Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Jutro rano lecicie, prawda? Wiec nie będzie czasu. - powiedział kapitan - Dziś brałem Porucznika Skarbka ze skrzydłowym do swojej eskadry. Nie chciałbym, aby czuł się wyrzucony od was... Jutro wziąłbym porucznika Barana ze skrzydłowym może, co wy na to?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Jestem za tym, myślę że rotowanie pilotów między eskadrami przyniesie same korzyści. Tym sposobem każdy będzie latać.
Musimy tylko odpowiednio wcześniej to planować.
Musimy tylko odpowiednio wcześniej to planować.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Kapitan spojrzał na zachodzące słońca i powiedział:
-Skoro jutro lecisz o świcie, to teraz jest ostatnia możliwość.. Wiadomo, że was z eskadry nie wezmę, to porucznika Skarbka bym znów pojutrze wziął. Ale to jutro ustalimy, jak będzie wiadomo ile mamy maszyn i pilotów. To, przekażę kapitanowi, że jutro biorą od was porucznika Barana.
-Skoro jutro lecisz o świcie, to teraz jest ostatnia możliwość.. Wiadomo, że was z eskadry nie wezmę, to porucznika Skarbka bym znów pojutrze wziął. Ale to jutro ustalimy, jak będzie wiadomo ile mamy maszyn i pilotów. To, przekażę kapitanowi, że jutro biorą od was porucznika Barana.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- No dobrze. Za chwilę przekażę to moim chłopakom . I możemy działać.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
[Jak Andrev będzie miał pytania, to u niego je zrobimy]
Robiło się powoli coraz ciemniej. Ludwik wyciągnął zegarek i dostrzegł, że jego dyżur kończyć się miał za 15 minut. W zasadzie był to już koniec. Teraz nawet jakby chcieli startować, to zanim wrócą, musieliby lądować w ciemności rozświetlanej latarniami. Potem miał zebrać eskadrę na apel... I tu pojawiały się problemy. Dopiero przed chwilą mieli apel z dowódcą dywizjonu. Cóż więc nowego mógł im przekazać, poza podsumowaniem dnia? Czy coś wydarzyło się od rana? Ah, tak. Rano Andrzej Baran wykrył kolumnę wroga i w ataku na nią utracili Piotra... Potem 122-ga eskadra goniła za wyprawą bombową nad Lublin i tam podporucznik Skabek uszkodził jednego Me110, a kapralowi Arabskiemu uciekł drugi... No i potem on przegonił znad Sandomierza samolot zwiadowczy... Dość mało osiągnięć na cały dzień wojny...
Robiło się powoli coraz ciemniej. Ludwik wyciągnął zegarek i dostrzegł, że jego dyżur kończyć się miał za 15 minut. W zasadzie był to już koniec. Teraz nawet jakby chcieli startować, to zanim wrócą, musieliby lądować w ciemności rozświetlanej latarniami. Potem miał zebrać eskadrę na apel... I tu pojawiały się problemy. Dopiero przed chwilą mieli apel z dowódcą dywizjonu. Cóż więc nowego mógł im przekazać, poza podsumowaniem dnia? Czy coś wydarzyło się od rana? Ah, tak. Rano Andrzej Baran wykrył kolumnę wroga i w ataku na nią utracili Piotra... Potem 122-ga eskadra goniła za wyprawą bombową nad Lublin i tam podporucznik Skabek uszkodził jednego Me110, a kapralowi Arabskiemu uciekł drugi... No i potem on przegonił znad Sandomierza samolot zwiadowczy... Dość mało osiągnięć na cały dzień wojny...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Postanowiłem zebrać chłopaków i przekazać im ponownie obecny stan eskadry oraz dywizjonu, ale nieco luźniej i mniej oficjalnie. Chciałem z nimi też po prostu porozmawiać i dowiedzieć się co oni o tym wszystkim myślą... może mają jakieś pomysły jak usprawnić nasze poczynania. Należało im także uświadomić, że muszą być w ciągłej gotowości i dlatego są rotowani pomiędzy eskadrami.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
[chcesz to opisać? Tzn. opisać ci zebranie i piszesz, czy tylko fabularnie robimy?]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
[Myślę, że tylko fabularnie]
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Było już ciemno, gdy Ludwik wrócił do kwatery. Przy świetle świecy dotarł do swojego miejsca i potem dziękował, że złapał drzemkę popołudniu. Sen nie chciał przyjść. W głowie kłębiły się myśli... Tyle osób zginęło, a ilu jeszcze zginie? Rodzinom poległych trzeba będzie napisać listy kondolencyjne... Ale kto będzie je pisał, jak wkrótce może braknąć tych, którzy z nimi walczyli? Eskadra Janusza Meissnera zaczynała się chyba od oficera takiego jak on... Poprzez śmierć dowódców został tymczasowym dowódcą eskadry i po poprzednikach odziedziczył konieczność napisania listów... A może kapitan Sędzielowski napisał takie listy? Może w jego walizce są i czekają na wysłanie? A co jak jutro nie wróci? Czy nagle wszystko nie spadnie na podporucznika Barana?... Był jeszcze podporucznik Żwirko. Ale kto wiedział, gdzie on jest... A Piłsudski? Czy przeżył? Czy został złapany? Tyle pytań i zero odpowiedzi... Ale te pytania wydawały się tak odległe... A co z paliwem? Kapitan wspominał, że "nas wspomogą"... Wspomogą? Trzeba będzie zapytać, co to znaczy... Nie powiedział w końcu, że problem jest rozwiązany... Może się podzielą... Ale czy oni nie mają podobnych problemów?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Sen nie przychodził łatwo, a myśli dalej się kłębiły w mojej głowie...
