Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
12:00 Droga do Lublina
Ludwik wygladał zza ramienia szeregowego na drogę, aby przygotować się na wszelkie nierównosci drogi. Samochód miałby tą zaletę nad motocyklem, że w nim na kazdej dziurze nie ryzykowalby, że uderzy szczęką o mechanika. Ale skoro dostali motocykl, to nim jechali.
Lublin rósł przed nimi witając ich dymem jakby była sroga zima i w całym mieście palonoby w piecach. Widać było, że Niemcy nie próżnują. Mechanik krzyczał, przekrzykując silnik:
-Zostawię pana na placu Unii, poruczniku! Jadę na dworzec, w pół godziny obrócę! Jakby skończył pan swoje sprawy, to mogę pana zabrać spowrotem!
Ludwik wygladał zza ramienia szeregowego na drogę, aby przygotować się na wszelkie nierównosci drogi. Samochód miałby tą zaletę nad motocyklem, że w nim na kazdej dziurze nie ryzykowalby, że uderzy szczęką o mechanika. Ale skoro dostali motocykl, to nim jechali.
Lublin rósł przed nimi witając ich dymem jakby była sroga zima i w całym mieście palonoby w piecach. Widać było, że Niemcy nie próżnują. Mechanik krzyczał, przekrzykując silnik:
-Zostawię pana na placu Unii, poruczniku! Jadę na dworzec, w pół godziny obrócę! Jakby skończył pan swoje sprawy, to mogę pana zabrać spowrotem!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Dobrze będę czekał ! - I Ludwik szybkim krokiem udał się w kierunku sztabu.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
(to było podczas jazdy, ale okej
)
Wjechali na plac Unii Lubelskiej, mijając Hotel Victoria straszący wypalonymi oknami. Szeregowy zostawił Ludwika pod uszkodzonym odłamkami pomnikiem i odjechał, a Ludwik co prędzej ruszył do Pałacu Czartoryskich, gdzie mieścił się sztab Armii Lublin. Gdy podszedł dostrzegł na kolumnadzie pałacu ślady uszkodzeń, świadczące, że bomby musiały spadać blisko. W pałacu skierowano go do długiego korytarza, na końcu którego mieściły się "Biura lotnictwa", jak nazwał je żołnierz stojący na warcie, nie przejmujący się zupełnie, kim jest odziany jak do lotu porucznik lotnictwa, jakim był w tej chwili Ludwik. Trochę to zaskoczyło Ludwika, który spodziewał się większego pilnowania, kto może wejść do sztabu, ale zostawiwszy te rozważania na później ruszył do wskazanych drzwi, otworzył je i wszedł do pokoju, naprzeciw biurka za którym siedział sierżant Malcharek, jeden z ludzi pułkownika, który zawsze ścigał wszystkich w pułku za jakiś brak podpisu. Sierżant podniósł się, zasalutował i z uśmiechem powiedział:
-Porucznik Gwarczyński! Pan też w Lublinie? Na pułkownika musi pan zaczekać. Z porucznikiem Wielgusem przed chwilą wyjechali na dworzec, dowiedzieć się, jak wygląda sprawa paliwa dla was.

