Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#616

Post autor: PL_Andrev » 08 mar 2025, 19:26

Andrzej nie odezwał się. W zasadzie chciał też zapytać GDZIE jest wódz naczelny ale Żwirko go ubiegł.
Mimo wszystko ucieszył się - koniec nudy, będzie prosty lot z meldunkiem.
Zaraz... a paliwo?

- Jak stoimy z paliwem? - zapytał.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#617

Post autor: PL_CMDR Blue R » 11 mar 2025, 18:22

- Jak na razie nic nie wiadomo. - powiedział Ludwik, podczas gdy Staszek z Leopoldem ustalali trasę lotu - Oczekujemy jeszcze na powrót Wielgusa, być może jemu udało się odnaleźć jakieś cysterny.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#618

Post autor: PL_Andrev » 13 mar 2025, 6:44

Zaraz... to na ile mamy tego paliwa? - odrzekł zaskoczony Andrzej. - Ryzykujemy że zużyjemy nasze rezerwy i pozostaniemy bez paliwa kiedy to będzie naprawdę potrzebne? Na przykład na... kolejne przebazowanie?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#619

Post autor: PL_CMDR Blue R » 17 mar 2025, 21:30

- Spokojnie, nic nie ryzykujemy - Ludwik mówił spokojnie, jakby nie przejmując się zupełnie sytuacją -. Wykonujemy rozkazy i skup się na zadaniach ci powierzonych.
I wtedy Żwirko oderwał się od mapy i powiedział do Ludwika:
- Dobra, Ludwik, ustalmy jeszcze te "przeciwzasadzkowe", różne trasy dolotu do wyznaczonego rejonu. Żebyście - jakby co - wiedzieli gdzie mniej więcej nas szukać. Proponuję żeby jeden z nas po starcie wziął kurs na Lublin, a drugi na Lubartów. Po ich minięciu obaj skierujemy się do wyznaczonego elipsą rejonu pierwszego, dolatując doń kursami mniej więcej zbieżnymi. Stoi?
Ludwik spojrzał na mapę i powiedział:
-Tak bardzo dobrze, Lublin oblecicie od południa z dala od miasta, to samo Lubartów tylko, że od północy.
-Mam lecieć północną trasą, panie poruczniku? - zwrócił się do Żwirka Leopold, na co Żwirko odpowiedział:
- Tak sierżancie. Lećcie na Lubartów. Ja oblecę Lublin.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#620

Post autor: PL_Andrev » 17 mar 2025, 22:13

Meldunek wykonujemy po dwóch oblotach? Czy jak tylko znajdziemy co ciekawego?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#621

Post autor: PL_CMDR Blue R » 19 mar 2025, 18:25

-Tak , meldunki dostarczycie tutaj, a potem pełny meldunek do samego wodza - powiedział Ludwik, spoglądając jak na mapie Żwirko i Flanek kreślili dalsze punkty ich lotu ku Wiśle.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#622

Post autor: PL_Andrev » 19 mar 2025, 18:48

Rozumiem, jestem do dyspozycji. Czy mogę się teraz oddalić?
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#623

Post autor: PL_CMDR Blue R » 19 mar 2025, 21:27

9:00
Na lotnisko wrzało. Piloci szykowali się do lotu, a mechanicy kończyli ostatnie przygotowania maszyn. Andrzej obserwował, jak szeregowy Bartecki pomaga Staszkowi wsiąść do maszyny, po czym uruchomiono silnik, a zaraz po nim następni. Wreszcie maszyny ruszyły. Pierwszy Flanek, za nim Żwirko na drugiej maszynie eskadry, potem kolejno startowały 4 samoloty ze 122-giej eskadry... zniknęły za drzewami.... i znów lądowisko zapadło jakby w letarg...
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#624

Post autor: PL_Andrev » 20 mar 2025, 6:50

Andrzej wyciągnął sobie kocyk, lekturkę i chciał iść znaleźć sobie dobre miejsce na czytanko, ale zamiast tego skierował się do łączności.
Tam pewnie mieli radio i wiedzą co nie co. Co z tymi cholernymi Angolami i Francuzami? - pomyślał ze złością.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#625

