Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Niestety nic więcej dodać nie mogę. Momentu zestrzelenia Żwirka nie widziałem, tym bardziej miejsca upadku. W każdym razie, Żwirko oderwał wrogie myśliwce od nas.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Kapitan powiedział:
-No to chyba mamy wszystko... - spojrzał na kartkę - A przynajmniej wszystko, co mieć możemy. Skoro cię zestrzelił, a potem uciekał, to raczej był przynajmniej lekko uszkodzony. Wykorzystał sytuację, że jesteś uszkodzony, ale bał się starcia ze sprawnym myśliwcem.
Spuścił wzrok na kartkę, jakby spodziewał się tam coś znaleźć, po czym pokręcił głową i wracając wzrokiem do Stanisława powiedział:
-Stasiu, nie będę cię zatrzymywać. Leopold pewnie też chce usłyszeć, co się wtedy działo... Jutro będzie ze mną lub Kocurem w parze... jeszcze to z Kocurem ustalamy. Za jakąś godzinę zrobimy zbiórkę to przekażemy wszystko. Na razie to wszystko, chyba, że macie coś pilnego do przekazania.
-Nie, panie kapitanie, nie mam nic pilnego. Jeśli pan pozwoli to chcę się tylko upewnić czy Pana dobrze zrozumiałem... Mój skrzydłowy ma jutro lecieć w parze z panem lub z Tomaszem? A ja? - Żwirko spojrzał żałośnie na dowódcę - Są jakieś plany dla mnie?
-A wy będziecie z drugim z nas w parze. Z Kocurem to jeszcze ustalamy. Mamy dostępne 6 myśliwców, więc my oraz 2 i pół pary przypada na nas. A że was z Leosiem Wacław będzie wkrótce zabierać... Tak na was padło. A co będzie w poniedziałek [dop. jest sobota]? Zobaczymy jutro.
-O! To dobrze! - Żwirko wyraźnie odetchnął z ulgą - Bo już myślałem, że będę uziemiony. Dziękuję. To ja tymczasem pójdę pogadać z plutonowym Flankiem. Pan pozwoli, panie kapitanie, że się odmelduję?
Kapitan udzielił pozwolenia i zostali sami. Kapitan powiedział:
-No to zostało wyznaczyć maszyny dla każdej pary.
-No to chyba mamy wszystko... - spojrzał na kartkę - A przynajmniej wszystko, co mieć możemy. Skoro cię zestrzelił, a potem uciekał, to raczej był przynajmniej lekko uszkodzony. Wykorzystał sytuację, że jesteś uszkodzony, ale bał się starcia ze sprawnym myśliwcem.
Spuścił wzrok na kartkę, jakby spodziewał się tam coś znaleźć, po czym pokręcił głową i wracając wzrokiem do Stanisława powiedział:
-Stasiu, nie będę cię zatrzymywać. Leopold pewnie też chce usłyszeć, co się wtedy działo... Jutro będzie ze mną lub Kocurem w parze... jeszcze to z Kocurem ustalamy. Za jakąś godzinę zrobimy zbiórkę to przekażemy wszystko. Na razie to wszystko, chyba, że macie coś pilnego do przekazania.
-Nie, panie kapitanie, nie mam nic pilnego. Jeśli pan pozwoli to chcę się tylko upewnić czy Pana dobrze zrozumiałem... Mój skrzydłowy ma jutro lecieć w parze z panem lub z Tomaszem? A ja? - Żwirko spojrzał żałośnie na dowódcę - Są jakieś plany dla mnie?
-A wy będziecie z drugim z nas w parze. Z Kocurem to jeszcze ustalamy. Mamy dostępne 6 myśliwców, więc my oraz 2 i pół pary przypada na nas. A że was z Leosiem Wacław będzie wkrótce zabierać... Tak na was padło. A co będzie w poniedziałek [dop. jest sobota]? Zobaczymy jutro.
