Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Ogień był prowadzony jakby znad drugiej strony Puław, nie znad samego mostu. Po chwili dostrzegł samolot, a raczej przemieszczający się dym. Jakby zaczynał się na linii kolejowej, mógłby go pomylić z pędzącym pociągiem towarowym. Ale to na pewno był samolot, choć chyba jednosilnikowy, który uciekał nisko nad ziemią, ciągnąc za sobą ciemny, dymiący ogon...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Spojrzałem na wskaźnik paliwa wskazywał 55 litrów. Obniżyłem lot do 200 metrów i pognałem za dymiącym samolotem pełeny obaw , że to mój podopieczny szeregowy Marian Futro...
Ogień artyleryjski już ucichł, a ja czym bliżej celu uświadomiłem sobie że to jednosilnikowa maszyna.
Jeśli to Marian modliłem się w duchu , że jest cały a została uszkodzona tylko "PZL-eka".
Ogień artyleryjski już ucichł, a ja czym bliżej celu uświadomiłem sobie że to jednosilnikowa maszyna.
Jeśli to Marian modliłem się w duchu , że jest cały a została uszkodzona tylko "PZL-eka".
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Wtem maszyna rozpadła się na dwie części... każda ze śmigłem i kadłubem. Drugi samolot leciał tak blisko, że dopiero teraz, gdy oderwał się od towarzysza Ludwik mógł go dostrzec.
Złą wiadomością był fakt, że druga maszyna zawracała w stronę Ludwika... a bliskość lotu świadczyła, że nie był to niedzidlny pilot, a ktoś doświadczony jak po Dęblińskiej szkole...
Złą wiadomością był fakt, że druga maszyna zawracała w stronę Ludwika... a bliskość lotu świadczyła, że nie był to niedzidlny pilot, a ktoś doświadczony jak po Dęblińskiej szkole...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Nie dostrzegłem jeszcze przynależności samolotu, byliśmy w pobliżu naszych lotnisk, a wydawało by się że owe samoloty tam się kierowały...
Dla pewności więc postanowiłem zatoczyć prawe kręgi w kierunku wschodnim. Tak by nie zdradzać pozycji naszych lotnisk.
Dla pewności więc postanowiłem zatoczyć prawe kręgi w kierunku wschodnim. Tak by nie zdradzać pozycji naszych lotnisk.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Czy ten ktoś go małpuje? - przeszło przez myśl Ludwika, gdy przy kolejnym kręgu dostrzegł, że drugi samolot również zatacza podobne kręgi pomiędzy nim, a lotniskiem... Ten ciągnący za sobą ogon już znikał w oddali, a ten, jakby chciał trzymać się między Ludwikiem, a tamtym...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Trwało to jeszcze chwilę dlatego zdecydowałem się wykonać bardzo ciasny zakręt w przeciwną stronę z zamiarem zbliżenia się do tego samolotu. Tak by móc go zweryfikować.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Niczym lustro, drugi samolot także zaczął się zbliżać, co doprowadziło do minięcia się w dość dużej odległości. Ludwik dostrzegł na burcie samolotu papierowego konika 122 eskadry i numer 10. Wówczas dostrzegł, że jego pilot dawał mu jakieś znaki... spojrzał i dostrzegł był to znak "leć za mną"
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Podleciałem do "Białej" i dołączyłem na prawe skrzydło. Pokazałem znak że wszystko jest wporządku poza kontaktem radiowym. Niestety, ale nie rozpoznałem kto siedzi za sterami samolotu...Razem zmierzaliśmy w kierunku naszego lotniska.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Najgorsza była nadciągająca burza. Gdy zbliżyli się do lotniska Ludwik musiał trochę się napracować, aby ustawić się w osi wiatru, a i tak lądowanie było dość twarde*. Amortyzatory przyjęły większość ciężaru, ale i tak Feliks poczuł się, jakby nie trafił w krzesło i bezwładnie poleciał na podłogę. Masując guza toczył się w kierunku drzew, które kołysały się na silnym wietrze... gdy dostrzegł Mariana, który stojący przy kapitanie Sędzielowskim wskazywał na zbliżający się samolot Ludwika i coś mówił...
*uszkodzony silnik, uszkodzone podwozie, a mogłaby być niezła kraksa...
*uszkodzony silnik, uszkodzone podwozie, a mogłaby być niezła kraksa...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Psiakrew ! Nie wiem czy byłem wtedy bardziej szczęsliwy , że widze Mariana czy wściekły na niego... W późniejszym czasie zrozumiałem że nie miałem o co być na niego zły. Szergowego Futro wykonał zadanie jak należy, a nawet w sumie wzorowo.
Gdy zgasiłem silnik ciężko mi było podnieść moje cztery litery. Odczuwałem silny ból kości ogonowej i całego tyłka, mechanicy musieli mnie wręcz wyciągnąć....
Do jasnej ciasnej ! Dopiero odebrałem mojego "Grota" , a ten znowu kwalifikuje się do naprawy...
Gdy zgasiłem silnik ciężko mi było podnieść moje cztery litery. Odczuwałem silny ból kości ogonowej i całego tyłka, mechanicy musieli mnie wręcz wyciągnąć....
Do jasnej ciasnej ! Dopiero odebrałem mojego "Grota" , a ten znowu kwalifikuje się do naprawy...
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Tymczasem nieopodal zatrzymywała się Biała 10 i kapral Adolf Pietrasiak (dopiero teraz rozpoznany), zaczął wychodzić z maszyny. Tymczasem do Ludwika podeszli kapitan Sędzielowski z Marianem. Kapitan odezwał się:
-Ludwik, bałem się najgorszego. Marian widział, jak eksplodował przy tobie bombowiec, a potem zamilkłeś... Radio od Andrzeja pożyczyłeś?
-Ludwik, bałem się najgorszego. Marian widział, jak eksplodował przy tobie bombowiec, a potem zamilkłeś... Radio od Andrzeja pożyczyłeś?
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Ja również obawiałem się najgorszego - Ludwik wzrokiem objął Mariana-
Ale całe szczęscie jesteście cali szeregowi. Wyrwałem kabel bo radio jest do niczego i razi prądem...
Ale całe szczęscie jesteście cali szeregowi. Wyrwałem kabel bo radio jest do niczego i razi prądem...
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Straciłeś radio. No, to by tłumaczyło ciszę. - powiedział kapitan - Marian odskoczył od bombowca, gdy ten zbliżył się do mostu i zaczęła strzelać artyleria. Ale co było z tobą, bo Marian nie mógł cię wtedy znaleźć.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Gdy ich prowadzący wszedł pod ogień naszej opl ruszyłem za tym co się odłączył. Zrzucił bomby gdzieś po drodze i mi uciekł... później chciałem odnaleźć Mariana i sprawdzić jakie miało skutki ich bombardowanie. Zauważyłem samolot i ruszyłem w jego kierunku okazała się to Biala 10
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6587
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Kapitan spojrzał na kaprala Pietrasiaka, który stał nieopodal zapalając papierosa i wracając do Ludwika powiedział:
-Czyli mamy bez strat jednego zestrzelonego i jednego uszkodzonego Niemca. Świetna robota, panowie lotnicy!
-Czyli mamy bez strat jednego zestrzelonego i jednego uszkodzonego Niemca. Świetna robota, panowie lotnicy!
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)