Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#226

Post autor: PL_CMDR Blue R » 11 cze 2023, 16:08

Udali się na stołówkę, gdzie była kawa i coś na ząb, wymieniając się informacjami. Ludwik czekał, aż naprawią mu maszynę, gdyż w Rakowicach odstawiono fuszerkę i z ewakuowanej na wschód bazy odebrał samolot z dławiącym się i szarpiącym silnikiem. Obawiając się, że mógłby się rozbić, odleciał do Igołomii, gdzie mieli trzymać maszyny do remontu, skąd właśnie wrócił. Potem mówił o poprzednim dniu i obecnym stanie eskadry, a następnie, gdy Tomasz zaczął mówić o rzucie kołowym, który jest jeszcze w drodze, zjawił się plutonowy Flanek, skrzydłowy Stanisława, mówiąc, że Edward Pilch wzywa ich, to jest, Tomasza, Stanisława i jego do pokoju operacyjnego, co zakończyło rozmowy, niemniej Tomasz miał mniej więcej pojęcie o sytuacji w eskadrze.

2 Września 1939, 6:00
Lądowisko Pobiednik
ppor. Tomasz "Kocur" Kazański, (PL_CMD Jacek) zastępca dowódcy - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 He-111
ppor. Ludwik Gwarczyński, (LudwikG) - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty)
ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko (PL_Qbik) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87
st. szer. Marian Futro, (NPC) skrzydłowy Ludwika Gwarczyńskiego - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty)
plut. Leopold Flanek, (NPC) skrzydłowy Stanisława Żwirko - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87

W powietrzu
kpt. pil. Tadeusz Sędzielowski, dowódca eskadry (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
ppor. Wacław Król (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87,
kpr. Jan Kremski, (NPC) skrzydłowy Feliksa Piłsudskiego - Zdrowy, zmęcznenie 3 (wypoczęty)
st. szer. Tadeusz Arabski, (NPC) skrzydłowy Mikołaja Skarbka (czasowo Wacława Króla) - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty)

W drodze pomiędzy Bielskiem, a Krakowem
ppor. Feliks Piłsudski (Pingwin) - Zdrowy, Zmęczenie 5 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Do17
pchor. Andrzej Baran (PL_Andrev) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek (PL_danio) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
kpr. Piotr Zaniewski, (NPC) skrzydłowy Andrzeja Barana - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Do17

Maszyny 121 Eskadry Myśliwskiej:
Lądowisko Pobiednik

Grot 1 - PZL P.11c 4KM - sprawny - maszyna kpt. pil. Tadeusza Sędzielowskiego
Grot 2 - PZL P.11c 4KM - sprawny - ppor. Tomasz Kazański
Grot 5 - PZL P.11c 4KM - naprawiany - ppor. Feliks Piłsudski, uszk. kadłub, szacowany czas naprawy: kilka godzin, maszyna zdolna do lotu.
Grot 10 - PZL P.11c 4KM (brak radia) - sprawny - maszyna współdzielona, rezerwowa,
Radio - naprawiane do 2 IX noc

W powietrzu
Grot 6 - PZL P.11c sprawny - maszyna współdzielona pchor. Kanaron i pchor. Skarbek, używa ppor. Wacław Król
Grot 7 - PZL P.11c - sprawny - maszyna współdzielona pchor. Baran, plut. Flanek
Grot 8 - PZL P.11c - sprawny maszyna współdzielona kpr. Zaniewski, kpr. Kremski
Grot 9 - PZL P.11c - sprawny maszyna współdzielona St. szer. Arabski, st. szer. Futro

Igołomia
Grot 3 - PZL P.11c - (brak radia) naprawiany - ppor. Ludwik Gwarczyński -uszk. silnik, oczekiwanie na werdykt mechaników


6:16, Aeroklub Krakowski
Mgła otaczająca aeroklub stawała się coraz gęstsza, gdy trójka zameldowała się u Edwarda, który przeszedł do rzeczy:
-Panowie, Porucznik Król stoczył nieopodal Balic walkę z nieprzyjacielskim samolotem zwiadowczym. Wraca tutaj. Poruczniku Żwirko, jest wasza kolej na start, znacie rozkazy, prawda? Niemniej... - wskazał za okno - Jeszcze przez godzinę będzie gęstnieć mgła. Jak będziecie musieli lądować, może być to bardzo utrudnione. Nie chcę was narażać, ale niemieccy zwiadowcy latają nad Kraków i trzymanie ich z daleka jest bardzo ważne.
Poruczniku Kazański - zwrócił się do Tomasza - Jako najwyższy rangą oficer 121 eskadry, pytam was, jak i porucznika Żwirko. Startujecie teraz, czy uważacie, że ryzyko jest zbyt duże i chcecie poczekać na poprawę pogody. Decyzję zostawiam wam.


