Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#16

Post autor: PL_Andrev » 24 lis 2023, 13:55

- Do Sandomierza? Trochę to daleko, a nie chciałbym spotkać Fryców lecąc na oparach.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#17

Post autor: PL_CMDR Blue R » 24 lis 2023, 14:11

Kapitan odezwał się:
-Nie mieliście pełnego zbiornika? Ja mam jeszcze na godzinę lotu, a to dwadzieścia minut w jedną stronę.
Andrzej szybko przeliczył paliwo. Dwadzieścia minut w jedną, dwadzieścia w drugą... Przy ekonomicznym locie. Przy walce ilość paliwa w locie spadała gwałtownie. Powodowało to, ze w razie wykrycia intruzów pod Sandomierzem mieli paliwa na 5, góra 10 minut walki... i to bez pełnej gwarancji, że nie zapędzą się za daleko i będą lądować w polu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#18

Post autor: PL_Andrev » 25 lis 2023, 13:46

- Wolę mieć rezerwę na niespodziewane sytuacje. Ale skoro taki rozkaz to lecimy do Sandomierza.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#19

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 lis 2023, 14:04

Dolecieli do Sandomierza i tu okazało się, że (szczęśliwie) nikogo nie było. Zaczęli wracać kierując się w głąb lądu. Kapitan Sędzielowski rozkazał gdy zbliżali się do drogi Lublin-Puławy, aby kapral obniżył lot i rozpoznał, czy nie kieruje się tamtędy kolumna ciężarówek. Kapral przeleciał nad szosą, ale mógł tylko zameldować:
-Żadnego ruchu na szosie.
Kapitan odpowiedział:
-Trudno. Obniżamy lot. Prosto na lotnisko.

W chwili gdy na ziemi podporucznik Kazański wychodząc z rowu, pomstował "Jasny gwint - gdzie są nasze myśliwce ???", Andrzej nieświadomy jego obecności w pobliżu spojrzał w dół na drogę Lublin-Puławy, po czym sprawdził, czy nie leci za blisko prowadzącego samolotu kapitana i rozpoczynając obniżanie lotu wrócił do obserwacji nieba, aby uchronić się przed maszynami nieprzyjaciela, które mogłyby chcieć zaatakować polski klucz myśliwski... Jednak wyglądało na to, że byli sami.

Po powrocie na lotnisko, otrzymali dwie wiadomości, klasycznie dobrą i złą. Dobrą był fakt, że w wiosce wyznaczono jemu (oraz Skarbkowi) kwaterę w jednej z chat. Złą wiadomością był fakt, że rzut kołowy jeszcze nie dotarł, a wraz z nim wszystkie rzeczy Andrzeja i Mikołaja. Mieli na sobie tylko to, co wzięli ze sobą do samolotu na czas lotu. Nawet nie miał skarpet na zmianę, o portfelu nie wspominając...
Kapitan powiedział:
-Możliwe, że za dnia nie chcą się poruszać i dotrą w nocy. Jak nie będzie ich do rana, będziemy od jutra przeszukiwać wszystkie drogi od Krakowa.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#20

Post autor: PL_Andrev » 25 lis 2023, 14:10

- Jakoś przeżyjemy. Bieliznę można ubierać tył naprzód, a potem na lewą stronę - krzywo się uśmiecham.
W razie czego wybłaga się dowódcę aby póścił kogo na szybkie zakupy do najbliższego miasta. Rowery podobno są.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#21

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 lis 2023, 14:16

Przód-tył, przekładka, przód-tył...
============================================

Gospodarze okazali się gościnni, jak zwykle bywało u biedniejszych rodzin. Ci co mieli mało, chętniej się dzielili z gośćmi, a za takich potraktowano pilotów, których powitano jak bohaterów. Gospodyni poczęstowała ich plackami, a gospodarz wyciągnął porzeczkowego wina i nalewając z kubki powiedział:
-Nasz syn też walczy. Jest w czołgistach w Warsiawie. Znaczy teraz pewnie już na froncie jest i bije fryców po zadach.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#22

