Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#346

Post autor: PL_Qbik » 01 mar 2025, 20:15

Żwirko zdrowo się uśmiał i ocierając ostatnie łzy wesołości, powiedział:
- Toś mi chwat, Ludwiku! Nie dasz sobie w kaszę dmuchać! I nawet nie zażądałeś wyjaśnień! No iście po angielsku! A zdobyte paliwo... zostało?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#347

Post autor: PL_CMDR Blue R » 03 mar 2025, 18:56

- Nie było z kim wyjaśniać - powiedział Ludwik - Ten ich dowódca to nawiedzony jakiś. Zaraz po lądowaniu u nich wdałem się z nim w sprzeczkę, a paliwo miałem tylko dla siebie tzn. ja tylko jedną beczkę wziąłem.

Oznaczało to więc, że zapewne nawet gdy startował jego maszyna nie była pełna, co nie polepszało sytuacji.

Tuż po 7:00 z lotu rozpoznawczego wrócił plutonowy Kremski. Nie miał jednak zbyt wielu informacji. Pociągów na stacjach nie widział, ale na linii Lublin-Lwów widział kilka pociągów towarowych, ciągnących na północ. Edward początkowo pozytywnie patrzył na to, że Stanisław Wielgus nie wracał, gdyż mogło to oznaczać, że znalazł jakieś cysterny, ale im było bliżej 8:30, tym coraz bardziej zaczęto się tym martwić.

O 8:30 kapitan zebrał oficerów i powiedział:
-Panowie, wygląda na to, że poranne loty nie przyniosły spodziewanego efektu, a zaginął gdzieś Staszek. Lot na północ musi zostać ponowiony i podczas niego postaramy się znaleźć kolegę, ale najpierw mamy zadanie do wykonania. - wskazał na mapę

1109 - 0830 - Odprawa.jpg

-Mamy dostępne 8 maszyn, więc możemy wysłać ich sześć, dwie zostawiając do obrony. [12]1-sza eskadra poleci na rejon Góra Kalwaria-Dęblin oraz zajrzycie na tyły pod Głowaczów, co tam się dzieje. Cztery samoloty z [12]2-giej eskadry skierują się po dwa na Puławy-Solec i zajrzą na drogę Zwoleń-Lipsko, a druga para poleci na Annopol-Sandomierz i zajrzy pod Opatów.
Możemy zakładać, że na całym drugim brzegu są Niemcy i jak udało im się gdzieś przebić, musimy o tym wiedzieć. Meldunki dostarczycie tutaj, a potem pełny meldunek para samolotów dowiezie do Wodza Naczelnego. Edward? - oddał głos podporucznikowi Pilchowi, który powiedział:
-W związku z zagrożeniem jakie niesie lot nad obszarem nieprzyjaciela... - spojrzał po wszystkich, jakby czekał na to, jaki będzie na nich widoczny efekt - ... samoloty będą leciały pojedynczo. - tu znów zrobił pauzę, po czym dodał - Lot w parze stanowi zagrożenie, że w razie wpadnięcia na nieprzyjaciela, stracimy obu zwiadowców i cały meldunek. Pierwszy lot odbędzie się o 9:00, kolejny o 13:00 i popołudniowy o 17:00. Ilość samolotów i obszary do następnego lotu będą zależały od tego, co za wiadomości przyniosą wcześniejsze wyprawy. Aby uniknąć ściągania na siebie uwagi lotnictwa nieprzyjaciela i ułatwić ucieczkę, rozpoznanie ma być prowadzone lotem koszącym. Nie wracać drugi raz w to samo miejsce. Naszym celem jest rozpoznanie, a nie danie się zestrzelić za liniami nieprzyjaciela.
To mówiąc odsunął się, a kapitan zapytał:
-Czy macie panowie pytania do zadania?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#348

Post autor: PL_Qbik » 04 mar 2025, 21:40

Żwirko podniósł rękę i po uzyskaniu zgody zabrał głos:
- Powiedział pan, panie kapitanie, że pełny meldunek para samolotów dowiezie do Wodza Naczelnego. Ale do Wodza Naczelnego - to znaczy GDZIE mianowicie?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#349