Obrazek
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#227

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 12 cze 2023, 8:21

Powinniśmy startować i przepędzić wrogie maszyny. Lotnisko zaś znamy więc powinniśmy wylądować bez problemów.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#228

Post autor: PL_CMDR Blue R » 12 cze 2023, 22:26

Edward spojrzał na Stanisława, który powiedział:
- Uważam, że powinniśmy poczekać, aż mgła się całkowicie podniesie. Moim zdaniem lądowanie w pełnej mgle nawet na dobrze znanym lotnisku to nic innego jak ruletka. Powiem więcej: oszukańcza ruletka. Też mi się spieszy do Niemców. Ale uważam, że porozbijać samoloty we mgle to stukrotnie większy żal, niż stracić je w walce. Czyste marnotrawstwo. Ani wojna, ani niemieckie loty rozpoznawcze nad Kraków raczej nie zakończą się przed ustąpieniem tej konkretnej mgły. Lepiej więc poczekać i sprać dupska Niemcom przy pełnej widoczności. A nie po omacku. Bo przyznacie panowie, że sytuacji pogodowej nad Krakowem, też nie jesteśmy pewni. Zresztą, jakby nie było nad Krakowem - powrót we mgle i rozbicie samolotu, albo posadzenie go w przypadkowym miejscu, z dala od mechaników, zapasów paliwa i amunicji - to raczej nie jest dobre rozwiązanie. Howgh. Rzekłem. Takie jest moje zdanie. Ale jeśli padnie rozkaz: "Lecieć!" - polecę. Tak. Wystartować ze znanego lotniska potrafię nie tylko w pełnej mgle, ale nawet z zawiązanymi oczami.
Edward kiwnął głową i powiedział:
-Rozumiem was. Jak powiedziałem, też nie chcę was zbędnie narażać i decyzję zostawiam wam, a więc skoro nie ma jednomyślności do startu... - zrobił pauzę - Poruczniku Kazański. Gdy wróci porucznik Król sprawdźcie stan samolotów i jak się uda przygotujecie dwusamolotowy klucz, który wystartuje wraz z porucznikiem Żwirko, gdy ustąpi mgła. Przejmie obszar patrolowy kapitana Sędzielowskiego, jak porucznik Żwirko przejmie obszar po poruczniku Królu. Przypomnę zadanie:
Pojedyncze samoloty nieprzyjaciela atakować i strącać, wrogie formacje zgłaszać, aby będące w gotowości samoloty z tego lotniska mogły do was dołączyć i uderzać razem.
No, ale to jak mgła ustąpi. Teraz możecie odejść. - zakończył.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#229

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 13 cze 2023, 15:18

Czyli Żwirko razem ze skrzydłowym Flanekiem lecą na patrol, jak tylko samoloty okażą się sprawne po wylądowaniu.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#230

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 cze 2023, 15:41

Edward odpowiedział:
-Nie. Oni mają samoloty i lecą. Drugi klucz, jeżeli się uda przygotować, poleci na południe i zastąpi kapitana Sędzielowskiego. A jak okaże się, że te, co wrócą nie mogą lecieć ponownie - Edward rozłożył ręce - To poleci tylko klucz Żwirka w dwa samoloty.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#231

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 13 cze 2023, 17:11

:?:

czyli potrzebne są dwa klucze. W takim razie pierwszy to Żwirko ze swym skrzydłowym. Drugi to Gwarczyński i jego skrzydłowy.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#232

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 cze 2023, 18:03

Edward przytaknął i powiedział:
-O ile będzie odpowiednia liczba samolotów. Klucz Króla stoczył walkę, więc zapewne wkrótce się dowiemy. Panowie. To na chwilę obecną wszystko. Gdy mgła opadnie, zaproszę was na odprawę. Dajcie mnie tylko proszę znać, gdy już będzie wiadomo, czy będzie to jedna, czy dwie pary.

