Aktywację użytkowników dokonuje tylko Admin
po informacji na Discordzie
Uwaga !!! Google / Gmail blokuje korespondencję z forum

Archiwum forum PolishSeamen - tylko do odczytu

Zapraszamy na serwer głosowy

DISCORD

Spruance Leader - Red Storm - K1 "Starcia"

Opisy naszych rozgrywek.

Moderator: PL_CMDR Blue R

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Spruance Leader - Red Storm - K1 "Starcia"

#1

Post autor: PL_CMDR Blue R » 21 sie 2023, 16:06

Obrazek

Dziś początek kampanii głównej, złożonej z 3 kampanii... Od kryzysu przez wojnę, aż po pokój"...


Podczas Norweskich ćwiczeń wykryto rosyjski okręt podwodny, który uciekając osiadł na skałach. Norwegowie odmówili oddania okrętu, tym bardziej, gdy okazało się, że na pokładzie jest taktyczna broń jądrowa. ZSRR wzmogło presję na Norwegii wysyłając w morze swojego zespoły bojowe... I tak zaczęły się tarcia na Atlantyku, które z działaniami w Europie doprowadziły do wybuchu 3 Wojny Światowej... Szczęśliwie na razie konwencjonalnej....Ja, Captain (Komandor) Ralf Finek, zostałem mianowany komodorem zespołu TF81, który ma przeciwdziałać Sowieckiej agresji...

Bitwa 1/1 "Kirov i Victor"
Z początkiem kwietnia 1988 roku wyruszyliśmy pod Trondheim, gdzie operował Rosyjski krążownik Kirov. Wyeliminowanie tego okrętu miało kluczowe znaczenie dla operacji, a jego wysunięta pozycja była wprost policzkiem wymierzonym w NATO.
1101 - Misja.jpg
Żetony sowieckich TF przesunąłem na morze, aby lepiej wyglądało. Ich miejsca są po prawej stronie
1102 - Flota.jpg
Kierując się pod Trondheim uzyskaliśmy informację o sowieckim patrolu podwodnym (TF C rozpoznany jako okręt podwodny :) ), jednak nie chcąc ryzykować wykrycia naszego zespołu ruszyliśmy wprost pod Trondheim.
1103 - Flota.jpg

21 kwietnia 1988 roku
Dzięki rozpoznaniu satelitarnemu (karta wydarzenia, pozwalała mnie uniknąć spotkania, jakbym chciał :) ) udało nam się podejść do Kirowa od przeciwnej strony, niż znajdowała się jego eskorta. Z pokładu USS Wainwright obserwowałem pierwsze meldunki.
1104 - Starcie.jpg

Radar na USS Underwood wykrył nieprzyjacielski krążownik i USS Richard E. Byrd rozpoczął atak z Harpoonów... I wtedy uzyskaliśmy meldunek "Torpedy z prawej burty!" Rosyjski okręt podwodny pilnował zespołu od strony z której nadchodziliśmy i nasze siły osłonowe go nie wykryły. Na USS Wainwright zawyły alarmy. Kapitan starał się uratować okręt przed trafieniem, ale przeciwnik był zbyt blisko. Potężne uderzenie wstrząsnęło krążownikiem, a pożar natychmiast zaczął się rozprzestrzeniać, zagrażając eksplozji paliwa i amunicji. USS Wainwrith był śmiertelnie ranny... a Kirov i okręt podwodny byli w pobliżu....
1105 - Atak Victora.jpg

USS Ticonderoga w tym czasie kontynuował atak z kierunku Kirova. Z salwy Harpoonów, tylko kilka trafiło w cel, jednak każdy coraz bardziej unieszkodliwiał jednostkę, aż do jej utraty przez sowietów...
1106 CG vs CBN.jpg

USS Underwood wykrył nieprzyjacielski okręt podwodny, który został zaatakowany przez USS Richard E. Byrd i USS Ticonderoga. Potężna salwa z wszystkich okrętów uratowała nasz płonący okręt flagowy
1107 Zatopienie Victora.jpg
Specjalna akcja dowódcy pozwalająca na ruch krążownikiem przed OP pozwoliła na ten atak, gdyż pierwszy atak Byrdsa spudłował... a USS Wainwright był stojącym celem na wodzie i Victor by go zatopił raz dwa...


