Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin po informacji na Discordzie Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu Zapraszamy na serwer głosowy DISCORD |
R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Moderator: PL_CMDR Blue R
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Tak zgadza się nas dwóch kapitanie. Arabski myślę, że potrzebuję jeszcze chwili i również będzie gotowy...
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Kapral Kremski poradzi sobie ze zwiadem? Czy uważacie, że lepiej, aby poleciał na następny patrol? - zapytał kapitan - Mamy albo-albo i trzeba wybrać.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Owszem poradzi sobie . I mogę za niego poręczyć....chyba , że kapitan ma inną koncepcję mam na myśli to albo-albo.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-No to niech leci - powiedział kapitan i zostawił "albo-albo" niedopowiedziane. Plutonowy Kremski poleciał jako zwiadowca, eskortowany przez dwie maszyny ze 122-giej, a na lotnisku szykowano dwie kolejne maszyny do kolejnego patrolu. Była 11:30 gdy w radio odezwał się plutonowy Kremski:
-Konik! Adolf pod wami! Idzie na was! Dwójka!
-Nie widzę!
-Są, po prawej!
-Zwrot w prawo i na nich!
-Gonię ich! - ostatni głos należał do plutonowego Kremskiego
Edward Pilch rozkazał:
-Klucz w gotowości! Gdzie oni są?
-Powinni być między Warką i Dęblinem - odpowiedział żołnierz pilnujący mapy. Ludwik też był tego zdania. Przy tej prędkości musieli już dolecieć do Góry Kalwarii i zawrócić. Gdyby nic nie zakłóciło im lotu, powinni zaraz dolecieć do Dęblina. No, ale mieli właśnie zakłócenie "w planie lotu".
-Konik! Adolf pod wami! Idzie na was! Dwójka!
-Nie widzę!
-Są, po prawej!
-Zwrot w prawo i na nich!
-Gonię ich! - ostatni głos należał do plutonowego Kremskiego
Edward Pilch rozkazał:
-Klucz w gotowości! Gdzie oni są?
-Powinni być między Warką i Dęblinem - odpowiedział żołnierz pilnujący mapy. Ludwik też był tego zdania. Przy tej prędkości musieli już dolecieć do Góry Kalwarii i zawrócić. Gdyby nic nie zakłóciło im lotu, powinni zaraz dolecieć do Dęblina. No, ale mieli właśnie zakłócenie "w planie lotu".
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
-Dostał! Mam go! - krzyk Janka rozdarł się w radio - Ruszam na drugiego!
-Rozproszenie! - rozkazał podporucznik Własnowoski i walka toczyła się dalej, aż podporucznik wykrzyknął - Adolf ucieka! Konik, leć dalej, my go przegonimy chwilę
Edward Pilch odezwał się:
-Jak jest spokój, wiadomo o co chodzi. Jednego dopadli, drugi ucieka. Lepiej, niż rano.
-Rozproszenie! - rozkazał podporucznik Własnowoski i walka toczyła się dalej, aż podporucznik wykrzyknął - Adolf ucieka! Konik, leć dalej, my go przegonimy chwilę
Edward Pilch odezwał się:
-Jak jest spokój, wiadomo o co chodzi. Jednego dopadli, drugi ucieka. Lepiej, niż rano.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Znacznie lepiej ! Dla chłopaków również, podniesienie ich to na duchu.
Dozór meldował jakiś ruch ?
Dozór meldował jakiś ruch ?
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Operator radia odpowiedział:
-Nie, poruczniku.
Edward spojrzał na mapę i powiedział:
-Wiec zapewne był to patrol. Nakażcie eskorcie, aby nie oddalała się za daleko. Ucieka, to niech wracają. Ich priorytet to osłona zwiadowcy. Nie chcę, aby oni pogonili jednego, a w tym czasie hitlerowcy zestrzelą zwiadowcę.
-Nie, poruczniku.
Edward spojrzał na mapę i powiedział:
-Wiec zapewne był to patrol. Nakażcie eskorcie, aby nie oddalała się za daleko. Ucieka, to niech wracają. Ich priorytet to osłona zwiadowcy. Nie chcę, aby oni pogonili jednego, a w tym czasie hitlerowcy zestrzelą zwiadowcę.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Ludwik spojrzał na Edwarda i rzekł
- Słusznie, niech się przegrupują i trzymają formację.