Ledwo opuścili budynek operacyjny, gdy Tomasza poprosił na bok Bronek. Ludwik czekał nieopodal, jakby na swoją kolej. Gdy Stanisław z Leopoldem się oddalili, Bronek powiedział:
-Kocur, zapewne wiesz już o problemach paliwowych. Tak pomyślałem i Ludwik też jest za, że można spróbować wyciągnąć to paliwo, co stało dla zasadzki w Jasienicy. Jakby wieczorem wysłać ciężarówki i zrobić przy okazji patrol na jej trasie, to możemy uratować to paliwo, a przez noc dywizjon poradzi sobie z jedną pompą. No i ekipa z paliwem wróci zanim wstanie dzień. Odciąży to Floriana [Martiniego - oficera technicznego] od zdobywania paliwa z tyłów. Co o tym myślisz, Kocur?
Tymczasem nad lotniskiem dał się słyszeć odgłos zbliżających się samolotów, pasujący do "jedenastek".
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#233

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 13 cze 2023, 18:18

Jeszcze nasi z Zasadki nie przyjechali i nie wiadomo kiedy będą. Zobaczymy wieczorem. Poza tym, nie wylaliśmy jej czasem ?
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#234

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 cze 2023, 18:24

Bronek powiedział:
-My nie. Powiedziałem to żołnierzom, że jak się będą wycofywać, ale widziałeś ich reakcje... Nawet nie wiem, czy do komendanta to dotarło. A jak wczoraj chciałem im przekazać to paliwo, to odmówili, gdyż nie mają jak go wywieźć. Więc stawiam, ze ono dalej tam jest.
Tymczasem odgłos zbliżających się samolotów zaczął narastać. Teraz brzmiał już jak "jedenastki".
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#235

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 14 cze 2023, 8:31

Ok, to czekamy aż nasi wrócą i powiedzą, co się dzieje na drodze. A teraz obejrzyjmy te jedenastki co będą lądować.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#236

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 cze 2023, 8:59

Gdy lądował pierwszy samolot, już z oddali wydało się coś Tomaszowi nie tak. Po zatrzymaniu się maszyny pilotowanej przez Wacława Króla Tomasz mógł dokładniej przyjrzeć się ilości przestrzelin zarówno na wspornikach, jak i kadłubie. Ta maszyna na pewno musiała przejść przez ręce mechaników. Gdy lądowała druga maszyna, Wacław z pomocą mechaników opuścił maszynę i Kocur złapał się, że prawie zasalutował koledze. Jeszcze rok temu tak robiłby swojemu przełożonemu, "zastępcy dowódcy 121 eskadry". Teraz to jednak Kocur pełnił tą funkcję, a Wacława przysłano tutaj czasowo na zastępstwo za zaginionego... I wtedy znów przed oczami Tomasza stanęło to pismo o znalezieniu ciała Franciszka Kanarona w miejscu, gdzie dywersanci przekraczali granicę.
Wacław z uśmiechem skierował się do Tomasza i powiedział:
-Kocur, tyle czasu! Miło cię znów widzieć!
Jego humor był zupełnym przeciwieństwem maszyny. Wacław tryskał energią i wyglądał świetnie... podczas gdy maszyna wydawała się sapać ze zmęczenia i wyglądała fatalnie...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#237

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 14 cze 2023, 13:18

Witaj, widzę że chyba dobrze Ci poszło, aczkolwiek "jedenastka" ma inne zdanie.

(mechanik niech dokona oględzin obu maszyn).
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#238

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 cze 2023, 14:59

Wacław powiedział:
-Tak, choć mogło być lepiej. Słuchaj tego. W górze nie ma ani jednej chmurki, jasne słońce na wschodzie, to niezbyt przeszkadzało w dokładnej obserwacji przestrzeni. Byliśmy pod Krakowem, a wskazanie wysokościomierza było pod 3000 metrów, gdy zobaczyłem ponad nami , tak z 1000 metrów, sylwetkę samolotu o podwójnym stateczniku. Niemiec latał nad miastem tam i z powrotem, prawdopodobnie starał się w tej mgle zrobić zdjęcia.

