Niedługo później udali się do pułkownika, który powiedział spokojnie:
-Siadajcie panowie. Staszku? - zwrócił się do adiutanta, który przedłożył przekazał kapitanowi jakiś dokument tak, że Tomasz mógł dostrzec jego treść. To był meldunek ze Skalite:
Pułkownik podniósł wzrok na Tomasza i powiedział:(...) nadleciał samolot niemiecki ścigany przez polski myśliwiec. Samolot niemiecki otworzył ogień. Uznając to za atak na dworzec odpowiedziano ogniem, trafiając maszynę w silnik. Niemiecki samolot przerwał atak, kierując się w stronę Oszczadnicy. Polski myśliwiec poruszał się śladem niemieckiego samolotu. Po niecałej minucie lotu niemiecki samolot przechylił się na skrzydło i spadł na ziemię. (...)
-To wy byliście tym podążającym pilotem, pilnując, aby opuścił terytorium Rzeczpospolitej, zgadza się poruczniku?