- Słusznie, niech się przegrupują i trzymają formację.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Dalsza część lotu minęła bez przeszkód i gdy zbliżyli się do Annopola, kapral Kremski zgodnie z planem odłączył się od eskorty i wrócił na lotnisko, docierając na nie około 12:10. Po opuszczeniu jej, zameldował się u Ludwika z raportem:
-Od Góry Kalwarii do Sanu ani śladów, aby Niemcy forsowali Wisłę. Most w Górze Kalwarii stoi, w zasadzie tylko ten w Annapolu jest wysadzony, ale... wygląda na to, że pieszo można go pokonać. Sandomierz płonie, jest pod ostrzałem. No i oprócz walki z Niemieckim patrolem nie mieliśmy kontaktu z nieprzyjacielem. Jeden Messerschmitt został zestrzelony, drugi uciekł, panie poruczniku.
-Od Góry Kalwarii do Sanu ani śladów, aby Niemcy forsowali Wisłę. Most w Górze Kalwarii stoi, w zasadzie tylko ten w Annapolu jest wysadzony, ale... wygląda na to, że pieszo można go pokonać. Sandomierz płonie, jest pod ostrzałem. No i oprócz walki z Niemieckim patrolem nie mieliśmy kontaktu z nieprzyjacielem. Jeden Messerschmitt został zestrzelony, drugi uciekł, panie poruczniku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Dobra robota ! Lot wam się podobał ? - zapytał jeszcze Ludwik, a zaraz po udzieleniu odpowiedźi przez kaprala ruszył przekazać meldunek z rozpoznania do kapitana. Po drodze wyborażał sobie jak wyglądają ziemie na zachód od Wisły i jak ciężkie muszą być walki...
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Kapitan wysłuchał meldunku i powiedział:
-To nie jest tak źle. Nie musimy zaczynać od eskadr bombowych, aby wiedziały gdzie się kierować. Ludwiku, weźcie Łazika i kierowcę i pojedźcie do Lublina z meldunkiem. Dowiedzcie się też co z zaopatrzeniem. Jak nie będzie nic pilnego, to skoczcie też do szpitala garnizonowego, niech jeszcze lekarz spojrzy na wasz palec - rozejrzał się jakby chciał się upewnić, czy Witold ich nie słyszy i dodał ciszej - Wiecie, Witold zna się na ranach, ale na złamaniach już nie tak dobrze.
-To nie jest tak źle. Nie musimy zaczynać od eskadr bombowych, aby wiedziały gdzie się kierować. Ludwiku, weźcie Łazika i kierowcę i pojedźcie do Lublina z meldunkiem. Dowiedzcie się też co z zaopatrzeniem. Jak nie będzie nic pilnego, to skoczcie też do szpitala garnizonowego, niech jeszcze lekarz spojrzy na wasz palec - rozejrzał się jakby chciał się upewnić, czy Witold ich nie słyszy i dodał ciszej - Wiecie, Witold zna się na ranach, ale na złamaniach już nie tak dobrze.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Rozkaz panie kapitanie. - I Gwarczyński oddalił się niemal natychmiast, a za kierunek obrał zaparkowanego w oddali łazika.
Nieco zmartwiony słowami kapitana, przyglądał się dłoni jednocześnie poruszając ją. Zatrzymał się na chwilę i wydusił z ciebie
- Co on ?!.... Witold jednak się zna !
I ruszył dalej.
Nieco zmartwiony słowami kapitana, przyglądał się dłoni jednocześnie poruszając ją. Zatrzymał się na chwilę i wydusił z ciebie
- Co on ?!.... Witold jednak się zna !
I ruszył dalej.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
I już miał wsiadać do samochodu, gdy dostrzegł zmierzającego w stronę drzew przez lądowisko pilota. Już sam fakt, że pilot szedł przez pole był dziwny. Ludwik zatrzymał się i rozpoznał, że idącym był jeden z "zaginionych" pilotów, sierżant Leopold Flanek.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
- Do Jasnej Anielki ! - Ludwik pobiegł czym sił w nogach w kierunku Leopolda.
- PL_CMDR Blue R
- Posty: 6582
- Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: R3 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Pod Lublinem
Leopold zasalutował na powitanie, odsłaniając dziwnie zaczerwieniony wierzch dłoni i zameldował się dodając:
-Lądowałem awaryjnie na polu kilka kilometrów stąd. Porucznik Baran wyskoczył na spadochronie. Jeden "Adolf" jest przynajmniej uszkodzony, o ile nie zestrzelony.
-Lądowałem awaryjnie na polu kilka kilometrów stąd. Porucznik Baran wyskoczył na spadochronie. Jeden "Adolf" jest przynajmniej uszkodzony, o ile nie zestrzelony.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)
PL_CMDR Blue R (Finek)