Post autor: PL_CMDR Blue R » 31 mar 2025, 22:55

Pozostawanie przy radio było nudne. Operator przeszukiwał fale, na drugim odbiorniku nasłuchiwano kanału zwiadowców, ale na nim panowała cisza.Czas się dłużył, aż do 10:30, gdy w radio zaczęły meldować się wracające ptaszyny. Pierwsze wróciły dwie Białe, potem za nimi Flanek, następie pojedynczo dwie kolejne Białe i na końcu nad lotnisko zmierzał Żwirko... Piloci zmierzali do namiotu dowodzenia, aby złożyć raport i Andrzej czekał w pobliżu, aby posłuchać meldunków... w końcu miał zaraz meldunek zawieźć do kwatery głównej wodza. Pierwsze meldunki były raczej "nijakie" pod Annopolem most stoi, widać, że był bombardowany. Niemców brak. Flanek zaczął meldunek od kluczy sztukasów, które latały w kierunku Garwolina oraz o zdobyciu przez Niemców mostu pod Górą Kalwarią. Meldował też, że niewiele tam wojsk Niemieckich, ale widział kolumny czołgów zmierzające na południe ku drodze z Radomia do Dęblina, jedną w okolicach Warki, drugą Głowaczowa. Most w Dęblinie wydawał się jednak nie atakowany. Następnie złożono meldunki spod Sandomierza, gdzie potwierdzano, że Niemcy wciąż próbują się przeprowadzić pod Sandomierzem, ale południowy brzeg trzyma wojsko Polskie.
Edward Pilch podszedł do Andrzeja i szepnął:
-Ci pod Kalwarią mogą stanowić problem. Jak dojdą do Garwolina, mogą odcinać stolicę.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#626

Post autor: PL_Andrev » 01 kwie 2025, 17:33

- Ledwo wojna się zaczęła, a Niemcy już mają pod Warszawę podchodzić? - Andrzej z niedowierzaniem spojrzał na Pilcha.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#627

Post autor: PL_CMDR Blue R » 01 kwie 2025, 20:20

-Na to wygląda. - odparł Pilch - Kutrzeba atakuje od strony Bzury na ich skrzydło.... No i mamy decydującą bitwę na samym początku wojny.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#628

Post autor: PL_Andrev » 06 kwie 2025, 11:29

- A mnie się wydaje że skoro nie zatrzymaliśmy wroga na granicy, a który maszeruje już na Warszawę, to chyba już za późno na jakąś decydującą bitwę.
No ale dobra, my tu gadu gadu, a meldunek wciąż nie gotowy.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6579
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#629

Post autor: PL_CMDR Blue R » 06 kwie 2025, 12:13

Zwłaszcza, że właśnie do stołu podszedł Żwirko. Zameldował o kolumnie pancernej wroga zmierzającej z Głowaczowa na Kozienice i przeprawiającą się bardzo chaotycznie przez Wisłę piechotę w okolicy Warka-Łaskarzew lub Magnuszew-Łaskarzew, dodając, że prawdopodobnie własną, ale nie mógł tego potwierdzić, bo mocno i celnie strzelali. Meldunek zakończył słowami: Cholera! Cały ogon mi postrzelali, ślepoki jedne!
Kapitan potakiwał słuchając i po wysłuchaniu Żwirka powiedział:
-To już w sztabie najlepiej ocenią. Czyli tu na północy się najwięcej dzieje. Za kilka godzin trzeba będzie powtórzyć tu rozpoznanie. Dziękuję poruczniku, świetna robota - po czym spojrzał na Andrzeja i powiedział:
-Poruczniku, jak tylko maszyna będzie zatankowana, lecicie do z meldunkiem do sztabu. Zrzucicie meldunek i wracacie tutaj nad torami, przez Łuków i Lublin. Kwadrans po was leci porucznik Skibiński i wraca nad torami przez Kowel i Łuków. - powiedział przenosząc wzrok na drugiego z oficerów i przenosząc wzrok między nimi powiedział -Jeżeli zauważycie rozbitego RWD, zameldujecie, gdzie go widzieliście po powrocie. Musimy dowiedzieć się, co stało się ze Staszkiem Wielgusem. - po czym spojrzał po oficerach i powiedział:
-Dla pozostałych maszyn wyznaczyć dyżury dla pilotów. Gdy dostaniemy odpowiedź ze sztabu lub najpóźniej o 15:00 spotykamy się tutaj z dowódcami eskadr i przygotujemy następne loty. To wszystko panowie, rozejść się.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Andrev
Posty: 1433
Rejestracja: 25 gru 2019, 19:24

Re: R3 - pchor. Andrzej Baran - Pod Lublinem

#630

Post autor: PL_Andrev » 08 kwie 2025, 22:14

- Rozkaz - odrzekł Andrzej.
Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi.
I jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to - niestety - mój obowiązek.

ODPOWIEDZ