Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#331

Post autor: PL_CMDR Blue R » 22 lis 2023, 13:39

Wychodząc ze szpitala Żwirek wtopił się w tłum ludzi. Jego przepływ wskazywał idealnie kierunek wschodu. Przy pierwszym przystanku Żwirek zastanowił się, co zrobić, gdy nagle wpadnie na Niemców. Miał przy sobie pistolet ViS, a przy nim dodatkowy magazynek, ale ile by mu to dało... Dodatkowo pistolet był bronią na krótki dystans... Ale jakby uciekł do jakiegoś domu, to byłby w stanie jednego lub dwóch powalić... aż wrzucą mu granat przez okno... Dość, że mając broń czuł się pewniej. Drugi przystanek zrobił na rogu Garbarskiej. Stąd już było niedaleko do mieszkania. Tu pojawił się drugi problem. Żwirek zorientował się, że nie ma kluczy do drzwi. Ktoś szykując go do wyprawy do szpitala chyba nie pomyślał, ze wychodząc zajrzy do domu. Wtem usłyszał łomot i odgłos tłuczonego szkła. Spojrzał w tamtą stronę. Od ciągnącego ulicą tłumu oderwało się kilka osób, które przez wybitą szybkę wchodziły do sklepu mięsnego. Krata w drzwiach świadczyła, że sklep był obecnie zamknięty, więc raczej nie wchodzili tak kupić pół kilo boczku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#332

Post autor: PL_Qbik » 22 lis 2023, 21:31

Trasa Żwirka prowadziła tak, że musiał przejść obok rozbijanej szyby. Zbliżając się usiłował rozpoznać sytuację: czy to zwykły rabunek, czy może coś innego. Okazało się, że ludzie są głodni. I że potrzebują apteczki, która wyraźnie odcinała się na ścianie za ladą, rażąc oczy białością drzwiczek i czerwienią krzyża. Myśl o interwencji w obronie sklepu Staszek porzucił gdy pod wpływem emocji przestrzelona pierś zaczęła pulsować bólem, a przed oczami pojawiły się wirujące, czarne plamy. Przeszedł więc obok wystawy nie reagując na wynoszoną ze sklepu apteczkę i naręcza serdelków. Przepełniony smutkiem i żałością opuścił głowę i powlókł się dalej, złorzecząc w duchu najeźdźcom.
Obraz wywalonej szyby, tkwiący wyraźnie z tyłu głowy, nasunął mu nagle myśl o mieszkającym na parterze jego bramy dawnym koledze, który zrobił karierę kasiarza i włamywacza. Jeśli Zenek Pryszczyk zwany "Młotem" będzie w domu, problem z dostaniem się do mieszkania Żwirka zniknie jak upierdliwy sen o poranku.
"Przynajmniej tyle!" - pomyślał Stanisław po czym głęboko odetchnął i skupił się na stawianiu równych kroków. Oraz na unikaniu potknięć. Jak na razie, całkiem nieźle mu wychodziło.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#333

Post autor: PL_CMDR Blue R » 23 lis 2023, 17:24

Ostatni postój zrobił tuż przed bramą. Nie, aby musiał go zrobić i siłą woli nie dałby rady dojść do środka, ale nie chciał pojawić się w progu i wyglądać na pobitego. Po krótkiej chwili wszedł w bramę i na parterze zapukał do drzwi "Młota". Nikt nie odpowiadał. Zapukał głośniej. Uderzył pięścią w drzwi. Nie było odpowiedzi. Żwirek wyszedł na zewnątrz zebrać myśli. Dozorca? Chyba nie miał klucza... A może jakaś drabina? Rozejrzał się dookoła. Jak na złość żadnej. Ale jest jedna na strychu. Tylko wchodzić tak wysoko, aby ją znieść... i wtedy wzrok Żwirka spoczął na oknie jego mieszkania. Zasłonka się poruszyła. Stanisław policzył okna. Nie było wątpliwości. To było jego mieszkanie i zasłonka poruszyła się.

Wrócił na schody i zaczął ostrożnie wchodzić. Nagle usłyszał powolne kroki i skrzypienie drzwi. Wiele razy słyszał to skrzypienie. To były drzwi jego mieszkania. Podszedł na półpiętro i spojrzał na drzwi mieszkania. Były lekko uchylone.