Wjechali na plac Unii Lubelskiej, mijając Hotel Victoria straszący wypalonymi oknami. Szeregowy zostawił Ludwika pod uszkodzonym odłamkami pomnikiem i odjechał, a Ludwik co prędzej ruszył do Pałacu Czartoryskich, gdzie mieścił się sztab Armii Lublin. Gdy podszedł dostrzegł na kolumnadzie pałacu ślady uszkodzeń, świadczące, że bomby musiały spadać blisko. W pałacu skierowano go do długiego korytarza, na końcu którego mieściły się "Biura lotnictwa", jak nazwał je żołnierz stojący na warcie, nie przejmujący się zupełnie, kim jest odziany jak do lotu porucznik lotnictwa, jakim był w tej chwili Ludwik. Trochę to zaskoczyło Ludwika, który spodziewał się większego pilnowania, kto może wejść do sztabu, ale zostawiwszy te rozważania na później ruszył do wskazanych drzwi, otworzył je i wszedł do pokoju, naprzeciw biurka za którym siedział sierżant Malcharek, jeden z ludzi pułkownika, który zawsze ścigał wszystkich w pułku za jakiś brak podpisu. Sierżant podniósł się, zasalutował i z uśmiechem powiedział:
-Porucznik Gwarczyński! Pan też w Lublinie? Na pułkownika musi pan zaczekać. Z porucznikiem Wielgusem przed chwilą wyjechali na dworzec, dowiedzieć się, jak wygląda sprawa paliwa dla was.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Ja tylko przejazdem, lądowałem awaryjnie w 123 , a ci nie chcą dać mi paliwa na powrót. Chcę spróbować się jakoś skontaktować z moimi. Pomożecie?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Sierżant powiedział:
-Toż przecież porucznik Wielgus jest od was, wystarczy na niego zaczekać, pewnie będzie wracał wkrótce... albo jak chcecie bezpośrednio do was, to możemy wysłać telegram... - otworzył szufladę i wyciągnął kilka druków - Ze sztabu co chwila goniec na pocztę biega, możemy mu dać jeden.
-Toż przecież porucznik Wielgus jest od was, wystarczy na niego zaczekać, pewnie będzie wracał wkrótce... albo jak chcecie bezpośrednio do was, to możemy wysłać telegram... - otworzył szufladę i wyciągnął kilka druków - Ze sztabu co chwila goniec na pocztę biega, możemy mu dać jeden.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Ja zdaję sobie z tego sierżancie sprawę. Natomiast za 30 minut mam transport powrotny, a wrócić muszę bo mi samolot zabiorą. Ja zapiszę notatkę dla Wielgusa jakbyśmy się minęli. A pan mu ją od razu przekaże, dobrze ? - Ludwik zbliżył się do biurka i chwycił jeden z pustych druków a tam zanotował - Stanisław utknąłem u 123 w Radawcu. Nie chcą mnie wypuścić z braku paliwa. Przyjedź natychmiast i wymyśl że sztab dostarczy paliwo !
P.S. Albo przyślij kogoś z rozkazem co dalej.
Ludwik
P.S. Albo przyślij kogoś z rozkazem co dalej.
Ludwik
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Sierżant spojrzał na druk i gdy Ludwik już miał wychodzić powiedział:
-Poruczniku, poczekajcie! Jak dobrze rozumiem, potrzebujecie potwierdzenia, że paliwo dostaną? Chwilka - powiedział i chwycił inny druk telegramu i zaczął pisać:
"Sztab Armii Lublin, sekcja lotnictwa.
Polecono nam wydać wam..."
-Ile paliwa potrzebujecie na powrót poruczniku? Beczka wystarczy?
[umiejętność nawigator: wystarczy z zapasem, ale jakbyś miał pełny bak, to nawet by więcej zostało]
-Poruczniku, poczekajcie! Jak dobrze rozumiem, potrzebujecie potwierdzenia, że paliwo dostaną? Chwilka - powiedział i chwycił inny druk telegramu i zaczął pisać:
"Sztab Armii Lublin, sekcja lotnictwa.
Polecono nam wydać wam..."
-Ile paliwa potrzebujecie na powrót poruczniku? Beczka wystarczy?
[umiejętność nawigator: wystarczy z zapasem, ale jakbyś miał pełny bak, to nawet by więcej zostało]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Sierżancie Malcharek, ja... Cholera dziękuję. Tak , tak beczka wystarczy. Właśnie niech pan powie czu sytuacja z paliwem jest bardzo dramatyczna ? No i jeszcze jedno bo 123 mówi, że my mamy do Rumunii się ewakuować po samoloty , to już potwierdzone czy spekulację?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Sierżant Malcharek był zaskoczony:
-Do Rumunii? Sądzę, że my byśmy o tym wiedzieli przed wami, poruczniku. Jakieś plotki zapewne. Zresztą, to porucznik Król zbiera pilotów i przedstawił to u naczelnego wodza. Na razie niestety, zarówno z samolotami, jak i paliwem jest ten sam problem. Dla nas go nie ma. Składy pod Rykami są dla Brygady Pościgowej i Bombow.... - tu zatrzymał się, spojrzał na dokument, na Ludwika i zapytał - 123-cia? A oni nie należą do Brygady Pościgowej? Toż, w Rykach są całe tony paliwa dla nich! Co oni więc z tym paliwem? - podrapał się po głowie - Myślicie, że racjonują je i nie chcą wysyłać w powietrze starszych myśliwców?