Druga maszyna zatrzymała się nieopodal i skrzydłowy Wacława zaczął opuszczać kabinę. Kątem oka Tomasz dostrzegł, że tamta maszyna nie wyglądała wcale na uszkodzoną. Wacław kontynuował:
-Wspięliśmy się na cztery kilometry i jak przypuszczałem. Wraca po kolejnym nawrocie. I nagle ruszył prosto na nas. Coś było nie w porządku. Jak to? Bombowiec atakuje myśliwce? Gdzie sens, gdzie logika? Taki odważny, że chciałby zestrzelić myśliwca? No to ruszamy na szkopa. Otworzyliśmy ogień równocześnie, ale Tadeuszowi prawie od razu zacięły się karabiny. Walczę sam na sam, a z niemieckiego bombowca błysnęły z przodu karabiny i odczułem uderzenie w skrzydła. Wtedy zrozumiałem mój błąd, to był Messerschmitt Me-110, wiecie, ten silnie uzbrojony z tylnym strzelem... A ja go atakowałem od frontu. Nie było czasu na zastanawianie, bo Niemiec przeleciał koło mnie w odległości kilkunastu metrów i zanurkował. Patrzę za nim, leci nurkiem do ziemi, a jeden silnik płonie. Tadeusz melduje zacięte karabiny, ja staram się zawrócić za nim w lewo, a samolot ciągnie w prawo - pokazał na prawe skrzydło, wskazując na powyrywane kawałki blachy na dolnej krawędzi skrzydła - Niemiec podczas ataku trafił mnie, możliwe, że z działka. Dobrze, że tylko po skrzydłach, bo mogłoby być krucho. O, Tadek - zwrócił się do pochodzącego pilota - Potwierdź, jak się zgadzasz. Więc ten Messerschmitt wpada w dół i znika w mgle, ciągnąc za sobą czarny dym, zgadza się? - zwrócił się do skrzydłowego
Szeregowy odpowiedział:
-Zasadniczo tak, panie poruczniku, ale to nie był Messerschmitt, tylko bombowiec Dornier. Daleko nie mógł...
Wacław przerwał mu:
-To nie był Dornier, tylko Messerchmitt. 110, dwusilnikowy
Szeregowy powiedział:
-Nie, na pewno nie. Widziałem przeszkoloną gondolę z przodu. Z niej do pana strzelali.
Wacław pokręcił głową:
-Nie miał gondoli na pewno. Messerchmitt na bank. Zresztą, trzeba wysłać kogoś gdzięś pod Chrzanów, na pewno leży tam na ziemi. - po czym zwrócił się do Tomasza - Z tym skrzydłem i zaciętymi karabinami, nie mogliśmy go gonić. Mgła gęstnieje z każdą chwilą, musiałem wracać na lotnisko. Karabiny odblokowałeś? - zapytał szeregowego
-Tak, panie poruczniku. Kilka razów i strzelają znów.
Wacław wreszcie dopuścił Tomasza do głosu, mówiąc:
-No i tak się u nas kończy tu, na ziemi, a co u ciebie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#239

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 14 cze 2023, 17:21

Jak widzisz w końcu tutaj dotarłem. A teraz muszę przygotować kolejny klucz samolotów do startu. Żwirko zaraz leci. Ale jeszcze dwie pezetelki są potrzebne. Mechanicy niech ocenią za ile będą gotowe, ewentualnie jak szybko można przenieść radio do Grota 10 Grota 6.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6662
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"

#240

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 cze 2023, 17:55

Tymczasem mgła nie przestawała gęstnieć i zanim mechanicy zameldowali o stanie klucza, Tomasz dowiedział się, że klucz kapitana Sędzielowskiego lądował na lotnisku polowym pod Balicami, gdyż mgła nie pozwalała na powrót. Do czasu opadnięcia mgły loty zostały wstrzymane. Tymczasem mechanicy przygotowali raport.
Grot 6 był tak postrzelony, że o locie tego dnia nie było mowy, a ponieważ był zarówno czas, jak i mechanicy z przełożeniem radia do Grota 10 problemu nie było.
Grot 9 był w dobrym stanie i po przeglądzie karabinów i zatankowaniu mógł lecieć dalej.
Również z Igołomii nadpłynął pozytywny werdykt, że około 13:00 samolot Ludwika będzie gotowy do startu, a niedługo potem powinny zakończyć się prace nad Grotem 5.