Chciałem coś przeczytać, ale gdy tylko otworzyłem książkę nie byłem w stanie się skupić...
Wyszedłem się przewietrzyć może to pomoże.
Chciałem coś przeczytać, ale gdy tylko otworzyłem książkę nie byłem w stanie się skupić...
Wyszedłem się przewietrzyć może to pomoże.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Wreszcie, po długiej walce, organizm uznał, że odpuści i Ludwik zapadł snem.
9 września 1939, brzask
Gdyby nie drzemka popołudniu, o brzasku byłby zapewne chodzącym trupem, gdy stanął pod maszynami wraz z plutonowym Kremskim. Podporucznik Pilch podszedł do nich i zapytał:
-Gotowi na patrol? Pamiętacie sygnał wywoławczy?
9 września 1939, brzask
Gdyby nie drzemka popołudniu, o brzasku byłby zapewne chodzącym trupem, gdy stanął pod maszynami wraz z plutonowym Kremskim. Podporucznik Pilch podszedł do nich i zapytał:
-Gotowi na patrol? Pamiętacie sygnał wywoławczy?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Oczywiście, że tak...
Ludwik sięgnął ręką do kieszeni i wyjął kartke z szyframi do korespondencji spojrzał na chwilę i rzekł.
- Tak pamiętamy !
Jego ręka znowu powędrowała do kieszeni i znalazła tam zapalniczkę, po chwili po kartce pozostał tylko popiół.
Ludwik sięgnął ręką do kieszeni i wyjął kartke z szyframi do korespondencji spojrzał na chwilę i rzekł.
- Tak pamiętamy !
Jego ręka znowu powędrowała do kieszeni i znalazła tam zapalniczkę, po chwili po kartce pozostał tylko popiół.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Powodzenia. Będę słuchać was w radio - powiedział Edward i ruszył w kierunku namiotów, gdzie zaczęli gromadzić się pozostali piloci.
Wystartowali z ciemnej ziemi ku jaśniejszemu niebu i skierowali się ku Kazimierzowi. Doleciawszy nad Wisłę, skręcili na południe i ledwo zdążyli dolecieć w pobliże Solca, gdy Janek lecący za Ludwikiem zaczął pochylać maszynę na prawo i lewo. Ludwik obejrzał się za siebie i dostrzegł, że Janek wskazuje coś przed nimi. Szkolenie opłacało się i byli w stanie w tej sposób przekazać wiadomości wystarczająco szybko. Ludwik spojrzał we wskazanym kierunku i dostrzegł na tle nieba jakiś obiekt... Samolot... albo dwa... Kierowały się od zachodu na wschód, co świadczyło, że raczej nie są to polskie maszyny...
Wystartowali z ciemnej ziemi ku jaśniejszemu niebu i skierowali się ku Kazimierzowi. Doleciawszy nad Wisłę, skręcili na południe i ledwo zdążyli dolecieć w pobliże Solca, gdy Janek lecący za Ludwikiem zaczął pochylać maszynę na prawo i lewo. Ludwik obejrzał się za siebie i dostrzegł, że Janek wskazuje coś przed nimi. Szkolenie opłacało się i byli w stanie w tej sposób przekazać wiadomości wystarczająco szybko. Ludwik spojrzał we wskazanym kierunku i dostrzegł na tle nieba jakiś obiekt... Samolot... albo dwa... Kierowały się od zachodu na wschód, co świadczyło, że raczej nie są to polskie maszyny...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Zameldowałem szybko o wykrytym kontakcie
- Widoczni intruzi, brak identyfikacji, kierują się na wschód, na nasze..... yy "ucho".
Wydawało się, że zaraz powinni przelecieć nad naszą stacją dozorowania. Liczyłem, że szybko w radiu usłyszę potwierdzenie celów oraz na rozkaz zaatakowania wrogich samolotów.
- Widoczni intruzi, brak identyfikacji, kierują się na wschód, na nasze..... yy "ucho".
Wydawało się, że zaraz powinni przelecieć nad naszą stacją dozorowania. Liczyłem, że szybko w radiu usłyszę potwierdzenie celów oraz na rozkaz zaatakowania wrogich samolotów.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Ucho do Konika - odpowiedziano - Na razie nie widać intruza.
Za to "intruz" chyba kogoś zauważył, gdyż Ludwik dostrzegł, jak zmieniał kurs w ich stronę... Ludwik nie miał całkowitej pewności, ale chyba były to dwa jednosilnikowe samoloty...
Za to "intruz" chyba kogoś zauważył, gdyż Ludwik dostrzegł, jak zmieniał kurs w ich stronę... Ludwik nie miał całkowitej pewności, ale chyba były to dwa jednosilnikowe samoloty...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)