Post autor: PL_Andrev » 25 lis 2023, 22:41

- Czołgista? To najlepsi z najlepszych naszych wojsk lądowych. Potrafią gryźć fryców - pokiwałem głową.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#23

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 lis 2023, 23:42

A gospodarz wychwalał lotników i wspominał, że marszałek Piłsudski wychwalał właśnie te dwie nowoczesne siły wojska. Andrzej słuchał jego zachwalania lotnictwa... i chciałby, aby samoloty na których latają, były tak jak mówił gospodarz: "najlepsze na świecie, najszybsze i silne uzbrojone". Silni-Zwarci-Gotowi... Mówienie o problemach lotnictwa poza samym lotnictwem było prawnie karane jako działanie na szkodę wojska... i chyba gospodarz wierzył, że to co słyszał o sile polskich skrzydeł było prawdą... Nie było jednak okazji prostować jego poglądów, gdyż gospodyni pogoniła męża do snu, podobnie jak i pilotów mówiąc;
-Panowie są zmęczeni, Józefie. Jutro porozmawiacie.

5 IX 1939 4:55
Zjawili się na lotnisku bladym świtem i z radością powitali ukryte pod drzewami ciężarówki rzutu kołowego. Dywizjon znów był w pełni sił, choć obecnie w lasku było tylko kilku mechaników z Ułęża. Ci powiedzieli, że rzut kołowy dotarł późno w nocy i wszyscy jeszcze śpią, ale, że jego maszyna jest gotowa do lotu. Kapitan Sędzielowski, który pełnił nocny dyżur, zabrał ze sobą Ludwika i powiedział, ze za chwilę wróci do pilotów. Wkrótce wrócił z dobrymi wieściami. Andrzej miał lecieć:
-Andrzej, weźmiesz Janka [Kremskiego] i lecicie na poranny patrol. 122-ga - wskazał na dwie kołujące maszyny - Leci na odcinek Puławy-Sandomierz, Dęblin będzie osłaniać klucz z Ułęża, a wy macie patrolować linię Wisły między Dęblinem, a Puławami. Taka godzinka lotu. Trójkąt Dęblin-Puławy-Zwoleń. Tylko uważajcie nad mostami. Są tam działa przeciwlotnicze i nie chciałbym, aby was postrzelili. Najlepiej lećcie pomiędzy mostami... W razie zauważenia wroga, zgodnie z regulaminem. Zgrupowania zgłaszacie i podrywamy inne maszyny, pojedyncze maszyny zestrzeliwać bez przeszkód. Wszystko jasne?
0509 - 0455.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#24

Post autor: PL_Andrev » 26 lis 2023, 9:24

- Wszystko jasne, nie mam pytań.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#25

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 lis 2023, 10:12

Zapowiadał się ciepły i słoneczny dzień, gdy dwa myśliwce przekroczyły linię Wisły. Nic nie zakłócało spokoju, gdy minęli Wisłę na wysokości 2000 metrów. Trzymając się jej zachodniego brzegu Andrzej był rozkojarzony. Jego myśli cały czas uciekały do Katowic, do jego ojca. Był tak daleko, że teraz nawet dolecieć tam nie mogli... Czy to znaczyło, że Niemcy zajmują Polskę? Co będzie z jego ojcem? Te myśli wracały co chwila nie pozwalając się skupić w pełni na istocie zadania powietrznego.

Te myśli nurtowały Andrzeja, gdy o 5:20 Janek zameldował:
-Grot 7. Trzy dwusilnikowe maszyny. Nisko. Z przodu po prawej!
Andrzej ocknął się z myśli i wychylił głowę, aby lepiej się przyjrzeć. Na zachodzie leciały nisko trzy dwusilnikowe maszyny ciemnozielonego koloru. Kierowały się w zwartym szyku w stronę Dęblina, a ich zamiar wydawał się aż zbyt jasny - zniszczenie mostu na Wiśle.