Mieli więc 5 maszyny zdolne do lotu
Klucz 1
Grot 1 - PZL P.11c 4KM - sprawny - maszyna kpt. pil. Tadeusza Sędzielowskiego, podporucznik Żwirko
Grot 10 - PZL P.11c 4KM - sprawny - maszyna współdzielona, rezerwowa, , plutonowy Flanek
oraz
Klucz 2
Grot 2 - PZL P.11c 4KM - sprawny - ppor. Tomasz Kazański
Grot 9 - PZL P.11c - sprawny maszyna współdzielona St. szer. Arabski, st. szer. Futro

Jak tylko Tomasz odda swoją maszynę Ludwikowi (a od czasu Zasadzki latał na niej tak mało, że w zasadzie przestał ją traktować jako swoją), to klucz Ludwik-Marian mógł startować zaraz po kluczu Żwirka

2 Września 1939, 7:00
Lądowisko Pobiednik
ppor. Tomasz "Kocur" Kazański, (PL_CMD Jacek) zastępca dowódcy - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 He-111
ppor. Ludwik Gwarczyński, (LudwikG) - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty)
ppor. Wacław Król (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87, Me110/Do17P do potwierdzenia
ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko (PL_Qbik) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87
st. szer. Marian Futro, (NPC) skrzydłowy Ludwika Gwarczyńskiego - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty)
plut. Leopold Flanek, (NPC) skrzydłowy Stanisława Żwirko - Zdrowy, zmęczenie 4 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Ju87
st. szer. Tadeusz Arabski, (NPC) skrzydłowy Mikołaja Skarbka (czasowo Wacława Króla) - Zdrowy, zmęczenie 5 (wypoczęty)

W Balicach
kpt. pil. Tadeusz Sędzielowski, dowódca eskadry (NPC) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
kpr. Jan Kremski, (NPC) skrzydłowy Feliksa Piłsudskiego - Zdrowy, zmęcznenie 3 (wypoczęty)

W drodze pomiędzy Bielskiem, a Krakowem
ppor. Feliks Piłsudski (Pingwin) - Zdrowy, Zmęczenie 5 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Do17
pchor. Andrzej Baran (PL_Andrev) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
pchor. Mikołaj "Święty" Skarbek (PL_danio) - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty)
kpr. Piotr Zaniewski, (NPC) skrzydłowy Andrzeja Barana - Zdrowy, zmęczenie 0 (wypoczęty) - Zestrzelenia: 1 Do17

Maszyny 121 Eskadry Myśliwskiej:
Lądowisko Pobiednik

Grot 1 - PZL P.11c 4KM - sprawny - maszyna kpt. pil. Tadeusza Sędzielowskiego
Grot 2 - PZL P.11c 4KM - sprawny - ppor. Tomasz Kazański
Grot 5 - PZL P.11c 4KM - naprawiany - ppor. Feliks Piłsudski, uszk. kadłub, szacowany czas naprawy: kilka godzin, maszyna zdolna do lotu. Gotowość około 14:00
Grot 6 - PZL P.11c (brak radia) naprawiany - maszyna współdzielona pchor. Kanaron i pchor. Skarbek, używa ppor. Wacław Król, uszkodzone: kadłub, lewe skrzydło, prawe skrzydło; postępy napraw: ranek 3 IX, ranek 4 IX, popołudnie 4 IX, noc 4 IX
Grot 9 - PZL P.11c - sprawny maszyna współdzielona St. szer. Arabski, st. szer. Futro
Grot 10 - PZL P.11c 4KM - sprawny - maszyna współdzielona, rezerwowa,
Radio - naprawiane do 2 IX noc

W Balicach
Grot 7 - PZL P.11c - sprawny - maszyna współdzielona pchor. Baran, plut. Flanek
Grot 8 - PZL P.11c - sprawny maszyna współdzielona kpr. Zaniewski, kpr. Kremski


Igołomia
Grot 3 - PZL P.11c - (brak radia) naprawiany - ppor. Ludwik Gwarczyński -uszk. silnik, naprawy do około 13:00/quote]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