Gdy na USS Wainwright wciąż trwała walka z pożarem, Udaloye zaczęły się zbliżać, zapewne wykrywając nasze okręty. USS Richard E. Byrd zatopił jednego używając salwy rakiet Harpoon...
1108 - Zatopienie pierwszego eskortowca.jpg

Drugi z Udaloyów przeprowadził atak rakietowy w kierunku USS Ticonderoga. System Aegis zadziałał prawidłowo i okręt zestrzelił wszystkie zagrażające pociski.
1109 nieudany kontratak.jpg

W tym czasie USS Underwood przeprowadził udany atak Harpoonami. Ostatecznie wystrzelił ich więcej, niż było potrzebnych, ale w dzisiejszych czasach nigdy nie wiesz, czy to rakieta za dużo, czy zbyt mało...
1110 - Ostatni.jpg

Na USS Wainwright powoli opanowano pożar. Okręt był jednak poważnie uszkodzony i należało jak najszybciej wracać do portu, tym bardziej, że pogoda zaczęła się pogarszać. To pogorszenie pogody miało jednak swoją przewagę, gdyż ukryło nas przed oczami wroga (o ile obecnie oczy mają jeszcze znaczenie).
1111 - Po bitwie.jpg

Po odprowadzeniu USS Wainwright do Wielkiej Brytanii, przeniosłem się z dowództwem na pokład USS Ticonderoga. Czekało nas kolejne zadanie. Sowieckie okręty podwodne klasy Kilo i Foxtrot polowały na Norweskie okręty pomiędzy Namos i Bodo, a w okolicy podobno jest też i Akuła.... Dowództwo Floty Atlantyku wysyła nas, aby pozbyć się tych okrętów podwodnych...
1112 - Kolejna bitwa.jpg

Koniec części 1

===dodano 24.08.2023===

Bitwa 2/1 "Polujący i ścigani"

Po pozostawieniu USS Wainwright w Rosyth wraz z E. Brynem, ruszyliśmy na polowanie na wrogie okręty podwodne.
1201 Flota.jpg

Mijając na trawersie Bergen dowiedzieliśmy się o rosyjskim okręcie, który patroluje te okolice. Mając ważniejszy cel, nie poświęciliśmy czas na ten okręt, co w przyszłości miało się na nas zemścić.
Fabularnie. Mechanicznie nie miało to znaczenia. Sub nie ma gwiazdki, a więc to tylko zadanie poboczne, nie związane z naszą misją, ale... spójrzcie na koniec...
1202 Sub na patrolu.jpg

Naszym celem było "wilcze stado" czerwonych podwodnych niedźwiedzi. I zmierzaliśmy prosto do celu.
1203 Flota wroga.jpg

Dzięki pracy wywiadu uzyskaliśmy informację o położeniu wrogich okrętów podwodnych w okolicy, co ułatwiło nam pracę. Łatwiej szukać, gdy wie się, gdzie... Na dodatek okolica posiadała bardzo głęboko położoną warstwę termiczną, co powinno utrudnić Rosjanom pochowanie się...
Fabularnie. Mechanicznie... odkryłoby wszystkie nierozpoznane okręty, ale i tak w tym starciu je znam
1204 Wywiad działa.jpg

Helikopter wysłany na poszukiwanie wroga wykrył zanurzony okręt podwodny w pobliżu oczekiwanej pozycji (choć zbyt blisko, jak na nasze oczekiwanie) i z pokładu USS Ticonderoga wystrzelono salwę rakietotorped, doprowadzając do zatopienia jednostki.
1205 Ticonderoga zabija.jpg

Wtedy stała się najgorsza rzecz... Sonary wykryły torpedy, zbliżające się do USS Underwood. Pomimo prób uniku, dwie torpedy trafiły w naszą fregatę, doprowadzając do jej utraty, wraz z zapasem torped i paliwa dla naszego helikoptera. Gdyby w naszej misji nie brał udziału USS Scott, który miał wolne lądowisko, utracilibyśmy też i helikopter... Ale nie uprzedzajmy faktów..
1206 Utrata Underwooda.jpg

USS Scott wykrył cel na flance, błędnie zidentyfikowany jako agresor, okręt klasy foxtrot. Okręt był na minimalnym zasięgu rakietorped, które zrzucono mu wprost na kiosk, doprowadzając do wyraźnie słyszanego zniszczenia okrętu.
1207 Zemsta... na złym celu.jpg

W tym czasie detektor MAD z naszego helikoptera wykrył kolejny okręt podwodny na lewej flance i z helikoptera zrzucono torpedy.
1208 Hunting for Red Akula.jpg

Nie udało im się zniszczyć celu, choć na pewno był uszkodzony. Niemniej kolejne rakietorpedy z USS Ticonderogi dokończyły dzieła zniszczenia. Dopadliśmy już 3 z 4 okrętów, ale tylko 1 z nich udało się nam w pełni zidentyfikować.
1209 Ticonderoga for the win.jpg