======
[Qbik.
Proszę cię o nie wstawianie teraz dodatkowych osób. Ja wiem, co cię czeka i chcę to odpowiednio rozegrać.]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#334

Post autor: PL_Qbik » 23 lis 2023, 22:11

Wstawiam tylko takie osoby, które Mistrz Gry, zgodnie z własnym, tajemniczym, nikomu nieznanym Fascynującym Planem Twórczym (FPT), może wykorzystać lub - jak widać na załączonym obrazku - w łatwy sposób pominąć. No bo przecież serdeczny kolega od szmacianej piłki - Zenuś Pryszczyk zwany "Młotem"- de facto pojawił się jedynie w głowie Żwirka, a nie w "realnym" świecie PBF-a...
:yes
Nie śmiałbym zakłócać wykoncypowanego z podziałem na wiele ról i wątków FPT wrzucając weń bez ładu i składu coraz to nowe postaci w coraz to innych miejscach, jak - nie przymierzając - słoń w składzie porcelany. Jetem zdyscyplinowanym PBF-owiczem. Howgh!
:rtfm
:punk

======================================================================================================================
Dobiegający zza uchylonych drzwi odgłos powolnych kroków przywołał przed oczy wyobraźni Żwirka obraz jednej osoby. Obraz pana Henryka - starszego sąsiada, któremu - o ile pamiętał - zostawił nawet klucze.
"Ciekawe, czy to on?! - pomyślał Staszek ostrożnie podchodząc do drzwi - Mam nadzieję, że właśnie tak!"
Położył rękę na klamce. Aby nie przestraszyć będącego w środku człowieka, głośno zapukał i wchodząc do mieszkania zawołał:
- Dzień dobry! To ja, Staszek Żwirko! Kto tu jest?
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#335

Post autor: PL_CMDR Blue R » 24 lis 2023, 8:12

I dlatego normalnie nie mam nic, ale teraz było ważne, aby to pan Henryk tu był :)

=====

Pamięć nie zawiodła Żwirka. Z korytarza usłyszał głos pana Henryka Zwolenia:
-Panie poruczniku, już w domu?
Wszedłszy do pokoju stołowego dostrzegł pana Henryka, który podlewał właśnie kwiatki.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#336

Post autor: PL_Qbik » 24 lis 2023, 21:55

"Normalne życie! - podlewający spokojnie kwiaty pan Henryk stanowił tak porażający kontrast z wojennymi przeżyciami ostatnich dni, że cały umysł Żwirka wypełniły te dwa słowa - NORMALNE ŻYCIE!!!"
Wzruszenie ścisnęło mu gardło tak, że nie był w stanie wydobyć z siebie słowa. Więc tylko podszedł do pana Henia, objął go i mocno uściskał.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#337

Post autor: PL_CMDR Blue R » 24 lis 2023, 23:29

Henryk był całkowicie zdezorientowany. Odwzajemnił uścisk i zapytał:
-Panie poruczniku, co pan tak, jak ja do żony, gdy z wojenki wróciłem? Coś się stało? - w głosie Henryka brzmiało zatroskanie
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#338

Post autor: PL_Qbik » 25 lis 2023, 22:05

Żwirkowi opadła szczęka ze zdziwienia, że albo pan Henio nic nie wie, albo nie uważa obecnych wydarzeń za coś specjalnego.
- Tak, panie Henryku! Coś się jakby jednak stało! Od czego by tu zacząć? No wybuchła wojna. Z Niemcami, jakby ktoś nie wiedział. Zostałem ranny. I na koniec - uciekłem ze szpitala, bo Niemcy właśnie zajmują Kraków i nie chciałem trafić do niewoli. Czy to, panie Heniu, jest już "COŚ"???!!! Czy jeszcze "NIC" ???!!!
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#339

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 lis 2023, 23:51

Henryk spojrzał na Żwirka jakby szukał na jego głowie jakiegoś guza, gdy Stanisław wyłuszczał swój pogląd i gdy tylko Stanisław zrobił przerwę na pytanie, Henryk odpowiedział:
-Panie poruczniku, jeszcze nawet armat w Krakowie nie słychać, jeno trochę bomb zrzucili, a nasza armia jest jeszcze przed Krakowem. Panie poruczniku, chyba panu się coś zdawać musiało z tymi Niemcami. A może to byli jeńcy? Wczoraj widziałem ich na [ulicy] Basztowej. Kto panu takie plotki o zajmowaniu Krakowa powiedział?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#340

Post autor: PL_Qbik » 26 lis 2023, 20:54

- Personel medyczny szpitala, w którym leżałem. - W tym momencie Żwirko uświadomił sobie, że przez całą drogę do domu nie widział niemieckich żołnierzy - Ale tak naprawdę to ja już nie wiem co jest prawdą. Zjem coś, odpocznę i ruszam do garnizonu. Może tam coś się wyjaśni.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#341

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 lis 2023, 21:05

-Dobry pomysł - powiedział pan Henryk - Gotowałem właśnie zupę, może będzie pan chciał się poczęstować?


