R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

[PL_Cmd_Jacek]

Rozumiem. W takim razie salutuje Białej i życzę powodzenia.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz powrócił na stołówkę. Miał jeszcze 20 minut przerwy, po czym miał uczestniczyć w akcji "cały dywizjon kopie rowy". Walerian uznał, że jak każdy kopnie kilka razy, to raz dwa poprawią obronę przeciwlotniczą i nawet teraz pierwsza tura pilotów, prowadzona przez podporucznika Piłsudskiego pogłębiała rowy przeciwlotnicze.
Ledwo Tomasz wrócił na stołówkę, gdy nagle odezwały się syreny alarmu lotniczego... Tomasz obrócił się i dostrzegł, jak żołnierz przy syrenie kręcił korbą, a z budynku dowodzenia wybiegł podporucznik Gwarczyński i zaczął krzyczeć do stojących wokół i zaganiać ich do rowów...

[PL_Cmd_Jacek]

Upewniam się, że wszyscy wokół mnie także udają się do schronu / rowu.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz leżał w rowie i nasłuchiwał. Czy usłyszy basowe buczenie silników? Czy może będzie cisza... To były najdłuższe minuty tego poranka... Ciągnęły się bardzo długo, aż odwołano alarm. Tomasz zaczął sprawdzać, czy ci, którzy byli obok niego opuszczają rów (i czy przypadkiem ktoś nie zrobił sobie krzywdy podczas nurkowania w rowie), gdy podporucznik Gwarczyński krzyknął:
-121-sza! Do mnie! Odliczamy! - zaczął zbierać pilotów, aby ich podliczyć

[PL_Cmd_Jacek]

znaczy się, chce sprawdzić, czy nikt nie zasnął w rowie ?

OK, podejdę popatrzę.

[PL_CMDR Blue R]

[A jak wskoczył do rowu i złamał sobie kark? Bardziej formalność, ale...]

Tomasz podszedł i kolejno podliczono pilotów. Nie brakowało oczywiście nikogo poza Żwirkiem... Nie było też kapitana Sędzielowskiego, ale on zapewne był bliżej pokoju operacyjnego i był z oficerami. Ludwika chyba ilość pilotów zadowalała, poprosił Tomasza o zgodę na rozejście się i powrót do zajęć (jakby nie patrzeć, Tomasz miał starszeństwo w stopniu), a wówczas Feliks zapytał:
- Wiemy na co polecieli?
- Nie wiemy - odpowiedział Ludwik - Choć prawdopodobnie te owieczki oddaliły się od stada i szukają swojego pasterza.
Feliksa chyba ta odpowiedź satysfakcjonowała, podobnie jak innych pilotów, którzy już zaczęli się rozchodzić.

[PL_Cmd_Jacek]

Dobrze. Zanim wrócę, do swoich zajęć, sprawdzam jaki jest status mojej maszyny.

[PL_CMDR Blue R]

(status maszyny: Wacław Król odleciał nią do warsztatów na tyłach około 2 godzin temu)

11:00
Kapitan Sędzielowski zaprosił Tomasza do siebie i przedstawił listę od mechaników (dołączam też stan osobowy, dop. Finka):

3 Września 1939, 8:00
Lądowisko Pobiednik
kpt. pil. Tadeusz Sędzielowski, dowódca eskadry (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
ppor. Tomasz "Kocur" Kazański, (PL_CMD Jacek) zastępca dowódcy - Zdrowy, zmęczenie 1 (wypoczęty) - EXP 4/3 - Zestrzelenia: 1,5 He-111, 1 Ju87
ppor. Ludwik Gwarczyński, (LudwikG) Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - EXP 2/4
ppor. Feliks Piłsudski (Pingwin) - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty) - EXP 2/4 Zestrzelenia: 1 Do17
pchor. Andrzej Baran (PL_Andrev) - Zdrowy, zmęczenie 1 (wypoczęty) - EXP 4/4 Zestrzelenia: 1/2 Ju87
pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek (PL_danio) - Zdrowy, zmęczenie 1 (wypoczęty) - EXP 3/4 [w tym 1/3], uszkodzenie Me110, zestrzelenie: 1,5 He111, 1/2 Ju87
plut. Leopold Flanek, (NPC) skrzydłowy Stanisława Żwirko - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - EXP 1/4 - Zestrzelenia: 1 Ju87, Me110 (prawdopodobne)
kpr. Jan Kremski, (NPC) skrzydłowy Feliksa Piłsudskiego - Zdrowy, zmęczenie 2 (wypoczęty) - EXP 3/4
st. szer. Tadeusz Arabski, (NPC) skrzydłowy Mikołaja Skarbka - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty) - EXP 4/4 Zestrzelenia 1/2 Ju87, 1/2 He111
st. szer. Marian Futro, (NPC) skrzydłowy Ludwika Gwarczyńskiego - Zdrowy, zmęczenie 3 (wypoczęty) - EXP 1/4
kpr. Piotr Zaniewski, (NPC) skrzydłowy Andrzeja Barana - Zdrowy, zmęczenie 1 (wypoczęty) - EXP 4/4 - Zestrzelenia: 1 Do17, 1/2 Ju87