I wówczas przegapiony okręt podwodny zaatakował ponownie, przeprowadzając atak na USS Mahan. Torpeda ugodziła okręt w pobliżu śródokręcia, doprowadzając do sporych uszkodzeń, ale nie eliminując okrętu.
1210 Kilo walczy dalej.jpg

Podczas gdy USS Scott musiał zająć się ratowaniem rozbitków, USS Mahan używając sonaru aktywnego, wychwycił lokalizację okrętu podwodnego wroga. Dzięki współpracy z USS Ticonderoga udało się go zidentyfikować jako okręt klasy Kilo. USS Mahan, będący w pobliżu, kontratakował w kierunku wroga salwą torped, które dopadły okręt podwodny, który podszedł do środka naszego zespołu i storpedował dwa z naszych okrętów..
1211 Zemsta Mahana, Scott Ratuje.jpg

Pogoda zaczęła się psuć i po podniesieniu rozbitków i odebraniu helikoptera przez USS Scott ruszyliśmy w drogę powrotną, jednak dostaliśmy informację, że 1-2 okręty podwodne mogą jeszcze przebywać w okolicy i ich przechwycenie jest wciąż naszym zadaniem.
Starcie powinno być PRZED atakiem na wilcze stado. Dopóki OP z gwiazdką jest na mapie, misja nie jest wykonana
1212 Patrol OP.jpg

Poszukiwania trwały dość długo, już zaczęliśmy uważać, że to fałszywy alarm.
1213 Pierwszy to fałszywy alarm.jpg

Niestety, nie był. Pojedynczy Foxtrot operował w akwenie i uznał, że atak na nas to świetny pomysł...
Po zidentyfikowaniu mógłbym odpłynąć... To nie jest ważny cel... Ale, że ostatni, a mam uzbrojenie...
1214 Foxtrot walczy.jpg

Okazał się to najgorszy pomysł na jaki wpadł kapitan. USS Ticonderoga wykrył okręt podwodny i wspierając się sonarem aktywnym uzyskaliśmy dokładny namiar na okręt podwodny klasy Foxtrot podchodzący pod nasz zespół. Mieliśmy jeszcze sporo torped i USS Scott prowadził zmasowany atak na foxtrota, zatapiając jednostkę.
1215 Praca grupowa.jpg

Gdy wróciliśmy z rozbitkami do Anglii dokonaliśmy podsumowania operacji. Na pewno zatopiliśmy 2 Foxtroty i 1 Kilo, a także 2 niezidentyfikowane okręty podwodne. Czy to były wszystkie siły? Patrząc na to, że w najbliższym okresie sowieckie OP nie powodowały problemów w tym rejonie, zapewne było tak, albo przynajmniej przegoniliśmy komunistów, zabezpieczając nasze linie zaopatrzeniowe. Wraz z kolejnym konwojem uzyskaliśmy kolejną porcję zaopatrzenia w uzbrojenie, pozwalające nam kontynuować operacje...
1216 Po misji.jpg

I wtedy zemściło się na nas spotkanie pod Bergen. Okazało się, że ten patrolujący okręt podwodny był prowadzącym okrętem drugiej grupy sowieckiej, która rozpoczęła działania na pograniczu Morza Północnego, Morza Norweskiego i Atlantyku. Nie mieliśmy pełnej informacji odnośnie ilości okrętów podwodnych, ale ich działania były więcej, niż potwierdzeniem ich obecności. Dowództwo rozkazało nam zająć się tym problemem...
Fabularnie. Mechanicznie jedno z drugim nie ma wpływu, ale fajnie pasuje... a potem okaże się, że pasuje lepiej :) Ale to w części 3
1217 Misja trzecia.jpg

Koniec części 2

Bitwa 3/1 "Slava i Victor"

Gdy wyruszaliśmy na misję, jeszcze nie wiedzieliśmy, że Czerwoni również skupili swoją uwagę na GIUK. Doprowadziło to do kilku starć z wrogiem....
1301 - Czerwono na Morzu.jpg

Podczas pewnej deszczowej pogody uzyskaliśmy informację, że po krawędzi naszego sektora przemieszczają się sowieckie frachtowce zmierzające do Mateczki. Choć to nie było nasze główne zadanie i mogliśmy je zostawić brytyjskim kolegom, to takie bezbronne cele stanowiły idealny cel dla dania załodze upustu nerwów i pokazanie, że kontrolujemy oceany.
1302 - Rosyjski konwój.jpg

Nikt nie spodziewał się kłopotów...
1302a - Rosyjski konwój - discord.jpg
1303 Slava nadciąga.jpg

Pierwszy frachtowiec zatopiliśmy wręcz jak na manewrach. Zbliżenie, rozpoznanie, chirurgiczny atak. Tak jak miało być...
1304 Pierwszy frachtowiec zatopiony.jpg

