Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#46

Post autor: LudwikG » 12 lis 2023, 17:04

- Jestem podobnego zdania co pan , chodź nie przeżyłem tak wiele jak kapitan. Uważam, że w powietrzu nadrabiamy naszym wyszkoleniem i wolą zwycięstwa.
A pod każdym innym aspektem jesteśmy daleko w tyle , szkopy mają przewagę techniczną i liczbową.
Co jak co , ale to widać gołym okiem....
Ale wie pan co ? Nadzieja i wiara to jest to co ginie w nas ostatnie. Jeszcze pare godzin temu mój dowódca przekładał mi słowa pańskiej książki, że mieliście ciężko, że mało maszyn , że też się cofaliście , ale co ? Walczyliście do końca i się nie poddawaliście. Dzięki wam odnieśliśmy zwycięstwo i daliście nam wolność.
Dziś również walczymy o to samo , chodź przeciwnik inny...
A jak teraz wygląda Dęblin ? Co z młodymi pilotami i jak ich morale ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#47

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 lis 2023, 19:17

-Młodych pilotów wysłano na wschód. Szkolenie przerwano, gdy spadły bomby. Z góry ziemia wydaje się cicha i spokojna, ale jak spojrzysz z dołu i wytężysz wzrok.... Dęblin pełen jest lejów po bombach, wraków i spalonych budynków. Samoloty stoją po łąkach, na lotniskach polowych, a to co zostało, mechanicy starają się reanimować, aby mogło przetrwać jeszcze jeden lot, jak wasza RWD, co na was czeka...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#48

Post autor: LudwikG » 12 lis 2023, 20:12

- Rozumiem...
Wie pan może jak wygląda sytuacja po zachodniej stronie Wisły ? Radom , Kozienice , Zwoleń ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#49

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lis 2023, 9:58

-A co może być? Leje od bomb, wywrócone słupy telegraficzne, spalone chaty, a dla kontrastu pasące się bydło i gęsi. Na Radom bomby zrzucili pierwszego. To węzeł drogowy i kolejowy. Lecisz i widzisz szyny jak nić na koronce podkładów, a nagle kleks. Bomba. Ale nie mogą też być wszędzie. Na Zwoleń, Kozienice nie zrzucali bomb, chyba, że incydentalnie przez jakiś błąd coś spadło, czy jak zrzucali bomby gdy ich goniliśmy. Radom, Dęblin, Puławy... Lublin - powiedział po sekundzie przerwy - Tam spadały bomby.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#50

Post autor: LudwikG » 13 lis 2023, 12:24

- Paraliżują wszystko nie tylko instalację wojskowe...
A co dalej z wami kapitanie ? Będziecie latać nadal bojowo , czy to tylko na jakiś czas ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#51

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lis 2023, 15:02

-Jak naprawimy myśliwiec, to wracam do latania. Nie chciałbym, aby moja kampania lotnicza zakończyła się na jednym locie. Teraz mam nowy, "ziemny" przydział i wykonuję go z ciężkim sercem, które cały czas lata u góry. - powiedział Janusz - A chciałbym kogoś ustrzelić, zanim Francuzi i Anglicy zestrzelą wszystkich Niemców z nieba.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#52

Post autor: LudwikG » 13 lis 2023, 17:39

Ludwik się uśmiechnął i odpowiedział
- Również mam taką nadzieję jak kapitan, ale póki co naszych sojuszników nie widać... Więc chyba mamy jeszcze czas...
Spoglądając na bramę wjazdową Gwarczyński zapewne nigdy nie przypuszczał , że właśnie w takich okolicznościach będzie odwiedzał "Szkołę Orląt"
- No i jesteśmy, nie wiele się tu zmieniło od mojego ostatniego pobytu oczywiście nie patrząc na ślady zniszczeń i liczne leje po bombach.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#53

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lis 2023, 19:00

Omijając leje po bombach podjechali pod hangary. Pierwszy z nich był w zasadzie tylko stojącymi ścianami, a okolice "zdobiły" wraki maszyn na których jeszcze niedawno szkolili się piloci. Janusz powiedział:
-Pułkownik kazał ich nie sprzątać, aby wyglądało, że nikogo tu nie ma. - skinął głową na jedną z maszyn - I tak teraz służą tylko za magazyn części. O! Jest i wasza maszyna! - powiedział patrząc przed siebie. Zaraz za wielkim lejem stała maszyna RWD i tylko fakt, że nie miała postrzelonego kadłuba i że stała jak samolotowi przykazano, odróżniała się od pozostałych maszyn na placu. Janusz zatrąbił zbliżając się i zatrzymał się za ogonem maszyny. Z pobliskiego budynku wyszło trzech mechaników i zbliżyło się do pojazdu, salutując kapitanowi, który wskazał na kanistry i powiedział:
-Panowie, możecie tankować. Porucznik zabierze maszynę. - po czym zwrócił się do Ludwika - No? Jak się wam podoba?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#54

Post autor: LudwikG » 13 lis 2023, 19:56

- No no , pułkownik to też fachowiec...
Ujmę to tak kapitanie. Od dawna powtarzam, że powinniśmy doceniać to co mamy i zbyt dużo nie narzekać tylko....działać.
Tak więc panie kapitanie podoba mi się i dziękuję serdecznie za podwózke , a jeszcze bardziej za towarzystwo.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#55

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lis 2023, 20:32

14:27
Mechanik "Jurek" oddał kanister i powiedział, klepiąc bok maszyny:
-Na godzinę lotu wystarczy.
Kapitan podszedł do Ludwika powiedział wskazując na pas startowy:
-Tam po lewej jest nietknięty fragment. Poprowadzę was niczym mama kaczka swoje pisklęta - to mówiąc wskazał na samolot - Wystartujecie na południe i nie skręcajcie zanim nie miniecie Wieprza. Potem już rzeka zaprowadzi was prosto do bazy.
Ludwik spojrzał na mapę na której zaznaczono dla niego stanowiska obrony przeciwlotniczej. Odgradzały go od Kozienic, ale z drugiej strony Wieprz przez większość drogi prowadził go ku luce między Puławami, a Dęblinem... Istniej "bramie do innego świata", który leżał za Wisłą.