(...)

Maszyny 121 Eskadry Myśliwskiej:
Lądowisko Pobiednik
Grot 5 - PZL P.11c 4KM - naprawiany - ppor. Feliks Piłsudski, uszkodzenia: podwozie, stery, ogon; naprawy do końca 4 IX
Grot 7 - PZL P.11c - naprawiany - maszyna współdzielona pchor. Baran, plut. Flanek - uszkodzony zbiornik paliwa: Naprawy do 3 IX 14:00, karabiny maszynowe wymieniane z bardziej uszkodzoną maszyną
Grot 8 - PZL P.11c - naprawiany maszyna współdzielona kpr. Zaniewski, kpr. Kremski - uszkodzone stery: Naprawy do 3 IX 14:00
Grot 9 - PZL P.11c - naprawiany - maszyna współdzielona St. szer. Arabski, st. szer. Futro, uszkodzenie: 2 skrzydła; naprawy do końca 4 IX
Grot 10 - PZL P.11c 4KM - naprawiany - maszyna dowódcy - uszkodzenie: kadłub, zestaw tlenowy; Naprawy: kadłub do 3 IX 14:00, zestaw tlenowy do wieczora, KMy z kadłuba do Grota 7.
KMy z Grota 7 - naprawy do wieczora 3 IX

Igołomia
Grot 3 - PZL P.11c - naprawiany - ppor. Ludwik Gwarczyński, uszkodzenia: kadłub x2, skrzydła; naprawy do końca 5 IX
Grot 6 - PZL P.11c (brak radia) naprawiany - pchor. Skarbek, uszkodzone: kadłub, lewe skrzydło, prawe skrzydło; naprawy do 4 IX

-Spójrz, Kocur. Zostają nam dziś od 14:00 trzy maszyny. Formujemy z nich trójki, a nas zostało dziesięciu. To ja będę zastępować dowódcę trójki, jeżeli będzie możliwość, a jako dowódców trójek widzę ciebie, Ludwika i Feliksa. I teraz... - wziął listę z wczoraj:

G10 Tadeusz/Tomasz
G7 Leopold/Andrzej
G8 Jan/Piotr
G5 Feliks/Stanisław
G3 Ludwik/Mikołaj
G9 Marian/Tadeusz (szer)

-Moja zmiana się rozpadła. Żwirek w szpitalu, ja jako z doskoku, to mamy trójkę Kogo chcesz do swojej trójki? Świętego, czy Barana?.. zaraz... Policzyłem, że Wacław też odleciał, a przecież go już nie liczyliśmy. Nas jedenastu... I weź tu podziel to na trzy... Dobra, robimy cztery trójki...
14, 16, 18 i wieczorna... Wieczorna i 18 ma tego samego dowódcę. Leciałeś, to będziesz ty. Dajmy znać innym. Więc

14:00
Feliks, Jan, Leopold
16:00
Ludwik, Marian no i ja...
18:00
Ty, Mikołaj, Tadek
20:00
Ty, Andrzej, Piotr

O 20:00 to już raczej lotów nie będzie, ale jakby zmierzchało i ktoś przyleciał polecicie, co nie? Czy wolisz na 18 mieć Andrzeja z Piotem?

[PL_Cmd_Jacek]

Plan jest dobry. I o 20:00 polecę.