Wtedy, ku naszemu zaskoczeniu, ESM wykrył promieniowanie radarowe wskazujące, że Sowieckie siły nawodne są w pobliżu. Było to zaskakujące, ale załogi nie wpadły w panikę. Na USS Ticonderoga zlokalizowaliśmy źródło promieniowania i wystrzeliliśmy salwę Harpoonów. Zadziwiająco łatwo udało się pokonać wroga i początkowo uznaliśmy, że była to jakaś fregata lub niszczyciel. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że stanęliśmy naprzeciw Slavy.
1305 Zatopienie Moskw... Slavy.jpg

Po zatopieniu eskorty, dopadnięcie ostatniego statku stanowiło już tylko formalność.
1306 Po konwoju.jpg

Kilka dni później, gdy już od uratowanych marynarzy dowiedzieliśmy się z czym walczyliśmy kilka dni wcześniej, poszukiwaliśmy okrętu podwodnego, uzyskując tylko kontakt z operującym na krawędzi naszego sektora brytyjskim okrętem podwodnym. To stado wymykało się nam, jakby go tu wcale nie było... To był jakiś okręt widmo...
1307 Samotny neutralny sub.jpg

Tego dnia Sowieci nas zaskoczyli. Niespodziewanie udało się nam namierzyć znów promieniowanie radarowe... ale zanim zidentyfikowaliśmy cel, zlokalizowaliśmy kolejne źródła... rakiety. Z Ticonderogi odpalono rakiety obronne, jak i z USS Scott, który znalazł się na linii ognia, niemniej jedna rakieta trafiła w pokład niszczyciela, powodując straty w załodze.
1308 Sowieci atakują pierwsi.jpg

USS Richard E. Bryd, USS Scott oraz USS Ticonderoga miały przewagę nad wrogiem i dość szybko zlokalizowaliśmy intruza. Był to samotny, nawodny rajder, który nie spodziewał się chyba spotkać całego zespołu bojowego. Z USS Richard E. Bryd wystrzelono Harpoony, posyłając sowiecki niszczyciel na dno.
1309 nec Hercules contra plures.jpg

USS Scott musiał pozostawać za zespołem, gdy trwały na nim prace, ale wyglądało na to, że nie weźmie już udziału w działaniach bojowych. Nas tymczasem skierowano w miejsce, skąd odebrano transmisję z okrętu z tego stada na które polujemy. Martwiłem się, czy poradzimy sobie z przewagą liczebną wroga...
1310 Otwarcie.jpg

Ale poszukiwania nic nie dawały. Czy to naprawdę okręty widma? Grupa okrętów podwodnych nie mogła tak się nam wymykać...
1311 Czy ktoś tu jest.jpg

I gdybyśmy wcześniej wiedzieli, że całe to zamieszanie powodował jeden okręt podwodny... Na dodatek ten sam, który mogliśmy zaatakować pod Bergen podczas poprzedniej misji...
Fabularnie. Mechanicznie jedno z drugim nie ma wpływu, ale fajnie pasuje... Zwłaszcza gdy wtedy był jeden, a tu... całe zamieszanie powodował JEDEN :)
1312 Tyle zamieszania o jednego Victora.jpg

Na GIUK doszło do starcia w którym USS Ticonderoga wspierany przez USS Richard E. Bryd starły się. Obie strony wypuszczały torpedy, wabie, uciekały i zbliżały się. Ale ostatecznie to nasz krążownik odniósł zwycięstwo nad tajemniczym okrętem podwodnym, który tyle czasu psuł nam krwi... Wówczas myśleliśmy, że pokonaliśmy jakiś super okręt podwodny sowietów, tajemnicę, którą skrywali przed nami... Dopiero później dowiedzieliśmy się, że był to jeden okręt podwodny klasy Victor, pochodzący jeszcze z lat 60... Jego kapitan na pewno pośmiertnie zasłużył na medal, zwracając uwagę połowy sił NATO w regionie...
1313 Starcie na Atlantyku.jpg

Gdy wróciliśmy do Wielkiej Brytanii wszyscy byli wykończeni. Szczęśliwi, ale wykończeni. Okręty wymagały przeglądu, Scott wymagał napraw, a załogi odpoczynku. Tylko USS Wainwright na którym zakończono naprawy, przedstawiał pełną wartość bojową... Na dodatek brakowało nam pocisków, aby móc strzelać nimi bez opamiętania, jak podczas wcześniejszych operacji...
1314 W UK.jpg

I wówczas odebraliśmy rozkazy, których nie chcieliśmy odebrać. CINCEASTLANT rozkazał natychmiastowe wyjście w morze zespołu. Sowiecka Flota Północna wyszła w morze, aby zamknąć dostęp na Morze Arktyczne, gdzie operowały nasze i brytyjskie okręty podwodne. Zadanie ciosu w tej chwili było bardziej, niż konieczne...
1315 Flota Północna szaleje na morzu.jpg