0509 - Grot 7 - 0520.jpg
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#26

Post autor: PL_Andrev » 26 lis 2023, 21:48

- Widzę potencjalnego przeciwnika, 3 maszyny, kierunek Dęblin.
Przygotowuję się da ataku - zgłaszam prze radio, przygotowuje się do ataku na wykrytą formację.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#27

Post autor: PL_CMDR Blue R » 26 lis 2023, 22:20

Zbliżali się od strony wschodzącego słońca i najwyraźniej nie zostali zauważeni. Im byli bliżej, tym Andrzej wyraźniej rozróżniał maszyny. To były dwa bombowce za którymi leciał samotny Bf110. A inicjatywa należała do nich... Andrzej już zacierał ręce decydując się, gdzie uderzyć, gdy nagle skrzydłowy zameldował:
-Myśliwce u góry!
Andrzej spojrzał w górę i zaklął w duchu. Wysoko, ponad formacją, leciała dwójka, lub trójka maszyn... I albo to była podobna trójka - dwa bombowce i myśliwiec, albo leciały tam ciężkie myśliwce...

Miał jedną szansę na atak z zaskoczenia... teraz... Tylko na kogo?

0509 - Grot 7 - 0521.jpg

=======================================
[Atak z zaskoczenia. Możesz zaatakować myśliwiec lub bombowce (celując w skrzydła lub kadłub) . Wróg odpowiada ogniem z opóźnieniem.
Skrzydłowy może atakować ten sam cel lub inny.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#28

Post autor: PL_Andrev » 27 lis 2023, 18:02

Atakuję myśliwiec w szyku. Spróbuj zaatakować bombowiec, zaraz potem zwiewamy.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#29

Post autor: PL_CMDR Blue R » 27 lis 2023, 18:27

Andrzej pochylił maszynę i zanurkował z 2000 metrów na wroga. Messerschmitt rósł w celowniku i Andrzej mógł go przeciągnąć od czoła do ogona długą serią. Wrodzy strzelcy musieli być zaskoczeni atakiem, gdyż nawet nie wystrzelili. Dwa puławszczaki pomknęły w dół, a Andrzej obejrzał się za siebie. Nie był to widok, którego oczekiwał. Dwa bombowce leciały dalej przed siebie i tylko Messerchmitt przewalając się przez skrzydło kierował się ku ziemi... nie był to jednak niekontrolowany lot, a raczej ruszenie w pościg za nurkującymi maszynami.
Twarda sztuka - przeszło przez myśl Andrzeja - Lekki myśliwiec po takim ataku spadałby już.
Wówczas kapral Kremski wykrzyknął:
-Karabiny się zacięły!
Nie było dobrze, a robiło się jeszcz egorzej. To znaczyło, że Andrzej jako jedyny mógł toczyć bój, a wrogi myśliwiec obniżał lot, rozpoczynając pościg za polskimi maszynami. Pozostawało pytanie, czy odważy się na zejście bardzo nisko, gdzie ociężałość ciężkiego myśliwca mogła stanowić przeszkodę... Niemniej jak się odważy, może szybko dogonić lekkie myśliwce. Z drugiej strony Andrzej mógł wykonać pół pętli i wyjść naprzeciw ścigającej ich maszyny, która dopiero nabierała prędkości.......

0509 - Grot 7 - 0522.jpg
[sytuacja czołowa - mechanika gry przedstawia sytuację, gdy następnym razem możecie otworzyć ogień.
I obecnie jak chcesz atakować, to wyjdziecie na czołowe, mimo, że z opisu widać, że w tej chwili jest za tobą]



=========================
Decyzja:
Ucieczka, czy zawrót do starcia...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1431
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#30

Post autor: PL_Andrev » 28 lis 2023, 11:50

- Szlag - byłem pewien że się rozproszą.
Uciekamy, potem spróbujemy wciągnąć Fryca w walkę kołową.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

ODPOWIEDZ