Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
-I co wam zrobi? Przeniesie dalej ode mnie? To tak samo jakbyśmy milczeli. No, ale... - spojrzał na strażnika i sanitariuszy, którzy ruszyli w ich stronę - Chyba nas rozdzielają. Wyzdrowienia i powodzenia z tymi żandarmami.
Jednak nie Feliksa, a zabrali "Gołębiarza" i został Feliks ze strażnikiem sam na sam... a strażnik patrzył na niego jak ojciec przy ostatniej wizycie... i tak trwali w milczeniu. Chyba z dwie godziny.
Feliks chyba zasnął, ale podnoszenie noszy obudziło go równie mocno jak żandarm kłócący się z lekarzem.
-Nie! Mamy za dużo rannych, aby wydzielić jeden przedział, a nie pozwolę, aby człowieka, nieważne, czy Polaka, Niemca, czy Sowieta transportowano jak zwierzę! Jak jest ranny i musi być na noszach, to albo z innymi, albo czeka tu z panem do Święta Niepodległości, może wtedy będą wolniejsze pociągi! A pozostali ranni potrzebują spokoju!
Żandarm spojrzał na Feliksa, jakby oceniał, czy może mu zaufać, gdy lekarz ku jego zaskoczeniu rozkazał sanitariuszom:
-Wnoście go, nie ma czasu, kolejka się tworzy!
I mimo protestów żandarma wnieśli Feliksa do wagonu dla rannych i zamocowali nosze na mocowaniach w przedziale, który szybko zaczął zapełniać się rannymi.
-Feliks? To ty? - usłyszał głos, który napełnił go nadzieją. Obrócił głowę i dostrzegł nieznanego mu człowieka, który jednak patrzył na nosze obok, których odezwał się inny głos:
-No ja. Ciebie też dopadli?
I tak nadzieja na znajomego prysła tak szybko jak się pojawiła.
Jednak nie Feliksa, a zabrali "Gołębiarza" i został Feliks ze strażnikiem sam na sam... a strażnik patrzył na niego jak ojciec przy ostatniej wizycie... i tak trwali w milczeniu. Chyba z dwie godziny.
Feliks chyba zasnął, ale podnoszenie noszy obudziło go równie mocno jak żandarm kłócący się z lekarzem.
-Nie! Mamy za dużo rannych, aby wydzielić jeden przedział, a nie pozwolę, aby człowieka, nieważne, czy Polaka, Niemca, czy Sowieta transportowano jak zwierzę! Jak jest ranny i musi być na noszach, to albo z innymi, albo czeka tu z panem do Święta Niepodległości, może wtedy będą wolniejsze pociągi! A pozostali ranni potrzebują spokoju!
Żandarm spojrzał na Feliksa, jakby oceniał, czy może mu zaufać, gdy lekarz ku jego zaskoczeniu rozkazał sanitariuszom:
-Wnoście go, nie ma czasu, kolejka się tworzy!
I mimo protestów żandarma wnieśli Feliksa do wagonu dla rannych i zamocowali nosze na mocowaniach w przedziale, który szybko zaczął zapełniać się rannymi.
-Feliks? To ty? - usłyszał głos, który napełnił go nadzieją. Obrócił głowę i dostrzegł nieznanego mu człowieka, który jednak patrzył na nosze obok, których odezwał się inny głos:
-No ja. Ciebie też dopadli?
I tak nadzieja na znajomego prysła tak szybko jak się pojawiła.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
Feliks obrócił się na drugi bok, tak by odciążyć złamaną nogę. był już zmęczony. Cieszył się że ko tylko nie rozstrzelali.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
Feliksa obudził odgłos sanitariusza mocującego się z pasami. Sanitariusze kolejno uwalniali nosze i wyciągali rannych przy świetle niewielkich latarek. Gdy wyciągali wreszcie Feliksa, miał nadzieję, że żandarm został w Sandomierzu. Jednak gdy go wynieśli, ten natychmiast znalazł się przy noszach i śledził sanitariuszy, którzy zanieśli go do prowizorycznej sali, gdzie lekarz chyba oceniał, kogo, gdzie wysłać. Doktor w ogromnych okularach podszedł do Feliksa i spojrzał z zaskoczeniem na żandarma. Już miał coś mówić, gdy nagle ktoś zawołał żandarma:
-Jarek, o co chodzi?