Jako wsparcie uzyskaliśmy jeden niszczyciel klasy Spruance (notabene samego USS Spruance), a statek zaopatrzeniowy właśnie dopływał do Wielkiej Brytanii i mogliśmy go spotkać na morzu zaraz po wyjściu. Jednak czy niezaprawiona w bojach załoga niszczyciela Spruance oraz to uzbrojenie, które nam zostało wystarczą, aby przebić się przez Rosyjską Blokadę? Do tego okręty nie są w najlepszym stanie, a załogi są wymęczone... CINCEASTLANT jest jednak nieugięty. Jak uda nam się teraz pokonać Czerwonych, los całego kryzysu może obrócić się w zwycięstwo. Żądają od nas dużego poświęcenia, które jednak ma przynieść tak oczekiwane owoce...
I gdybym wówczas wiedział, że w tą sytuację wepchnął nas jeden Victor.... Chyba osobiście napisałbym list do Pierwszego Sekretarza, aby oznaczyć tego kapitana orderem Lenina...
1316 Posiłki.jpg

Koniec części 3

Bitwa 4/1 "Z burzy pod Kijów"

Załadowaliśmy całą dostępną amunicję na prowadzące okręty podczas gdy statek amunicyjny miał spotkać się na pełnym morzu z USS Ticonderoga, aby zaopatrzyć go na morzu. Przeniosłem moją flagę na USS Wainwright i ruszyliśmy w stronę wroga.
1401 Flota rusza.jpg

Mniej więcej do trawersu Trondheim było spokojnie. Do spotkania ze statkiem zaopatrzeniowym doszło bez problemu... Wtedy też wpadliśmy w ciężki sztorm....
1402 Płyniemy na front.jpg

Podczas tego sztormu, na trawersie Nanos, uzyskaliśmy kontakt z jakimiś jednostkami nawodnymi. Na potężnie szarpiącym okręcie załoga miała jednak problem, aby utrzymać obiad w sobie, nie mówiąc o utrzymaniu kontaktu z nieprzyjacielem.
1403 Starcie w sztormie.jpg

Kontakt nawodny się urywał i łapał i pierwszym dokładniejszym kontaktem był kontakt z okrętem podwodnym klasy Kilo.
1404 kontakt z Kilo.jpg

Było to dziwne starcie. Kontakt z Kilo urwał się, chyba, gdy okręt wyszedł na powierzchnię, aby przewietrzyć okręt... Z jednostkami nawodnymi też traciliśmy kontakt, a jedyne, co dostrzegliśmy, to moment, gdy znaleźliśmy się pod ostrzałem. Jakiś okręt prowadził do nas konwencjonalny ogień z dział... na szczęście był niecelny.
1406 Ostrzał z działa.jpg

Niemniej to spotkanie, choć zakończone bez potwierdzonych sukcesów pomimo odpalenia pary Harpoonów, było prawdziwym chrztem bojowym dla USS Spruance.
1407 exp.jpg
Zgadnijcie komu dałem?


Gdy sztorm ulżył, nawiązaliśmy kontakt z Norweskim zespołem, który prowadził podobne działania. To, co działo się dookoła, to nie były już starcia. Zaczynała się regularna wojna. Niemniej działanie Norwegów otwierało nam drogę do serca wrogich sił...
1408 Norwegowie.jpg

I gdyby nie to, że przeciwnik wystawił przeciw nam większe siły...
1409 Lotniskowiec.jpg

USS Ticonderoga oraz USS Mahan uzupełniały wreszcie amunicję, gdy USS Spruance oraz USS Wainwright osłaniały zespół.. I wtedy złapaliśmy pierwszy kontakt z wrogim zespołem...
1410 Ostatnia zapora przed nami.jpg

Udało nam się wykryć, że naprzeciw nas, poza zasięgiem Harpoonów znajduje się nieprzyjacielski lotniskowiec Kijów. Z pokładu USS Spruance natychmiast odpalono rakiety Tomahawk. To była nasza szansa. Jeżeli zaskoczymy ich, zanim oni wykryją nas, a zwłaszcza, jak wyeliminujemy lotniskowiec, możemy odzyskać inicjatywę na Morzu Norweskim. Niestety, jak się okazało, atak był nieskuteczny.
1411 Szanse były.jpg

Niestety, przeciwnik wykrył nas i rozpoczął przeprowadzanie ataków rakietowych. O ile rakiety SS-N-14 Silex z zapewne Udaloya udało się zestrzelić, to jeden z SS-N-12 Sandbox z Kijowa trafił w nasz niszczyciel, na szczęście nie powodując większych strat...
1412 Spruance broni się.jpg