-O! To dobrze! - Żwirko wyraźnie odetchnął z ulgą - Bo już myślałem, że będę uziemiony. Dziękuję. To ja tymczasem pójdę pogadać z plutonowym Flankiem. Pan pozwoli, panie kapitanie, że się odmelduję?
Kapitan udzielił pozwolenia i zostali sami. Kapitan powiedział:
-No to zostało wyznaczyć maszyny dla każdej pary.
-No to bierzemy Grota 10 dla nas... Żwirko i Flanek... Flanek i Baran to Grot 7. Obaj są u ciebie. Kogo sadzasz na Grota 7? Bo u mnie Żwirek na nim poleci.Grot 3 - PZL P.11c - sprawny
Grot 5 - PZL P.11c 4KM - sprawny -
Grot 7 - PZL P.11c - sprawny
Grot 8 - PZL P.11c - sprawny
Grot 9 - PZL P.11c - sprawny
Grot 10 - PZL P.11c 4KM - naprawiany - będzie gotów do lotu rano
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
W takim razie niech Andrzej bierze samolot.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
-U mnie Stanisława dam na tą maszynę... Andrzej lubi Stasia? Nie chciałbym, aby o utratę maszyny się potem sprzeczali... No to trzeba gdzieś będzie Leosia rozmieścić - powiedział pisząc dalej... Skrzydłowy Andrzeja to Piotr... No to mamy Grota 8... Akurat Kremski jest na nim też, i akurat u mnie.... No to mamy Feliksa.. No i wiemy, że Leopold poleci na Grocie 5.. - powiedział bardziej do siebie, zapisując to na kartce - Co nam zostało...? Grot 3... To Ludwik... No i grot 9 to Marian... Akurat idealnie pasują do tego Tadeusz i.... zaraz.... - Tadeusz spojrzał na kartkę, jakby ta go oszukiwała - Przecież "Święty" nie stracił maszyny?... Ah, przecież Wacek nią leciał i ją uszkodził... No to wrzucamy Mikołaja na Grota 3 i gotowe!
To mówiąc podał kartkę Tomaszowi:
To mówiąc podał kartkę Tomaszowi:
No to chyba mamy wszystko na jutro. Idziemy przekazać to chłopakom, czy coś ci się rzuca w oczy? - zapytał TomaszaG10 Tadeusz/Tomasz
G7 Stanisław/Andrzej
G8 Jan/Piotr
G5 Feliks/Leopold
G3 Ludwik/Mikołaj
G9 Marian/Tadeusz (szer)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Wszystko wydaje się być jasne.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Opuścili biuro i zwołali pilotów, do sali, gdzie znajdowała się tablica. Kapitan stanął pod nią i ogłosił plan na dzień jutrzejszy:
-Koledzy. W dniu jutrzejszym 122 eskadra prowadzi patrole, a my czekamy w gotowości do startu w razie wykrycia nieprzyjaciela. Maszyny będą w gotowości od rana, na dyżurach zmieniamy się co dwie godziny. Wystawiamy sześć maszyn.
Od brzasku do 6 w gotowości stoję ja, Ludwik, Feliks, Leopold, Marian i Jan - skakał kolejno wzrokiem po podporucznikach Gwarczyńskim i Piłsudskim, przechodząc na plutonowego Flanka, kaprala Kremskiego i szeregowego Futro - od 6 w gotowości stają Tomasz, Stanisław, Andrzej, Mikołaj, Piotr i Tadeusz - tym razem skazał wzrokiem po podporuczniku Kazańskim, Żwirku, Andrzeju, chorążym Skarbku oraz ich skrzydłowych Piotrze i Tadeuszu Arabskim. - Kocur spojrzał na kartkę. Stanisław i Leopold powinni być odwrotnie według ustaleń. Kapitan tymczasem kontynuował - I co dwie godziny zmiana. Startujemy natychmiast po rozkazie, formujemy szyk nad Wieliczką i ruszamy na wroga za prowadzącym, który będzie w łączności radiowej z naprowadzaniem. Główne zadanie: Obrona Krakowa, bez zmian.