Żandarm nagle wyprężył się jak struna i odszedł, a doktor wzruszywszy ramionami spojrzał na mundur Feliksa i spojrzał na nogę. Nachylając się nad nią, zapytał:
-Pilot, tak? Kraksa, czy skok na spadochronie?
-Jarek, o co chodzi?
Żandarm nagle wyprężył się jak struna i odszedł, a doktor wzruszywszy ramionami spojrzał na mundur Feliksa i spojrzał na nogę. Nachylając się nad nią, zapytał:
-Pilot, tak? Kraksa, czy skok na spadochronie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Skok z rozpadającego się samolotu.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
-Proszę spróbować podnieść nogę - powiedział podtrzymując usztywnienie jedną ręką i dotykając miejsca w okolicy złamania, a gdy Feliks walcząc z bólem zaczął podnosić, powiedział - Wystarczy, opuście.
Feliks sapnął bardziej, niż lokomotywa na stacji.
-Nie jest źle, panie pilocie. Ale musi to obejrzeć chirurg. Hmm... - zastanowił się i powiedział - Jak wyjeżdżacie jeszcze tej nocy, to wysłałbym was na wschód. - spojrzał na stojącego w oddali żandarma - A ten co? Za dezercje was zatrzymali?
Feliks sapnął bardziej, niż lokomotywa na stacji.
-Nie jest źle, panie pilocie. Ale musi to obejrzeć chirurg. Hmm... - zastanowił się i powiedział - Jak wyjeżdżacie jeszcze tej nocy, to wysłałbym was na wschód. - spojrzał na stojącego w oddali żandarma - A ten co? Za dezercje was zatrzymali?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Chłopi ubzdurali sobie że wyskoczyłem z samolotu ze swastykami i że jestem szpiegiem. Szkoda gadać. Cieszę się ze mnie nie przebili widłami a policjanci i żandarmi nie zrealizowali tego co sugerowali, że należy mnie rozstrzelać. Powiem Panu że to jedne z najgorszych dni w moim życiu. Prawie oddałem życie w starciu z niemieckim myśliwcem a naród się tak odwdzięcza. Niech ze szybko potwierdzą moją tożsamość... - Feliks wyglądał na bardzo przybitego. Wręcz bliskiego załamaniu.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
-Aha. Czyli raczej pan nie wyjeżdża... - po czym powiedział do sanitariuszy - To nie do Lwowa, a do garnizonowego. NASTĘPNY!
Sanitariusze podnieśli i ruszyli w kierunku strażników. Porucznik Żandarmerii zatrzymał ich i zapytał:
-Dokąd go transportujecie?
-Doktór chciał go wysłać do Lwowa, ale usłyszał, że państwo muszą potwierdzić, kto to jest, to bierzemy do garnizonowego.
Porucznik spojrzał na Feliksa i powiedział:
-W zasadzie to możemy to rozstrzygnąć tu i teraz. To zajmie chwilę...
Sanitariusze spojrzeli na siebie i położyli nosze na ziemi, odsuwając się na bok. Porucznik kucnął obok Feliksa i powiedział:
-Więc mówicie, że jesteście z Krakowskiego pułku lotniczego?*
*(fakt) 2 Pułk rozwiązano 24 sierpnia 1939 przy mobilizacji, a jednostki rozdzielono do konkretnych armii [tu do Armii Kraków] (a dywizjon bombowców do dyspozycji Naczelnego Wodza)
Sanitariusze podnieśli i ruszyli w kierunku strażników. Porucznik Żandarmerii zatrzymał ich i zapytał:
-Dokąd go transportujecie?
-Doktór chciał go wysłać do Lwowa, ale usłyszał, że państwo muszą potwierdzić, kto to jest, to bierzemy do garnizonowego.
Porucznik spojrzał na Feliksa i powiedział:
-W zasadzie to możemy to rozstrzygnąć tu i teraz. To zajmie chwilę...