Post autor: PL_CMDR Blue R » 05 mar 2025, 6:43

-Tu się nic nie zmieniło, poruczniku - powiedział kapitan - Zrzut ciężarkami na Małaszewice pod Brześciem, tak samo jak wczoraj.
Edward Pilch po odpowiedzi przejął głos:
-Dowódcy eskadr. Wyznaczcie pilotów, którzy polecą na patrole i którzy potem ich zmienia przy maszynach. Wśród zmienników wyznaczcie po jednym, który poleci z meldunkiem do Małaszewic. Wyznacie im też trasy lotu tak, aby obaj nie wpadli w taką samą zasadzkę.
Umysł Żwirka w pierwszej chwili chciał uznać, ze "to teraz mogę odpocząć", ale zaraz potem Refleksja kopnęła Umysł w cztery litery przypominając "Jesteś PO zastępcy dowódcy! To było też do ciebie!". Niemniej to Ludwik był PO dowódcy teraz, ale z drugiej strony, czy po nocnym zamieszaniu był w pełni świadomy stanu jednostki?

Stan na 11 Września 1939, 8:30
Lądowisko Strzelce
ppor. Ludwik Gwarczyński, (LudwikG) - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - EXP 7/4 Zestrzelenia 2 He-111
ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko (PL_Qbik) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 3/4 [w tym 1/3] - Zestrzelenia: 1 Ju87 , 0,5 He111
ppor. Andrzej Baran (PL_Andrev) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 6/4 Zestrzelenia: 1/2 Ju87
ppor. Mikołaj "Święty" Skarbek (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 5/4 [w tym 1/3], uszkodzenie Me110, zestrzelenie: 2,5 He111, 2x1/2 Ju87, 1 Bf109 (prawdopodobne)
sierż. Leopold Flanek, (NPC) skrzydłowy Stanisława Żwirko - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - EXP 3/4 - Zestrzelenia: 1 Ju87, 1 Bf109, Me110 (prawdopodobne)
plut. Jan Kremski, (NPC) skrzydłowy Feliksa Piłsudskiego - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty) - EXP 3/4 [w tym 2/3] - Zestrzelenia: 2x Bf109, 1 Bf 109 (prawdopodobnie)
kpr. Tadeusz Arabski, (NPC) skrzydłowy Mikołaja Skarbka - Zdrowy, zmęczenie 6 (lekko zmęczony) - EXP 7/4 Zestrzelenia 2x 1/2 Ju87, 1/2 He111

Ludwik podszedł do "stolika" przy którym przed chwilą odprawę prowadził kapitan, wziął pustą kartkę coś na niej zapisał, po czym podszedł do swoich oficerów i powiedział:
- Żwirek i Baran zostańcie. - po czym Mikołajowi kazał przywołać Flanka i plutonowego Kremskiego. Mając sekundę, oficerowie mogli zobaczyć, co zapisał na kartce:
Patrol 1 : ppor. Żwirko / sierż. Flanek
Zmien. : ppor. Baran/ plut. Kremski
Do meldunku: ppor. Baran
Gdy już wszyscy znaleźli się przy mapie, streścił odprawę i powiedział do Leopolda i Janka:
Flanek lecisz pierwszy, a wy Kremski - wskazał palcem - jako zmiennik.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#350

Post autor: PL_Qbik » 08 mar 2025, 19:04

"Dobra - pomyślał Żwirko zerkając na zegarek - Czyli mam akurat tyle czasu, żeby zdążyć skorzystać z wychodka i wbić się w kombinezon... Aha - jeszcze ustalenie naszych tras lotu."
Podniósł wzrok na Ludwika i powiedział:
- Dobra, Ludwik, ustalmy jeszcze te "przeciwzasadzkowe", różne trasy dolotu do wyznaczonego rejonu. Żebyście - jakby co - wiedzieli gdzie mniej więcej nas szukać. Proponuję żeby jeden z nas po starcie wziął kurs na Lublin, a drugi na Lubartów. Po ich minięciu obaj skierujemy się do wyznaczonego elipsą rejonu pierwszego, dolatując doń kursami mniej więcej zbieżnymi. Stoi?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#351

Post autor: PL_CMDR Blue R » 10 mar 2025, 18:07

- Tak bardzo dobrze, Lublin oblecicie od południa z dala od miasta to samo Lubartów tylko, że od północy. - powiedział Ludwik, a sierżant zapytał:
-Mam lecieć północną trasą, panie poruczniku? - zwrócił się do Staszka.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#352