Wykorzystując namiar radarowy, wystrzeliliśmy Harpoony w kierunku w którym spodziewaliśmy się eskorty i wkrótce radary potwierdziły eksplozje, które były słyszalne na sonarach. Czyżbyśmy zatopili okręt eskorty? To dawało nam szanse...
Harpoony wystrzelone na namiar, metodą "szukaj wroga". Mniej celny, niż na wykryty cel, ale w przypadku braku wykrycia...
1413 Pierwszy zatopiony.jpg

Niestety nie kończyło to ataków. Kolejne rakiety nadciągały z lewej burty i kolejna trafiła USS Spruance w okolice stacji sonaru. Sytuacja nie była dobra. Albo nie zniszczyliśmy tego eskortowca, aby było ich więcej. Rozważałem odwrót, gdy wtedy...
1414 Tuż przed utratą.jpg

...stało się najgorsze. Na USS Wainwright brakło rakiet, a w USS Spruance poleciała kolejna salwa rakiet Sandbox z Kijowa. Jedno z pierwszych trafień unieszkodliwiły systemy obronne i po chwili nasz niszczyciel był już tylko gąbką na pociski, które kolejno trafiały w okręt. Pożary, eksplozje, straty w załodze. Okręt był już nie do uratowania, a na dodatek radar wykrył, że Kijów podrywa samoloty do ataku...
1415 Kijóv vs Spruance - jeden-zero.jpg

Nakazałem odwrót, podejmując USS Wainwright rozbitków z USS Spruance, podczas gdy USS Ticonderoga, świeżo zaopatrzony, osłaniał nas odwrót. Ewakuację przeprowadzono pośpiesznie i zatopiono pozostawiony na straty USS Spruance torpedami, po czym wycofaliśmy się śladem USS Mahan i statku zaopatrzeniowego, ścigani przez Sowietów. Tą bitwę wygrali oni...
Karta zadania wraca wtasowana do stosu zadań
1416 Odwrót.jpg

Nieprzyjaciel mógł nie spodziewać się, że jesteśmy pobici, a może bał się pościgu z wykorzystaniem lotniskowca. Dość, że udało nam się oderwać od wroga. Niemniej sytuacja nie była wesoła. Utraciliśmy niszczyciel rakietowy, nasz zespół potrzebował przerwy, a tymczasem otrzymaliśmy kolejne rozkazy: "Przegrupować się i uderzyć na wroga". Sowieci wkroczyli do Norwegii oraz Niemiec, a ich flota Północna wyszła pełnymi siłami. To już nie były starcia, ani pokaz siły, to była wojna.
Wyznaczyliśmy punkt spotkania z siłami zespołu, które opuszczały Rosyth i skierowaliśmy się znów pod Norwegię... Bitwa o Norwegię dopiero się zaczynała...
1417 Kolejna misja.jpg

Koniec części 4


===dodano 25.08.2023===

Bitwa 5/1 "Riders of the storm"

W drodze powrotnej zdążyliśmy zaopatrzyć w rakiety tylko USS Wainwright. USS Mahan eskortował statek amunicyjny do którego wysłaliśmy Richarda E. Byrda, podczas gdy USS Scott, zaopatrzony w Rosyth dołączył do zespołu.
1501 Nowa flota.jpg

Kierowaliśmy się coraz bardziej na północ...Pogoda się pogarszała, a wroga nie było widać....
1502 Spotkania.jpg

Norweskie myśliwce zapewniały nam osłonę, gdy dotarliśmy do linii okrętów podwodnych, która miała nas zapewne zatrzymać...
1503 Suby na drodze.jpg

Szczęśliwie po wykryciu nieprzyjaciela, nasze śmigłowce wychwyciły miejsca, gdzie zgrupowały się okręty podwodne... Złapaliśmy wroga, gdy ten ładował baterie... Szczęśliwie naprzeciw nas stały tylko starsze, konwencjonalne okręty podwodne...
Mogę je ominąć, ale... nagroda kusi...
1504 rozpoznanie.jpg

Helikoptery zaczęły atak na wykryte zgrupowanie, łapiąc jeden z okrętów z zaskoczenia...
1505 Było nie chrapać.jpg

Zaraz potem w pobliżu drugiego spadły rakietotorpedy. Płytko zanurzony okręt podwodny był bez szans...
1506 Drugi.jpg

Trzeci z okrętów zanurzył się pod warstwę termiczną i skutecznie uniknął ataków z drugiego helikoptera...
1507 Dobre uniki.jpg