Sanitariusze spojrzeli na siebie i położyli nosze na ziemi, odsuwając się na bok. Porucznik kucnął obok Feliksa i powiedział:
-Więc mówicie, że jesteście z Krakowskiego pułku lotniczego?*
*(fakt) 2 Pułk rozwiązano 24 sierpnia 1939 przy mobilizacji, a jednostki rozdzielono do konkretnych armii [tu do Armii Kraków] (a dywizjon bombowców do dyspozycji Naczelnego Wodza)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Rozwiązali go 24 sierpnia i rozdzielili nas pomiędzy konkretne armie. Na początku przez kilka dni walczyliśmy pod Krakowem i armią Kraków. Potem przenieśli nas do Dęblina jakieś 3 dni temu, a teraz walczymy przy armiach Łódź i Prusy oraz DOK Lublin pod zaskoczenie Lublinem.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
Żandarm wydał się zniesmaczony odpowiedzią i powiedział:
-A więc możecie odpowiedzieć na kilka pytań... Ile eskadr z myśliwcami stacjonowało w Krakowie przy wybuchu wojny?*
*Fakt: 31 sierpnia 3 eskadry po 10 maszyn (i maszyna dowódcy) poleciały z Rakowic (Kraków) do wioski Balice. Tam wieczorem nadszedł rozkaz, aby 123 eskadra (10 samolotów PZL P.7a) odleciały do Warszawy do Brygady pościgowej, zostawiając wam 121 eskadrę (8 samolotów PZL p.11c), 122 eskadrę (8 samolotów PZL p.11c) oraz 1 samolot dowódcy (PZL. p.11c) i 1 samolot łącznikowy (RWD). Oprócz tego w Bielsku-Białej stacjonowała zasadzka ppor. Kazańskiego (4 samoloty PZL p.11c, po 2 ze 121 i 122 eskadry).
-A więc możecie odpowiedzieć na kilka pytań... Ile eskadr z myśliwcami stacjonowało w Krakowie przy wybuchu wojny?*
*Fakt: 31 sierpnia 3 eskadry po 10 maszyn (i maszyna dowódcy) poleciały z Rakowic (Kraków) do wioski Balice. Tam wieczorem nadszedł rozkaz, aby 123 eskadra (10 samolotów PZL P.7a) odleciały do Warszawy do Brygady pościgowej, zostawiając wam 121 eskadrę (8 samolotów PZL p.11c), 122 eskadrę (8 samolotów PZL p.11c) oraz 1 samolot dowódcy (PZL. p.11c) i 1 samolot łącznikowy (RWD). Oprócz tego w Bielsku-Białej stacjonowała zasadzka ppor. Kazańskiego (4 samoloty PZL p.11c, po 2 ze 121 i 122 eskadry).
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Do 31 sierpnia 3 eskadry: 121 122 i 123. Tego dnia 123 została przebazowana do Warszawy gdzie mieli wymienić myśliwce na lepsze kiedy te dotrą z Francji. A my z 122 zajmowaliśmy się patrolami. Oczywiście eskadry były niepełne ponieważ po 2 samoloty z każdej eskadry wysłaliśmy pod dowództwem zastępcy naszego dowódcy porucznika Kazańskiego na zasadzkę do Bielska Białej. Czy taka odpowiedź wystarczy?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
Żandarm powiedział:
-Jakbyś odpowiadał na pytania, a nie opowiadali o rzeczach, które są nieważne, byłoby lepiej... Więc mówicie trzy, potem dwie.. I potem wasza została przeniesiona*.
Kiedy to było i czy wiecie, co działo się potem z drugą eskadrą? No i tą zasadzką?
*3 września 1939 wczesnym popołudniem przyszedł rozkaz, aby udać się pod Dęblin. Wstrzymano loty i przed wieczorem wszyscy ruszyli do nowego celu. Piloci z obu eskadr dotarli do celu wieczorem 3 IX, rzut kołowy i piloci jadący samochodami dopiero 4 IX wieczorem.
-Jakbyś odpowiadał na pytania, a nie opowiadali o rzeczach, które są nieważne, byłoby lepiej... Więc mówicie trzy, potem dwie.. I potem wasza została przeniesiona*.