Post autor: PL_Qbik » 10 mar 2025, 19:55

- Tak sierżancie - Staszek skinął Flankowi głową - Lećcie na Lubartów. Ja oblecę Lublin - przeniósł wzrok na Gwarczyńskiego - Dzięki, Ludwik. Pozwolisz, że się odmeldujemy? Bo wiesz: jeśli mamy wystartować o dziewiątej...
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#353

Post autor: PL_CMDR Blue R » 11 mar 2025, 18:16

I wówczas Andrzej Baran, jakby widząc koniec odprawy, zapytał Ludwika:
-Panie poruczniku. Jak stoimy z paliwem? - a w jego oczach widać było niepewność, która im cały czas towarzyszyła.
- Jak na razie nic nie wiadomo. Oczekujemy jeszcze na powrót Wielgusa, być może jemu udało się odnaleźć jakieś cysterny. - odpowiedział Ludwik.

Stanisław poczuł niepokój po tym pytaniu. Temat paliwa wracał szybciej i chyba wszyscy w dywizjonie bardziej, niż Niemcami przejmowali się paliwem. Gdy Staszek szykował się do lotu, wciąż z tyłu głowy pulsowało to słowo "Paliwo", "Paliwo"... Dopiero idąc do samolotu, w ostatnim etapie przed startem, problem paliwa, jakby schodził na drugi plan...
Sierżant Leon Bartecki pomógł Staszkowi wsiąść do samolotu i powiedział:
-Wróćcie tylko do nas poruczniku, bo bez was i samolotu będzie tu smutno.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#354

Post autor: PL_Qbik » 11 mar 2025, 21:46

"Paliwo", "Paliwo"... "paliwo", "paliwo"... "paliwo", "paliwo"...
Żwirko zaczął mościć się w fotelu i sięgnął ręką do pasów, aby je zapiąć. Robiąc to odpowiedział Barteckiemu:
- Wrócę, wrócę, sierżancie... co ma wisieć nie utonie. A... nie wiecie przypadkiem ile mam paliwa w samolocie? Aby na pewno pełny bak? Czy pół może?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#355

Post autor: PL_CMDR Blue R » 11 mar 2025, 21:55

Bartecki przewieszony przez bok samolotu, spojrzał na Staszka jakby ten był niespełna rozumu, po czym w sekundę spoważniał i powiedział:
-Pełny, panie poruczniku. Trzecia część na dolot, trzecia na powrót. Reszta jest do waszej dyspozycji, panie poruczniku. Przecież na oparach was nie wyślemy. - i sprawdziwszy czy wszystko jest w porządku, zszedł na ziemię i dał znać, aby Żwirko uruchamiał silnik.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#356

Post autor: PL_Qbik » 12 mar 2025, 19:44

Żwirko rozejrzał się dookoła. Niedaleko, na sąsiednim miejscu postojowym zlokalizował maszynę Flanka i wlepione w siebie, wyczekujące spojrzenie jego samego. Uśmiechnął się i spojrzał na zegarek. Była ósma pięćdziesiąt dziewięć. Podniósł w górę kciuk: najpierw w stronę swego skrzydłowego - potem w stronę stojącego tuż przy samolocie sierżanta Barteckiego. Wcisnął starter. Z rur wydechowych strzelił błękitny dym i silnik zaskoczył. Śmigło szybko zmieniło się w świetlisty krąg. Zerknął odruchowo na maszynę Flanka - tam działo się to samo.
"Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje... - przez myśl przemknęły mu słowa piosenki z dziecięcej zabawy - Ano dobrze! Ruszajmy!"
Pchnął przepustnicę i wdeptując lewy pedał orczyka powoli skierował maszynę w kierunku pasa startowego. Kątem oka zauważył, że maszyna Poldka ruszyła za nim. Ponownie się uśmiechnął.
"Ojciec Wirgiliusz..."
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#357

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 mar 2025, 23:08

"... a miał ich wszystkich 123-je. Hejże dzieci, hejże-ha, hejże-ha, hejże ha!" - brzmiały w uszach kolejny raz pierwsze wersy, gdy poderwał maszynę do góry i zerknął w lusterko.
"Róbcie wszystko to co ja, to co ja, hej!" - Flanek podobnie jak Żwirko poderwał maszynę do lotu, a kolejna para szykowała się do startu. Choć mniej więcej kierowali się w tą samą stronę, to jednak ich kierunki się rozmijały i samolot Flanka malał w oczach, aż znikł zupełnie Żwirkowi z oczu. Żwirko leciał nisko i zastanawiał się, czy nie wznieść się wyżej, gdzie mógłby polecieć szybciej, a obniżyć lot dopiero przy Wiśle... Jednocześnie samotny samolot wysoko na niebie mógł stanowić wyśmienity cel.