0409 - 1430.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#56

Post autor: LudwikG » 13 lis 2023, 23:17

Gdy Ludwik zaczął usadzać się w "Czarnym Piotrusiu"
powtórzył instrukcję, które dał mu kapitan.
- Trzymać się lewej strony, gdy wzniosę trzymać prostą do Wieprza , a z rzeką w lewo do domu. Wszystko jasne kapitanie i jeszcze raz dziękuję panu.
Wtem Gwarczyński zapuścił silnik i konstrukcja typu Walter Junior zaczęła skromnie grać...
- Bądźcie Zdrów ! Do zobaczenia - rzucił Ludwik przed kołowaniem machając do kapitana oraz mechaników...

Gdy znalazłem się na pasie dotarło do mnie , że będzie to niełatwe wyzwanie... Mój plan był prosty lot nisko nad Wisłą na północ , aż do charkterystycznego lewego łuku Wisły co oznaczało, że jestem na wysokości Kozienic. Chodź realizacja planu nie wydawała się łatwą rzeczą do wykonania. Chwilę przed startem zacząłem jeszcze raz wszystko krok po kroku układać w głowie.
Zaraz po nabraniu wysokości trzymać prostą , a za linią drzew zejść poniżej nich i lecieć nad Wieprzem w kierunku zachodnim. Pierwszy problem to ukształtowanie rzeki na tym odcinku bardzo kręta i maksymalnie szeroka na 45 metrów. Kolejnym problemem był wlot do Wisły gdzie zaraz po prawej usytuowana była Twierdza Dęblin , a tam przyjacielskia artyleria oraz most nad którym musiałem się wznieść.
Lot wprost na zachód według mnie niósł jeszcze większe ryzko , uważałem że w miejscowości Garbatka Letnisko w pobliżu dworca jest rozstawiona artyleria.
- Pal licho będę improwizował - i zwiększyłem ciąg pobudzając 120 koni mechanicznych drzemiących w 4 cylindrowym silniku...

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#57

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 lis 2023, 10:37

RWD zaczął rozpędzać się po pasie startowym. Przypominało to wszystkie szkolenia, które odbywał, ale teraz różnica była inna... Pas startowy przechodził nie w równą łąkę, gdzie każdy ślad kół był traktowany jako zniewaga, ale w łąkę pełną lejów po bombach. Maszyna wzniosła się i Ludwik raz jeszcze spojrzał na siebie. Wydawało mu się, że Janusz Meissner macha do niego stojąc obok samochodu. Spojrzał znów przed siebie. Lekko po prawej widział zakręcającego Wieprza, za którym niczym czarna nic ciągnęła się linia kolejowa, a za nią na zachodzie była w oddali Wisła...

0409 - 1430a.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#58

Post autor: LudwikG » 14 lis 2023, 11:37

Przekroczyłem Wieprz oraz linę kolejową i skręciłem na zachód w kierunku Wisły. Gdy znalazłem się nad Wisłą ponownie zrobiłem zakręt w prawo. Pode mną rzeka tafla wody , a przede mną wyrastał most. Obniżyłem lot i teraz leciałem 2/3 metry nad wodą. Prędkość RWD osiągał nie dużą w tym momencie prędkościomierz wskazywał 150 km/h , ale kilka metrów nad ziemią dało ją się odczuć i wydawało się, że leci się znacznie szybciej.
Most zblizał się bardzo szybko tak jak i Twierdza Dęblin...

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#59

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 lis 2023, 13:00

Przelot pod mostem. Oficjalnie - zabronione. Nieoficjalnie... zabronione, gdy skarga przyszła spoza lotnictwa... A ilu pilotów nieoficjalnie obnosiło się z tym przelotem... Teraz na obu brzegach są działka Boforsa, które mogą wysłać bardziej bolesną skargę... ale te mogą strzelać tylko w górę, nie w dół... Bezpiecznie byłoby podnieść nos przed mostem i dać nura zaraz za nim... Pomijając oczywiście działka... Na moście nie było widać żadnego pociągu, żaden dym nie zbliżał się do mostu. O jakże to było inne od czasu szkolenia, gdy przy podobnym locie zauważyli zbliżający się dym parowozu... Dalej była twierdza i zakręt rzeki, który prowadził prosto na Kozienice...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem

#60

Post autor: LudwikG » 14 lis 2023, 14:26

Gdyby to była "jedenstka" przelot nad mostem nie był by aż tak ryzykowny ze względu na dużo większą prędkość osiągną przez P.11. , a i sami artylerzyści nie zdążyli by się zorientować.
"Ósemeczka" była znacznie wolniejsza, ale bardziej akrobacyjna i intuicyjna na sterach co pozwalało mi spróbować przelotu pod mostem...
Niestety pojawiła się kolejna przeszkoda, którą zauważyłem na kilka sekund przed przelotem....
Były to wystające z wody drewniane słupy.
Elementy konstrukcyjne starych rusztowań, które pomagały przy odbudowie mostu... niestety nie wszystkie zostały usunięte...
Tylko zimna krew i kunszt pilotażu pozwolą mi przelecieć bezpiecznie...

ODPOWIEDZ