[rozmawiamy dalej? Jak tak to proponuję na discordzie.
Jak masz konkretny plan, to możemy skoczyć dalej.

Sugerowane miejsca udania się:
Dworzec kolejowy
Sztab
Garnizon
]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#342

Post autor: PL_Qbik » 26 lis 2023, 21:32

Po zjedzeniu zupy pana Henryka Żwirko poczuł się jak nowo narodzony. Dla podreperowania zdrowia - jako że dobry sen leczy rany - złapał jeszcze godzinkę snu, po czym do swego wojskowego plecaka spakował komplet cywilnego ubrania. Postanowił udać się do sztabu. Ruszy w mundurze i jeśli niemiecka obecność w Krakowie to plotka, zamelduje się w sztabie w mundurze i z fasonem. Jeśli natomiast Niemców napotka, będzie mógł szybko się gdzieś przebrać w cywilki i tak przekradać dalej. Choć wtedy to już sztabu może po prostu nie być.
Gdy był całkowicie gotów, zapukał do drzwi pana Henryka. Zostawił klucze, wyściskali się jeszcze raz i Stanisław ruszył w drogę.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#343

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 lis 2023, 21:42

Kierując się do sztabu Żwirko musiał przejść przez ulicę Basztową. Jezdnia wygląda jak szosa wiodąca na jarmark. Wielka ilość ciężarowych aut. Na jednych mężczyźni z walizkami, plecakami, skrzynkami... Na drugich kobiety, dzieci, starsi mężczyźni z kuframi, z workami, z wielkimi tobołami, z których wyglądają na zewnątrz kawały pościeli, części naczyń kuchennych. I wszyscy ciągnęli na wschód... Kraków wydawał się oszalały...

Gdy Żwirko wreszcie przy zbliżającym się wieczorze dotarł pod sztab z ulgą zobaczył polskiego wartownika przed budynkiem. Pan Henryk miał też rację w innej rzeczy. Poza nalotami w Krakowie nie było czuć bliskości Niemców. Ani grzmiących dział, ani nawet żołnierza wroga Żwirko nie spotkał. Czyżby to były naprawdę tylko plotki?
Żwirko wszedł do budynku sztabowego i stanął przed schodami. Do kogo miał się udać? Major Stanisław Pawluć, to była chyba jedyna osoba z lotnictwa, której tu się spodziewał zastać i był to dobry wybór, gdyż jeden z wartowników zapytany, skierował się do wskazanego pokoju. Niemniej coś Stanisławowi nie pasowało... Było tu zbyt pusto, jak na sztab w trakcie działań wojennych...
Gdy zbliżył się do pokoju, stanął przed drzwiami i jakby zawahał się... Czy na pewno chciał się spotkać z majorem? Z drugiej strony właśnie po to tutaj przyszedł taki kawał drogi... Wówczas usłyszał zza drzwi trzask rzucanej słuchawki i głuchy krzyk majora:
-Skurwysyn!!!
Major chyba nie był właśnie w dobrym nastroju...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Qbik
Posty: 1311
Rejestracja: 30 gru 2019, 14:19
Lokalizacja: Wrocław

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#344

Post autor: PL_Qbik » 27 lis 2023, 22:35

"Dobra! - pomyślał Żwirko - Raz się żyje! Nie po to tu przylazłem, żeby teraz spękać! Wchodzę!"
Zapukał głośno i usłyszawszy wściekłe "Proszę!", śmiało pchnął drzwi.
Kilo wody pod stopą!
Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R2 - ppor. Stanisław "Żwirek" Żwirko - Z armią "Kraków"

#345

Post autor: PL_CMDR Blue R » 27 lis 2023, 22:46

Wchodząc Stanisław zauważył majora, który właśnie podnosił słuchawkę do ucha, kątem oka rzucając w stronę drzwi. Widząc Żwirka w majorze zaszła jakaś zmiana decyzji.. Odłożył słuchawkę, podniósł się gwałtownie z krzesła, aż wywróciło się za nim i ryknął wściekły:
-ŻWIREK?! CO WY DO CHOLERY WYPRAWIACIE?!
W pierwszym momencie Stanisław był zaskoczony, czy przypadkiem nie popełnił jakiegoś faus pass wchodząc, ale major krzyczał dalej, pozwalając łatwiej połączyć kropki:
-Ucieczka ze szpitala, bo jakieś baby plotki rozpowiadają?! A ja nie mam nic lepszego do roboty, tylko was szukać po całym Krakowie?! Prawie żandarmerię zawiadomiłem, aby sprawdzała, czy nie leżycie w jakimś rynsztoku! Co to do cholery miało być, Żwirek?! - powiedział wychodząc zza biurka i podchodząc do Stanisława z miną wściekłego byka.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