Rozejrzał się po zebranych i zapytał:
-Są pytania?
Andrzej podniósł rękę. Kapitan powiedział:
-Chorąży Baran?
Uzyskawszy pozwolenie Andrzej zapytał:
- Co w przypadku napotkania myśliwców wroga? Dalej bronimy Krakowa?
-To już będzie decyzja sytuacyjna. Jak zaatakowanie myśliwców spowoduje, że nie przechwycimy bombowców, a one nas nie przechwycą, to bombowce to cel numer 1. Tu decyzję będzie podejmować prowadzący klin. - powiedział kapitan i spojrzał, czy ktoś chce chce zabrać głos. Piloci siedzący naprzeciw nie wydawali się chętni do zabierania głosu...
-Koledzy. W dniu jutrzejszym 122 eskadra prowadzi patrole, a my czekamy w gotowości do startu w razie wykrycia nieprzyjaciela. Maszyny będą w gotowości od rana, na dyżurach zmieniamy się co dwie godziny. Wystawiamy sześć maszyn.
Od brzasku do 6 w gotowości stoję ja, Ludwik, Feliks, Leopold, Marian i Jan - skakał kolejno wzrokiem po podporucznikach Gwarczyńskim i Piłsudskim, przechodząc na plutonowego Flanka, kaprala Kremskiego i szeregowego Futro - od 6 w gotowości stają Tomasz, Stanisław, Andrzej, Mikołaj, Piotr i Tadeusz - tym razem skazał wzrokiem po podporuczniku Kazańskim, Żwirku, Andrzeju, chorążym Skarbku oraz ich skrzydłowych Piotrze i Tadeuszu Arabskim. - Kocur spojrzał na kartkę. Stanisław i Leopold powinni być odwrotnie według ustaleń. Kapitan tymczasem kontynuował - I co dwie godziny zmiana. Startujemy natychmiast po rozkazie, formujemy szyk nad Wieliczką i ruszamy na wroga za prowadzącym, który będzie w łączności radiowej z naprowadzaniem. Główne zadanie: Obrona Krakowa, bez zmian.
Rozejrzał się po zebranych i zapytał:
-Są pytania?
Andrzej podniósł rękę. Kapitan powiedział:
-Chorąży Baran?
Uzyskawszy pozwolenie Andrzej zapytał:
- Co w przypadku napotkania myśliwców wroga? Dalej bronimy Krakowa?
-To już będzie decyzja sytuacyjna. Jak zaatakowanie myśliwców spowoduje, że nie przechwycimy bombowców, a one nas nie przechwycą, to bombowce to cel numer 1. Tu decyzję będzie podejmować prowadzący klin. - powiedział kapitan i spojrzał, czy ktoś chce chce zabrać głos. Piloci siedzący naprzeciw nie wydawali się chętni do zabierania głosu...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Nie ma pytań, wierzę, że tym razem szczęście będzie po naszej stronie.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Nikt nie miał pytań i Kapitan poprosił Tomasza o kartkę z pilotami, z której zaczął przepisywać pilotów.
-Przypominam. W alarmie od brzasku. Nieparzyści, czyli - stukał kolejno pozycje 1, 3 i 5 (czyli siebie, Feliksa i Ludwika) - to prowadzący pary. Pierwsza centralnie, druga po lewej, trzecia po prawej. Formacja Klina. Pozycje 2, 4 i 6, czyli Żwirek, Janek i Marian, to skrzydłowi!