-Do Rumunii? Sądzę, że my byśmy o tym wiedzieli przed wami, poruczniku. Jakieś plotki zapewne. Zresztą, to porucznik Król zbiera pilotów i przedstawił to u naczelnego wodza. Na razie niestety, zarówno z samolotami, jak i paliwem jest ten sam problem. Dla nas go nie ma. Składy pod Rykami są dla Brygady Pościgowej i Bombow.... - tu zatrzymał się, spojrzał na dokument, na Ludwika i zapytał - 123-cia? A oni nie należą do Brygady Pościgowej? Toż, w Rykach są całe tony paliwa dla nich! Co oni więc z tym paliwem? - podrapał się po głowie - Myślicie, że racjonują je i nie chcą wysyłać w powietrze starszych myśliwców?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Kapitan Kowalczyk twierdzi , że do Rumunii oraz że 121 już rozwiązano. Ten sam kapitan mówi że nie mają paliwa, a i jest skłonny do przejęcia naszego samolotu. Trudno mi ocenić czy paliwo oszczędza czy ma problemy z dowodzeniem i zarządzaniem. A co u pańskiej rodziny ? Ma pan z nimi kontakt ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-A taki kontakt jak wszyscy - powiedział sierżant - Wszystko się rwie. U rodziców na wsi zapewne jest spokojnie. Martwią mnie jednak te naloty na wszystko co się da... Czy teraz jest bezpieczne miejsce? Poczekajcie, panie poruczniku, abym nie zapomniał - wziął znów pióro i pisał dalej, mówiąc na głos co zapisuje - ... wam... paliwo... za... paliwo... wydane... podporucznikowi.... Gwarczyńskiemu... który... musiał.... lądować... u was.... Podajcie... kiedy... możecie... przysłać... samochód... po benzynę... - spojrzał na Ludwika i powiedział - Niech to brzmi, jakby benzyna była. Wam wypuszczą, a jak będzie trzeba odeślemy ich do kwatermistrza armii. W ostateczności 24-ta ma trochę zapasu. Mówicie, że wszystko załatwione, że sztab potrzebuje tylko wiedzieć, komu, gdzie i kiedy mają wydać paliwo. Przyjdzie telegram do nich, pójdzie z górki, panie poruczniku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Na wsi ma pan rację spokojniej, ale bezpiecznego miejsca to chyba nie ma niestety...Pan to jednak jest fachowiec panie sierżancie. Teraz to na pewno nie będą utrudniać.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Robię co mogę, panie poruczniku. Mam nadzieję, że kłopoty paliwowe zaraz się rozwiążą i ten telegram będzie miał pokrycie - powiedział machając nim jak chorągiewką - Przekażę pułkownikowi, co się wam przytrafiło. Miejmy nadzieję, że to ostatnia taka przygoda, panie poruczniku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Miejmy nadzieję, czas na mnie zaczekam na zewnątrz na mój transport. Jeszcze raz sierżancie dziękuję. Wszystkie dobrego!
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Szeregowy mechanik "Adam", który przywiózł tu Ludwika okazał się bardzo słowną osobą. Miał obrócić w pół godziny i wrócił pod pomnik w dokładnie 29 minut. Gdy Ludwik siadał za nim na motocykl, szeregowy powiedział:
-Panie poruczniku. Pułkownik lotnictwa jest na stacji z jakimiś oficerami, nie wiem, czy to nie ten, którego pan szukał. Jedziemy do dywizjonu, czy na stację?
-Panie poruczniku. Pułkownik lotnictwa jest na stacji z jakimiś oficerami, nie wiem, czy to nie ten, którego pan szukał. Jedziemy do dywizjonu, czy na stację?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)