Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Moderator: PL_CMDR Blue R
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Tak! Stało się! Szkopy bombardują! I ponieważ nie wiem czym mi zdrowotnie grozi wyjście z łóżka i marsz do schronu lub rowu, chcę zapytać losu co robić! - wyciągnął rękę w stronę pielęgniarki - Niech już siostra pożyczy ten papierek... on też musi upaść na jedną ze stron.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Siostra położyła rękę na ramieniu Stanisława i powiedziała:
-Zostańcie w łóżku. Lekarz kazał wam leżeć. Tak będzie dla was najlepiej.
-Zostańcie w łóżku. Lekarz kazał wam leżeć. Tak będzie dla was najlepiej.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Od leżącej na ramieniu drobnej dłoni promieniowało dziwne ciepło. Wyraźnie czuł jak wnika wgłąb jego ciała, wypełniając go całkowicie. Pod jego wpływem rozluźnił napięte mięśnie, a jego umysł przeszedł w stan leniwego spokoju. Wiedział, że dziewczyna wie co mówi. Albo mówi co wie. Albo jedno i drugie. W każdym razie w tym momencie uwierzył jej całkowicie.
- Tak jest, siostro! - wymamrotał - "Zostać w łóżku." "Lekarz kazał leżeć." "Tak będzie najlepiej."
Siostra zdjęła rękę z jego ramienia, ale spokój i pewność decyzji pozostały. Odwrócił się więc i poczłapał w stronę łóżka. W ogóle nie myślał już o niemieckich bombowcach. Myślał tylko o spaniu i zdrowieniu.
- Tak jest, siostro! - wymamrotał - "Zostać w łóżku." "Lekarz kazał leżeć." "Tak będzie najlepiej."
Siostra zdjęła rękę z jego ramienia, ale spokój i pewność decyzji pozostały. Odwrócił się więc i poczłapał w stronę łóżka. W ogóle nie myślał już o niemieckich bombowcach. Myślał tylko o spaniu i zdrowieniu.
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Z oddali dobiegał go ryk syren, ale o dziwo nie słyszał eksplozji i nie czuł wstrząsów... Było to dziwne uczucie... Wkrótce siostra wróciła i zdjęła koc z ciężko rannego kolegi i dzień wydawał się upływać zwykłym, szpitalnym rytmem...
Po obchodzie doktora, siostra znów pozwoliła Stanisławowi na obejrzenie swoich rzeczy. Stanisław spojrzał w swoje dokumenty wojskowe, ciekawy, czy wpisano coś o ostatnich wydarzeniach, gdy nagle spośród dokumentów wypadło zdjęcie Zosi. Na pewno nie wkładał go do dokumentów, tego był pewny...
Po obchodzie doktora, siostra znów pozwoliła Stanisławowi na obejrzenie swoich rzeczy. Stanisław spojrzał w swoje dokumenty wojskowe, ciekawy, czy wpisano coś o ostatnich wydarzeniach, gdy nagle spośród dokumentów wypadło zdjęcie Zosi. Na pewno nie wkładał go do dokumentów, tego był pewny...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Cóż. Pewnie ona włożyła. Żeby nie zapomniał. Albo na szczęście. Wszystko jedno. I teraz nie wiadomo czy to dobrze, czy źle. Bo w czasie wojny chyba lepiej skupić się na walce. Bo takie wypadające znienacka zdjęcie wprowadza niepokój i żałość. Za bardzo rozprasza. Za bardzo osłabia. Za bardzo boli...
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Gdy siostra znów zabrała rzeczy Stanisława, zjawił się niespodziewany gość: major Stanisław Pawluć, oficer operacyjny lotnictwa Armii "Kraków".

Zdjęcie z 1938 roku
Major podszedł do łóżka Stanisława i powiedział:
-A więc to tu spoczywa nasz ostatni myśliwy w Krakowie. - uśmiechnął się - I co mamy z wami zrobić? Jak w ogóle się czujecie, Żwirek?