Po czym obrócił się, zapisywać obok skład drugiej grupy, a Tomasz zastanowił się, że w zasadzie nie ustalili w jakim szyku ma lecieć jego formacja. Trzy pary dawały wiele możliwości ustawienia. Klin był najczęściej preferowany, gdyż pozwalał na dużą elastyczność, jednak rozstawienie maszyn także na różnych wysokościach, choć zmniejszało możliwości elastyczności, zwiększało możliwości obronne zespołu, gdy lecący wyżej mogli bronić lecących niżej.... Choć jakby wróg napadł tych górnych, to ci dolni niezbyt mogliby im pomóc...
[coś dodajesz, czy pozwalasz kapitanowi iść swoim tokiem odprawy?]
Tym razem Stanisław był wśród pilotów lecących z Tadeuszem. Najwyraźniej poprzednio Tadeusz się pomylił. Kapitan zapisał nazwiska i maszyny i zwrócił się do pilotów:Tadeusz - G10
Stanisław - G7
Feliks - G5
Jan - G8
Ludwik - G3
Marian - G9
-Przypominam. W alarmie od brzasku. Nieparzyści, czyli - stukał kolejno pozycje 1, 3 i 5 (czyli siebie, Feliksa i Ludwika) - to prowadzący pary. Pierwsza centralnie, druga po lewej, trzecia po prawej. Formacja Klina. Pozycje 2, 4 i 6, czyli Żwirek, Janek i Marian, to skrzydłowi!
Po czym obrócił się, zapisywać obok skład drugiej grupy, a Tomasz zastanowił się, że w zasadzie nie ustalili w jakim szyku ma lecieć jego formacja. Trzy pary dawały wiele możliwości ustawienia. Klin był najczęściej preferowany, gdyż pozwalał na dużą elastyczność, jednak rozstawienie maszyn także na różnych wysokościach, choć zmniejszało możliwości elastyczności, zwiększało możliwości obronne zespołu, gdy lecący wyżej mogli bronić lecących niżej.... Choć jakby wróg napadł tych górnych, to ci dolni niezbyt mogliby im pomóc...
[coś dodajesz, czy pozwalasz kapitanowi iść swoim tokiem odprawy?]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Niech kontynuuje, bez uwag.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Nikt nie miał pytań i kapitan poprosił Tomasza o kartkę i zaczął zapisywać na tablicy pilotów, oraz maszyny:
-Przypominam. W alarmie od brzasku. Nieparzyści, czyli - stukał kolejno pozycje 1, 3 i 5 (czyli siebie, Feliksa i Ludwika) - to prowadzący pary. Pierwsza centralnie, druga po lewej, trzecia po prawej. Formacja Klina. Pozycje 2, 4 i 6, czyli Żwirek, Janek i Marian, to skrzydłowi!
Po czym obrócił się, zapisywać obok skład drugiej grupy. Wówczas obudził się Żwirko, podniósł rękę i odezwał się do kapitańskich pleców:
- Przepraszam, panie kapitanie, mam pytanie. Czy mogę?
Kapitan odwrócił się od tablicy, na której zdążył zapisać:
-Oczywiście, Żwirek. Mówcie.
Stanisław odsunął krzesło i wstał:
- Przepraszam, panie kapitanie, ale wydaje mi się, że zapisał pan na tablicy pierwszą grupę inaczej, niż ją pan wyczytał na początku. Nie wiem która wersja jest ostatecznie prawidłowa, ale - jeśli mógłby Pan wziąć pod uwagę moje zdanie - skoro już mam być zdecydowanie rozłączony z moim skrzydłowym - plutonowym Flankiem to... proszę się nie gniewać, ale pierwsza bardziej mi pasuje. Dawno nie latałem z "Kocurem", a lubię z nim latać, więc... jeśli można?
Żwirko podrapał się z zakłopotaniem w potylicę, nie będąc pewnym czy się w swoich prośbach nie zagalopował, zatem natychmiast dodał:
- Oczywiście jeżeli z jakichś przyczyn konieczne jest ustawienie takie jak pan kapitan napisał - bez gadania zastosuję się.
