy, jak dobrym pomysłem był brak ataku torpedowego na lotniskowiec z naszej strony - mieliśmy wciąż ich pełny zapas.
- Torpedownia, namiar 250, 5 torped, strzał!
Rybki z sykiem wyskoczyły z tub, podążając ku swemu przeznaczeniu.
- Kolejne trzy, strzał!
- Zwrot!

I w tym momencie otrzymaliśmy trafienie prosto w mostek. Zapewne wszyscy zginęli, ale okręt z już ustawionym sterem zaczął sklecać, coraz bardziej zbliżając się do wrogiego pancernika.
- Uda się? Torpedownia wciąż gotowa do ataku!
...
Niestety...
Nie dane nam było zaatakować po raz trzeci - kolejna salwa z pancernika rozpruła nasz okręt na pół.


Obrazek


Ale...
Czy jakikolwiek okręt jest w stanie przetrwać uderzenie salwy torped?
Pięciu torped?


Obrazek


Siedmiu torped?


Obrazek


"Hyuga" nie była wyjątkiem, a salwa Andreva okazała się być jedną z najskuteczniejszych salw torpedowych w historii kariery tego dowódcy.


Obrazek

Re: Bitwa o Mariany

: 17 lip 2021, 18:16
autor: PL_CMDR Blue R
No, piękna była ;)
A tak torped nie lubisz.

I właśnie za to kocham nieskończoną konfrontację :) To "inny" rodzaj bitwy :)
bombowce nie dotarły z powodu fatalnych warunków pogodowych.
A nie dlatego, ze atakowały konwój po drugiej stronie wyspy (i nawet im się udało wrócić)?

Re: Bitwa o Mariany

: 17 lip 2021, 22:17
autor: PL_Qbik
Świetne, Andrev!
Screeny ODJAZDOWE!
:ok:

Re: Bitwa o Mariany

: 28 lis 2021, 15:27
autor: PL_Cmd_Jacek
ładne screeny,

szczególnie to: