Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#286

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 lut 2023, 9:40

12:30
Ciężarówki Bielska wyjechały - odhaczone
Klucze do Łazika - odhaczone
Rozkazy dla Bielska - odhaczone
Pieniądze dla Bielska - odhaczone
Broń dla Bielska - odhaczone
Mapa Beskidu - odhaczone
Dwóch wartowników - odhaczone
Szeregowy Arabski - nie odhaczone

Ludwik podszedł do tablicy 121 eskadry i spojrzał na rozpiskę.
10:00-12:00 - Żwirko, Flanek, rezerwa Król, Futro
12:00-14:00 - Piłsudski, Kremski, rezerwa Sędzielowski, Arabski
18:00-20:00 - Król, Futro, rezerwa Żwirko, Flanek
20:00-22:00 - Sędzielowski, Arabski, w rezerwie Piłsudski i Kremski.
Szeregowego Arabskiego nie widział na stołówce/kantynie. Widział za to kaprala Kremskiego, który przyglądał się, wraz z dwoma szeregowymi pilotami z dywizjonu grze w szachy pomiędzy podchorążym Własnowolskim, a starszym szeregowym Marianem Futro ze 121 eskadry.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#287

Post autor: LudwikG » 02 lut 2023, 16:31

- Panowie wiedzą gdzie jest szeregowy Arabski ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#288

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 lut 2023, 16:46

Kapral Kremski spojrzał za okno i obracając się do Ludwika odpowiedział:
-Powinien być przy samolocie, panie poruczniku. Nie udał się na dyżur? - spojrzał na szeregowego Futro, który przytaknął mówiąc:
-Wyszedł na dyżur przed godziną, panie poruczniku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#289

Post autor: LudwikG » 02 lut 2023, 17:01

Najpier udaje się w okolice samolotów i szukam Arabskiego. Jeśli tam go nie będzie idę do "domku pilotów" jeśli tu go nie znajdę to udaje się do dowódcy eskadry.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#290

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 lut 2023, 17:04

Gdy tylko Ludwik wyszedł z budynku, dostrzegł szeregowego Arabskiego. Wraz z kapitanem Sędzielowskim stali obok maszyny używanej obecnie przez kapitana, a kapitan coś tłumaczył słuchającemu go szeregowemu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#291

Post autor: LudwikG » 02 lut 2023, 17:12

- Kapitanie !
Nie chcę przerywać, ale mam nadzieję że kapitan został poinformowany, że szeregowy jest odelgowany i przydzielony do innego zadania wraz ze mną.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#292

Post autor: PL_CMDR Blue R » 02 lut 2023, 18:03

-Tak, ale przecież... - kapitan nagle jakby doznał olśnienia - Cholera, macie racje Ludwik. Przecież jak Żwirko wyleciał byliście u mnie...
Szeregowy był zdezorientowany:
-To mam się przebrać do wyjazdu?
Kapitan powiedział:
-Poczekajcie, Ludwik, podejść na stronę proszę. - odciągnął Ludwika na bok - Wyleciało mnie to z głowy. Szeregowy Arabski miał mieć dyżur wieczorem, tylko maszyna Piłsudskiego jeszcze schnie i prosił o zamianę... Jakby to... wiem. Pójdźcie po Piłsudskiego, niech się przebiera do lotu i czym prędzej podmieni szeregowego, szeregowy pójdzie z wami i naprawione.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#293

Post autor: LudwikG » 02 lut 2023, 18:38

- Rozkaz panie kapitanie !
Szeregowi ! Czekajcie jeszcze.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#294

Post autor: PL_CMDR Blue R » 04 lut 2023, 23:28

Znalezienie Piłsudskiego i poinformowanie go o zmianie planów nie zajęło dużo czasu i zaraz po 13:00 szeregowy Arabski zszedł z dyżuru i po szybkim przebraniu dołączył do łazika jako kierowca. Dwóch wartowników przydzielonych zajęło miejsca z tyłu, pilnując pojemnika z bronią, a Ludwikowi przypadło miejsce pasażera i "nawigatora". Niemniej w nawigowaniu nie chodziło o to, aby szeregowy Arabski się nie zgubił, ale aby pilnować dokąd biegną odnogi linii telefonicznych, aby znaleźć potencjalnie "zbędną". Drugą częścią obserwacji było określenie, jak duży ruch wojskowy może panować w okolicy takiej zbędnej nitki.