Mogliśmy zostać dłużej polować na ten okręt podwodny, ale w pobliżu były siły nawodne i atak na nie był ważniejszy. Zostawiliśmy za plecami jeden z okrętów, kierując się dalej ku północy...
1508 Ruszamy dalej.jpg

Pogoda tymczasem coraz bardziej się pogarszała... W sztormie doszło do wielkiego starcia...
1509 To ci pogoda.jpg

Łapaliśmy kontakty, traciliśmy je. Część rakiet Harpoon słano w kierunku spodziewanego wroga, a każdy z wykrytych kontaktów stawał się natychmiast celem ataku, zanim znów go traciliśmy... I tak udało nam się zatopić pierwszy, nierozpoznany cel.
1510 Ktoś tam jest... to zharpoonować go.jpg

Mam nadzieję, że niska skuteczność Rosjan wynikała z tego, że mieli podobne problemy jak i my, walcząc nie tylko z wrogiem, ale też i żywiołem.
1511 Rosjanie też mają problem.jpg

Nieprzyjacielski okręt podwodny jako jedyny chyba orientował się w sytuacji i zbliżył się do USS Scott na odległość ataku. Wystrzelił torpedy, ale w tej pogodzie te bardzo łatwo podążyły za wabiami...
1512 Tylu suby jakoś robie radzą.jpg

W tym samym czasie nasza uwaga była skupiona na rakietach Harpoon wystrzelonych z ustawieniami "Znajdź i zniszcz" w kierunku wroga. Przynajmniej jeden odnalazł jakiś cel, ale dopiero, gdy pływaliśmy po Atlantyku udało się potwierdzić, że nasze Harpoony rozbiły eskortę sowieckiego krążownika...
1513 Harpoony na ślepo.jpg

Tymczasem USS Scott używając sonaru aktywnego wystrzelił torpedy w kierunku spodziewanego echa... Czy uszkodził cel, czy nie, pewne nie było...
1514 A może go trafię....jpg

Ważne było, że zmusił okręt podwodny do zdradzenia swojej pozycji. Obsłudze sonaru udało się namierzyć okręt podwodny zidentyfikowany jako klasa Victor, a następnie go storpedować.
1515 Krytyczny kontakt.jpg

Odległość między nami, a wrogim krążownikiem spadła do kilku kilometrów i pewne było, że kto pierwszy namierzy wroga, ten wygra...
1516 Wróg nas łapie.jpg

Załodze USS Wainwright należą się nagrody za tą bitwę... Pomimo ciągłych zanikających kontaktów i masy szumu w tle, udało im się wykryć rosyjski krążownik rakietowy, podchodzący pod USS Ticonderoga. Krótka chwila, gdy przeciwnik wystawił się na nasz widok była wystarczająca...
1517 Wykryto Slavę.jpg

Aby to USS Ticonderoga zaatakował wroga praktycznie z przyłożenia... Rosjanie nie mieli szans obronić się przed niespodziewanym (a może spodziewanym?) atakiem, gdy salwa Harpoonów zamieniła ich główny okręt w kupę złomu. W tej pogodzie nie mogliśmy nawet ratować rozbitków...
1518 Atak z przyłożenia.jpg

Wracaliśmy do bazy w sztormie i dopiero po powrocie do Rosyth dowiedzieliśmy się, że nas sukces został szeroko okrzyknięty jako zatrzymanie Rosjan. Dowództwo było zachwycone, pochwały spływały i ponoć nawet w Kongresie o tym mówili.
1519 Nowe zasoby.jpg

Było to bardzo budujące, zwłaszcza dla załóg, które dały z siebie wszystko, aby wykonać zadanie. O ile część marynarzy była jeszcze miesiąc temu żółtodziobami, teraz mogłem mówić, że mam świetnie wyszkolone załogi...
Punkty zwycięstwa wystarczają, aby zakończyć kampanię, ale mam jeszcze 1 misję do wykonania
1520 Wielki sukces.jpg

W Rosyth załogi odpoczywały, a my szykowaliśmy okręty do następnego zadania. Amunicji cały czas było zbyt mało, Sowieci dominowali na północy Morza Norweskiego i posuwali się w dół. W Europie wojna eskalowała, gdy kolejne kraje bloku wschodniego i NATO ścierały się w boju. Od Norwegii po Turcję szalała wojna... Tymczasem nam, wiedząc o brakach w zaopatrzeniu, wyznaczono mniejsze zadanie. Rozprawienie się z uzbrojonymi okrętami, które Rosjanie wysyłali na południe, aby odciąć Norwegię od NATO.
1521 Ostatnia misja pierwszej kampanii.jpg

Gdy wyruszaliśmy nie wiedziałem, że za Atlantykiem zapadły już nowe rozkazy dotyczące mojego zespołu, ale teraz liczyło się tylko postawione przed nami zadanie...