[PL_CMDR Blue R]

Tomasz oparł się o łopatę i spojrzał, ile jeszcze rowu było przed nimi do pogłębienia. To przypomniało mu, jak podczas Wielkiej Wojny piloci uchodzili za tych, co ryzykowali swoje życie w śmiertelnych pojedynkach, ale nie brudzili rąk w ziemi... Tylko, czy to nie była tylko romantyczna wizja pilota? Czy i tacy asowie nie musieli czasami kopać okopu? "Zostań oficerem, a inni będą pracować za ciebie" - mówiono, a łopata zdawała się śmiać z tych słów. Wtem Tomasz usłyszał warkot sinika. Czarny Mercedes, którego w Bielsku Bronek zarekwirował z wyciem silnika pędził w stronę bramy i hamował tak ostro, że gdyby nie sprawne hamulce, to zatrzymałby się wraz z bramą wewnątrz aeroklubu. Tomasz spoglądał, zainteresowany, kto to używa "ich" Mercedesa i po machnięciu łopatą, spoglądał w stronę bramy.

Żołnierz na warcie sprawdził dokumenty i wpuścił samochód, który skierował się w stronę budynku operacyjnego. Z dość dużej odległości Tomasz był w stanie jednak rozpoznać wysiadających. Podporucznik Ludwik Gwarczyński oraz podporucznik Florian Martini, oficer techniczny w dywizjonie. Zamienili kilka słów i ruszyli w dwie strony. Florian w stronę warsztatu, a Ludwik w stronę "budynku dowodzenia".

[PL_Cmd_Jacek]

Kiedy on miał czas na jazdę mercem??? No nic czekam na rozwój wypadków.

[PL_CMDR Blue R]

12:48
Kapitan Sędzielowski spojrzał na wchodzącego Tomasza i powiedział:
-Dobrze, że przyszliście, siadajcie.
Wezwanie, które przed chwilą Tomasz otrzymał świadczyło, że stało się coś ważnego. Podobnie wyglądał fakt, że zaczęto Gdy Tomasz siadł, kapitan powiedział:
-Pamiętacie ustalenia, kto i gdzie lata? Można je wyrzucić do kosza. Dostaliśmy nowe rozkazy. Nie podlegamy już pod Armię Kraków, a pod Naczelnego Wodza. Za dziesięć minut mamy odprawę z Walerianem, więc streszczę ci sytuację. Wycofujemy się pod Dęblin, do Podlodowa. Mechanicy potwierdzili, ze uda się uruchomić wszystkie myśliwce, ale o sprawności większości z nich nie ma co mówić. Ja w ogóle polecę bez tlenu. Niemniej jak wiecie, nie dla wszystkich wystarczy miejsc w samolotach. Zaopiekujesz się naszymi "uziemionymi". Ty, Leopold, Piotrek i Tadeusz pojedziecie samochodami. Reszta leci samolotami. Jutro widzimy się w Podlodowie. - podał Tomaszowi kartkę, na której było na szybko zapisane:

Grot 3- Ludwik
Grot 5 - Feliks
Grot 6 - Święty
Grot 7 - Andrzej
Grot 8 - Jan
Grot 9 - Marian
Grot 10 - ja

Auto:
Kocur, Leopold, Piotr, Tadeusz

Każcie pilotom się pakować. Po odprawie przekażę o której jest wyjazd, a o której odlot. Nie powinna długo zająć, więc o 14:00 spotykamy się na stołówce i przekażę nowe ustalenia.

[PL_Cmd_Jacek]

Wycofujemy się ? Przecież tak dobrze nam szło.

Dobra - przekazuję złe wieści wieści pozostałym.

[PL_CMDR Blue R]

-Rozkazy z samej góry - powiedział kapitan - W sztabie w Krakowie też rozważano za i przeciw, ale ostatecznie niewykonanie rozkazu to przecież niesubordynacja. Pewnie dlatego tak długo kazali czekać na rozkazy. I skoro oni nie znaleźli argumentów, aby tu zostać, to stoją za tym powody, których nie znamy i zapewne w Dęblinie dowiemy się, co się dzieje.

[PL_Cmd_Jacek]

Niby tak, ale szkoda tak wycofywać się tak szybko.

No nic przekazuję informację dalej.