I tu Ludwik zaczął wątpić w plan. Na drogach był wyjątkowo duży ruch, na wojskowych trafiano praktycznie cały czas. Nie było to coś, co ułatwiłoby im zadanie. Jednak gdy tylko oddalili się od Krakowa, ruch znacznie się zmniejszył. Gdy przejeżdżali przez miejscowość Bulowice, od linii telefonicznej została odłączona dodatkowa nitka, która według mapy prowadziła albo do niewielkiej wioski albo do "Dworu". Z tym, że wyglądało na to, że do dworu poprowadzona jest od południa, co dawało na oko około kilometra przewodu...

29-08 1500 Bulowice.jpg
Widoczną nitkę zaznaczono kolorem zielonym.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#295

Post autor: LudwikG » 04 lut 2023, 23:40

- Tadeuszu zwolnijcie.
Skręć tu w tą dróżkę na lewo na Mały Czaniec. Pojedziemy od strony Kobiernic !

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#296

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 lut 2023, 10:01

-Tak jest, poruczniku.
Powiedział szeregowy i skręcił na południe. Jechali kilkaset metrów wzdłuż gęstych drzew, idealnie osłonięci. Tylko od strony wioski można było ich zobaczyć. Ku zadowoleniu Ludwika zgodnie z przewidywaniami linia na południe od pałacu zakręcała na północ w jego stronę. Poza pałacem było kilkaset metrów przewodu, a jakby jeszcze odciąć od bramy, do samego pałacu byłby to ten kilometr.
Wtedy też Arabski gwałtownie zatrzymał Łazika, gdyż praktycznie przed nimi nagle "wyrosło" jak spod ziemi dwóch żołnierzy Rzeczypospolitej, dających znać, aby się zatrzymać. Zasalutowali porucznikowi i jeden z nich powiedział:
-Panie poruczniku, chyba minął pan bramę. - powiedział spoglądając na znajdującą się za nimi bramę pałacu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#297

Post autor: LudwikG » 05 lut 2023, 12:27

- Zgadza się kapralu !
Udajemy się do Aleksandrowic z rozkazami. Chciałem unikać dużego ruchu tak więc jedziemy od strony Kobiernic.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#298

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 lut 2023, 16:08

-Ah, oczywiście poruczniku - powiedział szeregowy odsuwając się z drogi samochodu. Gdy ruszyli dalej, jeden ze strażników odezwał się do drugiego:
-O co im chodziło?
W lusterku Ludwik dostrzegł, że drugi tylko wzruszył ramionami.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#299

Post autor: LudwikG » 05 lut 2023, 21:43

- Ludwik kontynuował dalsze poszukiwania kabla telefonicznego. Wiedział , że jedna lokalizacja nie wystarczy tym bardziej że w pobliżu pałacyku byli wartownicy i utrzymanie całej akcji w tajemnicy było by wyjątkowo ryzykowne. Przejeżdżając przez Bujaków skręcili na północ. Gwarczyński znowu kazał zwolnić Tadeuszowi rozglądając się na wszystkie strony.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#300

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 lut 2023, 23:01

Mijali miejscowość Kozy, gdy Ludwik dostrzegł kolejny odcinek przewodu, który można było przywłaszczyć. Linia telefoniczna oddaliła się od drogi wraz z torami, które biegły mniej nachylonymi stokami, niż jechali oni i dopiero w Kozach dostrzegli linię telefoniczną przecinającą drogę północ (od strony torów) - południe. Ludwik spojrzał na południe i dostrzegł ciężarówkę, która z trudem poruszała się po ubitej drodze, wyraźnie obciążona. Jako, że zaraz na południe od nich znajdowały się góry, wydawało się to mało prawdopodobne, aby telefon szedł do jakiejś chaty, której właściciel miał ciężarówkę. Ludwik spojrzał na mapę i znalazł 2 kilometry na południe od nich, na stoku gór, mały napis "Kamieniołom". Ludwik spojrzał na mapę. Chaty ciągnęły się od drogi, aż do samego kamieniołomu. Nie dawało to szansy na całkowicie skryte odcięcie przewodów, ale z drugiej strony mieszkańcy chat raczej nie stawialiby się żołnierzom, którzy mogliby oświadczyć "nie wasza sprawa". O ile by się zainteresowali, co żołnierze nocą robią na drutach... A może za dnia? Nawet jakby chcieli kogoś zawiadomić, to zanim by dotarli w miejsce, gdzie można to zgłosić, Ludwik byłby już w drodze z przewodami. A od stacji mieli całkiem spory odcinek... w zasadzie ponad 2 kilometry, gdzie można było działać.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