Żwirko spojrzał na zegar. Była 9:18, a on dopiero dolatywał do szosy Lublin-Chełm. Wznosząc się i tracąc prędkość na wznoszenie powinien być tu o podobnym czasie i zamiast na wznoszeniu, tracił czas na gęstszym powietrzu. Przed Żwirkiem wyłoniła się droga Lublin-Chełm, na której ukryte za drzewami jechały na wschód czołgi... I wtedy w kierunku Żwirka poleciały kule z karabinu maszynowego, którego terkot przedarł się od szosy przez hałas silnika...

1109 - 0918 - Pancerni.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#358

Post autor: PL_Qbik » 14 mar 2025, 22:45

"O żeż ty w mordę kopany! W moim kraju?! Do mnie?! Z karabinu?!! - przemknęło przez Żwirkową głowę - Ja ci postrzelam!"
Poczuł jak wściekłość podnosi mu włosy na głowie i kładzie przed oczy krwawą mgłę szaleństwa. Ponad wszystko zapragnął w tej sekundzie rzucić się w dół i wcisnąć spust. Wywinął beczkę aby minąć wystrzelone pociski i pchnął maszynę w kierunku wrogich pojazdów, jednak podmuch narastającej prędkości otrzeźwił go. Lecąc w dół uświadomił sobie, że strzelanie w opancerzone czołgi będzie jakby... nie bardzo skuteczne, że dać się zabić to nie żaden wyczyn i że - przede wszystkim - jego zadanie jest zupełnie inne.
"Rozpoznanie! Meldunek! Nie głupia śmierć! - pomyślał i natychmiast zmienił tor lotu - Sprawdzę najpierw czy to aby na pewna Szwaby, a potem zjeżdżam na Dęblin, gdzie mnie wysłano."
Robiąc przepisowe uniki, wciąż pod ostrzałem, skierował maszynę bardziej w lewo aby wyminąć rosnące wzdłuż drogi drzewa i bez przeszkód przyjrzeć się jadącej kolumnie.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6575
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#359

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 mar 2025, 11:11

Przy tej prędkości i przy otoczeniu drzewami ciężko było rozpoznać pojazdy. Jednak sztandary z czasów Napoleońskich miały swój sens, gdy z oddali widać było, czyje wojsko zmierza. Mogliby też na czołgach malować na przykład wielkie swastyki, a czołgi pomalować na jakąś różną czerwień. Czołgi były jednak malowane na jakieś piaskowo-ziemne kolory... Podobnie jak polskie czołgi..... Żwirko oddalał się od nich lecąc w stronę Wisły i frontu... i gdyby tylko te czołgi jechały na zachód, to powiedziałby, że to były własne... Ale one ciągnęły na wschód...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R3 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Pod Lublinem

#360

Post autor: PL_Qbik » 16 mar 2025, 19:35

"Dobra! - pomyślał Żwirko - Nie widać to nie widać. Nie będę pchał się pod ogień, wszystko jedno czy wrogi czy debilny przyjacielski, dla obejrzenia małego, czarnego krzyżyka. Polska kula zabija tak samo skutecznie jak Szwabska. Tylko bardziej przykro. A tak i zamelduję po powrocie o kolumnie czołgów zmierzających na wschód. Jeśli to nasze, to w sztabie raczej będą coś o tym ruchu wiedzieć."
Upewniwszy się w ten sposób co do słuszności swej decyzji, Staszek zdecydowanie wziął kurs na południowe dzielnice Lublina. We wstecznym lusterku widział malejące, piaskowo-ziemne odwłoki stalowych żuczków, przemierzających jesienne krajobrazy Rzeczypospolitej.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

ODPOWIEDZ