Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

Walki polskich pilotów na początku II Wojny Światowej

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#316

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lut 2023, 17:05

[a nie do tych zakładów o których mówił "nalewacz kawy"? bo myślałem, że po to tu jechałeś]
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#317

Post autor: LudwikG » 13 lut 2023, 19:39

[Kraków, przepraszam za zamieszanie]

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#318

Post autor: PL_CMDR Blue R » 13 lut 2023, 20:18

(jakiś przystanek po drodze, czy do Krakowa bezpośrednio?)
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#319

Post autor: LudwikG » 14 lut 2023, 10:02

[ Zróbmy przystanek w '' Kozach'' okolice kamieniołomu]

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#320

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 lut 2023, 10:24

Gdy mijali Kozy, Ludwik polecił skręcić w kierunku Kamieniołomu. Nie musieli jechać daleko, aby ukazała się dobra wymówka do zmiany kierunku jazdy. W połowie drogi do kamieniołomu stała karczma i wyglądało na to, że spod niej będzie idealny widok na okolice.
-Tutaj, panie poruczniku? - zapytał szeregowy Arabski.
Do tej pory linia telefoniczna nigdzie nie odchodziła na bok do żadnej z chat, najwyraźniej idąc dalej ku kamieniołowi. Jedynym problemem był fakt, że szła środkiem wioski.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#321

Post autor: LudwikG » 14 lut 2023, 17:37

- Jedzcie dalej tą drogą do kaminiołomu szeregowi tylko nie za szybko.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#322

Post autor: PL_CMDR Blue R » 14 lut 2023, 22:22

Jechali dalej drogą, zbliżając się pod bramę kamieniołomu. Nie było tu żadnej stróżówki, a siatka. I przewody po prostu nagle skręcały wraz z drogą, pnąc się na wzniesienie... Sądząc po pustce zaraz za wzniesieniem, budynki kamieniołomu były zaraz za nim. Niemniej, aby tam się dostać, musieli już wejść na teren kamieniołomu.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#323

Post autor: LudwikG » 15 lut 2023, 8:17

- No i świetnie , a teraz wracajcie już do Krakowa.
Tadeuszu jeśli sprawy nie wyjdą po naszej myśli będziemy musieli tu wrócić. Zapamiętajcie szczegóły tego miejsca ,punkty charakterystyczne oraz niebezpieczne, tak jakbyście mieli założyć tu ukryty posterunek obserwacyjny.
- Panowie szeregowi ! Was też się to tyczy.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#324

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 lut 2023, 9:58

Do Krakowa wrócili bez problemów. Zdali dokumenty (na szczęście nikt nie robił o nie problemów), pojazd i wyglądało na to, że do rana Ludwik ma spokój. Rano tylko należało dowiedzieć się, czy lotnisko jest gotowe i udać się o telefon. Wtedy też Ludwik wpadł na kapitana Medweckiego, który powiedział:
-Ah, poruczniku, już wróciliście? Jak wyglądają sprawy?
Aż cisnęło się na usta "panie kapitanie, właśnie miałem do pana iść".
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#325

Post autor: LudwikG » 15 lut 2023, 10:32

Ludwik przyjął postawę zasadniczą i zasalutował :
- Panie kapitanie melduje , że zgodnie z planem. Dostarczyłem rozkazy , broń oraz pieniądze bez problemu. Przywiozłem też dokumenty zwrotne z zasadzki. Udało mi się również rozpoznać miejsca do mojego zadania oraz wytypować najlepsze.
Wieczorem wybieram się do Balic następnie gdy tylko zaświta złoże panu raport odnośnie przygotowania lądowiska. W godzinach porannych odwiedzę porucznika w związku z telefonem .Jeśli spotkanie przyniesie nie korzystne dla nas rezultaty będę kontynuował batalię w postaci konfiskaty mienia cywilnego.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#326

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 lut 2023, 13:16

Kapitan kiwnął głową, powiedział:
-Dobra robota.
I odszedł, pozwalając Ludwikowi na udanie się do stołówki na kolację, po której jeszcze musiał tylko dostać się do Balic i ten ciężki dzień mógł wreszcie się skończyć.

Gdy Ludwik znalazł się w Balicach, z zadowoleniem odebrał raporty. W zasadzie, poza telefonem, już wszystko było gotowe. O't trwały jeszcze ostatnie prace przy składzie paliwa, jednak nie powodowały one zakłócenia gotowości lotniska i w zasadzie nawet teraz mogliby już z niego korzystać.
-Jak pan widzi, wszystko jest już na miejscu. Nawet telefon już umiejscowiony, tylko podpiąć nas muszą, panie poruczniku.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#327

Post autor: LudwikG » 15 lut 2023, 13:45

- Dobra robota ! Z miejscowymi bez problemu ? Nie ma ciekawskich ?

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#328

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 lut 2023, 13:59

-Nie więcej, niż oczekiwane, poruczniku - powiedział dowódca straży - Niemniej nikt się nie podkrada. Raczej z daleka spojrzą, co tu się dzieje w drodze na pole, czy gdzie tam chodzą. - wskazał na dwór - Od drugiej strony, żadnego zainteresowania. Tylko miejscowi chyba wiedzą, że tu jesteśmy.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

LudwikG
Posty: 1193
Rejestracja: 27 paź 2022, 8:48

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#329

Post autor: LudwikG » 15 lut 2023, 14:58

- To dobrze i oby tak zostało. Na mnie już pora. Rano złoże raport dowództwu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Być może jutra uda się również podłączyć ten aparat telefoniczny.

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: R1 - ppor. Ludwik Gwarczyński - Ostatnie dni pokoju

#330

Post autor: PL_CMDR Blue R » 15 lut 2023, 15:10

Środa, 30 sierpnia 1939
Godzina 5:00
Rakowice

Ludwik ziewnął przeciągnąwszy się i spojrzał na zegar. Była 5:00. Choć podporucznik Stanisław Chałupa ze 123 eskadry starał się szykować jak najciszej, to jednak jego ruchy obudziły Ludwika z płytkiego snu. Niedługo wcześniej Król i Żwirko zrobili to samo, starając się cicho opuścić ich koszary. Ludwik wiedział, że teraz zaczną wstawać kolejni, więc nie było sensu znów się układać do snu. Trzeba było cicho wstać...
Drzwi otworzyły się z gwałtownie, a przez nie wpadł kapitan Walerian Jasionowski oficer operacyjno-taktyczny. Zatrzymał się równie gwałtownie, szybko przebiegł wzrokiem po stojących i pustych łóżkach i odezwał się podniesionym głosem:
-Gdzie jest Król?!
Podporucznik Stanisław Chałupa stojący najbliżej drzwi odpowiedział ciszej, wskazując palcem przed budynek:
-Ze Żwirkiem gimnastykują się przed....
Nie skończył zdania, gdy kapitan wypadł jak z procy. Obok Ludwika Feliks Piłsudski podniósł się, podobnie jak większość podporuczników, którzy jeszcze spali.
-Co się stało? - zapytał zaspany Feliks, przecierając oczy
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