Koniec części 5


===dodano 26.08.2023===

Bitwa 6/1 "Ostatni patrol"


Na ostatni patrol z Rosyth przed przenosinamy wyszliśmy całym zespołem. Mieliśmy pozbyć się sowieckich rajderów spod Norwegii, działajac na flance brytyjskiego zespołu.
1601 Flota.jpg

Pierwszym z nich okazał się krążownik Kerch, który działał jako wysunięta osłona...
1602 Spotkanie z Kerchem.jpg

Salwa rakietowa, którą zostaliśmy powitani była doprawdy potężna. Pomimo osłony przez USS Ticonderoga, jedna rakieta zdołała uszkodzić mój okręt flagowy.
1603 Salwa z rakiet.jpg

Siły nieprzyjaciela nie były zbyt duże. W pobliżu operował tylko jeden foxtrot, zostawiając w zasadzie krążownik na naszej łasce... Zwłaszcza, że lotnictwo osłoniało nas.
1604 Foxtrot.jpg

Jednak Kerch nie był prostym przeciwnikiem. Kolejne rakiety wystrzelone w jego stronę były zestrzeliwane...
1605 Wainwright strzela.jpg

Dopiero atak pociskami AGM-65 Maverick przeprowadzony przez nasz śmigłowiec zadał przeciwnikowi cios, po którym już się nie podniósł.
1606 Zatopienie krążownika.jpg

Dalsza część zadania okazała się dość prosta. Przed nami były uzbrojone frachtowce i pojedynczy foxtrot.
1607 Zadanie.jpg

USS Richard E. Byrd wytropił nieprzyjacielski okręt i zatopił go rakietotorpedami.
1608 Sub.jpg

USS Wainwright Harpoonami zatopił jeden z rajderów...
1609 Statek.jpg

A wysłany na patrol helikopter zlokalizował następny z nich.
1610 Helikopter zdobywa ostatni kill.jpg

Nie była to bitwa, która będzie zapisana w annałach historii, ale kolejne zadanie zostało wykonane.
Kampania zakończona wynikiem 28 PZ = "W porządku, bez rewelacji". Czyli przechodzę do następnej kampanii
1611 Powrót.jpg

W Rosyth odebrałem nowe rozkazy. Cały zespół miał wrócić do Stanów, gdzie oczekiwały na mnie nowe zadania.
1612 Powrót do Stanów.jpg

Po dotarciu do Stanów krążowniki zostały skieroweane do remontu, podczas gdy ja z wokół pozostałych okrętów miałem stworzyć zespół, zapewniający osłonę szlaków przez Atlantyk. Sowieci przełamywali baterię GIUK, a utrzymanie tej arterii było kluczowe dla obrony Europy.
1612 Flota powrotna.jpg

Mój zespół został wzmocniony przez dodatkowe okręty.
Niszczyciele USS John Rodgers oraz USS Dewey oraz fregaty USS Truett oraz USS Voge....
1613 Posiłki.jpg

Zaczynał się kolejny rozdział historii....

Koniec części 6

Następny rozdział, Linie Atlantyckie, część 1, już wkrótce w osobnym temacie.
EDIT
LINK DO NOWEGO TEMATU
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Administrator
Posty: 1581
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:02
Lokalizacja: Będzin / Ploiesti

Re: Spruance Leader - Red Storm

#2

Post autor: PL_Cmd_Jacek » 24 sie 2023, 14:21

:book :book :kawa :wszystkook:
"Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać. Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany ? Ściana i tak zawsze swoje wie" (by Indios Bravos)


Obrazek

Awatar użytkownika
PL_CMDR Blue R
Posty: 6576
Rejestracja: 24 gru 2019, 20:16
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Spruance Leader - Red Storm - K1 "Starcia"

#3

Post autor: PL_CMDR Blue R » 25 sie 2023, 16:51

Dopisałem w pierwszym poście 2 kolejne części.

Została jeszcze 6, kończąca pierwszy rozdział kampanii :) Już wiem, że osiągnąłem wynik "zadowalający". O ile jakieś spotkanie losowe nie da dodatkowych Punktów Zwycięstwa, to nawet jak pokonam te siły, mam ten sam wynik kampanii...Niemniej do całej kampanii, liczą się nie tylko wyniki kampanii, ale też dokładna liczba punktów...
Więc ruszamy, aby zwiększyć nasze szanse na wygraną na morzu.

===dopisano 26.08.2023===
Dodano zakończenie tej kampanii :)
A to 1 z 3 wielkiej kampanii.
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
PL_CMDR Blue R (Finek)

ODPOWIEDZ