Kapitan powiedział:
-Podałem odwrotnie? - spojrzał na kartkę, podniósł wzrok z niej i spojrzał na zebranych, a widząc potakujące spojrzenie, powiedział - Nie będę się kłócił, że było inaczej. Niemniej to jest nasz plan, ale... - spojrzał na Kocura i zwrócił się do niego- Co powiecie na propozycje kolegi? Weźmiecie Stasia dosłownie pod swoje skrzydła, skoro tak bardzo chce polecieć z wami?
Tomasz dostrzegł w spojrzeniu Tadeusza, że było to dla niego wszystko jedno. Niemniej coś mówiło Tomaszowi, że chodzi o to, aby w razie odmowy nie była to tylko decyzja kapitana...
Odwrócił się do pilotów i powiedział:Grupa 1:
Tadeusz - G10
Stanisław - G7
Feliks - G5
Jan - G8
Ludwik - G3
Marian - G9
-Przypominam. W alarmie od brzasku. Nieparzyści, czyli - stukał kolejno pozycje 1, 3 i 5 (czyli siebie, Feliksa i Ludwika) - to prowadzący pary. Pierwsza centralnie, druga po lewej, trzecia po prawej. Formacja Klina. Pozycje 2, 4 i 6, czyli Żwirek, Janek i Marian, to skrzydłowi!
Po czym obrócił się, zapisywać obok skład drugiej grupy. Wówczas obudził się Żwirko, podniósł rękę i odezwał się do kapitańskich pleców:
- Przepraszam, panie kapitanie, mam pytanie. Czy mogę?
Kapitan odwrócił się od tablicy, na której zdążył zapisać:
I powiedział:Grupa 2:
Tomasz - G10
Leopold - G...
-Oczywiście, Żwirek. Mówcie.
Stanisław odsunął krzesło i wstał:
- Przepraszam, panie kapitanie, ale wydaje mi się, że zapisał pan na tablicy pierwszą grupę inaczej, niż ją pan wyczytał na początku. Nie wiem która wersja jest ostatecznie prawidłowa, ale - jeśli mógłby Pan wziąć pod uwagę moje zdanie - skoro już mam być zdecydowanie rozłączony z moim skrzydłowym - plutonowym Flankiem to... proszę się nie gniewać, ale pierwsza bardziej mi pasuje. Dawno nie latałem z "Kocurem", a lubię z nim latać, więc... jeśli można?
Żwirko podrapał się z zakłopotaniem w potylicę, nie będąc pewnym czy się w swoich prośbach nie zagalopował, zatem natychmiast dodał:
- Oczywiście jeżeli z jakichś przyczyn konieczne jest ustawienie takie jak pan kapitan napisał - bez gadania zastosuję się.
Kapitan powiedział:
-Podałem odwrotnie? - spojrzał na kartkę, podniósł wzrok z niej i spojrzał na zebranych, a widząc potakujące spojrzenie, powiedział - Nie będę się kłócił, że było inaczej. Niemniej to jest nasz plan, ale... - spojrzał na Kocura i zwrócił się do niego- Co powiecie na propozycje kolegi? Weźmiecie Stasia dosłownie pod swoje skrzydła, skoro tak bardzo chce polecieć z wami?
Tomasz dostrzegł w spojrzeniu Tadeusza, że było to dla niego wszystko jedno. Niemniej coś mówiło Tomaszowi, że chodzi o to, aby w razie odmowy nie była to tylko decyzja kapitana...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Oczywiście. Niech leci ze mną. Bez dwóch zdań.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
-A więc tak zapisujemy - powiedział kapitan poprawiając rozpiskę.
-Gotowość przy maszynach. Wystrzelone trzy zielone flary oznaczają, że natychmiast startujemy całą eskadrą. "Ziemia" naprowadzi nas, czyli "Jastrzębie" na cel, gdy już będziemy w powietrzu. To wszystko. Rozejść się!
