Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Niestety, jak pan sam zauważył, nie możemy nic powiedzieć. A jednostki to też cenna informacja. Chyba zgodzi się pan, że chcielibyśmy zawsze wiedzieć, jaka jednostka jest naprzeciw u wroga... - przerwał, gdyż podbiegł jakiś żołnierz.
-Panie sierżancie. Do wioski jedzie jakiś samochód.
-A po cholerę? - zdziwił się sierżant - Pilnujcie, co będzie robił.
Żołnierz odbiegł znów w kierunku skraju lasu., a sierżant powiedział:
-Musicie wybaczyć, ale obowiązki.
-Panie sierżancie. Do wioski jedzie jakiś samochód.
-A po cholerę? - zdziwił się sierżant - Pilnujcie, co będzie robił.
Żołnierz odbiegł znów w kierunku skraju lasu., a sierżant powiedział:
-Musicie wybaczyć, ale obowiązki.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Rozumiem.
Po odejściu sierżanta nieco pośpiesznym krokiem, Gwarczyński ułożył się przy dużej sośnie. Nie zważając na nic przymknął oczy i myślami znalazł się w innym miejscu.
Po odejściu sierżanta nieco pośpiesznym krokiem, Gwarczyński ułożył się przy dużej sośnie. Nie zważając na nic przymknął oczy i myślami znalazł się w innym miejscu.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Nie zdążył jeszcze odpłynąć, gdy usłyszał znajomy głos:
-Tak, to nasz.
Ludwik podniósł wzrok i spostrzegł nieopodal tutejszego sierżanta, lekarza dywizjonowego Witolda Pełczyńskiego.
-Poruczniku, koniec sjesty - krzyknął - Wracamy do domu!
-Tak, to nasz.
Ludwik podniósł wzrok i spostrzegł nieopodal tutejszego sierżanta, lekarza dywizjonowego Witolda Pełczyńskiego.
-Poruczniku, koniec sjesty - krzyknął - Wracamy do domu!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Ludwik podniósł się z ziemi i zwrócił się w kierunku sierżanta
- No cóż liczyłem że jeszcze porozmawiamy - wyciągając rękę z palcem wyprostowanym jak struna Gwarczyński podziękował za opiekę i pochwalił za zachowanie. Odchodząc w kierunku samochodu zatrzymał się na chwilę i zapytał
- Sierżancie to powiecie mi teraz co to za jednostka.
- No cóż liczyłem że jeszcze porozmawiamy - wyciągając rękę z palcem wyprostowanym jak struna Gwarczyński podziękował za opiekę i pochwalił za zachowanie. Odchodząc w kierunku samochodu zatrzymał się na chwilę i zapytał
- Sierżancie to powiecie mi teraz co to za jednostka.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Pluton rozpoznawszy Warszawskiej Brygady Kawalerii Pancernej - powiedział sierżant - To nasza Brygada broni twgo odcinka, więc niektórych z was znamy... ah, jakbyście wrócili i przyjechał rowerzysta, że tu ktoś spadł, to znaczy, że dotarliście do waszych szybciej, niż potwierdzenie.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Rozpoznanie hmm... jeszcze raz dziękuję.
Wszystkiego dobrego i do zobaczenia !
Wszystkiego dobrego i do zobaczenia !
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Gdy wsiadali do czarnego Mercedesa (którego podorucznik Kazański przywiózł z zasadzki pod Bielskiem na początku września), Witold odezwał się:
-Janem wrócił na lotnisko i zameldował, że was zgubił w walce - po czym zwrócił się do kierowcy i powiedział, aby wracali i znów odezwał się do Ludwika - Na rozdrożu widzieli jak spadałeś i pokierowali nas... coś się wam stało poza palcem?
-Janem wrócił na lotnisko i zameldował, że was zgubił w walce - po czym zwrócił się do kierowcy i powiedział, aby wracali i znów odezwał się do Ludwika - Na rozdrożu widzieli jak spadałeś i pokierowali nas... coś się wam stało poza palcem?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Nieee , wszystko w porządku. Wystrzeliło mnie z samolotu podczas korkociągu być może uderzyłem gdzieś o jakiś element...sam nie wiem. Lądowanie wzorowe , więc jestem cały i zdrów. Janek wrócił bez szwanku ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Nie licząc kilku niegroźnych dziur w maszynie, to bez szwanku. Chciał natychmiast lecieć do was, jak powiemy mu, gdzie jesteście... Teraz na patrolu jest para ze [12]2-giej eskadry. Porucznik Baran się martwił, że teraz on będzie dowodził eskadra.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Na szczęście żyje...niech się chłop nie martwi. Mam nadzieję że dopuście mnie do lotów ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Witold powiedział:
-To już ocenimy na miejscu, nie na polu, podczas jazdy. Zobaczymy czy sobie nic nie zrobiliście najpierw, ale... - spojrzał na palec - Możecie go zgiąć?
-To już ocenimy na miejscu, nie na polu, podczas jazdy. Zobaczymy czy sobie nic nie zrobiliście najpierw, ale... - spojrzał na palec - Możecie go zgiąć?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Chyba nie doktorze - W tym momencie Ludwik uniósł rękę nieco wyżej - Pan spojrzy - I Ludwik z krzywym grymasem na twarzy oraz cichym jęczeniem rozpoczął próbę zgięcia palca. Ten zgiął się tylko trochę, a może innaczej "ugiął"
- Niestety nie mogę, boli strasznie. Taki ból ciągnący doktorze, który rozchodzi się na całą dłoń. Ale jak trzymam na prosto to jest okej.
- Niestety nie mogę, boli strasznie. Taki ból ciągnący doktorze, który rozchodzi się na całą dłoń. Ale jak trzymam na prosto to jest okej.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
W tej chwili samochód zwolnił i kierowca podjechał pod żołnierza na skrzyżowaniu, mówiąc:
-Mamy naszego, już wracamy!
Żołnierz skinął i wrócił pod drzewo, spoglądając w stronę zachodu. Doktor tymczasem powiedział:
-Przyjrzę się temu w Kraczewicach, bo z dłonią do hajlowania, to raczej ciężko latać.
-Mamy naszego, już wracamy!
Żołnierz skinął i wrócił pod drzewo, spoglądając w stronę zachodu. Doktor tymczasem powiedział:
-Przyjrzę się temu w Kraczewicach, bo z dłonią do hajlowania, to raczej ciężko latać.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Oczywiście, to wy jesteście specjalistą.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
6:56, Kraczewice
Mercedes zajechał na lądowisko, zatrzymując się pod drzewami. Gdy tylko Ludwik opuścił pojazd, nagle jak spod ziemi wyrósł plutonowy Kremski:
-Panie poruczniku, nic panu się nie stało? - wydawał się mocno przejęty.
Mercedes zajechał na lądowisko, zatrzymując się pod drzewami. Gdy tylko Ludwik opuścił pojazd, nagle jak spod ziemi wyrósł plutonowy Kremski:
-Panie poruczniku, nic panu się nie stało? - wydawał się mocno przejęty.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)