Zdjęcie z 1938 roku
Major podszedł do łóżka Stanisława i powiedział:
-A więc to tu spoczywa nasz ostatni myśliwy w Krakowie. - uśmiechnął się - I co mamy z wami zrobić? Jak w ogóle się czujecie, Żwirek?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Witam, panie majorze! - Żwirko uśmiechnął się z zakłopotaniem - No nie powiedziałbym jeszcze, że "spoczywa"... Może na razie "odpoczywa" i wraca do zdrowia. Cóż. Czuję się coraz lepiej i chciałbym jak najprędzej wrócić do walki. A co ze mną zrobić? Doleczyć i spuścić ze smyczy na Szkopów!
Staszek odetchnął kilka razy głęboko po tak długiej wypowiedzi, po czym dokończył:
- Ale co pana majora sprowadza do zwykłego żołnierza? I dlaczego niby miałbym być "ostatni w Krakowie"?!
Staszek odetchnął kilka razy głęboko po tak długiej wypowiedzi, po czym dokończył:
- Ale co pana majora sprowadza do zwykłego żołnierza? I dlaczego niby miałbym być "ostatni w Krakowie"?!
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Major oparł się o poręcz łóżka, westchnął i powiedział:
-Wczoraj dywizjon myśliwski i bombowce zostały wezwane do odwodów naczelnego wodza. W tej chwili jestem tu w Krakowie ze sztabu tylko ja, a z jednostek tylko eskadry obserwacyjne... no i wy jako "ostatni myśliwy". Będzie was czekać spora podróż. Dywizjon odleciał pod Dęblin. - major westchnął, jakby coś ciążyło mu na sercu, rozejrzał się dookoła i nachylił się nad Stanisławem i cicho powiedział:
-A przybyłem, aby dowiedzieć się, czy można was wywieźć do Lwowa. Bez lotnictwa - pokręcił głową - Kraków nie utrzyma się. W sztabie rozważają opuszczenie miasta, aby nie zostało zniszczone w bezsensownej walce... - na moment na jego twarzy pojawiła się wściekłość - Niech no ja dorwę Gwarczyńskiego... Prawie przekonałem sztab, że lotnictwo pomagało nam zamknąć wyrwy we froncie, a tu wpada on i mówi, że jesteście rozbici...
-Wczoraj dywizjon myśliwski i bombowce zostały wezwane do odwodów naczelnego wodza. W tej chwili jestem tu w Krakowie ze sztabu tylko ja, a z jednostek tylko eskadry obserwacyjne... no i wy jako "ostatni myśliwy". Będzie was czekać spora podróż. Dywizjon odleciał pod Dęblin. - major westchnął, jakby coś ciążyło mu na sercu, rozejrzał się dookoła i nachylił się nad Stanisławem i cicho powiedział:
-A przybyłem, aby dowiedzieć się, czy można was wywieźć do Lwowa. Bez lotnictwa - pokręcił głową - Kraków nie utrzyma się. W sztabie rozważają opuszczenie miasta, aby nie zostało zniszczone w bezsensownej walce... - na moment na jego twarzy pojawiła się wściekłość - Niech no ja dorwę Gwarczyńskiego... Prawie przekonałem sztab, że lotnictwo pomagało nam zamknąć wyrwy we froncie, a tu wpada on i mówi, że jesteście rozbici...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Czy można mnie wywieźć do Lwowa, to pan major już musi uzgodnić z lekarzami. Ja pójdę, gdzie rozkaz poprowadzi. - Żwirko przywołał na chwilę przed oczy mapę Polski - Ale tak mi się zdaje, panie majorze, że do Lwowa mamy stąd mniej więcej tak samo daleko jak do Dęblina. Więc również "spora podróż". A zapytam tak z ciekawości: jakież to zadania czekałyby na mnie we Lwowie i z kim? Bo rozumiem, że żadnego z moich dobrych kolegów, z którymi razem walczyliśmy i nieźle się rozumiemy, raczej we Lwowie nie będzie?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
-Wyzdrowieć i wrócić do jednostki, to wasze zadanie. - powiedział major - A do Lwowa łatwiej dotrzeć, niż do Lublina, poza tym to leży w obszarze działania Armii Kraków... Dokładniej Armii Karpaty, ale z nią współpracujemy bardzo bezpośrednio. A z Lwowa jak was wyślą do Lublina, czy Dęblina, to już będzie ich decyzja. Porozmawiam z lekarzem, ale widzę, że wasz stan nie jest tak zły, więc może wrócę do was z informacją, że czeka was podróż pociągiem.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Tak jest, panie majorze! Oby pan miał rację! Dziękuję, panie majorze!
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
Major wrócił pół godziny później i powiedział:
-Żwirek, rozmawiałem z lekarzem. O ile samej podróży nie zabrania, to odradza. Ale będę o was pamiętać. Jak coś się zmieni, to dowiecie się. Zdrowiejcie tymczasem!
-Żwirek, rozmawiałem z lekarzem. O ile samej podróży nie zabrania, to odradza. Ale będę o was pamiętać. Jak coś się zmieni, to dowiecie się. Zdrowiejcie tymczasem!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Chwila, panie majorze! - Żwirko był zdecydowanie zaniepokojony - Znaczy co ze mną? Mam tu zostać i zdrowieć - rozumiem. Ale co potem?! Jakie mam opcje?
Kilo wody pod stopą!


- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6576
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
-A co potem? - zapytał zaskoczony major - A potem będziecie wracać do waszej jednostki. To potem.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"
- Tak jest, panie majorze! Ku chwale Ojczyzny, panie majorze! Czy mogę się w takim razie odmeldować i wrócić do łóżka? Aby zdrowieć zgodnie z rozkazem?
Kilo wody pod stopą!