Wszyscy zaczęli wstawać z krzeseł i wtedy podporucznik Gwarczyński zaproponował:
- A może jakaś partia w karty ?
Grupa 1:
Tadeusz - G10
Leopold - G7
Feliks - G5
Jan - G8
Ludwik - G3
Marian - G9
Kapitan przypomniał:Grupa 2:
Tomasz - G10
Stanisław G5
Andrzej - G7
Piotr - G8
Mikołaj - G3
Tadeusz (szer.) - G9
-Gotowość przy maszynach. Wystrzelone trzy zielone flary oznaczają, że natychmiast startujemy całą eskadrą. "Ziemia" naprowadzi nas, czyli "Jastrzębie" na cel, gdy już będziemy w powietrzu. To wszystko. Rozejść się!
Wszyscy zaczęli wstawać z krzeseł i wtedy podporucznik Gwarczyński zaproponował:
- A może jakaś partia w karty ?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Ja podziękuję. Mam trochę papierkowej roboty do wykonania przed snem.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Kapitan również wykorzystał tą wymówkę, choć z drugiej strony nie była ona nieprawdziwa. Czekało ich sporo pracy, która dla szeregowego żołnierza wydawała się zbyteczna. Nawet to, że Wacław jutro miał ich opuszczać, stanowiło kolejne obciążenie administracyjne. Zabierał przecież do Dęblina maszynę Tomasza, a dopiero tam mieli ją przekazać dalej, co wycofujących się warsztatów, co powodowało dodatkowe komplikacje.
Około 20:00 Tomasz położył się wreszcie spać, nie zdając sobie sprawy z faktu, że w Warszawie i Krakowie zapadły właśnie decyzje, które miały zdecydowany wpływ na działania myśliwców na południu Polski...
3 września 1939, niedziela
Lotnisko Aeroklubu Krakowskiego w Igołomii, Pobiednik Wielki
Choć Tomasz zaczynał dyżur o 6:00, to już od 5:00 była masa pracy. Poranne mgły szybko ustępowały i zapowiadał się słoneczny dzień, przy doskonałej widoczności. Wacław, z małą podręczną torbą, która zabierał ze sobą w lot, spojrzał na okolice i powiedział:
-Za pół godziny powinno się rozwiać. Poczekam jeszcze kolejne pół, aby rozwiało się też w Dęblinie. Potem godzina na lot i jestem na miejscu. - powiedział do Tomasza - Postaram się, aby przekazali wam informację kiedy i skąd macie odebrać twoją ptaszynę, Kocur.
Około 20:00 Tomasz położył się wreszcie spać, nie zdając sobie sprawy z faktu, że w Warszawie i Krakowie zapadły właśnie decyzje, które miały zdecydowany wpływ na działania myśliwców na południu Polski...
3 września 1939, niedziela
Lotnisko Aeroklubu Krakowskiego w Igołomii, Pobiednik Wielki
Choć Tomasz zaczynał dyżur o 6:00, to już od 5:00 była masa pracy. Poranne mgły szybko ustępowały i zapowiadał się słoneczny dzień, przy doskonałej widoczności. Wacław, z małą podręczną torbą, która zabierał ze sobą w lot, spojrzał na okolice i powiedział:
-Za pół godziny powinno się rozwiać. Poczekam jeszcze kolejne pół, aby rozwiało się też w Dęblinie. Potem godzina na lot i jestem na miejscu. - powiedział do Tomasza - Postaram się, aby przekazali wam informację kiedy i skąd macie odebrać twoją ptaszynę, Kocur.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_Cmd_Jacek
- Administrator
- Posty: 1581
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
- Lokalizacja: Będzin / Ploiesti
Re: R2 - ppor. Tomasz "Kocur" Kazański - Z armią "Kraków"
Oczywiście. Powodzenia.
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)

Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)