Kiedy to było i czy wiecie, co działo się potem z drugą eskadrą? No i tą zasadzką?
*3 września 1939 wczesnym popołudniem przyszedł rozkaz, aby udać się pod Dęblin. Wstrzymano loty i przed wieczorem wszyscy ruszyli do nowego celu. Piloci z obu eskadr dotarli do celu wieczorem 3 IX, rzut kołowy i piloci jadący samochodami dopiero 4 IX wieczorem.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Zasadzka wróciła do Nas przed przenosinami które samolotowo odbyły się 3 Września, rzut kołowy dużo dłużej jechał. A druga eskadra jest cały czas z Nami. Przenoszeni jesteśmy razem.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
-Czyli jak rozumiem od 3.. no, powiedzmy czwartego września, pod Krakowem nie stacjonuje żadna jednostka myśliwska i w okolice Krakowa przylatujecie spod Lublina, zgadza się? *
*O ile Sandomierz jest "w okolicy Krakowa" to tak. Pod Sandomierz nie zaglądaliście 4 IX. Chyba 122-ga tam zaglądała 5 IX, a 6 IX to pod Sandomierzem walczył Święty, Tadeusz (Arabski) oraz ty i Janek.
Niemniej dalej chyba nikt nie zaglądał... albo nie chwalił się lotem...
No i spośród wszystkich was ilu zestrzelono w pasie armii "Kraków"? Jednego Feliksa.... los Janka pozostaje nieznany...
*O ile Sandomierz jest "w okolicy Krakowa" to tak. Pod Sandomierz nie zaglądaliście 4 IX. Chyba 122-ga tam zaglądała 5 IX, a 6 IX to pod Sandomierzem walczył Święty, Tadeusz (Arabski) oraz ty i Janek.
Niemniej dalej chyba nikt nie zaglądał... albo nie chwalił się lotem...
No i spośród wszystkich was ilu zestrzelono w pasie armii "Kraków"? Jednego Feliksa.... los Janka pozostaje nieznany...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
-
- Posty: 495
- Rejestracja: 25 paź 2022, 23:04
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
- Do Krakowa już nie latamy. Pod Sandomierzem pojawialiśmy się chyba już od 5 września ale od 6 na pewno bo właśnie w tym regionie robiłem patrol tak jak i Skarbek czyli inny nasz pilot. Wczoraj czyli 5 patrole robiła 122-ga i nie wiem dokąd ich piloci latali dokładnie, ale nad Kraków nie zapuszczali się na pewno.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6575
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Feliks Piłsudski - Pod Lublinem
-To zapewne znasz pilota myśliwca z Krakowa, którego zestrzelono 5 września, a przedstawiono do Virtutti Militari?*
*wewnętrzny głos Feliksa: Kogo kurka wodna? Ostatnia strata to Staszek zestrzelony 1 i 2 września... No i 3 września wrócił też ranny. Wcześniej kapitan Medwecki o poranku 1 września... potem to dopiero on i Janek. A może nie chodzi o myśliwce? Zostały jeszcze Karasie i samoloty towarzyszące armii... zaraz... coś mówiono o komendancie szkoły lotniczej w Bielsku... co to bylo? Ah, RWD-8 łącznikowy dywizjonu mysliwskiego! Naprawiono go i leciał na wschód i go zestrzelono! Ale zaraz... jego odesłano do Lublina...
Można prosić inne pytanie?
*wewnętrzny głos Feliksa: Kogo kurka wodna? Ostatnia strata to Staszek zestrzelony 1 i 2 września... No i 3 września wrócił też ranny. Wcześniej kapitan Medwecki o poranku 1 września... potem to dopiero on i Janek. A może nie chodzi o myśliwce? Zostały jeszcze Karasie i samoloty towarzyszące armii... zaraz... coś mówiono o komendancie szkoły lotniczej w Bielsku... co to bylo? Ah, RWD-8 łącznikowy dywizjonu mysliwskiego! Naprawiono go i leciał na wschód i go zestrzelono! Ale zaraz... jego odesłano do Lublina...
Można prosić inne pytanie?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)